pt lip 17, 2009 3:20 pm
@Craven
To jest tak jak Aureus napisał. Te Mah Jong, które znasz to nie jest Mah Jong. Ktoś używa tylko części tej gry do prostego solitaire.
W Mah Jong grałem w przeszłości kilka razy. Nie jest wcale tak ciężkie ale obrosło w wiele rytuałów i innych niepotrzebynych rzeczy.
Mieszasz cegiełki, ustawiasz kwadrat, otwierasz ścianę, rozdajesz cegieałki i póbujesz ułożyć sobie Pun, Kang, Chi lub parki. Pierwszy któremu się uda woła Mah Jong i wygrywa.
Najcięższą rzeczą to przyznawanie punktów. Każdy gracz przedstawia wiatr. Ten który gra Wiatr Wschodu albo kasuje podwójnie albo płaci podwójnie w punktach. Ten gracz który wygrał tylko kasuje inni gracze kasują i płacą. Liczba punktów jest zależna od twoich figur - Pun, Kang, Chi i parek, które masz. Są też wyłożone i schowane figury.
Pełna partia Maj Jong trwa co namniej cztery gry. Wiatrem Wschodu musi być każdy gracz. Tylko jak Wiatr Wschodu wygrał nie zmienia się pozycji wiatrów. Teoretycznie można grać w nieskączoność (Wiatr Wschodu może zawsze wygrywać).
Co do hazardu w Japonii można grać za pieniądze. Do stawki 10 Yenów za 100 Punktów jest granie "zezwolone" powyżej to już hazadr i można dostać po łapach od policji (jak nie masz zarejestowanej budy). Przez wygrywanie i wołanie Mah Jong kasujesz punkty i forsę. Ale przez wartościowe figury możesz przy przegranym Maj Jong nadrobić stracone pięniądze. Całkiem fajna gra, jak masz więcej czasu.
Ukłony
KJ