Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

[Requiem] II - Old Form - duży!

ndz cze 17, 2007 1:37 pm

Old Form – Slang


abactor: Abactor

Amaranth: Amarant, Szarłat, Wieczny Kwiat?

anarch: Anarcha, Anarchista, Buntownik

blood oath: Przysięga Krwi?

caitiff: Parias, Kundel, Nędznik?

Canaille: Motłoch, Canaille, Ciżba, Gawiedź, Hołota, Tłuszcza?

cauchemar: Cauchemar, Mara?

cockalorum: Pieniacz

comprador: Comprador, przyboczny, adiutant, ciura Wink fagas Wink

consanguineous: Brat we Krwi, Krewny, współskrwawiony, heh…

co-sanguineous: Przyrodni? Może ujednolicić to z powyższym?

cunctator: Kunktator?

draugr: Draugr

fief: Lenno

footpad: Rozbójnik? Włóczęga? Rzezimieszek? (btw. podnóżek to footrest)

fledgling: Pisklę

gallant: Dandys, Galant?

gentry: Szlachta. Tu mi zgrzyta z przezwiskiem Ventrue. Zrobiłbym z Gentry Arystokrację, ale to brzmi tytularnie, nie jak przezwisko.

Golconda: Golkonda

inceptor: Inceptor. Protoplasta. Założyciel chyba wejdzie.

Leech: Pijawka

Lextalionis: Lextalionis lub Prawo Talionu?

lineage: Ród

Osiris: Ozyrys – jakaś pierdoła, swoją drogą.

Papillon: Papillon, to też jakby na siłę, ekwiwalent Winnic. Bulwar za mało archaiczny. Lunapark też, to może jakiś Cyrk? Kurde, nie, musi być wytwornie.

praxis: Praxis

retainer: Sługa, zbiorowo Świta.

Rötschreck: Rötschreck

siren: Syrena (Rusałka? Żeby się nie kojarzyło z syreną radiowozu)

Suspire: Oddech, Dech, Tchnienie, było jakoś w Maskaradzie ładnie?

Wassail: Głód, Głód Krwi, Pragnienie, Łaknienie?

whelp: Szczenię

whig: Fircyk, Wig, Poganiacz, Bydłokrad
Ostatnio zmieniony ndz cze 17, 2007 5:13 pm przez Jakub_Bartoszewicz, łącznie zmieniany 3 razy.
 
Kastor Krieg

Re: [Requiem] II - Old Form - duży!

ndz cze 17, 2007 2:43 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Amaranth: Amarant, Szarłat, Wieczny Kwiat?

Zdecydowanie Szkarłat.

anarch: Anarcha, Anarchista, Buntownik

Buntownik.

blood oath: Przysięga Krwi?

Yup, exactly.

caitiff: Parias, Kundel, Nędznik?

Parias, Kundel zamiennie.

Canaille: Motłoch, Canaille, Ciżba, Gawiedź, Hołota, Tłuszcza?

Tłuszcza.

cauchemar: Cauchemar, Mara?

Koszmar. :razz:

cockalorum: Ikonoklasta, Chwalipięta, nie mam pomysłu na razie.

Pieniacz.

comprador: Comprador

Niezrozumiałe, spoza naszego kręgu językowego. Współpracownik? Jakiś archaizm analogiczny?

consanguineous: Brat we Krwi, współskrwawiony, heh…

Krewny?

co-sanguineous: Może ujednolicić to z powyższym?

Nie można, co- jest "jak brat", w ramach jednej gałęzi, szczebel w bok - z tego samego Rodzica (jak w przykładzie). Powyższe con- jest po prostu z tego samego drzewa.

Przyrodni brat / siostra?

cunctator: Kunktator? Ostrożny?

Kunktator, zadomowione, znane.

draugr: Draugr?

Tak, zostaw.

footpad: Rozbójnik? Włóczęga? Rzezimieszek?

Żywi się na "odpadach" ze społeczeństwa, godny pogardy - Podnóżek, ot co.

fledgling: Pisklę

Albo po prostu, Młode.

gallant: Dandys, Galant?

Sprawdź co nie dubluje ci się w okolicach Daeva oraz ich linii krwi.
Wolę Galanta.

gentry: Szlachta. Tu mi zgrzyta z przeziskiem Ventrue. Zrobiłbym z Gentry Arystokrację, ale to brzmi tytularnie, nie jak przezwisko.

Towarzystwo. To "dobre" :wink:

inceptor: Inceptor. Protoplasta. Choć protoplastę chciałbym zachować dla Promyków, nie sądzę, by nie mógł być używany zamiennie z Inceptorem.

Wywal, zrób Założyciela.

[quote[Leech: Pijawka?[/quote]
Yup.

Lextalionis: Lextalionis lub Prawo Talionu?

Prawo Odwetu (jak 'oko za oko').

lex ta-li-o-nis (leks' tal ee oh'nis) n. Latin
1. the law of retaliation, as an eye for an
eye.

lineage: Ród, Linia, zamiennie

Tylko Ród, linia pomiesza ci się z liniami krwi natychmiast.

Papillon: Papillon, to też jakby na siłę, ekwiwalent Winnic.

Będzie nieczytelne - zrób Bulwar.

retainer: Sługa (Popychadło?), zbiorowo Świta.

J.w. - w okolicach Podwładnego / Przybocznego jakoś raczej.

siren: Syrena (Rusałka? Żeby się nie kojarzyło z syreną radiowozu)

Bez przesady, IMO pierwsze skojarzenie mitologiczne.

Suspire: Oddech, Dech, Tchnienie, było jakoś w Maskaradzie ładnie?

Nie było, ale te są ładne.

Wassail: Głód, Głód Krwi, Pragnienie, Łaknienie?

Łaknienie dobre, pamiętaj że głód będzie wykorzystywany przy stanach typu "hungry", "starving", etc.

whelp: Szczenię?

Yup.

whig: Fircyk, Wig, Poganiacz, Bydłokrad… beats me.

W Stanach, afair pejoratywnie, Demokrata :wink:
Fircyk jest OK, IMO. Ten "z zachciankami".
 
Awatar użytkownika
Zel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 73
Rejestracja: sob maja 26, 2007 5:29 pm

Re: [Requiem] II - Old Form - duży!

ndz cze 17, 2007 3:24 pm

Kastor Krieg pisze:
consanguineous: Brat we Krwi, współskrwawiony, heh…

Krewny?

co-sanguineous: Może ujednolicić to z powyższym?

Nie można, co- jest "jak brat", w ramach jednej gałęzi, szczebel w bok - z tego samego Rodzica (jak w przykładzie). Powyższe con- jest po prostu z tego samego drzewa.

Przyrodni brat / siostra?


A nie można tego po prostu zostawić w oryginalnej formie?
Bo inaczej początek wytłuamczenia ("literally <<of the same blood>>"), będzie totalnie bez sensu.
W Maskaradzie takie zostawienie przeszło.

Kastor Krieg pisze:
footpad: Rozbójnik? Włóczęga? Rzezimieszek?

Żywi się na "odpadach" ze społeczeństwa, godny pogardy - Podnóżek, ot co.


Jak dla mnie Rozbójnik albo Włóczęga.

Kastor Krieg pisze:
fledgling: Pisklę

Albo po prostu, Młode.


IMO Pisklę lepsze.


Kastor Krieg pisze:
Suspire: Oddech, Dech, Tchnienie, było jakoś w Maskaradzie ładnie?

Nie było, ale te są ładne.


Było w Maskaradzie :razz:
Jako 'tchnienie'
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 17, 2007 3:28 pm

Szrłat to nie szkarłat, Szarłat to nazwa gatunkowa szkarłatnego kwiatu :)
A czy w Maskaradzie nie było Amarantu?

Co ciekawe, angielskie 'caitiff' oznacza właśnie 'nędznika' lub 'łotra' :)

Z syernami masz rację, to w końcu Old Form.

Ale przez to, że to Old Form, to nie pasuje mi Bulwar.
 
Awatar użytkownika
Zel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 73
Rejestracja: sob maja 26, 2007 5:29 pm

ndz cze 17, 2007 3:33 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Szrłat to nie szkarłat, Szarłat to nazwa gatunkowa szkarłatnego kwiatu :)
A czy w Maskaradzie nie było Amarantu?


Był. I chyba może zostać.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Co ciekawe, angielskie 'caitiff' oznacza właśnie 'nędznika' lub 'łotra' :)


No tak, ale Parias się bardzo przyjęło w polskiej wersji i chyba lepiej, żeby tak już zostało.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Ale przez to, że to Old Form, to nie pasuje mi Bulwar.


W Maskaradzie pozostało nieprzetłumaczone...
Ale jak jeszcze to zostawimy, to chyba zbyt wiele nam tych terminów żywcem przekopiowanych wyjdzie... :neutral:
 
Awatar użytkownika
Armand de Morangias
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 628
Rejestracja: pn kwie 25, 2005 9:32 pm

ndz cze 17, 2007 3:44 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
A czy w Maskaradzie nie było Amarantu?

Nie wiem, jak w dwójce, ale w Revised jak najbardziej był Amarant. AFAIK ta forma jest dość powszechna wśród sWoDziarzy - nie spotkałem się z nikim, kto by jej nie kojarzył.

Lextalionis proponuję zostawić w tym brzmieniu, skoro mają być formy archaiczne to trochę łaciny jest jak najbardziej na miejscu :)
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz cze 17, 2007 4:26 pm

W prawdziwej łacinie, toby było Lex Talionis, myślę. Ale, co ja tam wiem.

A słowo Szarłat mi się spodobało, kto by pomyślał, co można znaleźć w słownikach botanicznych.

Ach, no i tutaj Caitiff to nie tyle 'clanless' co raczej 'still indeterminate'.

Pieniacz rulez, zmieniam.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pn cze 18, 2007 5:08 pm

Kombinowałem nad Papillonem i przekombinowałem.

Zamiast nazywać tak dzielnicę, mówiłoby się jakąś nazwę zbiorczą, weźmy na przykład, z francuskiego, przednie, wystane trunki - kordiały, mówiłoby się "iść na Kordiały" i tak nazywało obfite w dobrą krew i zabawę kwartały, a że słowo kordiał podchodzi od łacisńkiego "cor" (serce) to tylko pomaga.

Stop me before I do something crazy.

Może Waszą wyobraźnię odnośnie tego i innych wątków pobudzą słowa takie, jak hołdownik, lennik czy wasal? Choć lennik i wasal, myślę, to u wampirów terminy oznaczające relacje społeczne.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

czw cze 21, 2007 9:04 pm

Nie wiem, skąd mi się tam na górze Slang wziął :P odświeżam wątek.



Amaranth: Amarant

anarch: Anarchista lub Buntownik

blood oath: Przysięga Krwi lub Krwawa Przysięga - optuję za pierwszą

caitiff: Parias, Kundel, Nędznik lub zamiennie

Canaille: Motłoch, Ciżba, Tłuszcza lub Gmin

cauchemar: Mara, Koszmar to nazwa dyscypliny

cockalorum: Pieniacz

comprador:

consanguineous: Brat we Krwi lub Krewny - za dużo mamy krewnych i spokrewnionych

co-sanguineous: Przyrodni/a brat/siostra


footpad: Rozbójnik? Włóczęga? Rzezimieszek? (btw. podnóżek to footrest)

gallant: Dandys lub Galant

gentry: Szlachta. Tu mi zgrzyta z przezwiskiem Ventrue. Zrobiłbym z Gentry Arystokrację, ale to brzmi tytularnie, nie jak przezwisko.

inceptor: Założyciel

Leech: Pijawka

Lextalionis: Lextalionis lub Prawo Talionu

lineage: Ród

Papillon: stara forma na dzielnicę uciech i dobrej krwi, anyone?

praxis: Praxis

retainer: Sługa, zbiorowo Świta.

siren: Syrena

Suspire: Oddech, Dech lub Tchnienie - objawienie związane z Golkondą, czyżby nazwane tak, bo jedną z nagród Golkondy jest pojedynczy prawdziwy oddech, taki jak za życia? Suspire może też zajść nawet, jeśli spokrewniony nie zdoła osiągnąć Golkondy, a jedynie sie do niej zbliży, by stracić dalsze szanse.

Wassail: Łaknienie

whelp: Szczenię

whig: Fircyk
Ostatnio zmieniony pt cze 22, 2007 3:36 pm przez Jakub_Bartoszewicz, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Hajdamaka

czw cze 21, 2007 9:23 pm

Mam prosbe - niech tlumacze zakupia/zdobeda starego Wampira, bo kolejny raz daja do zrozumienia, ze nie znaja starego leksykonu ( dziwne jak na kogos, kto mieni sie znawca WoDu ). Zgadzam sie, ze wiele nazw mozna zmienic ( w koncu to nowy WoD ), nie wolno sie trzymac sztywno kanonu sWoDa - ale na litosc Kaina, jak zabieramy sie za WoD to znajmy ten system ( lacznie ze starszymi wydaniami, szczegolnie, ze byly wydane w Polsce )....
 
Kastor Krieg

czw cze 21, 2007 10:19 pm

Hajdamaka, spokojniej. :)
Kuba miał przelotny kontakt z Maskaradą podręcznikową - afair tylko grał, podręczniki miał jego Narrator. Ja podręczniki polskie mam u siebie i znam starą terminologię, mimo że grałem na angielskiej. Czego nie pamiętam, mogę od ręki sprawdzić. Nie zginiemy :spoko:
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

czw cze 21, 2007 10:40 pm

@Kastor - Na odwrót - prowadziłem angielską Maskaradę, ale ale, (@Hajdamaka) znawcą WoDy się nie mienię, Leksykon Maskarady bardzo by mi się przydał, nie ukrywam, dlatego u zarania tej serii wątków, bodaj w Common Parlance zaznaczyłem, że proszę o pomoc Maskaradziarzy. A przy okazji, możesz powiedzieć, które propozycje (podkreślam - propozycje) wzbudziły w Tobie takie poruszenie?
 
Hajdamaka

pt cze 22, 2007 8:38 am

Alez ja jestem spokojny:) Jakubie, nie chodzi o to, ze wzubrzyly mnie jakies propozycje - jak zaznaczylem, jestem otwarty na nowe tlumaczenie, nie chce sie trzymac starego kanonu ( chyba, ze jest dobry moim zdaniem ).

Dziwi mnie tylko to, ze Kastor raz wysmiewa sie z wywazania raz otwartych drzwi a chwile pozniej Amarant probuje zmieniac na Szkarlat ( mimo, ze kolor amarantowy wystepuje w jezyku polskim, ba! dolna czesc polskiej flagi przez dlugi czas byla amarantowa - nie jest to wiec kalka ). Nie twierdze, ze taka zamiana bylaby zla ( chociaz jak na archaizm lepiej pasuje Amarant moim skromnym zdaniem ), ale troszke konsekwencji.

To nie byl atak ( jezeli tak zostal odebrany moj post to przepraszam ), to byla prosba, aby Tlumacze porownywali terminologie podobna ze starym WoDem. Naprawde warto.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

pt cze 22, 2007 11:00 am

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Amaranth: Amarant

Bez dwóch zdań. Popieram.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
anarch: Anarchista lub Buntownik

Stawiałbym na Anarchistę. W końcu to "dawny żargon", a dawniej była w społecznej świadomości łatka anarchisty, jak i socjalisty.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
blood oath: Przysięga Krwi lub Krwawa Przysięga

Krwawy pakt? Pakt Krwi? Choć ta przysięga też ujdzie.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Canaille: Motłoch, Ciżba lub Tłuszcza

Plebs i Gmin :D Pasuje którekolwiek, a najpewniej wszystkie.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
consanguineous: Brat we Krwi lub Krewny - za dużo mamy krewnych i spokrewnionych

To może od koligacji, Skoligacony?

Jakub_Bartoszewicz pisze:
co-sanguineous: Przyrodni/a brat/siostra

A czemu taki/a przyrodni/a?
W końcu teraz, jak się jest Wąpierzem, to innej siostry nie będzie :D

Jakub_Bartoszewicz pisze:
footpad: Rozbójnik? Włóczęga? Rzezimieszek? (btw. podnóżek to footrest)

A footpad, to będzie wkładka do buta? :)
Wszystkie powyższe pasują. U nas mogłoby jeszcze być Dziad :D

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Lextalionis: Lextalionis lub Prawo Talionu

Prawo Talionu, to jakaś strasna, panie, hybryda.

Jakub_Bartoszewicz pisze:
siren: Syrena

Ale nie jest to Wampir głośno wyjący, ani Wampirzyca z odsłoniętym biustem i tarczą? Kto to w ogóle jest?
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pt cze 22, 2007 1:14 pm

Pakt Krwi jest ładny, ale tam nikt niczego nie podpisuje, zostaniemy przy starej przysiędze, myślę.

Gmin, tego słowa szukałem. Dopisam do listy.

O koligacji sam myślałem, w słowniku przypomnień jest nawet hasło "koligat", ale sprawdziłem - i koligat jezykowo dotyczy małżeństw, a dokładniej - spokrewnienia poprzez małżeństwo, wżenienia się w rodzinę.

Prawo Talionu nie jest w żadnym razie hybrydą - pod taką nazwą mnie o nim uczono. Hybrydą jest słowo "Lextalionis", które miesza w głowie młodym wodziarzom. No, może nie hybrydą, ale zbędnym zupełnie zrostem dwóch słów. http://pl.wikipedia.org/wiki/Talion

A co do syreny - nieco wcześniej w tym wątku pytałem, czy nie będzie sie kojarzyć z policyjnym kogutem :) a syrena to wampirzyca-uwodzicielka.

@Hajdamaka - Zel zobowiązał się podszkolić mnie w sprawie maskaradowej mowy, dobra dusza. Może jakoś będzie. A Amarant zostanie Amarantem, ale w opisie stanie np. "Tradycja Amarantu, nazwana tak od Szarłatu, Wiecznego Kwiatu..." bo jakieś wyjaśnienie etymologiczne się należy.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

pt cze 22, 2007 2:25 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Pakt Krwi jest ładny, ale tam nikt niczego nie podpisuje, zostaniemy przy starej przysiędze, myślę.

On jest krwią pisany. :)

Jakub_Bartoszewicz pisze:
spokrewnienia poprzez małżeństwo, wżenienia się w rodzinę

Bo jak powtarza moja matka "Mąż to żadna rodzina" :D

Co do Prawa Talionu, to zwracam honor. I pasuje, jeżeli chcesz włączyć wątek edukacyjny :D. Nasze wąpierze będą pewnie używać "oko za oko".


Jakub_Bartoszewicz pisze:
a syrena to wampirzyca-uwodzicielka.

Może jakaś nimfa, rusałka, południca (północnica :D). Zwłaszcza rusałka nieźle brzmi.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pt cze 22, 2007 3:35 pm

Zdziwiłbyś się (a może to już?), ale proponowałem rusałkę. Choć w tym względzie, to najlepsza byłaby Południca. Ale skąd niby wąpierze mają znać... nie, czekaj, wąpierze to akurat mogą. Anyone?

EDIT (edyta),

na archaizmy, Maskarada proponowała:

Retainer: świta (jackpot!)

Footpad: Rozbjnik

Thrall/Regnant: Niewolnik/Władca

Whig: Humanista

Suspire: Tchnienie
 
Awatar użytkownika
Eri
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1607
Rejestracja: śr maja 02, 2007 11:12 pm

sob cze 23, 2007 12:10 pm

Amarant +1, rusałka i Przysiega Krwi takoż.

Nie wiem dokładnie co to sa te cosanguinusy z kreską lub bez i czym się różnią, ale dlaczego nie tłumaczyć jednego na brat, a drugiego na kuzyn?

A Suspire w oWoDzie to nie było oby Westchnienie? IMO dobre i nie trzeba zmieniać. A jeśli Tchnienie to lepiej zmienić, nie oddaje istoty rzeczy. Mi się to Westchnienie po głowie obija z jakichś przypisów do polskiego KotE o tym jak to Saulot nie zrozumiał wschodnich nauk, może faktycznie w Maskaradzie jest inaczej.

Wassail to jest więcej niż głód, poza tym jak już ktoś napisał, jeśli przetłumaczyć na głód to będzie się pokrywać z innymi określeniami... BTW skąd w ogóle to słowo pochodzi?
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

sob cze 23, 2007 1:58 pm

Pisałem gdzieś, że to w angielski wlazło z nordyckiego "vas heill" - to taki toast. A dziś oznacza popijawę lub toast. Nie wiem, jak z tą rusałką, szczerze mówiąc.

Czemu Westchnienie? Znaczy - w tym słowniku Maskarady, ktyóry pokazał mi Zel, było to Tchnienie. Saulota zostawy za drzwiami. Rozpisz się, czemu Tchnienie nie, a Westchnienie tak, hm? (suspire to po ang. dech więc można się zastanowić)
 
Awatar użytkownika
piotr pielgrzym
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 46
Rejestracja: wt kwie 20, 2004 9:03 pm

sob cze 23, 2007 2:27 pm

Jakub_Bartoszewicz pisze:
Papillon:

Lupanar?

gentry

Dorobkiewicze? Historycznie właśnie takie to miało znaczenie jeśli się nie mylę, bo to była nowa szlachta.
 
Awatar użytkownika
foresterr
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: śr lis 24, 2004 8:13 pm

sob cze 23, 2007 2:58 pm

Mam wrażenie że to 'gentry' ma być określeniem jednak nobilitującym... dorobkiewicz to skok w zupełnie inną stronę, brzmi prawie jak drobnomieszczanin :P

Hmm, gentry=waszmośćpaństwo... może ktoś da więcej literek... nah ;-)
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

sob cze 23, 2007 3:25 pm

Lupanar to dobra rzecz, jeśli nikt niczego lepszego nie wymyślę, z chęcią zastąpiłbym nim Papillona.

Gentry to było bogate mieszczaństwo wyrosłe z drobnej szlachty. To old form, więc Mieszczanie by nawet uszli. Szlachtę chciałbym zachować dla Ventrue, zostałaby więc Arystokracja, Mieszczaństwo, może jakaś Magnateria, Możni, Paniska czy Wielmoże. Hm?
 
Awatar użytkownika
piotr pielgrzym
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 46
Rejestracja: wt kwie 20, 2004 9:03 pm

sob cze 23, 2007 3:43 pm

Za PWN: "gentry [dżẹntri] , w późnośredniow. i nowoż. Anglii średnia i niższa szlachta;"

Ale skoro mamy tutaj bogate mieszczaństwo/niską szlachtę, to może burżuazja?

A lupanar to zwykły dom publiczny. A po przeszukaniu Wiki znalazłem jeszcze określenie dzielnicy jako "dzielnica czerwonych latarni" oraz, to chyba jeszcze trafniejsze, "Pigalak - potoczne określenie części miasta - najczęściej placu - gdzie można spotkać osoby trudniące się prostytucją. Nazwa pochodzi od nazwy dzielnicy Pigalle i znajdującego się w niej placu Pigalle w Paryżu."
 
Awatar użytkownika
foresterr
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: śr lis 24, 2004 8:13 pm

sob cze 23, 2007 4:00 pm

Po dowiedzeniu się co to właściwie jest to 'gentry' pasuje mi tylko 'towarzystwo' o którym wspominał Kastor Krieg...

Pigalak +1. Lupanar za bardzo kojarzy się po prostu z burdelem (chociaż może tylko mi - jesli w rzeczywistości to słowo już jest na tyle archaiczne, że poza pewnym ogólnym skojarzeniem większość nie wie o co chodzi, to też będzie dobre.) Pigalak w pierwszym odruchu - kompletnie z niczym. I dobrze, mam wrażenie że 'papillon' przeciętnemu amerykańcowi też :->
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

sob cze 23, 2007 9:11 pm

Nie, panowie, Pigalak? Niech już będzie ten Lupanar. A Burżuazja to kolejna dobra propozycja. Dobrze, jak jest z czego wybierać. Podsumowując,

Arystokracja, Mieszczaństwo, Magnateria, Możni, Paniska, Wielmoże, Burżuazja, Towarzystwo.

Heh.
 
Awatar użytkownika
piotr pielgrzym
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 46
Rejestracja: wt kwie 20, 2004 9:03 pm

sob cze 23, 2007 10:43 pm

Yup, Piglak nikomu się nie skojarzy, a Lupanar to bardziej konkretne, choć już nieco archaiczne.

A co do gentry.. Dla kogo to ma być właściwie okreslenie?
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

sob cze 23, 2007 10:50 pm

"Gentry" to wampiry, które polują w "Lupanarach", po nocnych klubach i czerwonych światłach.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

sob cze 23, 2007 11:02 pm

Lunapar jest znakomity. I ma się kojarzyć z burdelem :wink:
 
Kastor Krieg

ndz cze 24, 2007 12:26 am

Lunapar w Old Formie jest fajny, można w Vulgar Argot skontrować go oWoDowym Lunaparkiem - też dużo świateł i ludzi :razz:
 
Awatar użytkownika
piotr pielgrzym
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 46
Rejestracja: wt kwie 20, 2004 9:03 pm

ndz cze 24, 2007 10:46 am

Skoro mamy Lupanar, to teraz sposród nazw do gentry spróbujmy wytypować taką, która najbardziej odpowiadałaby potencjalnym klientom tego miejsca.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość