Sergeant First Class Lance Petry
Przystojny, średniego wzrostu, dobrze zbudowany, krótko obcięty ciemny blondyn. Z rzadka twarz przyozdabia olśniewający perłowo-biały uśmiech. Jednak ten prawie nigdy nie pojawia się na dwudziestodziwięcioletniej twarzy szkolnej gwiazda futbolu. Lance zachowuje się jak stary zgorzkniały dziad, dając do zrozumienia, że życie odcisnęło swoje piętno na sierżancie. Petry niewiele mówi o sobie i swojej przeszłości, jednak z urywków jakie przekazał swoim towarzyszom z oddziału dało się złożyć smutną historię.
Lance Petry, inteligentny, zdolny, patriota, świetny rozgrywający w uniwersyteckiej lidze futbolu. Kochający mąż i ojciec wtedy jeszcze nie narodzonego dziecka, po zamachach z 11 września i ukończeniu studiów inżynierskich postanowił wstąpić do Armii. Jego nieprzeciętne zdolności szybko zaprowadziły go aż do słynny Zielonych Beretów. Wkrótce jednak historia zaczyna się komplikować, po kilku turach w Afganistanie i tajemniczemu wypadkowi w którym zginał przyjaciel Lamce'a, Petry został wydalony ze służby w Armii, prawdopodobnie również porzucił swoją rodzinę. Zbiega się to w czasie z uaktywnieniem się mocy, którą posiada. Po ponad rocznym życiu w cieniu Lance trafił do DOW.
Petry wydaje się świetnym żołnierzem znającym się na swojej robocie. Nie narzeka i sumiennie wykonuje rozkazy stawiając życie kolegów i misję zawsze na pierwszym miejscu, czasami aż za bardzo nie dbając o własne jestestwo. Dobrze radzi sobie z ładunkami wybuchowymi. Jego moc to pirokineza i ogólna kontrola ognia. Wyraźnie jednak nie przepada za specjalnym umiejętnościami jakie posiada i traktuje je bardziej jak karę niż błogosławieństwo. Małomówny i czasami niezbyt przyjemny pozostaje jednak żołnierzem profesjonalistą.
Moc: Pirokineza i kontrola ognia. Jego możliwości są praktycznie nieograniczone, jednak, co daje sie zauważyć, obkupione poważnym konsekwencjami. Nadużywanie mocy powoduje u niego napady agrsji, epizody paranoidalne, blackouty kiedy sam nie potrafi kontrolować swojego działania. Co własnie było powodem wydalenia go ze służby. Dodatkowo fizyczne 'efekty' są różne mało przyjemne. Od krwotoku z nosa, oczu, uszu, przez bóle głowy, paraliż nerwowy rożnych partii ciała, niewrażliwość lub nadwrażlowść na ból.