Zrodzony z fantastyki

 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

Jak to zrobić

sob lut 14, 2009 4:04 pm

Zakładam temat dotyczący starego maga, ale do nowego też to się przyda.
Otóż, za pomocą jaki sfer można uzyskać dane efekty. Nim bardziej pomysłowe kombinacje tym lepiej
Oto moje przykłady
- jak sprawić by ktoś zachorował?
-Jak trafić kogoś z łuku z 500m
- Jak sprawić by drewniany strop się zawalił
 
G@vr0N
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 64
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 5:01 pm

sob lut 14, 2009 9:39 pm

Pierwsza z Życia, dwie drugie z Entropii, to wszystko ;p Do choroby też może przydać się Pierwsza, no bo w końcu robimy coś z niczego. Łuk... możesz go wzmocnić z Materii, żeby wytrzymał ;p ale Entropia to podstawa, jeżlei chcesz zwiększyć szanse trafienia. No i strop to tylko Entropia... chyba, że wcześniej to osłabisz Materią, to będzie łatwiej.
 
soul31
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: śr paź 11, 2006 9:47 am

ndz lut 15, 2009 7:48 am

łuk to korespondencja. Tworzysz jedno okno koło celu i jedno koło siebie i strzelasz.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

ndz lut 15, 2009 11:34 am

Jestem laikiem w sprawach Maga, ale za strop można się zabrać na różne sposoby.

Korespondencja - przenieść na wyższe piętro coś ciężkiego, co spowoduje zawalenie stropu - piasek, albo dużo wody. Podejrzewam, że to baaardzo wulgarne działanie.

Siły - Proste rozwiązanie. Poza tym nie musi to od razu być siła niszcząca skierowana na sam strop. Można zsunąć podpierające go belki z punktów podparcia, zerwać jakiś ważny łącznik... Mag z Siłami i podstawową znajomością mechaniki znalazłby sto sposobów. Plus odpowiednio ukierunkowane działanie ognia na przykład.

Życie - można podziałać na znajdujące się w drewnie szkodniki, grzyby, czy mikroby powodujące butwienie. Jakby jeszcze wspomóc to czasem, to można by pewnie drewnianą belkę zgnić w jakimś sensownym przedziale czasu.

Pierwsza - do końca nie rozumiem jej działania, ale jakby nagle pośrodku drewnianego legara pojawił się w jego wnętrzu "plasterek" powietrza, to na pewno nie podziałałoby to na niego pozytywnie.

Czas - nawet bez Życia, podziałanie czasem mogłoby przynieść zamierzony efekt, ale prawdopodobnie wymagałoby to niewspółmiernie wysokiego poziomu tej sfery.

Podejrzewam, że podobnie będzie w każdym przypadku.

G@vr0N pisze:
No i strop to tylko Entropia
Dlaczego akurat entropia? Wprawdzie można by pewnie wpłynąć na proces projektowania i konstruowania stropu (razem z Czasem) i wprowadzić potrzebne błędy, ale żeby dodatkowo strop zawalił się akurat w określonym momencie? To przepotężny zbieg okoliczności, a strop jest bardzo prostym "urządzeniem".
 
G@vr0N
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 64
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 5:01 pm

ndz lut 15, 2009 1:34 pm

Co do Entropii to miałem na myśli raczej zabawy przeznaczeniem. Nagle w danej sekundzie ktoś miał "tak wielkiego pecha", że strop zawalił mu sie na głowę.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

ndz lut 15, 2009 2:27 pm

To jest zależne od zbyt wielu rzeczy. Entropia, o ile się w moim niezorientowaniu orientuję dotyczy nie tyle nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, co prawdopodobnych pechów. Jakichś przypadków o charakterze losowym.

Prawdopodobieństwo, że dobrze zaprojektowany, niezbyt obciążony, niedawno zbudowany strop na legarach drewnianych ot tak sobie trzaśnie jest znikome. Potrzebna jest przyczyna.

To znaczy nie jest to niemożliwe, ale pewnie wymagałoby jakichś potężnych poziomów w Entropii
 
G@vr0N
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 64
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 5:01 pm

ndz lut 15, 2009 3:14 pm

Ewentualnie pomocy sobie Materią. Osłabić strukturę wewnętrzną materiału i dopiero się bawić. Ale nie oszukujmy się, wszystko tutaj to efekty wulgarne (chyba, że próbujemy maskować nasze poczynania, naprzykłąd dziabnąć kogoś strzykawką podczas magicznego "zarażania jakąś chorobą", co do strzału z łuku pomysłu nie mam ;p).
 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

pn lut 16, 2009 9:47 am

Dziękuje za pomoc. Tylko mała uwaga. Podawajcie kropki sfer.
Najbardziej prosiłbym o opisy efektów wykorzystujących dużo niskokropkowych sfer. Ogólnie rzecz biorąc w starym magu słabiutko rozpisano możliwości konkretnych sfer
A teraz kolejne pytania
- Jak sprawić by komuś głowa odpadła?
- Jak osłonić się przed wybuchem?
- jak sprawić, by ktoś się w tobie zakochał?
- jak zmienić ołów w złoto?
I teraz na koniec, czy istnieje efekt wykorzystujący po jednej kropce ze wszystkich sfer?
 
Steenan
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1299
Rejestracja: czw mar 04, 2004 8:58 pm

pn lut 16, 2009 10:59 am

Disclaimer: Nie jest tak, żeby wszystkie wymieniane poniżej podejścia były dostępne dla każdego maga. Niektóre są trudne technicznie, niektóre praktycznie gwarantują paradoks, niektóre mają sens tylko dla wąskiej klasy paradygmatów.

Choroba
wersja 1: życie - w końcu modyfikuję działanie żywego organizmu
wersja 2: entropia - odpowiada za psucie się, rozkład, a tym właśnie jest choroba
wersja 3 (tylko dla hardkorowców): materia+szczegółowa wiedza medyczna+technokratyczny paradygmat - budujemy od podstaw wirusa
wersja 4 (też dla hardkorowców, trzeba chyba 5 kropek sfery): pierwsza - niszczę jego wzorzec na fundamentalnym poziomie, co poskutkuje, miedzy innymi, gamą rozmaitych chorób
wersja 5: duch - ściągam jakaś zmorę i każę jej opętać nieszczęśnika
wersja 6: umysł - czy choroby psychiczne też podpadają? a może wystarczy, by ofiara, czując się tragicznie, wolała zostać w łóżku?

Trafienie z łuku z 500m
wersja 1: korespondencja - jakie 500 metrów?
wersja 2: korespondencja+entropia - ta strzała była mu przeznaczona
wersja 3: siły - prowadzę tą strzałę do celu
wersja 4: siły+entropia+pierwsza - mam strzały z samonaprowadzaniem
wersja 5 (dla ryzykantów): duch - ściągam ducha reprezentującego archetyp myśliwego i daję mu się opanować; z 500m trafiam muchę w oko; mam nadzieję, że zastrzeli/zastrzelę możliwie mało przypadkowych osób, zanim odzyskam kontrolę
wersja 6 (wulgar): czas - podchodzę go delikwenta, strzelam z trzech kroków i wracam tam gdzie byłem zanim ktokolwiek się zorientuje

Zawalenie stropu
wersja 1: entropia - rozkład, deski butwieją, dach się wali
wersja 2: siły - jak dodać tam tonę nacisku, strop nie wytrzyma
wersja 3: materia - strop z tak lichego drewna musi się zawalić
wersja 4 (trzeba trochę poczekać): życie+pierwsza - a gdyby tak wrzucić tu parę korników?
wersja 5 (wysokie kropki): czas - każdy strop kiedyś się zawali, więc przesuńmy to "kiedyś" na teraz
wersja 6 (wulgar): życie+pierwsza+czas - przecież wrzucałem tam korniki miesiąc temu
wersja 7 (brutalny wulgar): korespondencja - już to powyżej wspominano, teleportuję na górę słonia

Odpadająca głowa
wersja 1: nie potrzebuję magii, potrzebuje ostrego miecza
wersja 2: materia+pierwsza - mam ten miecz
wersja 3: siły+pierwsza - nie potrzebuje miecza, żeby ciąć
wersja 4: życie+entropia - uwierzycie, że po prostu zgniła mu szyja?

Osłanianie przed wybuchem
wersja 1: siły - powstrzymuję impet wybuchu
wersja 2: czas - zatrzymuję lub spowalniam wybuch
wersja 3: materia - to nie granat, to zabawka
wersja 4: entropia - ufff, ale mam szczęście, akurat niewypał
wersja 5: duch - w ostatniej chwili uciekam w Umbrę

Zakochanie
wersja 1: umysł - nie myśli o nikim, tylko o mnie
wersja 2: życie - you and I, baby, ain't nothing but mammals...
wersja 3: duch+pierwsza - znajdujemy węzeł o odpowiednim rezonansie i w takiej romantycznej atmosferze...
wersja 4: korespondencja+entropia - nasz los jest spleciony; nie można spodziewać się natychmiastowych wyników, ale z czasem zbiegi okoliczności będą coraz bardziej kierować nas ku sobie

Ołów z złoto
Tego się nie robi, wyszło z mody kilkaset lat temu. Mag, który będzie zajmował się zmienianiem ołowiu w złoto, narobi sobie tragicznego obciachu wśród innych przebudzonych.
Obecnie w modzie jest zamienianie piasku w złoto, ale to domena technokracji. :wink:

Wykorzystanie po kropce wszystkich sfer: najwięcej sensu ma tu chyba uniwersalny skan, zebranie kompletu informacji o otoczeniu - dokładne fizyczne parametry obiektów i zjawisk, cechy i prawdziwa natura stworzeń, siła bariery i umbralne zjawiska za nią, emocje, myśli i wszystko inne co chciałbyś wiedzieć. Problemem jest tylko to, że bez sfery umysłu na 2 czy 3 człowiek po prostu zgubi się w takiej masie danych.
 
Awatar użytkownika
Podtxt
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 303
Rejestracja: wt lut 06, 2007 9:26 am

śr lut 18, 2009 12:36 am

Możliwości różnorodnego wykorzystywania sfer w magu są... zachwycające. Czy, przy kreatywnym (wykutym?) narratorze nowy Mag też oferuje takie możliwości? Jeśli tak, poprosiłbym jakiś przykład... ja wiem, przemiany swojej ręki w kamień, stworzenia gorącego śniegu, zmiana odbicia które widzimy w lustrze... czegokolwiek niestereotypowego.

Przepraszam za offtop, nie mogłem się powstrzymać ;]
 
Awatar użytkownika
Balgator
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 514
Rejestracja: wt sie 26, 2003 5:23 pm

śr lut 18, 2009 8:11 am

Ja również zaofftopuję. Może ktoś mi powiedzieć/wyjaśnić czy sama zasada rzucania czarów w starym WODzie i nowym jest podobna/tożsama do zasady magii znanej z Ars Magica. W końcu autorem obu systemów jest ta sama osoba...

Moje pytanie wynika z faktu poszukiwania mechaniki, formy, zasady Magii , którą mógłbym zaadaptować do prowadzonego przeze mnie systemu.
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

pn lut 23, 2009 4:13 pm

Ja mam taka wyprobowana rote Czasu na 0 (slownie zero), mozna nia zalatwic absolutnie wszystko. Siadasz po prostu i czekasz, az ktos to zrobi za Ciebie :P
A bardziej serio:
- jak sprawić by ktoś zachorował?
Zycie 3 lub Zycie 2 + Pierwsza 2 (zalezy czy chcesz tworzyc jakies chorobsko od podstaw czy tez przeksztalcic istniejace jzu komorki w jakas zaraze). Mozesz tez na kogos nakichac :D
-Jak trafić kogoś z łuku z 500m
Korespondencja, Sily i/lub Entropia (tutaj mozliwosci jest tyle, ze nie ma sensu opisywac, zalezy czy bardziej Ci zalezy zeby w ogole strzala doleciala czy zeby trafic, zawsze cos skomponujesz w zaleznosci od posiadanych poziomow sfer, ja osobiscie wybralbym korespondencje, daje najwiecej mozliwosci manipulacji jest chodzi o jakiekolwiek odleglosci i precyzje)
- Jak sprawić by drewniany strop się zawalił
Materia - zmiana struktury
Entropia - rozpad
Sily - d0bry fireball czyni cuda
Korespondencja - usun podpory
Czas - zapadnie sie ze starosci mniej lub bardziej wymuszonej
Pierwsza - na wysokich poziomach wyciagniesz kwinte to sie rozpadnie wzorzec
Zycie - summon kornik
itd. itp.

Kiedys sie bawilem w taka wyliczanke z kolezka, a wlasciwie to postawiony problem brzmial "Jak zgasic swiatlo przy pomocy kazdej sfery po kolei?". Wtedy tez powstala wlasnie rota Czasu na 0 ;)

@Balgator - rozni sie powiem szczerze niewiele w samej zasadzie dzialania. Obydwie oferuja wlasciwie nieograniczone mozliwosci tworzenia efektow i sa jedynymi mi znanymi mechanikami dla magyi dynamicznej. Przy czym ta z Maga jest pewnym rozwinieciem koncepcji (facet nei stal w miejscu). Am to w koncu tylko Hermetycy, wiec zamiast zunifikowanego systemu jest przedstawiony ichniejszy z masa lacinskich slowek, potrzeba ich inkantacji podczas tworzenia efektu itd. Bardziej to przypomina system Magyi z Changeling: the Dreaming, ktora mimo, iz statyczna to dajaca naprawde mase mozliwosci. W Magu masz wszystkie mozliwe Artsy sprowadzone do sfer, z ktorych mozesz korzystac osobno lub laczyc w dowolny sposob dla uzyskania dowolnego efektu. Od czasow Maga:Wstapienie lepszego systemu magyi nie wymyslono (bo co tu wymyslac, inne zgrupowanie sfer, dac ich pare mniej czy wiecej, jaki to ma sens?). To jaki sobie system zaadoptujesz to juz Twoja sprawa, ciezko i sie wypowiedziec skoro nie wiem w jakiej konwencji system jest umieszczony. Zasadniczo polecam ten z Maga jak naprawde uniwersalna mechanike.

@Podtxt - nowy mag zasysa jak pompa prozniowa, dasz sobie spokoj usilujac sie przebic przez historyjke z poczatku podrecznika ;)
Pozdrowka
Dox
P.S. Juz widze jak sie pare osob zaperzylo zeby mi wytlumaczyc, ze nowy mag jest lepszy od starego. Darujcie mi prosze, za stary na to jestem :D
 
Awatar użytkownika
rIgor_Mortis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: śr lut 27, 2008 5:02 pm

Re: Jak to zrobić

sob sie 08, 2009 4:03 am

slann pisze:
Zakładam temat dotyczący starego maga, ale do nowego też to się przyda.
Otóż, za pomocą jaki sfer można uzyskać dane efekty. Nim bardziej pomysłowe kombinacje tym lepiej
Oto moje przykłady
- jak sprawić by ktoś zachorował?
-Jak trafić kogoś z łuku z 500m
- Jak sprawić by drewniany strop się zawalił

E...
- jak sprawić by ktoś zachorował?

Pierwsza ** - odpowiednio długo zakłócając jego przepływ pierwszej przez cialo doprowadzić mozna do nierównowagi ciala... no i cóż... może zachoruje

umsł ** - wystarczy żeby wyslac impuls poczucia choroby... podswiadomosc sama wbije sobie "sztylet" w bebechy
umysł *** - tak jak powyżej plus bedzie jeszcze odrazu widzial symptomy wiec łatwiej uwierzy...
umysl **** - tak jak powyżej ale do tego bedzie przekonany ze jest chory od jakiegos czasu... (zmiana pamieci) wiec już wierzy.
umysl ***** - tak jak wyżej + trudniej będzie to "cofnać". A własciwie to juz jest chory(zakładajac ze wszystko dzieje sie w podświadomosci).

Duch ** - wystarczy przyzwać duchy chorób....
Duch *** - mag wizualizuje sobie chorobe i budzi jej ducha... reszta to juz kierunkowanie ducha na ofiare
Duch **** - tak jak wyzej tyle ze ostatecznie jeszcze zamyka sie ducha w ciele i tworzy swoisty "fetysz"(fomore?)
Opcja 2 - Mag przyzywa jakiegos ducha "siewce zarazy" i wykorzystujac to ze ma w sobie jego moc pokazuje paluszkiem cel a ten juz jest chory.

Siły ** - eee.... XP ochłodzić i liczyć że złapie grype? XD
Siły ***** - no dobra... śnieżyca w lato na pewno to spowoduje...............

Materia - tym akurat niewidze sposobu... Może materia** i sprawić że zmoknie jak będzie na dworze? XP

Życie *** - ekhm... albo "stwożenie niskich wzorców" - poprostu choroba z powietrza, albo opcja 2 bardziej ekstremalna to uszkodzić system odpornosciowy.....

Korespondencja *** - wyslać go na 10 km wzwyż XD... chłodny wiaterek i stres zrobią swoje xD
Korespondencja ***** - zrobic multiobecnosc jednocześnie z jakims chłodnym miejscem(antarktyda?) i najlepiej gorącym wilgotnym (amazonka?)..... XP

Czas - ?? ee? wyslac go w daleką przyszlosc czasem*****, tak żeby sie nadział na choroby na które jego organizm nie ma jeszcze odpornosci? XD

Entropia*- Wyczuć kiedy jego odpornosc bedzie slaba i kichnąć na niego (wymaga zarażenia sie samemu wczesniej XP)
Entropia ** - Zwiekszenie prawdopodobieństwa że osoba zachoruje (np. ktos inny kichnie)
Entropia **** - Nasycenie wzorca ofiary energią entropii pod postacią choroby.... Chyba najpewniejszy i najlepszy sposób
Entropia ***** - Identycznie jak w przypadku umysłu

-Jak trafić kogoś z łuku z 500m
Umysł **** - Opętać go i sam przyjdzie pod ciebie i wbije sobie strzale gołymi rękoma z uśmiechem, jeszcze wykrwawiając się powie miłego dnia.... XP
Umysł ***** - "Bziuuuu jestem strzaaaaaałą!"

Duch ** - Przyzwać duchy wiatru, potem przebłagać i poprosic o "przeniesienie" strzaly XP
Duch *** - Przebudzić ducha strzaly i dogadać sie żeby dolecial.... ale to chyba nie da rady no chyba ze strzale zbudowal pra pra pra dziadek(bo tak to duch bedzie pewnie raczej niskich "lotów").............
Opcja 2 - duchem *** materią ** posłać strzale w umbre w jakis świat gdzie mniejszy jest dystans... i potem żeby "wrócila" przed celem...
Duch **** - Eee to co na duchu** tylko nie bawić sie w ceregiele i "związać" ducha wiatrów (albo innego od biedy) w strzale i zrobić fetysz(a dokładniej to chyba talent)
Opcja 2 - przyzwać w siebie ducha wiatru czy czegos takiego i tak pokierować wiatrem zeby trafic.

Siły **(albo ***) - zwiekszyć energie kinetyczną juz lecącej strzaly, albo zmienic sile grawitacji w energie kinetyczną (tyle ze wtedy pewnie przebije na wylot cel i 3 osoby za nim XP). Albo kierować podmuchami wiatru.
Siły ***** - To nie strzała, to błysk zmiatający budynki........................

Materia ***** - zmniejszyć wage drewna tak zeby zrobiło sie ultralekkie. Mało praktyczne.
Można jescze materia **** zmienic łuk w pneumatyczne samobieżne działo miotające strzałami.... no ale...

Korespondencja ** - strzala po prostu pojawia sie przed czołem celu.
Korespondencja ****(albo 5 niepamietam) - Strzelasz jedną a trafia deszcz strzal.

Entropia * - Wyczuwasz idealny kąt, napiecie łuku, czas (zeby byl odpowiedni wiatr) itd. no i teoretycznie moze doleci jesli jest choć mikro szansa że może dolecieć (a może niemal zawsze kwestia tylko warunków)
Entropia ** - jak wyżej ale te warunki same sie "ustawiają", czyli mozesz nawet do tyłu i zza ramienia strzelać teoretycznieXP (ale paradoks nie podaruje) kwestia tylko duzej ilosci sukcesów i doleci choćby mialo to zrobic rykoszetami. Wszystkie warunki ustawia sie tak aby trafila.
Entropia *** - Nasycasz "szczęściem" strzale i jest tak jak wyżej. Tyle że jest wielokrotnego użytku ]:->
Entropia ***** - "Chyba powinniśmy biec w stronę tej strzały......"


Dalej mi sie nie chce..
Podsumowując - Na upartego niemal każda sferą (i to tylko do 5 poziomu) da sie osiagnąć niemal kazdy taki "prostszy" efekt(potkniecia, niszczenia przedmiotów, ranienie itp). Zwłaszcza elastyczne są duch i entropia (z przewagą tej pierwszej).... Duchem właściwie da się zrobić wszystko, kwestia tylko odpowiedniej ilości kropek w atrybutach i zdolnosciach społecznych, albo kwintesencji na przebłaganie duchów/bogów XP
Zresztą dlatego tez całkiem duzo do gadania mają Wilkołakowi Teurgowie

Sposobów na osiągniecie jakiegos efektu jest tyle ze lepiej odrazu obmyślać je pod kątem "jakie sfery mam" bo przy łacznie 81 poziomach wszystkich dziewieciu poziomów dziewieciu sfer "troche" opcji sie znajdzie na wszystko.

A tak w ogóle to jak jeszcze narrator jest "dziwny" i pozwala na rzucanie bez sfery ale za to z zwiększonym poziomem trudności (jak sie nie ma wymaganej kropki) to juz jest przezabawnie.......
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

Jak to zrobić

pn sie 17, 2009 1:15 pm

rIgor_Mortis pisze:
A tak w ogóle to jak jeszcze narrator jest "dziwny" i pozwala na rzucanie bez sfery ale za to z zwiększonym poziomem trudności (jak sie nie ma wymaganej kropki) to juz jest przezabawnie.......

IMHO, w takim przypadku narrator nie jest dziwny tylko bardzo dobry. Nie po to Magowie maja avatara, jakistam poziom oswiecenia (Arete) zeby ni probowac czegos nowego, jak mieliby sie inaczej uczyc? Mowie o tej malo "bibliotecznej" czesci magow, Mowcach Marzen, Verbenie, Kultystach... Poza tym to WoD w zalozeniu ma byc storytellingiem, a dobra opowiesc, no coz, ma sie gladko toczyc. Raczej bym graczowi nei powiedzial "nie zrobisz tego bo nie masz kropki", niech probuje, najwyzej mu sie nie uda. Niech naciaga efekty i pieknie opisuje co i jak chce uzyskac, nie dosc, ze mu pozwole costam uzyskac w trakcie opowiesci to jeszcze przyznam kropke po zakonczeniu sesji, juz na stale, jesli mi sie sposob przedstawienia "naciagniecia" mozliwosci spodoba, bedzie sie trzymal w konwencji postaci i byl analogiczny do efektu z nizszego poziomu sfery. Tak moim zdaniem wlasnie nauka oparta na doswiadczaniu powinna wygladac :D
 
Awatar użytkownika
rIgor_Mortis
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: śr lut 27, 2008 5:02 pm

Re: Jak to zrobić

pn wrz 07, 2009 1:04 am

Dox pisze:
rIgor_Mortis pisze:
A tak w ogóle to jak jeszcze narrator jest "dziwny" i pozwala na rzucanie bez sfery ale za to z zwiększonym poziomem trudności (jak sie nie ma wymaganej kropki) to juz jest przezabawnie.......

IMHO, w takim przypadku narrator nie jest dziwny tylko bardzo dobry. Nie po to Magowie maja avatara, jakistam poziom oswiecenia (Arete) zeby ni probowac czegos nowego, jak mieliby sie inaczej uczyc? Mowie o tej malo "bibliotecznej" czesci magow, Mowcach Marzen, Verbenie, Kultystach... Poza tym to WoD w zalozeniu ma byc storytellingiem, a dobra opowiesc, no coz, ma sie gladko toczyc. Raczej bym graczowi nei powiedzial "nie zrobisz tego bo nie masz kropki", niech probuje, najwyzej mu sie nie uda. Niech naciaga efekty i pieknie opisuje co i jak chce uzyskac, nie dosc, ze mu pozwole costam uzyskac w trakcie opowiesci to jeszcze przyznam kropke po zakonczeniu sesji, juz na stale, jesli mi sie sposob przedstawienia "naciagniecia" mozliwosci spodoba, bedzie sie trzymal w konwencji postaci i byl analogiczny do efektu z nizszego poziomu sfery. Tak moim zdaniem wlasnie nauka oparta na doswiadczaniu powinna wygladac :D

wlasciwie to byla forma autosarkazmu ;p
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

Jak to zrobić

wt wrz 08, 2009 5:26 pm

rIgor_Mortis pisze:
wlasciwie to byla forma autosarkazmu ;p

Wlasciwie to sie domyslilem ;) Ale sobie maznalem, a co tam, w koncu nie tylko nasza dwojka jest na tym forum, nie? :)
Ostatnio zmieniony wt wrz 08, 2009 5:28 pm przez Dox, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości