Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

Hunter: the Vigil

sob maja 31, 2008 12:23 pm

Pojawiła się pierwsza, większa zapowiedź Hunter: the Vigil. Na dniach można się zapewne spodziewać akcji promocyjnej podobnej do tej, jaką mieliśmy w zeszłym roku, gdy wychodził Changeling. Jakie są Wasze dotychczasowe wrażenia? Czego się spodziewacie i oczekujecie? Planujecie kupić?
 
DeathlyHallow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 276
Rejestracja: pt sie 24, 2007 8:00 pm

ndz cze 01, 2008 11:58 am

Tak. Planuję. Generalnie nie jest to do końca moja bajka i wątpie, żeby Odmienieć spadł z piedestału. Wątpie nawet, żeby Wilkołak spadł z drugiego miejsca, ale generalnie żaden z pozostałych pięciu systemów nie zawiodł mnie ani trochę, każdy wnosi coś naprawdę ciekawego i fajnego do ŚM. Każdy wreszcie, ma swoją atmosferę, która sprawia, że podręczniki czyta się z przejmnością, nawet jeśli w system rzadko kiedy się gra (mam tak z Wampirem i Magiem). Tak więc dam zarobić amerykańskim kapitalistom z WW i zapoznam się z Hunterem.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

ndz cze 01, 2008 12:36 pm

Mam właśnie wrażenie, że Hunter wzbudza najmniej zainteresowania z dotychczas wydanych systemów. Przy Odmieńcu była mała histeria :wink:, Prometejczyk też wzbudzał (i nadal wzbudza) dość spore zainteresowanie, a tym systemem nikt aż tak bardzo się nie ekscytuje. Nie znam starego Huntera, słyszałem tylko kilka raczej kiepskich opinii, których nie weryfikowałem. Czy to z jego powodu ludzi tak mało ciągnie do tej gry?
 
DeathlyHallow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 276
Rejestracja: pt sie 24, 2007 8:00 pm

ndz cze 01, 2008 1:18 pm

Myślę, że rzecz w mało atrakcyjnej etykietce. I jakby pewnej filozofii. Gracze nawykli przez lata grania do patrzenia 'od strony nadnaturali' na ŚM nie ekscytują się perspektywą grania łowcami. Ich popkulturowy pałer jest jakby odbity, wtórny. Brak aż tak silnego archetypu. Odmieniec wszedł w Polsce w okresie, kiedy jego podbudowa kulturowa, że tak powiem, zaistniała już w świadomości polskiego miłośnika fantastyki i rpg. Był już Gaiman, Jonathan Strange, zainteresowanie takimi klimatami. Łowca zaś zawsze będzie w cieniu tego, kogo goni. Taka psychoanaliza na poczekaniu...
 
Awatar użytkownika
markol
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 258
Rejestracja: wt lut 27, 2007 3:47 pm

ndz cze 01, 2008 1:59 pm

Kiedy odmieniec wyszedł w Polsce chyba przespałem polskie wydanie :razz:

Co do starego huntra to wyszedł on jakoś wtedy gdy ja i moja grupa odwiesiliśmy siat mroku na poleczkę na czas nie określony. Tak tak sobie leżał do póki nie pojawił sie nWoD. Nigdy wiec nie radłem w porzedniego łowce ae czytałem podręcznik. System nie był taki zły opowiedał o ludziach ktorzy pewno pieknego dnia zostali wybrani, niczym Neo przebudzili sie z inkubatora i zobaczyli prawdziwy świat. W wielkim pytaniem dlaczego ja??? probowali sie w tym strasznym świecie odnaleźć.
Prawda polowali na nadnaturalni ale byli to przecież łowcy.

Mi ta gra wydawał się takim właśnie Wodo Matixem, nawet aluzja do tych mocy łowców Neo też potrafił sie bić. a dlaczego negatwne opinie?
Może za duzo rysunków przedstawiających łowców z walce z narnaturalami, może wiecej zasad walki niz we wszystkich podrecznikach do Swod.
Moze tez birac mertaplot sWoD to jeszcze kolejni do kotła ????
W Swodzie było tyle nadnaturalni ze zaczynało brakować miejsca dla ludzi.

