Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Mroczny Pomiot
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 235
Rejestracja: sob lis 25, 2006 5:27 pm

Gra innym stanem

pt cze 29, 2007 2:24 am

Jak wyobrażacie sobie grę mieszczaninem bądź chłopem, czy da się nawet po tak diametralnych zmianach "czuć", że to nadal Monastyr?
 
Awatar użytkownika
Joseppe
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2393
Rejestracja: śr maja 21, 2003 5:47 pm

pt cze 29, 2007 11:42 am

Przede wszystkim nie widzę potrzeby grania innym stanem, skoro doskonale sprawdza się idea Sojuszników, przy której gram szlachcicem, a mogę w każdej chwili wcielić się w chłopa lub mieszczanina.
 
Awatar użytkownika
Kroshgar
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 329
Rejestracja: pt lis 03, 2006 10:13 pm

pn lis 19, 2007 6:18 pm

Specyfika tego systemu polega właśnie na grze w stanie szlacheckim :) Osobiście kiepsko jakoś widzę świat płaszcza i szpady zza perspektywy wideł xD Mieszczanin -może, ale ja raczej nie odchodziłbym od koncepcji :) Co kwestii nie ulega -szlachectwo zdobywa się w różny sposób, więc opracowanie ciekawej historii opisującej "przebicie się " ze stanu niższego do szlacheckiego, w wyniku wykupu majątku i tytułu i/ lub zasług na polu walki widzę jak najbardziej na miejscu ;D No i kto powiedział, że szlachcic MUSI być dobrze wychowany? ;) Po co się trzymać stereotypu:D Hrabia - opój może naprawdę wnieść wiele ciekawego do rozgrywki.
 
Awatar użytkownika
Iman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 739
Rejestracja: pn maja 03, 2004 10:46 pm

pn lis 19, 2007 7:08 pm

Przy zmianie stanu pochodzenia nie dałoby się już czuć klimatu Monastyru. Po co grać w system z założenia szlachecki jeśli chce się grać kimś innym niż szlachcic? Rynek (nawet polski) oferuje teraz tyle systemów, że jeśli ktoś nie chce grać szlachcicem to może poszukać po prostu innego systemu. Właśnie te sztywne ramy (etykieta itp.) dodają Monastyrowi właściwego mu uroku.
Natomiast postaci niebędące szlachcicami są oczywiście potrzebne na LARPach (jako służba chociażby).
 
Awatar użytkownika
Teukros
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 475
Rejestracja: pt maja 16, 2003 11:39 am

pn lis 19, 2007 7:23 pm

Po co grać w system z założenia szlachecki jeśli chce się grać kimś innym niż szlachcic?

Np. dlatego, że komuś może się świat spodobać, ale granie szlachcicem już niekoniecznie? Bo konwencja "płaszcza i szpady" wcale nie jest zamknięta dla postaci innego stanu? Trzeba też zauważyć, że w świecie Monastyru szlachta, w "klasycznym" XVII ujęciu (mam wrażenie, że takie jest wśród fanów najpopularniejsze) wcale nie jest tak powszechna. Owszem, można taką szlachtę spotkać w Cynazji, Ragadzie czy Kordzie (ale w Kordzie już nie wszędzie). Ale Gord, Nordia z jej "dziwacznymi" zwyczajami, kupiecka Liga - wszędzie tam "klasyczny" szlachcic to wyjątek, nie reguła.
 
Awatar użytkownika
Joseppe
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2393
Rejestracja: śr maja 21, 2003 5:47 pm

pn lis 19, 2007 9:09 pm

Teukros pisze:
Np. dlatego, że komuś może się świat spodobać, ale granie szlachcicem już niekoniecznie? Bo konwencja "płaszcza i szpady" wcale nie jest zamknięta dla postaci innego stanu?

Ale Monastyr to system szlachecki na pierwszym miejscu, a płaszcza i szpady na drugim jeżeli nie na trzecim.
 
