Mateusz Zaród pisze:Rav -> z drugiej strony poznawanie swiata to tez fajna zabawa dla graczy, czesto mozna ich milo zaskoczyc. Do tego trzeba dazyc stopniowo - im wiecej sie gra, tym lepiej sie poszczegolne krainy poznaje.
Rav, i owszem, ale nie można doprowadzić do sytuacji kiedy gracz gra osobą wychowaną w Cormyrze na przykład, i w czasie sesji dowiaduje się o jakiś dziwnych prawach
Dlatego ja osobiście, umieszam historie graczy (życiorysy) w innych krainach niż mi opisują. Łatwiej wtedy ich zaciekawić/wprawić w zakłopotanie. A i każdemu przyda się odmiana, zmiana na coś innego niż sam wymyślił. No i postać gracza może się rozwinąć, w sytuacjach/środowisku jakich nie przewidział.
Ps: dzisiaj jakiś śledź czy cuś, więc proszę o wybaczenie