@Kamulec
PiS ma Macierewicza i chce burzyć kraj na wzór Orbana.
Ale przecież napisałeś wcześniej:
PO? Administrują średnio, ale unikają niezbędnych reform. Zresztą mam wrażenie, że nasz ustrój wspiera takie trwanie.
Czyli ustrój wspiera unikanie niezbędnych reform, ale jednocześnie wprowadzanie zmian w ustroju jest złe per se?
Generalnie, coraz bardziej sprawiasz wrażenie takiego zajadłego "betonu", człowieka, dla którego każdy pogląd, z którym on sam się osobiście nie zgadza jest automatycznie głupi i zły. Jest to dosyć dziwne u człowieka, który wychwala demokrację liberalną, która wszak z założenia opiera się na relatywizmie. Przyjęcie założenia, że w polityce istnieją poglądy obiektywnie słuszne i niesłuszne czyni z demokracji absurd - bo jeśli dajmy na to socjalizm jest jedynym sensownym rozwiązaniem, a popieranie liberalizmu gospodarczego w oczywisty sposób świadczy albo o głupocie, albo o braku podstawowych zasad moralnych (co między wierszami można wyczytać z Twoich wypowiedzi) to absurdem jest głosowanie, jaki ma być system gospodarczy, bo z tego punktu widzenia to jak głosowanie nad tym, czy Ziemia jest płaska, czy kulista. No ale generalnie światopogląd lewicowy jest pełen sprzeczności. Demokracja działa wtedy, kiedy wybierani są politycy lewicowi, jeśli w takich samych, demokratycznych wyborach zostaną wybrani politycy nie idący po linii, to jest to faszyzm. Najlepszym przykładem tego są właśnie histeryczne reakcje Europy na działania Orbana. Można to podsumować "Chcemy zapewnić ludziom wolność, a wolność jest w stanie zapewnić tylko Nasz Jedynie Słuszny Model. Och, nie chcecie NJSM? Nie ma tak! Żelazną ręką zmusimy was do wolności! Ma być wola ludu, a nie, że jakiś głupi motłoch se wybierze kogo chce!".
Ja w Ruchu Palikota oszołomów nie widzę, a populizmu mniej, niż u innych partii.
Większość znanych mi wyborców RP głosowało na nich tylko dlatego, że chcą legalizacji marihuany.
Z tego co wiem, RP zabiegał o poprawę warunków życia i pracy, ale nie jest to medialne, więc media tego nie pokazują.
Ale przecież sam RP skupia się na ideologii. Zajrzyj do ich programu "Nowoczesne Państwo". Tytuły poszczególnych rozdziałów:
"Rozdział Kościoła od państwa" (W tym zakaz pojawiania się duchownych na uroczystościach świeckich. Ciekawe, jaka kara? W czasie oddania do użytku boiska żaden ksiądz w sutannie nie ma prawa się pojawić w promieniu kilometra od obiektu, inaczej zostanie odstawiony siłą? Generalnie wysunięcie tego punktu na czoło dobitnie pokazuje, jakie są priorytety RP).
"Sprawy światopoglądowe" (aborcja, antykoncepcja, narkotyki, in vitro itd.)
"Walka z biurokracją" (wow, nareszcie rozdział dotyczący realnych problemów)
"Naprawa polityki" (czyli o tym, że nawet partia - dobrowolne zrzeszenie obywateli musi być demokratyczne, a członkowie partii nie mają prawa sami decydować, na jakich zasadach chcą ją zorganizować. Plus jeden, sensowny postulat - likwidacja Senatu).
"Gospodarka jest najważniejsza" (dlatego ten punkt umieściliśmy na końcu. Są tu punkty nasycone ideologicznie - jednym z głównych sposób na ograniczenie deficytu ma być a jakże, ograniczenie wydatków na Kościół, prócz tego ogólniki w rodzaju "promocja Polski w świecie". Poza tym mam wrażenie, że są tu błędy merytoryczne, bo nadzorem nad państwowymi spółkami to chyba zajmuje się ministerstwo skarbu, a nie gospodarki.)
"Kultura i armia" (jedyny postulat - zmniejszenie wydatków na wojsko, zwiększenie na kulturę).
Po przeczytaniu programu widać wyraźnie jakie są priorytety dla tej partii, w jakich dziedzinach potrafi ona i chce formułować konkretne postulaty, a w jakich jej posłowie ograniczają się do ogólników, bo i nic więcej do powiedzenia nie mają.