Awatar użytkownika
Iman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 739
Rejestracja: pn maja 03, 2004 10:46 pm

wt lis 20, 2007 11:16 am

Dokladnie. Nawet w podręczniku jest napisane, że walka to ostateczność a w razie czego się zwiewa. Oczywiście nic nikomu nie zabraniam, każdy ma prawo grać tak, jak mu się podoba, ale wtedy to już nie do końca będzie ten system.
 
Awatar użytkownika
Teukros
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 475
Rejestracja: pt maja 16, 2003 11:39 am

wt lis 20, 2007 3:05 pm

Nawet w podręczniku jest napisane, że walka to ostateczność a w razie czego się zwiewa.

A tego już zupełnie nie rozumiem. Co ma piernik do wiatraka? To co, chłop czy kupiec uciekać nie będzie? Prędzej chyba, niż szlachcic. A płaszcz i szpada to właśnie ucieczki i pogonie. Ktoś tu twierdził inaczej?
 
Albert
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 617
Rejestracja: pt lip 02, 2004 7:33 pm

wt lis 20, 2007 6:39 pm

Teukros pisze:
że w świecie Monastyru szlachta, w "klasycznym" XVII ujęciu (mam wrażenie, że takie jest wśród fanów najpopularniejsze) wcale nie jest tak powszechna


Hm, a co rozumiesz przez "klasyczne XVII ujęcie"?
Osobiście stoję na stanowisku, że Monastyr to gra szlachecka i cała zabawa polega na tym, żeby grać kawalerem. Nie ważne czy będzie to lew salonowy z Cynazji, czy nieokrzesany Gordyjczyk. Jak słusznie (IMO) zauważył Joseppe, mamy Sojuszników, którzy pozwolą nam odegrać niższe stany. Traktowałbym to jako odskocznię, na sesję albo pół.
 
Awatar użytkownika
Iman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 739
Rejestracja: pn maja 03, 2004 10:46 pm

wt lis 20, 2007 10:04 pm

Teukros pisze:
Nawet w podręczniku jest napisane, że walka to ostateczność a w razie czego się zwiewa.

A tego już zupełnie nie rozumiem. Co ma piernik do wiatraka? To co, chłop czy kupiec uciekać nie będzie? Prędzej chyba, niż szlachcic. A płaszcz i szpada to właśnie ucieczki i pogonie. Ktoś tu twierdził inaczej?


OK, sorry, zagalopowałam się.
 
Awatar użytkownika
rybieudka
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: pt gru 07, 2007 10:06 am

czw sty 03, 2008 4:46 pm

Każdy gra w co chce i jak chce. Proste i jasne jak słońce. Ale nie ukrywajmy - w sytuacji kiedy gra się w Monastyr nie-szlachcicem to cała konwencja się sypie. Pryska klimat systemu. Łamie sie mechanika (no bo takie np. majętności sa ciut bez sensu, odpadają profesje, a i pochodzenie już nie powinno dawać takich rezultatów). Zostaje tylko świat... wtedy można też olać mechanikę i wziąć coś "przystępniejszego" - ot choćby GURPSa... Ale to już na pewno nie będzie Monastyr
 
Awatar użytkownika
R@phael
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 289
Rejestracja: czw cze 03, 2004 3:04 pm

pn mar 10, 2008 4:50 pm

Ale Monastyr to system szlachecki na pierwszym miejscu, a płaszcza i szpady na drugim jeżeli nie na trzecim.


Prawda, niestety zaleta jest zarazem wadą, bo wielu graczy zrezygnowało z tego systemu bo ukazuje jedynie stan szlachecki.
A świat jak to świat, ma wiele barw i odcieni, dlaczego niby gra pospólstwem nie miała by być ciekawa? Na pewno byłoby inaczej, na pewno nieraz jakiś szlachcic by nam z kopa przywalił bo miał zły humor :D
Gra pospólstwem na pewno zapewniła by nowych odbiorców, ale zarazem utraciła część swego uroku. Jak zawsze, nic za darmo ;)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość