Anonymous pisze:<br />Nie bêde siê czepia³ ale wed³ug mnie i chyba wiêkszo¶ci stwierdzenie to jest nie prawdziwe W Greyu jest zdecydowanie mniej magii ni¿ w FR( który jest CHYBA najbardziej umagicznionym ¶wiatem ?) <br /> <br />Co do zalet za realno¶æ . Jest on poprostu w moim mniemaniu najbardziej realny.<!--QuoteEBegin--> Po pierwsze jest wiêcej magii, co od razu daje wiêksze pole dla MG.
takisobieMG pisze:<br />hmm... nie wiem jak wam ale mi to siê wydaje jak najbardziej realne wystarczy podaæ pare przyk³adów z ¿ycia Na pocz±tek III Rzesza ... Hitler nie kry³ siê ze swoimi zamiarami podboju ¶wiata , jawnie ³ama³ Taktat Wersalski. Anglia i Francja mia³y prawo wtedy zareagowaæ i wymusiæ przestrzeganie traktatu czy które¶ z tych pañstw co¶ zrobi³o ? <br />Inny przyk³ad ile lat u w³adzy w Iraku utrzyma³ siê Saddam ? Wszyscy wiedzieli jaki panuje tam system co siê dzieje z opozycj± dopiero teraz koszmar irakijczyków siê skoñczy³.To samo pasuje do Korei Pó³nocnej i co ? Nadal te intrygi s± takie nie rzeczywiste ? <br /> <br />P.S. Z tego tekstu mo¿na wywnioskowaæ ,¿e popiera³em atak na Irak co nie jest prawd±.A co do notki poni¿ej THX Gin&Tonic<!--QuoteEBegin-->Niektore panstwa... Iuz. Przyszedl, zabil kogo sie dalo, zbudowal imperium. On sobie kogos zabija, jego poddani tez nie robia nic innego, jak tyllko zabijaja sie miedzy soba. NIenawidza go wszytskie panstwa swiata, a nikt nic nie robi. <br /> <br />Ze szkarlatnym bractwem jest tak samo. Zablokowali drogi handlowe i ropoczeli marsz w poszukiwaniu przestrzeni zyciowej dla jedynej slusznej rasy ludzkiej. Maja prawie tyle samo wrogow co Iuz, ale nikt nic nie robi. <br />
takisobieMG pisze:<br />A wiesz, ¿e w pierwszej chwili chcia³em nawet komentowaæ twoj± wypowied¼.Po krótkim namy¶le stwierdzi³em, ¿e jednak nie warto.Przyczyn± jest twoja znajomo¶æ - a konkretnie jej brak, bez urazy - ¶wiata o którym chcesz pisaæ. Ju¿ bardziej przemwawia do mnie to twoje dziecinne "nie odoba mi siê i tyle" to jest przynajmniej autentyczne, bez fa³szywek, ¿e wiesz o czym mówisz. Spox. Inne ¶wiaty te¿ s± fajne a ja stawiam na 99%, ¿e bawisz siê w FR i tak trzymaj.Je¶li kiedys znudzi ci siê jego prostota to zainteresuj siê czym¶ bardziej ambitnym - czyt. Grey. <br /> <br /><!--QuoteBegin-Franek+--><!--QuoteEBegin-->A intrygi? Wspaniale! Jakis gosciu (Rary chyba)....
Franek pisze:<br />Na tym polega ca³y urok tego klimatu, ¿e ¶wiat jest s³aby i prawie bezbronny. Zdawaæby siê czasami mog³o, ¿e ca³o¶æ wisi na jakiej¶ niewidocznej cieniutnkiej nici, która zaraz zerwie siê a jej miejsce zast±pi chaos i bezprawie. Je¶li to nie daje pola do popisu dla DM...??!! <br />Czasem wydaje mi siê, ¿e tamtejszy chwilowy spokój jest niczym bañka mydlana."I za to kocham ten kraj" - jak to kiedys powiedzia³a jedna znana persona.FR jest ca³kowicie "bronne".Zawsze mo¿na przecie¿ liczyæ na wybrañca mystry pana E - mojego idola tak anwiasem mówi±c - który ju¿ nie raz pokaza³, ze jest zdolny po³amaæ ka¿dego, nawet awatara innego bustwa!! <br />pozdrawiam <br />[email protected]<!--QuoteEBegin-->Gdy podrêcznik siê koñczy i prowadziæ w ¶wiecie zaczyna MP pañstwa DOBRA s± bardzo os³abione i ma³o kto ma si³ê by walczyæ z Iuzem. Wtedy ogólnie ca³y Greyhawk jest biedny, s³aby i bezbronny.
Uzariel pisze:<br />No tak a ka¿dy giermek ma brata i 2 kuzynów ... itp [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] <br /><!--QuoteBegin-Uzariel+--><!--QuoteEBegin-->A co do tych rycerzy to ich liczba nie jest wyznacznikiem ich sily, bo: <br />Prawie kazdy rycerz ma giermka (wiec liczba rosnie x2)
Uzariel pisze:<br />Zaraz siê oka¿e, ¿e dane w podrêcznikach nie s± dok³adne i nie ma ich np 300 tylko 3000??!! [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/ohmy.gif[/img] <br /><!--QuoteBegin-Uzariel+--><!--QuoteEBegin-->Mysle, ze jezeli rycerzy porownac do szlachty z licznymi posiadlosciami (wiem, ze nie wszyscy) to kazdy moze wystwic jakas ilosc zbrojnych(10-30, a moze nawet do 100 przy duzym bogactwie?), wiec ich realne sily nie sa male.
Uzariel pisze:<br />A wzio³e¶ kiedy¶ pod uwagê jak± takie miêso armatnie ma szanse wyrzuciæ 20tkê?? W takiej liczbie to wypadnie <br />"conajmniej" kilka <br /> <br />Oki a teraz powa¿nie. Wybacz moj± ironiê ale chyba do koñca nie poczu³e¶ klimatu tych zakonów rycerskich. Wyobra¼ sobie schy³ek ¶redniowiecza we w³oszech i tych kolesi w niemodnych puszkach wobec rewolucyjnych zmian - proch itp. Sytuacja z Grey'a nie ma oczywi¶cie z tym nic wspólnego, ale chcê ci uzys³owiæ pewn± sytuacjê. Oni s± szcz±tkami si³ ju¿ nieistniej±cych. Sa artefaktem czasów, które ju¿ nie wroc±. Ich "musi!!" byæ niewielu. Czêsto s± oni symbolem idea³ów, które nie maj± ju¿ racji bytu. To te¿ jest jedn± z przyczyn dlaczego nie przybywa ich w lawinowym tempie. Gdyby ich liczba radykalnie wzros³a, wszystko zmieni³oby by swoje oblicze.Kruchy ¶wiat, gdzie - jak to który¶ kolega napisa³ "Luz" dymi - , przesta³by byc taki kruchy i straci³ swoj± bezbronn± otoczkê. Oni s± niczym atlas trzymaj±cy ca³y ¶wiat na swoich ramionach - i tak byæ musi i basta!! <br />pozdrawiam <br />[email protected]<!--QuoteEBegin-->Co juz bylo wspomniane rycerze to sa osoby juz zaprawione w bojach, wiec ja bym im dal level minimum 6, a kazdy wie co takie postacie robia z miechem armatnim.
Undead pisze:<br />Ja jakos tak tego nie odbieram, moze za slabo znam Greya. A co do rycerstwa to co napisalem o liczbach jest dosc normalne w porownaniu z naszym sredniowieczu. poza tym sa to liczby zakonow, a na dobra sprawe to prawie wszystkich szlachciow mozna w pewnym sensie rycerzami, w koncu wiekszosc z nich z tego stanu pochodzi. Choc mysle, ze w Grey nie ma takiego uniwersializmu jak w Europie wiekow srednich. <br /> <br />Pozdro<!--QuoteEBegin-->Oki a teraz poważnie. Wybacz moją ironię ale chyba do końca nie poczułeś klimatu tych zakonów rycerskich. Wyobraź sobie schyłek średniowiecza we włoszech i tych kolesi w niemodnych puszkach wobec rewolucyjnych zmian - proch itp. Sytuacja z Grey'a nie ma oczywiście z tym nic wspólnego, ale chcę ci uzysłowić pewną sytuację. Oni są szczątkami sił już nieistniejących. Sa artefaktem czasów, które już nie wrocą. Ich "musi!!" być niewielu. Często są oni symbolem ideałów, które nie mają już racji bytu. To też jest jedną z przyczyn dlaczego nie przybywa ich w lawinowym tempie. Gdyby ich liczba radykalnie wzrosła, wszystko zmieniłoby by swoje oblicze.Kruchy świat, gdzie - jak to któryś kolega napisał "Luz" dymi - , przestałby byc taki kruchy i stracił swoją bezbronną otoczkę. Oni są niczym atlas trzymający cały świat na swoich ramionach - i tak być musi i basta!! :D <br />pozdrawiam <br />[email protected]
Uzariel pisze:<br />Pierwsza sprawa: Szlachcic nie oznacza - rycerz!!.Poza tym nie jest ¿adn± regu³± aby rycerz mia³ conajniej dwóch giermków itp, a poza tym w zakonach rycerskich z Grey'a, w tych które ca³y czas prowadz± otwart± wojnê czy to o odbicie utraconych ziem czy to z Iuzem, taki giermek dlugo by siê zapewne nie utryzma³. Jestem przekonany, ¿e to os³awione 300, to co¶ na kszta³t 300 Zawiszy Czarnych i nic poza tym.?adnych ch³opców na posy³ki pêtaj±cych siê po polu bitwy!! <br />pozdrawiam <br />[email protected]<!--QuoteEBegin-->Ja jakos tak tego nie odbieram, moze za slabo znam Greya. A co do rycerstwa to co napisalem o liczbach jest dosc normalne w porownaniu z naszym sredniowieczu. poza tym sa to liczby zakonow, a na dobra sprawe to prawie wszystkich szlachciow mozna w pewnym sensie rycerzami, w koncu wiekszosc z nich z tego stanu pochodzi. Choc mysle, ze w Grey nie ma takiego uniwersializmu jak w Europie wiekow srednich.
Undead pisze:<br />Napisalem, ze w pewnym sensie, bo szlachta pochodzi od rycerstwa! i temu nie zaprzeczysz (tak przynajmniej jest realu). <br /> <br /><!--QuoteEBegin-->Pierwsza sprawa: Szlachcic nie oznacza - rycerz!!.
<br />Ja nie mowie, ze jest to regulom, mowie co jest napisane w Living Greyhawku i mieczu i piesci (wnioskuje, ze ich nie masz, bo grasz w 2 edycje ). Jest tam dokladnie napisane o braniu giermkow i jakie szkolenia sa potrzebne (opisani glownie rycerze straznicy). <br />Poza tym, gdyby rycerze nie brali giermkow juz dawno by ich nie bylo. <br /> <br />PozdroPoza tym nie jest żadną regułą aby rycerz miał conajniej dwóch giermków itp, a poza tym w zakonach rycerskich z Grey'a, w tych które cały czas prowadzą otwartą wojnę czy to o odbicie utraconych ziem czy to z Iuzem, taki giermek dlugo by się zapewne nie utryzmał. Jestem przekonany, że to osławione 300, to coś na kształt 300 Zawiszy Czarnych i nic poza tym.?adnych chłopców na posyłki pętających się po polu bitwy!! <br />pozdrawiam <br />[email protected]
<br />Tu niew±tpiwie masz racjê nie orientujê siê w tych dodatkach - choæ zdaje siê ¿e je mam - bo nie gram w 3rd. Ed. <br />Ja nie mowie, ze jest to regulom, mowie co jest napisane w Living Greyhawku i mieczu i piesci (wnioskuje, ze ich nie masz, bo grasz w 2 edycje :? ).
<br />Na pewno bez giermków nie rozwinê³oby sie tak rycerstwo, ale jak ju¿ mówi³em, nie wydaje mi si± aby taki w miarê nieopierzony giermek, wytrzyma³by zbyt d³ugo na ciê¿kim polu walki realiów Grey'a.Poza tym, to ze gramy w ró¿ne edycje - a w moich materia³ach nic o tym nie ma - nie mo¿e rzutowaæ w takim stopniu na ¶wiat. <br />pozdrawiam <br />[email protected]Jest tam dokladnie napisane o braniu giermkow i jakie szkolenia sa potrzebne (opisani glownie rycerze straznicy). <br />Poza tym, gdyby rycerze nie brali giermkow juz dawno by ich nie bylo. <br />
reinevan pisze:<br />No wiesz uwielbiam ten ¶wiat ale nie bêdê stronniczy i powiem, ¿e nadaje siê jak ka¿dy innych. Jego si³± jest klimat nie mozliwo¶c tworzenia danych przygód. <br /> <br />pozdrawiam <br />[email protected]<!--QuoteEBegin-->Greyhawk ¶wietnie nadaje siê do tworzenia kampani