Witam! Zalozylem ten watek, aby moc wymienic sie pogladami na temat ksiazki Franka Herberta pt. "Dune" miedzy innymi fanami ksiazek fantasy. Dla mnie najbardziej ciekawa byla czesc pierwsza (czesto tak jest)bo to wlasnie tu powstal caly pomysl napisania sagi o przygodach dwoch wielkich rodow: Atrydów i Harkonennow. Moim zdaniem koncowe czesci byly juz zupelnie niepotrzebne, gdyz byly bardzo naciagane. Mam nadzieje ze wam ta ksiazka rowniez przypadla do gustu, a jesli ktos jej jeszcze nie przeczytal to STANOWCZO POLECAM!!
Czekam na komentarze i odpowiedzi!!
Pzdr.