Jak w tytule, ciekawi mnie czy są jeszcez osoby grające w ten w moim mniemaniu świetny system? A jesli tak to jak liczne.
Pozdrawiam
Rag
Mr_Twincal pisze:czy istnieją jakieś lepsze, alternatywne mechaniki Netrunningu?
Dabi pisze:Dziwią mnie Wasze głosy o tej jakości mechaniki CP 2020.
Akurat ja nie żywię do niej żadnego sentymentu i jednym z powodów dla których nie miałem ochoty grać ani prowadzić w CP 2020 to właśnie mechanika.
Setki umiejętności nadmiernie uszczegółowionych (a i pomineli np bardzo istotną klasę broni jaką są śrutówki) z których użycie znajduje raptem kilkanaście. Siermiężne tworzenie postaci, premiujące postacie o konretnym buildzie -> maksowanie statystyk a olanie ATR bo tą można było po prostu kupić.
Niewyważone klasy - grywalnych tak naprawdę raptem parę. Maksymalne dopakowanie solosa, spora część doczepiona na siłę. Absurdalne cechy specjalne.
Netrunning niestety bardzo kłopotliwy i zabugowany.
Słaby sposób stopniowania trudności 10/15/20/25/30 przez co testy są zero jedynkowe. Albo coś robię banalnie albo się nie uda.
A walka to jakiś pseudorealistyczny wywód połączony z rzeką kości.
Spluwy są tak potężne, bo muszą cokolwiek zrobić przepotężnym pancerzom.
Pamiętam każdy w drużynie nosząc zaledwie jak na warunki ulicy przeciętny pancerz miał go WB 26. Potem MBC -5 i mo
Tak jakby autorzy nie mogli wpaść na pomysł zwykłej cechy penetracji pancerzy.
Broń która zadaje potworne obrażenia dobrze będzie przecież kiepsko przebijać pancerze. A broń która dobrze sobie z tym radzi niekoniecznie zawsze spowoduje zgon.
Amunicja przeciwpancerna była przez swoje zasady słabsza do walki z opancerzonymi niż wybranie większej spluwy.
O ile w podstawce i Chromebook 1 jakoś to wyglądało gdzie taki najlepszy super wypasiony i mega drogi pistolet dla Silverhanda zrobiony miał 6k6 damage to po dojściu głupot z Morderczej stali były rewolwery zadające od 7k6 w niskim koszcie były również dostępne.
Dodatkowo przepakowany za to bardzo banalny postrzał w głowę (to nie byłoby takie jeszcze durne)
No i strasznie pod względem śmiertelności strzały w kończyny. Urywanie kończyn z 9 mm i groźniejszy postrzał w nogę niż w klatkę piersiową zawsze mnie bardzo bawiły
Część z tych elementów zostało poprawionych w systemie przedstawionego w Słuchajcie głąby ! (swoją droga bardzo dobry dodatek)
Cyberpunk 2020 jest zacny bo to klasyka i pokazał kilka fajnych rozwiązań. Jego największą zaletą był klimat. I za to dobrze go będę wspominał.
Szkoda, że archaiczność i mechanika tak w nim dokuczają bolą.