Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr cze 20, 2007 1:37 pm

A co ma piernik do wiatraka.
Znaczy Kłak do Pijawki?


W obu Ugór by posysał.

Odludzie > Pustkowie > Ugór
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

śr cze 20, 2007 1:49 pm

Czasem, żeby upokorzyć niesfornego wasala, Książę oddaje mu we władanie "barrens" i oficjalnie tytułuje władcą tego rejonu. Pan Pustkowia, Pan Pustkowi, Pan Nieużytków, Pan na Pustkowiu, Pan na Pustkowiach, Pan na Ugorach.

BTW. Szukam i szukam, i nie mogę znaleźć, gdzie widziałem "provosta", czy mógłby ktoś sprawdzić w covenantbooku "Lancea Sanctum"? Idąc za ciosem, czy jeśli z Priscusa zrobiłbym Prepozyta (tak nazywamy przewodniczącego kapituły kanoników), to byłaby przesadna religizacja języka gry?
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr cze 20, 2007 2:24 pm

Provost jest w Magu. Każdy członek konsylium ma swojego sekretarza (czy jak go zwiesz prepozytem).
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

śr cze 20, 2007 3:05 pm

Dzięki, Gruszczy. "Provost" to mag w Concilium (btw, fun fact, spolonizowane konsylium odnosi się do lekarzy) odpowiedzialny za to, by rozkazy Rady zostały wypełnione. Ale w takim wypadku, to nie może być prepozyt, a własnie np. sekretarz, jak piszesz. Czyli - głowa klanu w mieście - Priscus (imię starożytnego historyka) czy Prepozyt (łac. praepositus - przełożony)?
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

śr cze 20, 2007 3:09 pm

Gruszczy pisze:
Provost jest w Magu.

To niech już Cię o niego głowa nie boli.


Jakub_Bartoszewicz pisze:
czy jeśli z Priscusa zrobiłbym Prepozyta (tak nazywamy przewodniczącego kapituły kanoników), to byłaby przesadna religizacja języka gry?

Cóż, słowo jest praktycznie nieznane. Zamiast takie wprowadzać i jeszcze tłumaczyć, że coś innego znaczy naprawdę, można równie dobrze dać Priscusa, który przynajmniej nic po polsku nie znaczy.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

czw cze 21, 2007 8:09 pm

Sprzątam w wątku. Kwestie dotąd nie ruszane i te wciąż nierozwiązane, a również te, co do których było trochę wątpliwości, a króre powtarzam, by nie było niejasności. Myślicie, że potrzeba osobnych wątków? Jeśli tak, myślę, że możecie informować Kastora, może wydzieli wątki z już istniejących, żeby nie było chaosu. Chyba, że jedziemy tutaj, byle tylko nie robiło się chaotycznie. Thrall ma na przykład swój własny wątek, tam przeniósłbym też dyskusję co do Regnanta.


Ancient: Pradawny, Przedwieczny, Starożytny?

Avus: Avus, w momentach opsiowych Przodek, Dziad, Pradziad. Szczerze mówiąc, chyba wolałbym uniknąć słowa Avus. Wolno mi? Używa ktoś tego?

Barrens: Pustkowia, Nieużytki

Blood Bond, Blood Ties: Zapraszam do osobnego wątku.

Coils of the Dragon: Sploty Smoka

Damned, the: Przeklęci, Potępieni? Nie wiem, czy używanie ich zamiennie byłoby takie złe. Chyba, że myślicie, że potrzebujemy ujednolicenia.

Diablerie: Diabolizm

Domain: Domena, Dziedzina, Włości? - Call me a weirdo, ale lubię stary wydźwięk Dziedziny.

Embrace: Przeistoczenie

Final Death: Ostateczna Śmierć

Frenzy (rage frenzy, fear frenzy or hunger frenzy): Rodzaje szału - Furia, Panika, Szał Karmienia (znany też jako Wassail, Łaknienie)

Hound: Ogar

kine: Bydło

Lupine: Proponowaliście Lupina, argumentem za jest stary kanon, przeciw - niejakie językowe kalectwo terminu, o którym już pisałem. Moja propozycja - Loup-garou nie została skomentowana, rozumiem więc, że się nie podoba. Co ciekawe, wszystki inne rasy nazywają wilkołaki wilkołakami, tylko wampiry uywają swojego słówka.

Master of Elysium: Gospodarz Elizjum. Kastor sugeruje Pana Elizjum, ale mi podoba się Gospodarz. Anyone?

neonate: Neonata lub Nowicjusz - Jakaś decyzja?

Predator's Taint: Piętno Drapieżcy

Priscus: Priscus lub Prepozyt. Kastor proponuje Najstarszego. Moja nieśmiała propozycja (Prepozyt) jest zapewne ingerencją w oryginał, bierze się zaś stąd, że Priscus to imię postaci historycznej, Praepositus zaś - po łacinie zwierzchnik. W moich oczach, to trzyma się kupy, ale nie będę umierać za sierp.[/orange]

Rack: Winnica

regnant: [color=orange]Zapraszam do wątku o Thrallu


revenant: Upiór

Thrall: Zapraszam do osbnego wątku

torpor: Letarg

vessel: Żywiciel

Vinculum: Vinculum

Whip: Nadzorca
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

pt cze 22, 2007 12:18 am

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Szał Karmienia

Wybacz, ale widzę właśnie oczyma mej duszy pokręconej wściekłą wampirzycę, brutalnie karmiącą piersią. Może już lepiej żerowania, jak u rekinów. Najlepiej byłoby połączyć słowo "szał" ze słowem "głód".

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Loup-garou

Główny mój zarzut, jest taki, że to nie jest polskie słowo. A niechęć do francuzszczyzny mogę wam już wytknąć (vide: diableria) :). No a jeśli chodzi o kalectwo, to lupin się przynajmniej odmienia :P

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Priscus

A nie ma tu zastosowania casus słowa obcego w angielskim, które z tego obcego spalszczamy? Priscus po angielsku zdaje się nic nie oznacza, więc jeszcze raz: Czemu nie może zostać Priscus/Priscusa/Priscusem?


Jakub_Bartoszewicz pisze:
Rack: Winnica

A kto w ogóle wymyślił tą winnicę? Co to ma znaczyć? Już bym rozumiał, że mamy, powiedzmy "róg obfitości" i musimy z niego zrobić jakiś sensowny termin, ale "winnica"? Jakie konotacje powinienem tu widzieć?
:? Już wiem, to pewnie przez to, że ja niepijący jestem :?
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pt cze 22, 2007 1:27 pm

Szał Karmienia - masz rację, długo szukałem, czy przypadkiem nie jest to aby jedyne znaczenie tego słowa, ale szczęsliwie dla mojej propozycji, czasownik ten działa w obie strony ;) żerowanie nie pasuje mi do Wampirów, dość paradoksalnie, przyznam, bo powinno - to chyba kwestia indywidyualnych preferencji/wrażliwości.

Priscusa czepiam się z podobnych przyczyn. Pisałem już, co znaczy (nie znaczy nic w angielskim, zgadzam się), ale z jakiegoś metafizycznego względu wolę nazwać go po naszemu. Jeśli będę w tym okopie sam, niczego na przekładzie nie wymuszę. Zaproponowałem taki termin, bo przyszedł mi do głowy i spodobał się. Wot, cała filozofia :)

Winnica po staremu była Lunapark - to taka dzielnica miasta, gdzie wampir się napije i potańczy, rozmisz, coś tam wciągnie, kogoś, ekhem... takie miłe miejsce. A czemu "Winnica"? Bo "Rack" to taki stojak, na wina, w piwniczce.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

pt cze 22, 2007 2:03 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
A czemu "Winnica"? Bo "Rack" to taki stojak, na wina, w piwniczce.

A winnica to wydzielony skrawek ziemi na dobrze oświetlonym wzgórzu, gdzie hoduje się winorośl, która daje owoce, które się zbiera, zwozi i wyciska. Następnie sok się fermentuje, butelkuje, leżakuje i dopiero potem jest piwniczka ze stojakiem. Daleka droga tego skojarzenia. :D

A co powiecie na "spiżarnię"? Oddaje w pewnym sensie "stojakowatość" (na tyle na ile to możliwe), i obfitość, i pożywienie...

Edit: A to karmienie to nie musi być zwrotne? Wtedy byłby Szał Karmienia Się.
on się karmi - znaczy je
on karmi - znaczy... daje jeść
Desu ne?
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pt cze 22, 2007 2:21 pm

Desu, desu, ale Szał Karmienia Się brzmi delikatnie mówiąc koślawo. W przypadku mojej propozycji można to uznać za formę skrótową (czyli bez Się). I, żeby nie było, sam mam pewne wątpliwości co do Szału Karmienia, możemy zrobić Szał Żerowania - chciałem przy najmniej w jednym rodzaju zostawić słowo "szał", które Bartosz rezerwuje sobie dla wilków. A najlepiej byłoby skorzystać z jakieś słowa/wyrażenia, które ładnie wyglądałoby w takim przypadku "Hunger Frenzy, also called Wassail..." - "XXX zwany/a/e również Łaknieniem...". Szał Żerowania ma w tym przypadku (w moim uchu) mocno rybią lub owadzią nutę. Szał Głodu? Niedosyt? Żądza Krwi? ;)

Spiżarnia jest fajna, sądzę, że ludzie odnotują i ustosunkują się.

A na Barrens zaczynają mi się podobać Nieużytki - dosłowne tłumaczenie tego słowa. Pan na Nieużytkach.
 
Awatar użytkownika
foresterr
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: śr lis 24, 2004 8:13 pm

pt cze 22, 2007 3:20 pm

Nieużytki (w przeciwieństwie do ugoru...) to mi się dopiero kojarzą z technicznym określeniem formy użytkowania gruntu - "powierzchnia gminy X to w 25% lasy, 56% pola uprawne i 18% nieużytki." Pustkowie chyba wygrywa przez eliminację.

Spiżarnia pasuje... coś mi po głowie chodził Stragan, ale to takie jakieś... jak z wiejskiego jarmarku ;-)
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pt cze 22, 2007 3:33 pm

Pustkowie jako Wasteland to jeden z ważnych terminów mechanicznych w Prometejczyku, ale, jak Wam się tak Nieużytki nie podobają... Przeta nie ma z nich korzyści, nie?
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

pt cze 22, 2007 8:51 pm

Ja jeszcze raz przypomnę o Odludziu. Choć fajnie, że Pustkowia są coraz mocniejsze.
 
Awatar użytkownika
foresterr
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: śr lis 24, 2004 8:13 pm

sob cze 23, 2007 12:22 pm

Tak się zacząłem zastanawiać w kontekście tego vessel... czy uosabianie tego na żywiciela, czy cokolwiek innego, nie jest z gruntu błędnym manewrem? Bo może właśnie o uprzedmiotowienie chodzi... liczy się krew, vitae, a nie człowiek jako jakakolwiek istota - on jest tylko pojemnikiem na krew, naczyniem właśnie, poza tą funkcją mogłoby w ogóle go nie być. A 'żywiciel' brzmi wręcz nobilitująco. Tego słowa zresztą używa się z reguły w kontekście pasożytów... nie jestem pewien czy wampirom zależy na takich porównaniach, w końcu same siebie raczej pijawkami nie nazywają ;-)

Możliwe że moje skojarzenia sa zupełnie w poprzek do linii oficjalnej (o ile taka jest), albo że potrzeba uosobienia wynika bardziej z jakiejś wygody stylistycznej, niż z pobudek ideowych - ale jeśli nie, to chyba trzeba by sprawę przemyśleć.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

sob cze 23, 2007 1:53 pm

Uosabiany czy nie (zastanawiałem się nad "naczyniem"), kiedy robiłem sobie próbne tłumaczenie, "żywiciel" stylistycznie wygrywał z zastawą stołową.
 
Awatar użytkownika
piotr pielgrzym
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 46
Rejestracja: wt kwie 20, 2004 9:03 pm

sob cze 23, 2007 4:05 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
neonate: Neonata lub Nowicjusz - Jakaś decyzja?

Neofita? Jako nowonawrócony. Nie będzie się gryzło z Magiem?

Co do pustkowia, niech jeszcze raz do głosu dojdzie mój słownik wyrazów bliskoznacznych: bezludzie, odludzie, ustronie, pustelnia, klauzura. Połowa nie pasuje, ale Odludzie, jak proponuje Gruszczy, podoba mi się bardziej od pustkowia. Pustkowie to było w Falloucie i kojarzy się bardziej z czymś zniszczonym, a chyba nie o to w tym chodzi..?
 
Kastor Krieg

sob cze 23, 2007 4:43 pm

Neonaty nie ruszajcie. oWoD trademark.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

sob cze 23, 2007 9:07 pm

W oWodni był Nowicjusz. Neofita mi się podoba. http://pl.wikipedia.org/wiki/Neofita

Nowicjusz to z kolei koleżka na drodze do zostania zakonnikiem.

A zatem - Neonata lub Neofita.

Panowie?
 
Kastor Krieg

sob cze 23, 2007 9:12 pm

Ja wiem co było. Ludzie i tak używali Neonaty.
Zdecydowanie Neonata.

neofita
1. «człowiek, który niedawno przyjął jakieś wyznanie, zwykle chrześcijańskie»
2. «nowy, żarliwy wyznawca jakiejś doktryny, nauki lub ideologii»
• neoficki • neofitka • neofityzm

Neofita ma nacechowanie pejoratywne analogiczne do "wannabe", analogiczne z nowobogackim, coś jak "przechrzta". Neonata to po prostu neutralne "the new guy".
 
Awatar użytkownika
piotr pielgrzym
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 46
Rejestracja: wt kwie 20, 2004 9:03 pm

sob cze 23, 2007 10:38 pm

Ale Neonata to pójście po najmniejszej linii oporu, a poza tym, niestety, PWN nie ma w swoich zasobach takiego słowa. To chyba zwykłe spolszczenie angielskieg neonate, które jest znaczeniowo równe infantowi, czyli niemowlakowi (http://en.wikipedia.org/wiki/Neonate).

Neofita nie musi brzmieć od razu negatywnie, w okultystycznym Zakonie Złotego Brzasku jest to jeden z tytułów dla okreslenia nowych członków (http://pl.wikipedia.org/wiki/Argenteum_Astrum).
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

sob cze 23, 2007 10:52 pm

Neonate - "recently born individual" - nowonarodzony

Neophyte - "new convert" - nowonawrócony

Z tym, że Neonata jest dla j.pl. neologizmem. Ale nie widzę problemu.

BTW. Kwestią upewnienia się co do wampirzego szału, czy po staremu nie było Szalu, Szału Strachu i Szału Głodu czy jakoś podobnie?
 
Kastor Krieg

ndz cze 24, 2007 12:29 am

Sprawdziłem, w 2nd ed PL był Szał i Rotchreck. Nie było wyróżnienia Hunger Frenzy. Dziwne, przysiągłbym że widziałem Furię. Może mi się aliteracja z Frenzy na mózg rzuciła :?
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 24, 2007 11:11 am

Ja z chęcią nazwałbym Rage Frenzy Furią.

Pozostanie tylko ładne nazwanie Fear Frenzy (Czerwonego Strachu) oraz Hunger Frenzy (aka Łaknienie).

Objęłoby się wtedy trzy te terminy (a własciwie pięć terminów, licząc nicknames) klamerką "szał" i zaznaczyło, że jest to wampirzy typ szału.

W książce FF i HF są używane zamiennie z nazwami zwyczajowymi, dlatego chciałbym mieć też nazwy opisowe - no i uniknąć dubli. Jeśli Wassail to Łaknienie, Hungery Frenzy nie może być Szałem Łaknienia. Te sprawy.
 
Kastor Krieg

ndz cze 24, 2007 11:23 am

Szał Przerażenia wymiennie z Rotschreck?
Łaknienie / Żerowanie i Szał Głodu? :?
 
Awatar użytkownika
piotr pielgrzym
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 46
Rejestracja: wt kwie 20, 2004 9:03 pm

ndz cze 24, 2007 1:22 pm

Może sam Głód w nawiazaniu do głodu narkotykowego? A Szał Przerażenia dziwnie brzmi.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 24, 2007 1:34 pm

Nosfer mógłby wpaść w Szał Przerażania. A co do Głodu, jak pisałem Hungry Frenzy, musi się wymieniać w tekście z Łaknieniem, te dwa są zbyt synonimiczne.

EDIT:

Tak mnie naszło w autobusie. Jakby tak z the Damned zrobić Przeklętych, to z Revenanta (tego slangowego, nie mechanicznego) można by zrobić Potępieńca. Bardzo mi się widzi koteria nazywająca tak dawnego znajomego, kóry egzystuje w stanie permanentntego szału.

Argh, sorry za dwa posty pod rząd - czy one już się kwalifikują do zespolenia?

Na wszelki wypadek rozwinę tu poprzedniego posta. Kategorie wampirzego Szału: Furia, Panika i... hm... Ślepy Głód?
Ostatnio zmieniony ndz cze 24, 2007 11:27 pm przez Jakub_Bartoszewicz, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pt wrz 14, 2007 1:46 pm

Pokolorowałem terminy, które mogą wzbudzać większe wątpliwości.

Acolytes: Akolici

Ancilla: Ancilla, liczba mnoga Ancillae

ancient: Starożytny

Avus: Avus

Barrens: Nieużytki

Beast: Bestia

Belial’s Brood: Pomiot Beliala

blood hunt: Krwawe Łowy

bloodline: Linia Krwi

Blood Bond, Blood Ties: Maskarada nazwała je Więzią Krwi. Od początku naciskam na fakt, że "Więzy Krwi" to "Blood Ties" czyli reguła łatwiejszego wpływania na krew własnego rodu. Więzy Krwi to utarte w naszym języku wyrażenie, które zresztą świetnie pasuje do "Blood Ties". Rozumiem jednak, że naciskanie na jakiś inny niż "Więź Krwi" przekład Blood Bond spotka się z oporem. Jeśli zrobię z Blood Bon "Więź Krwi", "Blood Ties" będę musiał nazwać "Pokrewieństwem" lub "Regułą Pokrewieństwa".

Carthian: Kartianin, kartiański

childe: Dziecię

clan: Klan

Circle of the Crone: Krąg Pramatki

Coils of the Dragon: Sploty Smoka

coterie: Koteria

covenant: Przymierze

Crúac: Crúac

Daeva: Daeva

Damned, the: Przeklęci

Danse Macabre: Danse Macabre

diablerie: Diabolizm

Disciplines: Dyscypliny

domain: Domena lub Włości. Domena ma dziś chyba za dużo znaczeń kojarzących się jak nie z internetem, to zakresem czegoś.

Dragons: Smoki

elder: Starszy, zbiorowo - Starszyzna

Elysium: Elizjum

Embrace: Przeistoczenie

Final Death: Ostateczna Śmierć

First Estate: Pierwszy Stan

frenzy (rage frenzy, fear frenzy or hunger frenzy): Szał. Wyróżniamy trzy kategorie Szału wampirzego, z których każda doczekała się osobnej nazwy. Szał walki zwiemy Furią, Szał głodu Łaknieniem, a Szał strachu Popłochem, a również Rotschreckiem.

Gangrel: Gangrel

ghoul: Ghul

Harpy: Harpia

haven: Schronienie

Herald: Herold

herd: Trzoda

Hound: Ogar

Invictus: Invictus

Kindred: Spokrewnieni

kine: Bydło

Kiss: Pocałunek

Lancea Sanctum: Lancea Sanctum

Lupine: Jak już wspominałem, mam problem ze słowem "lupin" - angielskie "lupine" to termin z zakresu systematyki gatunków, nominalnie, w oczsch wampirów przybliża wilkołaki do świata zwierząt. Jeśli zostanę przegłosowany, zostanie stary "lupin", jeśli nie, pomyślę nad przemyceniem francuskiego Loup-garou lub Wilka.

Man, the: Człowiek

Masquerade: Maskarada

Master of Elysium: Gospodarz Elizjum

Mekhet: Mekhet

neonate: Neofita

Nosferatu: Nosferatu

Ordo Dracul: Ordo Dracul

poacher: Kłusownik

Predator's Taint: Piętno Drapieżcy

Primogen: Primogen

Prince: Książę

Priscus: Prepozyt

Rack: Winnica

regnant: Władca

Requiem: Requiem

revenant: Opętaniec

Sanctified: Uświęceni

Seneschal: Seneszal

Seven: Siedem

Sheriff: Szeryf

sire: Rodzic

Theban Sorcery: Magia Tebańska

thrall: Niewolnik lub Owładnięty

torpor: Letarg

Traditions: Tradycje

unaligned: Niezrzeszeni

unbound: Niepowiązani

Ventrue: Ventrue

vessel: Żywiciel

Vitae: Vitae

Vinculum: Vinculum

Whip: Nadzorca

witch-hunter: Łowca Czarownic
 
Kastor Krieg

pt wrz 14, 2007 2:20 pm

Blood Bond, Blood Ties: Maskarada nazwała je Więzią Krwi. Od początku naciskam na fakt, że "Więzy Krwi" to "Blood Ties" czyli reguła łatwiejszego wpływania na krew własnego rodu. Więzy Krwi to utarte w naszym języku wyrażenie, które zresztą świetnie pasuje do "Blood Ties". Rozumiem jednak, że naciskanie na jakiś inny niż "Więź Krwi" przekład Blood Bond spotka się z oporem. Jeśli zrobię z Blood Bon "Więź Krwi", "Blood Ties" będę musiał nazwać "Pokrewieństwem" lub "Regułą Pokrewieństwa".
Błąd w semantyce, Jakubie. Jak już, Blood Ties to musi być Więź, powiązanie przez pokrewieństwo (+2 do dyscyplin i takie tam). Blood Bond to Więzy, pęta, niewolnictwo Krwi. :spoko:

@Neonate
Zostaw proszę Neonatę. Zakorzenione i znane. Neofita to taki "przechrzta" w odbiorze, ma zabarwienie pejoratywne jako "wannabe", a Neonate może być wykorzystywane także neutralnie, jako "szeregowy", "jeszcze nie pełnoprawny obywatel", "młodzian". Neofity zaś nie da się tak używać, jest ewidetnie pogardliwe.

@Lupine
Jeśli masz zmieniać wtrącenie na jeszcze odleglejsze (Loup-garou) i bez możliwości odmiany, to zostaw "Lupin / Lupini", albo "Wilk / Wilki".

@Priscus
Prepozyt jest dobry na Priscusa w szeregach Lancea, ale nie np. Kręgu czy Przymierz świeckich. "Najstarszy klanu, Najstarsi" będzie funkcjonować o wiele lepiej.

@revenant
Opętaniec jest wyrazem dość niemile kolokwialnym archaizmem (tak jak pogardliwie dziadkowie mówią o ludziach w pogo - "Skaczą jak opętańcy"). W moim odczuciu niezasłużenie trywializuje revenantów, przekombinowane. Może "Przywróceni"? "Powracający"? "Potępieńcem" też można go nazwać, aczkolwiek nawiązałbym jakoś do przywrócenia zza grobu, jak w dwóch pierwszych.

@Domain
Domena, cudza domena - tu akurat archaiczne znaczenie i kontekst trzymają się dobrze, są zakorzenione jeszcze z maskarady. Włości są nazbyt folwarczne, zaraz szuka się Kasi i gąsek. Domena zaś przystoi i księciu i drapieżnikowi.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pt wrz 14, 2007 3:03 pm

@Bonds and ties
Bartosz, zostaw semantyce błędy w semantyce i racz zauważyć, że "więzy krwi" funkcjonują ogólnojęzykowo. To, że rozszerzasz kontekstowo znaczenie słowa z "czegoś, co łączy" na "coś, co pęta" jest może supersprytną grą słów, ale przeczy intuicyjności tłumaczenia, z którego nagle wykluczamy utarte wyrażenie (nieszczęsne więzy krwi jako określenie powiązań rodzinnych w języku polskim). Pisałem kiedyś o Krwawych Pętach, ale nikomu nie pasowały. Wolę już maskaradową Więź z całkowitym pominięciem "więzów" w podręczniku, jeśli mamy się kłócić o takie głupoty. Ja się po prostu nie mogę zgodzić, zajrzyj choćby tu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wi%C4%99zy_krwi A co do Więzi krwi, termin ten nie funkcjonuje w popularnym polskim, wiąże się ściśle z fantastyką i erpegami.

@Priscus
Prepozyta zaproponowałem, bo "Priscus" etymologicznie jest dość krzaczasty, a prepozyt go przypomina, a poza tym, etymologicznie oznacza zwierzchnika. Ponadto, nie jest terminem tyczącym się Przymierzy jako takich, a raczej terminem wewnątrzklanowym. Wolę też Priscusa od Nasjtarszego, nie ma w podstawce Eldest, jest Priscus. Ja proponuję zastąpienie go nieco bardziej sensownym i zlokalizowanym słowem, nie kompletne przetłumaczenie.

@Revenant
Odnośnie revenanta, od roku o nim gadamy, upiór był ostatnią sensowną propozycją, ale sądzę, że kogoś w perpetual frenzy możemy nazwać potępieńcem. Już nie szukajmy nowości. Rozumiem, że w ustach anglojęzycznego pira termin niejako degraduje istotę w hierarchii ożywieńców, ale nam brak dobrych terminów, a przywróceni i inni będą niepotrzebnie mieszać w głowach.

@Lupines, Neonates, Domains
Co do lupinów, poczekam na inne odzewy i pomyślę. Neonata jest okej, z tym, że to takie wzięcie ładnej łacińskiej nazwy noworodka i wykorzystanie jej z patosem. Neofita wcale nie jest taki znowu zły. Domena może zostać.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

pt wrz 14, 2007 4:53 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Prepozyta zaproponowałem, bo "Priscus" etymologicznie jest dość krzaczasty, a prepozyt go przypomina, a poza tym, etymologicznie oznacza zwierzchnika.


Tyle że termin "zwierzchnik etymologiczny" byłby na tym miejscu bardziej zrozumiały i intuicyjny niż "prepozyt", naprawdę.
Dlaczego nie zostawimy "priscusa"? W języku mówionym (stosowanym zazwyczaj na sesji) jest niezwykle wygodny:
fon.: Priskus, Priskusa, Priskusem, Priskusowi...
Skąd te etymologiczne rozterki?
Słowo obce, łacińskie, niech i po naszemu takie będzie.
Ale o tym już chyba wspominałem.

Revenant - No rewolucji nie uczynię i problemu nie rozwiążę, ale "Potępieniec" jest zupełnie pozbawiony respektu. Jeżeli miałby już być, to może jako "Potępiony"?

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Co do lupinów, poczekam na inne odzewy i pomyślę. Neonata jest okej, z tym, że to takie wzięcie ładnej łacińskiej nazwy noworodka i wykorzystanie jej z patosem. Neofita wcale nie jest taki znowu zły. Domena może zostać.

Tu już chyba też wnosiłem swój odzew, ale na wszelki...
Lupin - niech zostanie. Ma oparcie w oWoDzie i się odmienia bez żadnych numenopodobnych trików. A Loup-Garou? Francuzszczyzna dla Francuzów!

Neonate - poprę Kastora. Neonata nie dodaje żadnych niepotrzebnych znaczeń, a neofita owszem. Nie kopmy leżącego i nie dodajmy młodym wampirom kompleksów, starczy im już. Ewentualnie nowicjusza bym jeszcze poparł, jeśli by uznać, że "neonate" to wystarczająco angielskie słowo.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość