Zabawne, jestem na 37 stronie i jak widać, zamiast dalej czytać, grzebię w necie.
earl pisze:Zabawne, jestem na 37 stronie i jak widać, zamiast dalej czytać, grzebię w necie.
No to już jest nas dwóch. Ale mam nadzieję, że jakoś się ta akcja rozkręci, bo jak wyobrażę sobie brnąć 700 stron przez nudę, to ogarnia mnie przerażenie.