Deckard pisze:Głos Vadera to eksploatacja zmarłego już Jamesa Earl Jonesa.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
A teraz na serio. Niech to ktoś przeedytuje [ powołując się chociażby na
IMDB, bo tylko panikę wprowadza...
]
Deckard pisze:Nie wiem, czemu przyczepiacie się do tego okrzyku
Bo jest jak peknięcie balonika, z zapowiedzi ekplozji bomby. Jest najpotężniejszym Jedi jaki żyje? Z największym potencjałem? Więc skoro Flanelowiec juz ten potencjał wprowadził, oczekuję dramaturgii, gniewu, zniszczenia, wściekłości, EKSPRESJI. Jeżeli gra aktorska Christensena, tudzież warunki techniczne [ zbroja 15kg. ] na to nie pozwalają niech użyją komputerów. Nie wiem. Ale jestem przekonany, że da się z tego zrobić więcej niż ekspresja, której jakość graniczy z tą jaką możemy zaobserwować podczas seansu jednej z brazylijskich telenowel + suche "noooooooo..."
. IMHO nawet JEJ się nie przyłożył. Nie ma tu gniewu, nie ma rozpaczy. Jest po prostu "no". A takowa kwestia dużo lepiej wyszła Ewanowi w TPM.
Deckard pisze:Wg mnie Kenobi w E III jest zbyt przerysowany.
I bardzo dobrze. Widać, kto przeżył i dlaczego. Kenobi wymiata bo był wielkim Rycerzem Jedi. Kenobi przeżył bo był wielkim Rycerzem Jedi. Oczywiście byli więksi od niego, a to, że Kenobi wymiata podnosi od razu "kwalifikacje" zarówno ich jak i ich przeciwników.
Deckard pisze:Natomiast McDiarmid w całej NT jest bardzo fajny, najlepiej zarysowana sylwetka spośród postaci drugoplanowych.
+1
Deckard. Ale nie użyłbym w stosunku do tej postaci słowa "fajny"
.
Deckard pisze:Dziwi mnie także ewidentne zachwianie przy postaci Baila Organy - w EI niemal go nie ma, w E II jest na moment, w E III nagle pomaga Yodzie, jest aktywny - Lucas gwałtownie prostuje wcześniejsze opóźnienia w poprzednich filmach.
Ano prostuje. Widać, że scenariusz był pisany etapami, przed kolejnymi epizodami.
dorro pisze:porashka.
. Chcesz pisać "różowym" pismem to pomyliłeś fora. Chwała bogom tu obowiązuje ochrona polskiej ortografii.
.
dorro pisze:Jedynie Ewan McGregor, Ian'a McDiarmid i Samuel'a L. Jackson
Zapewniam cię że McDiarmid i Jackson są facetami
...
dorro pisze:Patrząc na Obiego widzę jego późniejszą wersję, tak samo jak na Palpiego.
+1
dorro.dorro pisze:O Samuel'u nie ma co sie rozpisywać, bo wiadomo że aktor tej klasy nie bedzie odwalal fuszerki.
+1
dorro. Też nie mam zastrzeżeń co do gry SLJ. Była jaknajbardziej poprawna.