NWoD jest inny Nowy łowca tez jest inny nawet podtytuł to Czuwanie a nie ja w starym Czas zapłaty czy czas pomsty chyba tak sie tłumaczy reckoning.

Zobaczymy jestem dobrej myśli
 
G@vr0N
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 64
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 5:01 pm

ndz cze 01, 2008 3:13 pm

Generalnie w Reckoningu akcja działa się za sprawą aniołów, które przyszły do wybranych śmiertelników i pokazały im prawdziwy świat. Coś jak "eeerm, dobrze trafiłem? Kowalski? no... to patrz - ten za rogiem to wampir, ten z papierosem to mag a tamten z psem to wilkołak. A teraz idź i sie baw". Generalnie mnie to się podoba. Ale nie jestem pewien, czy do nowego Huntera zajrzę ze wzglęgów niestety finansowych. Co nie zmienia faktu, że zapowiada się ciekawie.
 
Awatar użytkownika
Odol
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 54
Rejestracja: pn paź 09, 2006 7:52 pm

ndz cze 01, 2008 3:55 pm

G@vr0N pisze:
ten za rogiem to wampir, ten z papierosem to mag a tamten z psem to wilkołak.


Rozczaruję się, jeśli nowemu Łowcy przyjdzie mierzyć się jedynie z wampirami i resztą "grywalnego" inwentarza. Pijawki i spółka i tak mają aż nadto kłopotów, a polujący na nich śmiertelni zostali już opisani w Antagonistach. Co prawda 3 z 5 dodatków mają skupiać się na trzech podstawowych rasach nadnaturali, ale coś czuję, że na potrzeby Hunterów pojawi się jakaś nowa nadnaturalna kraina, z której co rusz przybywać będzie wszelkiej maści plugastwo. Takie moje małe spekulacje :)

Tak czy inaczej, zapowiada się smakowicie i chyba nic nie powstrzyma mnie przed położeniem chciwych łapek na nowych Łowcach :D

Pozdrawiam.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

ndz cze 01, 2008 4:11 pm

Ja się zastanawiam, czy Łowcy będą polować na Magów. I jak zamierzają na nich polować, szczególnie jeśli mają być tylko lekko podpakowanymi śmiertelnymi. Na magów w końcu trzeba wytoczyć naprawdę ciężką artylerię i o ile łowcy z antagonists mogą się nadawać na Wampiry i Wilkołaki (ogień i srebro w końcu robią swoje), to przeciw Magom raczej nie mają szans.

Szczególnie zastanawia mnie, czy będzie dodatek opisujący walkę z Magami i cóż takiego autorzy wymyślą, jak wybrną z tego kłopotu, który sami w końcu stworzyli przez Przebudzonych.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

ndz cze 01, 2008 5:26 pm

Gruszczy pisze:
o ile łowcy z antagonists mogą się nadawać na Wampiry i Wilkołaki (ogień i srebro w końcu robią swoje), to przeciw Magom raczej nie mają szans

Wprawdzie w Antagonistach stoi co innego (strażnik metra - łowca magów :P), ale sama idea polowania na magów zdaje się trochę przerastać śmiertelnika (może powinni oni stawiać włosy na sztorc i farbować na pomarańczowo). Choćby ten jeden dodatek do łowcy chętnie bym zobaczył, o magach.

Chociaż na sam system nie czekam z utęsknieniem. Gram na tyle rzadko, że Wampir mi starczy jeszcze na długo, a w samym Łowcy boję się jak rozwiązana zostanie kwestia "dopałek". Tędy może uciec najwięcej klimatu.
 
Awatar użytkownika
Brat_Draconius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 422
Rejestracja: pn cze 19, 2006 11:57 pm

ndz cze 01, 2008 5:47 pm

En Taro Adun
(może powinni oni stawiać włosy na sztorc i farbować na pomarańczowo)

Magowie czy łowcy?

Co do Huntera. Ja z chęcią się z nim zapoznam. Zawsze miałem słabość do tematu "monster hunterów".
 
Sulinis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: pn paź 22, 2007 11:46 am

pn cze 02, 2008 9:08 am

Ja raczej nie zamierzam kupić Huntera. Klimat nie mój, co prawda teksty na WW czytałem, były w miarę interesujące, ale na razie u mnie jest Changel na tapecie i nie zamierzam tego zmieniać.

Sulinis

PS.Poza tym IMO okładka jest fatalna.
 
Awatar użytkownika
Miroe
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 245
Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 1:45 pm

pn cze 02, 2008 10:23 am

Zastanawiam się, czy WW nie pójdzie czasem tym samym tropem, co w dotychczasowych systemach nWoDu, tj. rezygnacji z antagonizowania poszczególnych grup. Skoro wilkołaki i wampiry mogą bez przeszkód siąść przy kawie i ciastkach, to może i łowcy zyskają ciut szerszą perspektywę niż "on ma kły, dawać miotacz ognia". Wszak trzy główne 'rasy' jeśli walczą ze sobą, to nie (wyłącznie) ze względu na uprzedzenia, tylko doraźne interesy na danym obszarze. Może więc i uwiadomieni śmiertelnicy ruszą do walki tylko, gdy któraś ze stron zacznie stanowić realne zagrożenie, przy okazji być może zawierając sojusz z inną grupą magicznych stworów. Nie mówiąc już o tym, że nawet bez wilków, pijaw i magików w Świecie Mroku jest na co polować. IMO zmiana podtytułu może coś takiego sugerować.
 
DeathlyHallow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 276
Rejestracja: pt sie 24, 2007 8:00 pm

pn cze 02, 2008 11:13 am

Słusznie prawisz. Tzn. w sytuacji kiedy wyszło już 5 systemów o nadnaturalach byłoby nie mądre w szóstym systemie przedstawiać 'wszystko tamto' jako złe tałatajstwo do eksterminacji. Obawiam się, że mało kto by to kupił. Jakkolwiek myślę, że między Łowcami a Wampirami będzie pewna bariera trudna do przeskoczenia. Wilkołaki mają swoje sprawy, są wręcz pożyteczne dla ludzi. Z Magami to już nawet boję się prorokować co tam wymyślą. Odmieńcy? A po cóż dla zasady ich tępić? Ewentualnie jak się jakiś wariat pojawi to warto go wyeliminować, ale tutaj Łowca może liczyć na pomoc Włości zwykle. Więc? Ciekaw bardzo jestem.
 
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3299
Rejestracja: czw mar 20, 2003 9:02 am

pn cze 02, 2008 11:26 am

Mnie cały czas zastanawia sens wydawania Huntera jako pełnoprawnej, szóstej "rasy". Moim zdaniem podręcznik w stylu Second Sight by wystarczył, a hunterzy natchnieni przez siły wyższe mieliby po prostu lesser template (w przeciwieństwie do tych zwykłych ludzkich hunterów opisanych w Antagonists). Cóż, przekonamy się gdy Hunter wreszcie wyjdzie.
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

wt cze 03, 2008 2:00 am

A ja myślę, że Hunter będzie czymś w rodzaju rozbudowanego Innocents. Z Łowcami jako pryzmatem, przez który widzi się Świat Mroku. Takim innym podejściem do sprawy Świata Mroku, zbierającym wszystko to, co śmiertelnicy mogą zrobić.
Przynajmniej takie są moje nadzieje.


Gerard Heime pisze:
Cóż, przekonamy się gdy Hunter wreszcie wyjdzie.

Demo powinno wyjaśnić tą kwestię. Przecież wszystkie podstawki takie posiadały, ne?
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

wt cze 03, 2008 7:45 am

A ja sobie pomyślałem, że z dotychczasowych opisów Hunter jest po prostu podstawką dla śmiertelników :-) W końcu mówi o tym, jak grać w opowieści grozy ludźmi, którzy zorientowali się, że świat nie jest tym, za co go mieli.

Nie mówię, że to źle - brakowało mi tego w podstawce do czarnej serii :-)
 
Awatar użytkownika
Qendi
Wydawnictwo Imaginator
Wydawnictwo Imaginator
Posty: 281
Rejestracja: śr paź 26, 2005 10:52 pm

śr cze 04, 2008 1:27 pm

@Gruszczy: Wybrna. Endowmentsami, Mocami negujacymi magie(cos a'la skondensowany uniwersalny counter-spell)

@Kot: Musze cie zmartwic przynajmniej po czesci. Lowcy beda potezniejsi od smiertelnikow. Napewno o sprzet(Endowments) napewno o jakies moce


@Gerard: Trudno mi spekulowac na chwile obecna ale wyglada na to ze templat lowcow bedzie znacznie slabszy niz ktorejkolwiek z pozostalych ras. Nie jest pewne czy beda mieli main power stat typu Primal Urge, Gnosis ale przypuszczam, ze tak
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr cze 04, 2008 1:46 pm

@Qendi: Tylko trochę mi to zniszczy światopogląd. Jestem przyzwyczajony do śmiertelnych łowców, muszących korzystać z własnych umiejętności oraz technologii, aby przeciwstawić się nadprzyrodzonym mocom. Nadludzkie moce? To już nie są śmiertelni, nawet jeśli tylko implantują sobie rój owadów. Czym taki się różni od kawałka roju Azlu?

No, ale nie narzekam, bo na szczęście nie muszę ich wprowadzać. Co wiecej, pewnie jak już przeczytam, to zachwyci mnie podobnie, jak w przypadku Odmieńca. White Wolf umie robić gry.
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

śr cze 04, 2008 1:50 pm

Gruszczy pisze:
To już nie są śmiertelni, nawet jeśli tylko implantują sobie rój owadów. Czym taki się różni od kawałka roju Azlu?


No w sumie tym, że u Azlu ich moce to oddzielny Trait a u Łowców to będą od strony mechanicznej Atuty.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr cze 04, 2008 1:59 pm

No, na poziomie mechaniki oczywiście, Garnku.

Ja mówiłem na poziomie fabularnym: postrzeganie go przez innych łowców, świadomość tego, co robi się ze swoim ciałem, by walczyć z potworami, stawanie się jednym z nich w gruncie rzeczy. W sumie może być to ciekawy aspekt bycia łowcą - takie zwalczanie ognia ogniem, zbyt długie spoglądanie w otchłań, powolne przekształcanie się w to, z czym się walczy.
 
Ramel

śr cze 04, 2008 2:00 pm

Hm... Rippersi w WoD? Haslo podobne (Take back the night), endowments to cos moze jak z Rippertech (tez sie wszczepia kawalek wilkolaka albo wampira, zeby walczyc ze zlem). :P
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

śr cze 04, 2008 3:44 pm

Qendi pisze:
Musze cie zmartwic przynajmniej po czesci. Lowcy beda potezniejsi od smiertelnikow.

Najwyżej na poziomie delikwentów z Second Sight, ew. doskonale wyposażonych i wyszkolonych specjalistów.

Gruszczy pisze:
Czym taki się różni od kawałka roju Azlu?

Zapożyczeniem z Naruto?

Gruszczy pisze:
W sumie może być to ciekawy aspekt bycia łowcą - takie zwalczanie ognia ogniem, zbyt długie spoglądanie w otchłań, powolne przekształcanie się w to, z czym się walczy.

Mamy Banisherów, mamy VII... Ten motyw już się pojawiał. Szczególnie w przypadku Banisherów.
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

śr cze 04, 2008 4:43 pm

Qendi pisze:
@Gruszczy: Wybrna. Endowmentsami, Mocami negujacymi magie(cos a'la skondensowany uniwersalny counter-spell)


Już to widziałem w Reckoning, gdzie kwiatków trochę było i okazywało się, że 'zwykły śmiertelnik TM' jest pakerniejszy od Przedpotopowca czy arcymaga ;)
A WW niestety ma tendencje do skopania mechaniki.


@Ramel - Rippers cechują się solidnym wykonaniem mechanicznym :)
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr cze 04, 2008 6:06 pm

@Macko: Ale Pogromcy są przedstawieni w podręczniku jako w jasny sposób negatywne, łatwą popadające w Butę postaci. Oni nienawidzą magii, dlatego ją niszczą. Efekty działania łowcy są zaś ze wszech miar szlachetne (nawet, jeśli pobudki takie nie są) - chroni ludzkość przed monstrami. W przypadku łowcy upadek miałby - dla mnie - zupełnie inny wymiar, niż jest to w przypadku Pogromców.
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

pn cze 16, 2008 6:45 pm

Nowi łowcy mają teraz nową opcje używania Siły Woli, żeby zwiększyć swoje szanse na sukces. W sumie takie metody dopakowania postaci mi sie podobają, nie za silne to a jednocześnie daje jakieś w miarę sensowne bonusy. . Lepsze to niż nadprzyrodzone moce czy potworo-wszczepy.
 
soul31
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: śr paź 11, 2006 9:47 am

pn cze 16, 2008 7:44 pm

Hmmm ta moc mi się wydaje totalnie przegięta. Chyba że ją źle rozumiem. Bo ja to rozumiem tak dostajesz +3 kości jak za normalne sw i jak się uda dostajesz kolejne sw i wrócenie tego pukcika co go wydałeś. I to można używać raz na scenę. Jak się nie uda to dramatic failure ale ciężko żeby się nie udało jak się ma +3 kości nie? Albo inny z tej listy efektów. Wyczuwam exploit... Może te Modifiers to Risked Roll to uratują.

Interesuje mnie to samo zaprzeczenie na końcu tekstu

Normally, this requires that the player rolls more successes than the Storyteller (or whoever is controlling the monster) and rolls at least five successes. By using this benefit, the number of successes required for an exceptional success drops to three (the requirement for rolling more successes than the monster still stands, obviously).

Czyżby te całe risked rolle żeby zadziałały potrzebujesz niezwykły sukces i tylko w contensed ?! Czekaj ale czemu to mówi o trzecim beneficie...

Czuje się jak w kubusiu puchatku. Im bardziej szukam sensu tego wycinku tym dalej jest on ode mnie...
 
Awatar użytkownika
Feniks
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5008
Rejestracja: ndz lis 07, 2004 10:34 am

pn cze 16, 2008 8:06 pm

Ja to rozumiem tak że rzucasz kostkami i musisz mieć 3 sukcesy na kościach do tego musisz mięć więcej niż wyrzucił narrator. Czyli całkiem sensownie nawet.

Normally, this requires that the player rolls more successes than the Storyteller (or whoever is controlling the monster) and rolls at least five successes. By using this benefit, the number of successes required for an exceptional success drops to three (the requirement for rolling more successes than the monster still stands, obviously).


Odnosi sie do 3 bonusu czyli, przed rzutem mówisz ok Mistrzu to ja ryzykuje i biorę bramkę nr 3 i rzucasz masz 3 sukcesy więcej niż wymagane wiec masz nadzwyczajny sukces.

pierwszy bonus jest trochę silny ale ryzyko skutecznie go niweluje. Np śledzisz sobie wampira i chcesz się za nim wdrapac na jakąś mokrą budowle MG mówi ok masz rzut szczęścia jedna kosatka albo sie uda albo nie. No ale ty nie jesteś byle śmiertelnikiem ryzykujesz swoje SW teraz masz 3 kostki do rzutu jak sie udało tzn. "Bóg nam sprzyja więc i ci SW skacze"
Jak na pewnym portalu pisze TenKtóregoImieniaNieMożnaWymawiać :P

takie stawianie wszystkiego na jedną kartę. Albo duża korzyść, albo dramatyczna porażka i możliwe że ktoś przez tę decyzję zginie.


Bez porównania lepsze niż poprzedni tekst o polowaniu w grupie z miotaczem i widłami.
 
Awatar użytkownika
Adira
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 79
Rejestracja: czw maja 08, 2008 11:47 pm

pn cze 16, 2008 8:07 pm

soul31 pisze:
[...] Czuje się jak w kubusiu puchatku. Im bardziej szukam sensu tego wycinku tym dalej jest on ode mnie...

No właśnie widzę :roll:

Normalnie, wydajesz 1 SW na potrzeby testu i dostajesz 3 kości, koniec.

W Hunterze, raz na scenę, wolno ci wydać 1 SW i powiedzieć "podejmuję w tym teście ryzyko". Jeśli test ci się powiedzie, postać czuje że jest świetna i odzyskuje 2 SW (ten który wydała i jeszcze jeden). Jeśli test nie wyjdzie, nie ma porażki, jest tylko dramatyczna porażka. Niezależnie czy test był akcją natychmiastową, czy elementem akcji złożonej.

W dodatku, wydanie tego 1 SW na test może ci dawać normalne 3 kości do puli, jednak nie musi. Może zamiast tego sprawić, że dostajesz 9-Again (niebanalne przy większych pulach), albo też możesz sobie ułatwić osiągnięcie wyjątkowego sukcesu w teście - poprzez obniżenie wymagań z pięciu do trzech sukcesów. Dzięki temu takie np. kołkowanie wampirów jest prostsze, ale też ryzykowne - jeśli nie będzie sukcesów, to mamy ostro przechlapane.

Nie bardzo kumam co tu w zasadzie jest do rozumienia.

@Feniks
To nie tak do końca. Ten fragment odnosi się do zasad śledzenia, gdzie chodzi o efekt "nie muszę więcej rzucać, dochodzę do miejsce w którym gość się ukryje jak po sznurku, a delikwent mnie nie zauważy". To występuje gdy ma się wyjątkowy sukces i zarazem więcej sukcesów od śledzonego (bo on przecież też może wyturlać wyjatkowy!).

To zaś daje tyle, że śledzony wampir rzuci dwa, ty rzucisz trzy. Masz więcej od niego i masz wyjątkowy sukces. Wampir się nie połapie, a ty wiesz gdzie jest jego schronienie, mimo że normalnie potrzebowałbyś na to przynajmniej pięciu sukcesów.
 
Awatar użytkownika
Gerard Heime
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3299
Rejestracja: czw mar 20, 2003 9:02 am

wt cze 17, 2008 12:01 am

Alternatywne zasady wydania SW mogą być całkiem ciekawe. Zaintrygowało mnie obniżenie progu wyjątkowego sukcesu - precedens w historii nWoDu, jak podejrzewam. Zobaczymy, jak się to sprawdzi w praktyce. Póki co widzę, że śledzenie/zdobywanie informacji o nadnaturalach może być o wiele efektywniejsze, bo przy wyjątkowym sukcesie łowca powinien wejść w posiadanie naprawdę wartościowych informacji. Znacznie ułatwi to przygotowywanie się do akcji. I chyba o to chodzi - by łowcy mieli jakieś przewagi, ale nie były one w widoczny sposób nadnaturalne. Po prostu opatrzność nad nimi czuwa.
Ostatnio zmieniony wt cze 17, 2008 11:18 am przez Gerard Heime, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Adira
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 79
Rejestracja: czw maja 08, 2008 11:47 pm

wt cze 17, 2008 12:02 am

Alternatywne zasady wydania SW mogą być całkiem ciekawe. Zaintrygowało mnie obniżenie progu wyjątkowego sukcesu - precedens w historii nWoDu, jak podejrzewam.

Tak, wcześniej IMO nic takiego nie było.

Znacznie ułatwi to przygotowywanie się do akcji. I chyba o to chodzi - by łowcy mieli jakieś przewagi, ale nie były one w widoczny sposób nadnaturalne. Po prostu opatrzność nad nimi czuwa.

Przede wszystkim moim zdaniem podkreśla wprawę Łowców w robieniu takich dziwnych rzeczy jak śledzenie ludzi nocami i kołkowanie ich w zaułkach - ogólnie testów do których potrzeba exceptionala.

Mam tylko nadzieję, że może niekoniecznie wolno używać tego do testów aktywacyjnych Endowments. Już nie pamiętam czy wynika to z tego excerpta czy nie, a nie chce mi się teraz WW ładować.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość