Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

[Requiem] I - Common Parlance - duży!

ndz cze 17, 2007 1:37 pm

Trzy nowe tematy sprokurowałem na szybko, zgodnie z sugestią Gruszczego. Warto rzeczywiście najpierw ustalić terminologię. Nie zamieszczam definicji z rozmysłem. Jeśli będzie trzeba, dobre dusze odpowiedzą na ewentualne pytania.

Common Parlance – chciałbym zachować nagłówki słowniczków tak, jak wyglądały w starym wodzie. Jak to było?


Acolytes: Akolici

Ancilla: Ancilla, liczba mnoga Ancillae zachowana

ancient: Pradawny, Przedwieczny, Starożytny?

Avus: Avus, w momentach opsiowych Przodek, Dziad, Pradziad

Barrens: Pustkowia/e, Nieużytki, Ugór

Beast: Bestia

Belial’s Brood: Pomiot Beliala

blood hunt: Krwawe Łowy

bloodline: Linia Krwi

Blood Bond: Krwawe Pęta? Jak to jest w Maskaradzie?

Blood Ties: Więzy Krwi

Carthian: Kartianin, kartiański

childe: Dziecię

clan: klan

Circle of the Crone: Krąg Pramatki

Coils of the Dragon: Sploty Smoka

coterie: Koteria

covenant: Przymierze

Crúac: Crúac

Daeva: Daeva

Damned, the: Przeklęci, Potępieni? Zamiennie?

Danse Macabre: Danse Macabre

diablerie: Diabolizm

Disciplines: Dyscypliny

domain: Domena, Dziedzina, Włości?

Dragons: Smoki

elder: Starszy, zbiorowo - Starszyzna

Elysium: Elizjum

Embrace: Przeistoczenie

Final Death: Ostateczna Śmierć

First Estate: Pierwszy Stan – tu mi coś nie pasuje, historycznie, Stanem Pierwszym nazywano duchowieństwo, szlachta była Stanem Drugim, a do Invictusów pasuje mi bardziej szlachta, jakieś inne propozycje? („Lords” to przezwisko Ventrue, myślałem, żeby nazwać ich Szlachtą, a deprecjonujące przezwisko „Lordling” przerobić na Szlachetkę) Zatem, tu proszę o pomoc – Stan Drugi? Dosłownie? Szukamy ładnej nazwy? Feudałowie?

frenzy (rage frenzy, fear frenzy or hunger frenzy): Szał, czy też może Szał zarezerwowany jest dla wilołaka? Jak nazwano Frenzy w Maskaradzie?

ewentualnie Szał z podtypami rage frenzy "furia", fear frenzy "panika" i hunger frenzy "szał karmienia"

Gangrel: Gangrel

ghoul: Ghul

Harpy: Harpia – nie widzę szczególnej potrzeby zmian, ale można się bawić, w końcu to stanowisko społeczne, można poszukać alternatyw, jeśli nie pasuje nam nazwa.

haven: Schronienie

Herald: Herold

herd: Trzoda

Hound: Ogar, Pies Gończy?

Invictus: Invictus

Kindred: Spokrewnieni

kine: Bydło

Kiss: Pocałunek

Lancea Sanctum: Lancea Sanctum

Lupine: Lupin, Loup-garou, Wilk lub po prostu Wilkołak. Do wampirów pasuje mi wykorzystywanie nazwy francuskiej.

Man, the: Człowiek

Masquerade: Maskarada

Master of Elysium: Gospodarz Elizjum (Kas nalega na Pana)

Mekhet: Mekhet

neonate: Neonata lub Nowicjusz

Nosferatu: Nosferatu

Ordo Dracul: Ordo Dracul

poacher: Kłusownik

Predator's Taint: Skaza Łowcy lub Piętno Drapieżcy

Primogen: Primogen

Prince: Książę

Priscus: Priscus, Priscusowie. Prepozyt. Kastor proponuje Najstarszego - zamiennie?

Rack: Winnica

regnant: Pan? Władca?

Requiem: Requiem

revenant: Upiór?

Sanctified: Uświęceni

Seneschal: Seneszal

Seven: Siedem

Sheriff: Szeryf

sire: Rodzic

Theban Sorcery: Magia Tebańska. Myślałem o Tebańskim Czarostwie, ale jakoś mnie tam z rok temu Kastor odwiódł.

thrall: Niewolnik, Sługa, Spętany, Owładnięty? Jest o tym osobny wątek, jeśli ktoś ma pomysły, można go wskrzesić. Spętany i Owładnięty pojawiły się też w mojej propozycji w jednym z wątków o Wilkołaku, w przypadku kolizji, będziemy rozstrzygać polubownie. Należy również pamiętać o słowie „Retainer” ze słownika Old Form.

torpor: Letarg

Traditions: Tradycje

unaligned: Niezrzeszeni

unbound: Niepowiązani

Ventrue: Ventrue

vessel: Żywiciel

Vitae: Vitae

Vinculum: Vinculum

Whip: Nadzorca. Bicz, ale ten bicz to taki średni. Nazwa wzięła się od 'organizującyh' i nadzorujących porządek obrad parlamentarzystów, ładnie zgrywając się z batożącym wydźwiękiem. Poszukamy czegoś ładnego?

witch-hunter: Łowca Czarownic
Ostatnio zmieniony śr cze 20, 2007 3:09 pm przez Jakub_Bartoszewicz, łącznie zmieniany 5 razy.
 
Kastor Krieg

Re: [Requiem] I - Common Parlance - duży!

ndz cze 17, 2007 2:26 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Barrens: Pustkowia, Nieużytki, Pustynia?

Pustkowia.

Blood Bond: Krwawe Pęta? Jak to jest w Maskaradzie?

Blood Ties: Więzy Krwi

Cały pic w tym, że blood bond to Więzy Krwi w Maskaradzie :razz:

Coils of the Dragon: Sploty Smoka

Wolę Smocze Sploty, ale to już stylistyka.

covenant: Przymierze

Dopełniacz l.mn. Przymierzy - tak, też się zdziwiłem :wink:

Damned, the: Przeklęci, Potępieni? Zamiennie?

Przeklęci wystarczy, potępienie jest zjawowate.

Danse Macabre: Danse Macabre

Ew. Taniec Śmierci, zamiennie

diablerie: Diabolizm

Nu. :razz:

domain: Domena, Dziedzina, Włości?

Domena.

Embrace: Przeistoczenie

Także Przemiana.

First Estate: Pierwszy Stan – tu mi coś nie pasuje, historycznie, Stanem Pierwszym nazywano duchowieństwo, szlachta była Stanem Drugim, a do Invictusów pasuje mi bardziej szlachta, jakieś inne propozycje? („Lords” to przezwisko Ventrue, myślałem, żeby nazwać ich Szlachtą, a deprecjonujące przezwisko „Lordling” przerobić na Szlachetkę) Zatem, tu proszę o pomoc – Stan Drugi? Dosłownie? Szukamy ładnej nazwy? Feudałowie?

Ha, to jest propaganda Iniemamocnych, bo afair w covbooku nazywają Lancea Stanem Drugim :wink:

Intencjonalne i znaczące pomieszanie, zostawić.

frenzy (rage frenzy, fear frenzy or hunger frenzy): Szał, czy też może Szał zarezerwowany jest dla wilołaka? Jak nazwano Frenzy w Maskaradzie?

Szał zostawmy łakom, mimo że nie mają już takiego współczynnika, to jest to właśnie "ich" termin oWoDowo.

Wściekłość Bestii pirów jest słabsza mimo wszystko i dobrze to odzwierciedla Furia. Jest nieznacznie mniej "bezrozumna" i odzwierzęca, jak typowo ludzka zaciętość, zimna furia, etc.

Harpy: Harpia – nie widzę szczególnej potrzeby zmian, ale można się bawić, w końcu to stanowisko społeczne, można poszukać alternatyw, jeśli nie pasuje nam nazwa.

Zostaw Harpię, 'trademark' z Maskarady.

Hound: Ogar, Pies Gończy?

Ogar zdecydowanie, nie chłopiec na posyłki, a leg-breaker.

Invictus: Invictus

Zamiennie, Niezwyciężeni.

Lancea Sanctum: Lancea Sanctum

Zamiennie, Sanktuarium Włóczni (koniecznie, żeby trzymał się kupy wstęp do ich Covbooka), Włócznie.

Lupine: Lupin, Loup-garou, Wilk lub po prostu Wilkołak. Do wampirów pasuje mi wykorzystywanie nazwy francuskiej.

Lupini, zamiennie z wilkołakami.

Master of Elysium: Mistrz Elizjum, Pan Elizjum

Zdecydowanie Pan / Pani Elizjum.

neonate: Neonata (noworodek mi nie pasuje)

:wink:

Priscus: Priscus, Priscusowie? Było to jakoś ładnie po staremu?

Nie bardzo, bo klany były inaczej (w ogóle) zorganizowane. Proponuję j.w., zamiennie Najstarszy (Klanu), etc.

Provost: Prepozyt

Totalnie nieczytelne bez zajrzenia do słownika. Proboszcz? Świecko - Nadzorca (jak: więzienia), Zarządca?

regnant: Pan? Władca?

Właściciel? Wielokrotnie podkreślane jest, że ghule to własność prywatna. Właściciel ghula. Ghul to przedmiot przecież.

revenant: Upiór?

Yup.

Theban Sorcery: Magia Tebańska. Myślałem o Czarostwie, ale jakoś mnie tam z rok temu Kastor odwiódł.

I bardzo dobrze, Covbook wzywa. Ma być z Teb :razz:

thrall: Niewolnik, Sługa, Spętany, Owładnięty? Jest o tym osobny wątek, jeśli ktoś ma pomysły, można go wskrzesić. Spętany i Owładnięty pojawiły się też w mojej propozycji w jednym z wątków o Wilkołaku, w przypadku kolizji, będziemy rozstrzygać polubownie. Należy również pamiętać o słowie „Retainer” ze słownika Old Form.

Thrall - sługa.
Retainera można przełożyć jakoś w okolicach podstawkowego terminu - Przyboczny, Podwładny, etc.

unbound: Niezrzeszony

Na sesjach używałem dosłowniejszego Niepowiązanego, ale też fajne. Nieco ma posmaku związków zawodowych, a nie koligacji, ale ok.

vessel: Naczynie? Trzeba to uosobić. Ofiara? Jak było w Maskaradzie?

W Maskaradzie był Żywiciel. Ofiara podoba mi się bardziej. Możesz tylko mieć problem z przekładem mocy, gdzie non stop jest victim i victim.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 17, 2007 2:33 pm

Żywiciel - wiedziałem, że czegoś mi brakowało. Poprawiam wpis. Thx.

Co do słowa "lupin" mam nie tyle mieszane, co negatywne odczucia. W angielskim, "lupine" to naukowy termin na coś "wilczego" (jak "equine" na konie czy "feline" na koty), Lupini mają dla mnie durnowaty wydźwięk. No i Arsene Lupin jeszcze się kłania :) ale zobaczymy. Wciąz, wydaje mi się, że przy właściwie minimalnej interakcji pomiędzy rasami, wampiry mogłyby nazywać Wilkołaki Wilkołakami, eventualnie, jak napisałem, francuzić.

Niepowiązany jest spoko. Unbound - niepowiązany. Unaligned - niezrzeszony. Me likey.
 
Awatar użytkownika
Zel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 73
Rejestracja: sob maja 26, 2007 5:29 pm

ndz cze 17, 2007 2:54 pm

Blood Bond: Maskarada rzecze więź krwi. Moim zdaniem jest to dość rozsądne ib ardzo pokrezne z blood ties (tłumaczonym na więzy krwi), więc sie od razu będzie odpowiednio kojarzyć.
Chociaż nowa wersja, tzn. zaproponowane przez Ciebie tłumaczenie na krwawe pęta też brzmi kusząco.

Coils of the Dragon: ja wiem, że to drobna modyfikacja, ale IMO 'Smocze Sploty' brzmi po polsku lepiej.

Damned, the: Zdecydowanie obstawiam Potępieni i tylko w tej wersji. Czemu? Bo mamy potem kolejny setting do tłumaczenia, czyli Werewolf; the Forsaken. I jak tu wprowadzimy słowo 'przeklęty' jako termin, to będzie problem z wybrnięciem z czymś w Wilku.

domain: W Maskaradzie występuje jako domena własnie (zarówno w leksykonie jak i w opisie tradycji domeny). Moim zdaniem zostawić jak było, nie ma sensu zmieniać.

Embrace: Alternatywą jest Przemiana. Choć chyba istotnie Przeistoczenie brzmi lepiej.

First Estate: tu się, istotnie, zaczyna problem. Koncepcje mam dwie:
- nazwać ich szlachtą, a przerobić Ventrue ("Lords" możemy przerobić na "Władcy", zaś "Lordling" stałoby się mniej znaczącym "Władyką").
- feudałowie też brzmią całkiem dobrze.

Frenzy - w tej wersji Maskarady, którą przeglądam nie występuje ani w polskim ani angielskim leksykonie.
Szał jest chyba najlepszy, ale jeśli będziemy go musieli zostawić dla wilków, to można to przetłumaczyć jako 'furię'.

Harpy: jasne, niech zostanie dosłownie.

Hound: Ogar brzmi świetnie.
Alternatywą (mniej dosłownie tłumaczonych, ale oddających to, o czym mówi opis w leksykonie) może być: totumfacki, szpieg.

Lupine: zdecydowanie Lupin.

Master of the Elysium: Władca Elizjum?

neonate: W Maskaradzie występowało to pojęcie jako 'nowicjusz'. Ale neonata mi jak najbardziej pasuje.

Priscus: w leksykonie Maskarady tego nie widzę. Pozostawienie tego po prostu jako Priscus brzmi ok.

Rack: W Maskaradzie funkcjonowało jako 'lunapark', ale winnica brzmi o niebo lepiej.

Requiem: Zdecydowanie zostawić w tej formie. Jestem przeciwny spolszczaniu tego na 'rekwiem'.

revenant: Eeee? Kogoś w 'perpetual frenzy' chcesz nazywać 'upiorem'? Ja bym tutaj odszedł od dosłownego tłumaczenia na rzecz jakiegoś 'szaleńca' bądź czegoś podobnego.

sire: Jestem za pozostawieniem starego, maskaradowego 'Ojciec'. W oryginale mamy typowo męską formę, więc pozostawmy ją także w polskim przekładzie.

vessel: w Maskaradzie było 'żywiciel'. Mam co do tego mieszane uczucia.
I bo ja wiem, czy trzeba to uosobić... może 'czara'?
Albo naczynie właśnie (po angielsku budzi to skojarzenia z 'blood vessel', więc tłumacząc na 'naczynie' pozostawilibyśmy to skojarzenie).


edit: blah, w międzyczasie zdążyły się dwa wpisy pojawić :P
 
Kastor Krieg

ndz cze 17, 2007 2:57 pm

Zel pisze:
Damned, the: Zdecydowanie obstawiam Potępieni i tylko w tej wersji. Czemu? Bo mamy potem kolejny setting do tłumaczenia, czyli Werewolf; the Forsaken. I jak tu wprowadzimy słowo 'przeklęty' jako termin, to będzie problem z wybrnięciem z czymś w Wilku.

Spokojnie można robić Przeklętych.
Tytuł tego settingu to Wilkołak: Odrzuceni. Żaden problem. :spoko:
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 17, 2007 3:11 pm

Porzuceni chyba?

No i jednak wolę dać wampom szal niż furię. Zobaczysię.
 
Kastor Krieg

ndz cze 17, 2007 3:48 pm

Odrzuceni. Kontekstowo, przez Świat Duchów.

Szał to Rage, jak w Death Rage, Szał Śmierci. Wampiry nie są emocjonalne, w domyśle "zimna" furia jest jak znalazł.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 17, 2007 4:55 pm

Dobrze, że mówisz, nim Second Sight poszedł do druku, w nim chyba miałem jeszcze Opuszczonych. Ale chyba było głosowanie na podtytuł wilka? Było, sprawdziłem, stanęło na Opuszczonych - przez Ojca i Matkę.

Rage Frenzy, Fear Frenzy i Hunger Frenzy gryzą się i z szałem (rekiny mają 'feeding frenzy' - szał żarcia, a Amerykanie 'shopping frenzy' - szał zakupów) i z furią, bo co, Furia Szału, Furia Lęku i Furia Głodu? Lepiej już Furia, Panika i Szał Karmienia.

Zelu - revenant jako upiór to nie moja inwencja, to owoc zeszłorocznej chyba już pracy grupowej :) do tego, revenant to termin ogólnowodowy, oznaczający martwe ciało z martwą duszą, dążące do wypełniania jednej konretnej Namiętności. Tutaj, po prostu ulega Bestii.
 
Kastor Krieg

ndz cze 17, 2007 5:03 pm

Easy, jeszcze Wtórego Zerka czeka redakcja i korekta przecież :wink:
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 17, 2007 5:14 pm

Ale zrób Opuszczonych, zróóóóób, Kastooor. Panowie, chórem?

(ale, to nie o tym wątek)
 
Kastor Krieg

ndz cze 17, 2007 5:21 pm

Nie. :razz:

Głównie dlatego, że Ojciec to odwalił kitę, a Matka nad nimi jednak czuwa (Lunes, anyone?). Wolę Odrzuconych - vide nieustanny antagonizm duchów, znacznie mniej wrogich wobec Nieskalanych.
 
Awatar użytkownika
Armand de Morangias
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 628
Rejestracja: pn kwie 25, 2005 9:32 pm

ndz cze 17, 2007 5:42 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Zelu - revenant jako upiór to nie moja inwencja, to owoc zeszłorocznej chyba już pracy grupowej do tego, revenant to termin ogólnowodowy, oznaczający martwe ciało z martwą duszą, dążące do wypełniania jednej konretnej Namiętności. Tutaj, po prostu ulega Bestii.

Khem, you sure? Bo AFAIR jest to tylko zbieżność terminów. Revenant z Antagonists to trup "opętany" przez ducha lub zjawę, a Revenant z Rekwija to wampir, który zgubił całe Człowieczeństwo - żaden spirit/ghost nim nie kieruje, no i zachowuje wszystkie właściwości wampirów, jak picie krwi, podatność na słońce itp. Revenanci z Antagonists nie płoną na słońcu ;)
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 17, 2007 5:46 pm

Ależ oczywiście, że zbieżność terminów - o to mi właśnie chodziło, niewystarczająco podkreśliłem. Wiem, mam to posprawdzane (były już o tym dwa wątki), ale wydaje mi się, że ta zbieżność jest wygodna, złwaszcza, że było o nieużywaniu słowa "rewenant".
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

ndz cze 17, 2007 6:34 pm

Wow! To ja tylko uwagi, jak o czymś nie piszę, to się zgadzam, albo nie rozumiem :)

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Barrens: Pustkowia, Nieużytki, Pustynia?
Jest taki fajny rolniczy "Ugór". Pasuje do Winnicy (która mi się barrrdzo nie podoba, na co to zmienić?...)

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Blood Bond: Krwawe Pęta? Jak to jest w Maskaradzie?
Blood Ties: Więzy Krwi

Hmm... kiedyś chyba wniosłem o "więzy/pęta krwi" dla pierwszego, a dla drugiego "Pokrewieństwo".

Jakub_Bartoszewicz pisze:
kine: Bydło

Bydło ma niepotrzebny negatywny ładunek emocjonalny, może "trzoda" była by lepsza, tyle że to z kolei byłaby ładna nazwa na tych "własnych" ludzi, co się ich samemu hoduje.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Lupine: Lupin, Loup-garou, Wilk lub po prostu Wilkołak. Do wampirów pasuje mi wykorzystywanie nazwy francuskiej.

No ja się tam do Lupinów przyzwyczaiłem, ale jak Ci bardzo nie pasuje, to jest jeszcze likantrop.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Man, the: Człowiek

Proponuję oszczędzić ludziom szukania po słownikach i od razu zamienić na Mortala. :D Miejmy nadzieję że łatwiej będzie takich spotkać na ulicy niż w sWoDzie :P

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Master of Elysium: Mistrz Elizjum, Pan Elizjum
Pan brzmi dobrze, według mnie. Można by jeszcze pokombinować z gospodarzem, ale to odchodzenie od tematu.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
neonate: Neonata (noworodek mi nie pasuje)
Neonata brzmi strasznie kalkowo. Może ten "Nowicjusz" będzie lepszy?

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Priscus: Priscus, Priscusowie? Było to jakoś ładnie po staremu? Kastor proponuje Najstarszego - zamiennie?
Hmm... łacina. Ja bym zostawił, ale ginąć za to nie będę.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Provost: Prepozyt

Co? Depozyt? Nie wiem, ale rodzi się we mnie podejrzenie, że to może być fonetyczna transkrypcja "proboszcza". Kto to w ogóle jest ten Provost?

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Rack: Winnica

Jak już mówiłem nie ujmuje mnie ten termin za serce. Co ma wspólnego winnica, gdzie powstaje wino, przedmiot zbytku i uciechy z miejscem gdzie zaspokajamy swoje podstawowe potrzeby życiowe? I elementu obfitości owego pożywienia w "winnicy" też nie widzę.
Tylko co wam po mojej krytyce, jeśli sam nie wymyślę na to miejsce nic lepszego niż "supermarket".
Edit: Może Targ byłby tu lepszy? Albo Jarmark?

Jakub_Bartoszewicz pisze:
sire: Rodzic

Rodzic pasuje przyjemniej od Ojca, bo "sire" odnosi się też do Wampirek, które mają "małe wampirki", a wtedy co? Nazywamy koleżankę "Ojcem"? Zmieniamy na "Matkę"? Chociaż widzę jak to jest strasznie niefeministycznie.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Sheriff: Szeryf
Dłuuugo nad tym siedziałem, i doszedłem do wniosku, że "Komendant" wyglądałby w podręczniku jakoś nie bardzo. Więc szeryf.


Jakub_Bartoszewicz pisze:
Whip: Bicz, ale ten bicz to taki średni. Nazwa wzięła się od 'organizującyh' i nadzorujących porządek obrad parlamentarzystów, ładnie zgrywając się z batożącym wydźwiękiem. Poszukamy czegoś ładnego?
Może "Marszałek".
Oj, wpadłbym ja im do sejmu z biczem, oj wybatożył solidnie, pewnie by nie zmądrzeli, ale co bym miał uciechy to moje :D

Edit: UWAGA, bo to być może ważne:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
thrall: Niewolnik, Sługa, Spętany, Owładnięty?
A może thrall? Bo to zdaje się nie jest angielskie słowo. Ale na pewno zostało to już dawno wyjaśnione i niepotrzebnie się ekscytuję, co nie?
 
Awatar użytkownika
Zel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 73
Rejestracja: sob maja 26, 2007 5:29 pm

ndz cze 17, 2007 8:06 pm

Armand de Morangias pisze:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
Zelu - revenant jako upiór to nie moja inwencja, to owoc zeszłorocznej chyba już pracy grupowej do tego, revenant to termin ogólnowodowy, oznaczający martwe ciało z martwą duszą, dążące do wypełniania jednej konretnej Namiętności. Tutaj, po prostu ulega Bestii.

Khem, you sure? Bo AFAIR jest to tylko zbieżność terminów. Revenant z Antagonists to trup "opętany" przez ducha lub zjawę, a Revenant z Rekwija to wampir, który zgubił całe Człowieczeństwo - żaden spirit/ghost nim nie kieruje, no i zachowuje wszystkie właściwości wampirów, jak picie krwi, podatność na słońce itp. Revenanci z Antagonists nie płoną na słońcu ;)


No to skoro jest to remin ogólnowodowy, to może by je rozdzielić?
I zostawić jako 'upiór' w tej wersji opisywanej przez Ciebie, Jakubie, a na potrzeby Wampira nazwać to inaczej...
Może jednak ten szaleniec?

Opcjonalnie, jeśli chcemy zostawić termin jako jeden termin to IMO ten Opętany pasuje najlepiej do obu tych rzeczy.
Zarówno do opętania przez Bestię po utracie człowieczeństwa, jak i do opętania przez tego ducha od jakiś namiętności.
 
Awatar użytkownika
Zel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 73
Rejestracja: sob maja 26, 2007 5:29 pm

ndz cze 17, 2007 8:22 pm

NoOne3 pisze:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
Barrens: Pustkowia, Nieużytki, Pustynia?
Jest taki fajny rolniczy "Ugór". Pasuje do Winnicy (która mi się barrrdzo nie podoba, na co to zmienić?...)


+1 do tego całego Ugoru. Fajnie brzmi i dobrze oddaje to, o co chodzi (i przyjemnie się kojarzy z Jordanowskim The Blight, które w polskim tłumaczeniu występowało właśnie jako Ugór)

NoOne3 pisze:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
Blood Bond: Krwawe Pęta? Jak to jest w Maskaradzie?
Blood Ties: Więzy Krwi

Hmm... kiedyś chyba wniosłem o "więzy/pęta krwi" dla pierwszego, a dla drugiego "Pokrewieństwo".


Też popieram.
Z tym tylko, żeby były 'więzy krwi', nie pęta (trzymajmy się starej terminologii w tych miejscach, gdzie jest bardzo dobrze znana, co by nie mącić...).

NoOne3 pisze:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
kine: Bydło

Bydło ma niepotrzebny negatywny ładunek emocjonalny, może "trzoda" była by lepsza, tyle że to z kolei byłaby ładna nazwa na tych "własnych" ludzi, co się ich samemu hoduje.


Zgadzam się, że 'bydło' ma pejoratywny wydźwięk, ale po chwili zastanowienia nie widzę, czemu to źle.
Większość wampirów ludzi jednak traktuje pogardliwie, jako gatunek - bądź co bądź - gorszy.
Czy wilk o owcach nie może wypowiadać się w sposób pogardliwy i/lub negatywny? :wink:

NoOne3 pisze:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
Lupine: Lupin, Loup-garou, Wilk lub po prostu Wilkołak. Do wampirów pasuje mi wykorzystywanie nazwy francuskiej.

No ja się tam do Lupinów przyzwyczaiłem, ale jak Ci bardzo nie pasuje, to jest jeszcze likantrop.


Generalnie do terminu 'likantrop' nic nie mam, ale nijak to mi się z WoDem nie kojarzy ;) (z wilkołakami szeroko pojętymi, w różnych systemach - tak; konkretnie ze Światem Mroku - ni w ząb).

NoOne3 pisze:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
Priscus: Priscus, Priscusowie? Było to jakoś ładnie po staremu? Kastor proponuje Najstarszego - zamiennie?
Hmm... łacina. Ja bym zostawił, ale ginąć za to nie będę.


Jeszcze z luźnych koncepcji jeśli by chcieć to tłumaczyć: może Nestor?

NoOne3 pisze:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
Provost: Prepozyt

Co? Depozyt? Nie wiem, ale rodzi się we mnie podejrzenie, że to może być fonetyczna transkrypcja "proboszcza". Kto to w ogóle jest ten Provost?


I gdzie on konkretnie występuje, bo w leksykonie go nie widzę?

NoOne3 pisze:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
sire: Rodzic

Rodzic pasuje przyjemniej od Ojca, bo "sire" odnosi się też do Wampirek, które mają "małe wampirki", a wtedy co? Nazywamy koleżankę "Ojcem"? Zmieniamy na "Matkę"? Chociaż widzę jak to jest strasznie niefeministycznie.


Ja sobie zdaję sprawę, że termin "sire" odnosi się też do Wampirek. Ale w założeniu swoim i etymologii oryginalnej on JEST męski.
Sire to właśnie jest ojciec, w rodzaju męskim. Głowa rodu nawet. Pokrewne z "sir". Właśnie, zauważmy: z "sir", a nie "lady" ;)

Dlatego obiema rękami podpisywałbym się pod tym "Ojcem" zamiast "rodzicem". Termin przez wampiry był wymyślany wtedy, gdy w świecie o feminiźmie nie było mowy i dlatego też właśnie jest męski. I - jak dla mnie - tak powinno zostać.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 17, 2007 8:28 pm

@NoOne3:

Ugór mi się podoba.

Więzy krwi Polakom kojarzą się raczej z ogólnym pokrewieństwem, wiem, że jest tu ładne gra słów na więzach, węzłach i pętach, ale nie wiem, czy warto ryzykować.

Gospodarz Elizjum jest imho najlepszy.

Jak nowicjusz się będzie podobał większości, też może wejść.

Thrall to słowo jak najbardziej angielskie (choć zapożyczone ze staronordyckiego) i ma swój osobny wątek. Czuję, że czas go reanimować. Ważne też jest zachowanie relacji sługa-pan w Thrall-Regnant i pamiętanie o Retainerach w Old Form.

Bicza też bym zmienił, ale nie ma marszałka. Whip odpowiada za dyscyplinę wśród lokalnych clanmates. Nadzorca?

@Zel:

Wampirowego 'revenanta' można jakoś zmienić, jasne (o ile Kastor nie zaprotestuje), ale tylko, jeśli znajdziemy jakieś fajne alternatywy, bo szczerze to szaleńca ani opętanego nie lubię w tym kontekście.

EDIT:

Dodałem Predator's Taint do listy, a co do Provosta, to jakaś godność, nie pamiętam, gdzie konkretnie w podręczniku, ale jest. A jak nie ma i konfabuluję, to Prepozyt pewnie zastąpi Priscusa. Zrobię później osobne wątki dla godności wewnątrz Przymierzy, co pomoże zająć się np. nieszczęsnym Iudexem.
Ostatnio zmieniony ndz cze 17, 2007 8:37 pm przez Jakub_Bartoszewicz, łącznie zmieniany 2 razy.
 
Kastor Krieg

ndz cze 17, 2007 8:33 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
@NoOne3:

Ugór mi się podoba.

Mi zaś zupełnie, do bani. Wędrowyczem leci :?

Gospodarz Elizjum jest imho najlepszy.

I Gospodyni? :roll:
Toż to są tytuły feudalne, Pan / Pani Elizjum są najlepsze.

"- Jestem Gospodynią Elizjum z nadania Księcia.
- Dziś placki ziemniaczane, babciu?" :razz:

Jak nowicjusz się będzie podobał większości, też może wejść.

Ack, lepsze wrogiem dobrego. Neonata, zostawcie go w spokoju.

Wampirowego 'revenanta' można jakoś zmienić, jasne (o ile Kastor nie zaprotestuje), ale tylko, jeśli znajdziemy jakieś fajne alternatywy, bo szczerze to szaleńca ani opętanego nie wezmę do książki.

A co w Upiorze niewłaściwego? :|

To, że przyczyna inna, nic nie znaczy - termin taki sam w wersji wampirzej i zjawowej, pozory też. Termin polski także może być identyczny. Niech będzie sobie Upiorem i tyle.
 
Awatar użytkownika
Zel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 73
Rejestracja: sob maja 26, 2007 5:29 pm

ndz cze 17, 2007 8:34 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
@NoOne3:
Bicza też bym zmienił, ale nie ma marszałka. Whip odpowiada za dyscyplinę wśród lokalnych clanmates. Nadzorca?


Dozorca?
Przełożony?
Zwierzchnik?
Mnie osobiście ta ostatnia wersja podoba się najbardziej.

@Zel:

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Wampirowego 'revenanta' można jakoś zmienić, jasne (o ile Kastor nie zaprotestuje), ale tylko, jeśli znajdziemy jakieś fajne alternatywy, bo szczerze to szaleńca ani opętanego nie wezmę do książki.


Czemu 'opętanego' nie chcesz wziąć?
 
Kastor Krieg

ndz cze 17, 2007 8:39 pm

Opętanego to ja nawet zawetuję.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 17, 2007 8:39 pm

Bo ma szanse się kiełbasić z opętaniami z podstawki, Second Sighta, Ghost Stories i Wilkołaka.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

pn cze 18, 2007 1:33 pm

Kastor Krieg pisze:
Jakub_Bartoszewicz pisze:
Ugór mi się podoba.

Mi zaś zupełnie, do bani. Wędrowyczem leci


Ciekawy tok myślenia
Ugór -> Pole -> Rolnik -> ?!? Wędrowycz
Trochę tchnie teorią spiskową, wszędzie ten Wędrowycz.:D
Osobiście uważam, że określenie "Wąpierz" bardziej nim zalatuje.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Więzy krwi Polakom kojarzą się raczej z ogólnym pokrewieństwem, wiem, że jest tu ładne gra słów na więzach, węzłach i pętach, ale nie wiem, czy warto ryzykować.


To może "więź krwi" dla lepszego rozróżnienia na "bond", a na "ties": "pokrewieństwo".

Edit: Oh, my God!
Czy ja właśnie poparłem oKanon?
?!?
 
Kastor Krieg

pn cze 18, 2007 2:56 pm

NoOne3 pisze:
Ciekawy tok myślenia
Ugór -> Pole -> Rolnik -> ?!? Wędrowycz
Trochę tchnie teorią spiskową, wszędzie ten Wędrowycz.:D
Osobiście uważam, że określenie "Wąpierz" bardziej nim zalatuje.

Znaczy, skojarzyło mi się rolniczo, Wędrowycz sam wylazł :wink:

To może "więź krwi" dla lepszego rozróżnienia na "bond", a na "ties": "pokrewieństwo".

Tak też to bodaj pierwotnie miałem rozpisane:
Blood Ties: Pokrewieństwo (wraz z tym +2 do Dyscyplin wobec Sire i Childe)
Blood Bond: Więzy Krwi (nie "Więzi"!)

więzy
1. «sznury, rzemienie itp., którymi kogoś związano; też: łańcuchy, kajdany, w które dawniej zakuwano więźniów»
2. «to, co komuś ciąży, dokucza»
3. «to, co łączy lub jednoczy»

Połączenie 1. i 2. z 3. IMO pyszne kontekstowo. Więź która pęta, dosłownie >> Więzy.


Edit: Oh, my God!
Czy ja właśnie poparłem oKanon?
?!?

oKanon has you. :papieros:
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

pn cze 18, 2007 4:31 pm

Kastor Krieg pisze:
Znaczy, skojarzyło mi się rolniczo, Wędrowycz sam wylazł

Ależ rolnicze konotacje są jak najbardziej na miejscu.
Pine barrens, to rodzaj sosnowego lasu na bardzo słabych, piaszczystych gruntach. To pustkowie to też termin geograficzno-rolniczy. Barrenness, to też termin medyczny, synonim do infertility.

Jeśli się krzywisz to "Suit Yourself". Zawsze zostają Ci "nieurodzaje", albo inne "bezpłodniki".

Pustkowie i podobne nie pasują mi, bo teren niekoniecznie będzie pustynny, czy pozbawiony śladów działalności człowieka. Po prostu będzie "nieurodzajny". Mało ludzi, albo trudne warunki do pożywiania się na nich.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pn cze 18, 2007 5:10 pm

Zaraz poszukam, czy aby nie było wątku o tym, jak był, wskrzeszę, jak nie było, prosiłbym moderację o wyodrębnienie.

Przy okazji, kunktator to ktoś, kto świadomie opóźnia wykonanie czynności, jakoś mi brzydko brzmi na wampira, który nie zabija karmiąc się.
 
Awatar użytkownika
Vukodlak
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1622
Rejestracja: śr maja 11, 2005 4:41 pm

wt cze 19, 2007 12:31 am

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Przy okazji, kunktator to ktoś, kto świadomie opóźnia wykonanie czynności, jakoś mi brzydko brzmi na wampira, który nie zabija karmiąc się.


Inni Spokrewnieni zabijają bez mrugnięcia okiem, a kunktator tego nie robi bo łudzi się, że nikogo nigdy nie zabije. Prawda jest taka, że opóźnia tylko chwilę gdy jemu też nie będzie sprawiało różnicy czy żywiciel przetrwa.

Takie to pokręcone tłumaczenie pod tezę, ale zawsze jakieś. :razz:
 
Marsavius
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 234
Rejestracja: pt lis 05, 2004 10:18 pm

wt cze 19, 2007 10:41 pm

Piętno Drapieżcy > Skaza łowcy

Jak pisałem na GG, polska "skaza" kojarzy się głównie z wadami produktów, a angielskie "taint" jest szersze o wszelkiego rodzaju klątwy i znaki. Tymczasem brand odpowiadajace za piętno, u nich kojarzone jest z produktami więc "Predator's Brand" brzmiałoby jak nazwa tanich perfum.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr cze 20, 2007 12:01 am

Brzmieniowo - bo u mnie nadal to się liczy, a nie jakaś tam merytoryka - Piętno Drapieżcy jest super.

Ugór posysa. Jak w Łaku się to będzie nazywać? Chłopaki, wleźlim na ugór, gyfty nie zadziałają! Pustkowie jest moim zdaniem lepsze.

Na Pustkowiach wilkołacze dary nie działają.
Na Ugorze wilkołacze dary nie działą (a co one, rolniki??)

Zdecydowanie to pierwsze. Podobnie w Rekwiem. Pustkowie - choć wcale nie doskonałe - jest w moim mniemaniu dużo lepsze.

Może w Wampirze Odludzie? Bo w końcu o ludzi chodzi.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

śr cze 20, 2007 12:49 am

Gruszczy pisze:
Na Pustkowiach wilkołacze dary nie działają.
Na Ugorze wilkołacze dary nie działą (a co one, rolniki??)

A co ma piernik do wiatraka.
Znaczy Kłak do Pijawki?

Nawet jeśli w Łaku są "barrens", to znaczą chyba co innego, nie?

Ale nie zgadniecie skąd w mojej beczce miodu łyżka dziegdziu. Przypomniało mi się:

I widać z liczby kopic, co wzdłuż i wszerz smugów
Świecą gęsto jak gwiazdy, widać, z liczby pługów
Orzących wcześnie łany ogromne ugoru
Czarnoziemne, zapewne należne do dworu
Uprawne dobrze, na kształt ogrodowych grządek
Że w tym domu dostatek mieszka i porządek

Bo ugór, widzicie nie jest taki znowu jałowy. Po prostu sobie "odpoczywa".

Choć mnie wciąż brzmi.
A pustkowie wciąż nie.

Edit:
O! To odludzie już minimalnie lepiej, ale jest takie... jak to powiedzieć. Wampirowi nie chodzi o ludzi, tylko o pożywienie. No jak nie przymierzając łowieczki na pastwisku. Odludzie gubi gdzieś całe swoje "barrens".
 
Marsavius
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 234
Rejestracja: pt lis 05, 2004 10:18 pm

śr cze 20, 2007 12:58 pm

A dla mnie Pustkowie brzmi lapiej niż Ugór. Ugór brzmi topornie, ciężko i przypomina mi o dwusylabowych barbarzyńach... Ugorowi zdecydowane "nie".

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości