Zrodzony z fantastyki

 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

Jest kwiecień i czytamy...

ndz kwie 01, 2007 6:25 pm

"The world according to Clarkson" Jeremy'iego Clarksona, prezentera Top Gear. Książka to zbiór jego felietonów z "Sunday Times" bodajże i muszę przyznać, że dawno się tak nie uśmiałem.
 
Awatar użytkownika
M.S.
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3035
Rejestracja: sob gru 24, 2005 7:42 pm

ndz kwie 01, 2007 6:47 pm

Dokładnie dzisiejszego dnia skończyłem czytać Wędrowca, czyli pierwszy tom z serii Pendgragon z Rebisu. :) Jutro lub pojutrze będę miał gotową reckę. Na razie, przyznam, że jest to dość udana powieść. ;)

A terazbiorę się za Rosję Carów Pipesa. Z tego, co na razie przeczytałem, łatwo mogę wywnioskować, iż to pożądna książka historyczna. :razz:
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

ndz kwie 01, 2007 7:20 pm

"Mam w nosie lorda, proszę pana!" Afanasjewa, ale jednocześnie ciągnę po raz czwarty "Amerykańskich Bogów" i przedzieram się przez "Watching the English" i "Krytykę zbrodniczego rozumu".
 
moiraine
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 12:26 am

ndz kwie 01, 2007 10:49 pm

niejako z przymusu przeczytałam "Rosję bolszewików" i musze przyznać: jedno z lepszych opracowań, jakie przeczytałam o Rosji początków XX wieku (ale nic nie przebije "Utopii u władzy"). Pod wpływem Pipesa zacięłam się i czytam pamiętniki generała Antona Denikina.

dla rozrywki sięgnęłam po zbiór opowiadań R. Silverberga "Pożeglować do Bizancjum".
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

pn kwie 02, 2007 1:36 am

Właśnie zacząłem czytać wygrany "Czarodziejski statek" Robin Hoob i muszę stwierdzić że autorka mnie nie rozczarowała. Rozmach i ciekawych motywów równie wiele co w jej "Skrytobójcy". Teraz będę musiał zapolowac na drugą część :)
 
Awatar użytkownika
kicerk
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 66
Rejestracja: wt mar 20, 2007 7:12 pm

pn kwie 02, 2007 10:36 am

Muszę czytać "Kamizelkę" B. Prusa, ale jeszcze jej nie wypożyczyłam z biblioteki.
Przeczytałam za to inną nowelkę "Gloria Viktis" E. Orzeszkowej, taki czas nastał w mojej edukacji szkolnej...
A dla rozrywki- wczoraj skończyłam [właściwie już dzisiaj, bo po północy] "Gwiezdny krąg" Andre Norton- bardzo wciągająca książka. Ja wchłaniałam ją tym bardziej, że dawno nic nie czytałam tej autorki- brak dostępnych książek w pobliskich bibliotekach [muszę zacząć kupować].
Teraz z kolei czytam "Senne manowce" również autorstwa Andre Norton.
 
Awatar użytkownika
Ranquel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pt sty 05, 2007 7:13 pm

Re: Jest kwiecień i czytamy...

pn kwie 02, 2007 5:13 pm

Wizzzard pisze:
"The world according to Clarkson" Jeremy'iego Clarksona, prezentera Top Gear. Książka to zbiór jego felietonów z "Sunday Times" bodajże i muszę przyznać, że dawno się tak nie uśmiałem.

Ja miałem taka nadzieje... jednak mocno sie rozczarowałem. Podczas gdy oglądając Top Gear smieje sie co chwile tak czytając jego książke smiałem się średnio raz na 4 felietony...

Wczoraj zacząłem czytac "Czas Pogardy" Sapkowskiego... stwierdzam krotko: Sapkowski jest geniuszem :P
 
Awatar użytkownika
Iman
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 739
Rejestracja: pn maja 03, 2004 10:46 pm

pn kwie 02, 2007 10:06 pm

A Madzia dalej męczy literaturę do prezentacji maturalnej... Włącznie z własnym podręcznikiem do polskiego :( Dzisiaj wciągam "Burzę" Szekspira, którą czytałam już bardzo dawno temu i pokochałam z całego serca, a teraz na nowo odkrywam dlaczego :D No i dalej mam "na tapecie" "Szkice o Szekspirze" Jana Kotta. Poza tym w kręgu mojego intensywnego zainteresowania znalazł się "Faust".
A w międzyczasie szkoła pragnie abym zapoznała się ze "Zdążyć przed panem Bogiem" Hanny Krall a ja sama chciałabym poczytać "Strażniczkę istnień" Kresa, która pięknie się do mnie uśmiecha z półki.

OT (przepraszam!)
Jakub, pytałeś mnie kiedyś o czym będzie moja prezentacja maturalna, ale nie miałam wcześniej okazji odpowiedzieć. Temat zdaje się już pisałam "Motywy fantastyczne w literaturze. Na podstawie utworów z dwóch epok omów funkcje motywów i sposoby ich przedstawiania". Postawiłam tezę, że motywy fantastyczne są generatorem działań bohaterów. Bazuję na Szkspirze (Makbet, Hamlet, Burza) jako lit. renesansu, a druga wybrana epoka to romantyzm i tu mam Kordiana, Fausta i Nie-boską komedię. Ogólnie to udowadniam, że motywy fantastyczne służyły wytłumaczeniu pozornie niezrozumiałych albo dziwnych zachowań bohaterów (np. duch w Hamlecie, przez którego książę robi to, co robi).
Wielkie sorry za offtopic, ale nie będę przecież zakładać tematu pod tytułem "Dzielna Iman zdaje maturę z polskiego" :P
EOT.
 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

pn kwie 02, 2007 10:29 pm

Ranquel pisze:
Podczas gdy oglądając Top Gear smieje sie co chwile tak czytając jego książke smiałem się średnio raz na 4 felietony...

A widzisz - jeżeli przy oglądaniu Top Gear śmieję się często, to przy clarksonowych felietonach permanentnie ryczę ze śmiechu. Może dlatego, że mamy z autorem bardzo podobne zapatrywania i obserwacje dotyczące pewnych spraw.

Iman pisze:
"Dzielna Iman zdaje maturę z polskiego"

Ech, jak sobie przypomnę prezentację pisaną rano w dzień egzaminu i minimalną liczbę punktów, to uśmiech mi się na paszczę wkrada. Głównie dlatego, że mam to już za sobą, ale co tam :D

A w temacie - Kiedy skończę jednego Clarksona, zabiorę się za drugiego: "I Know You Got Soul ", jeżeli mnie pamięć nie myli. Potem planuję większy skok na Perez-Reverte'a, którego znam tylko z serii o Alatriste. Nie wiem tylko od czego zacząć, jakieś sugestie?
 
Awatar użytkownika
Streider
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:41 pm

pn kwie 02, 2007 11:01 pm

Iman pisze:
duch w Hamlecie, przez którego książę robi to, co robi


Ale jaki duch? Hamlet po prostu popadł w obłęd i miał przewidzenia, w każdym razie według jednej z moich teorii na prezentacji dotyczącej "Bohatera literackiego dotknietego szaleństwem" ;]


Wizzzard pisze:
Ech, jak sobie przypomnę prezentację pisaną rano w dzień egzaminu i minimalną liczbę punktów, to uśmiech mi się na paszczę wkrada.


Serio? To pewnie nieźle zaskoczyłeś swoją polonistkę;] Ja za to w pewnym momencie, podczas obrazowania szaleństwa, pomogłem sobie jednym ze stripów z Unspeakable Vault of Doom ;]]

Potem planuję większy skok na Perez-Reverte'a, którego znam tylko z serii o Alatriste. Nie wiem tylko od czego zacząć, jakieś sugestie?


"Klub Dumas" jest fajny, a pewnie bardzo fajny, jeśli nie ogladało się filmu Dziewiąte wrota. Po lekturze od razu poczułem ochotę na klasyczne kryminały lub awanturnicze opowieści płaszcza i szpady. Należy unikać "Cmentarzyska bezimiennych statków", gdyż nudna to lektura, choć niektorym się podobało. Innych, poza świetnym Alatriste, nie czytałem.

Ostatnio za to przeczytałem właśnie "Klub Dumas" oraz "Studium w szkarłacie", opowieść o początkach znajomości dr. Watsona i Sherlocka Holmesa. Choć opowiadanie Gaimana o tym samym tytule rozpoczęło się właściwie identycznie, to jednak on zgrabniej je pociągnął do końca;] Teraz czytam "Uwikłanie" Zygmunta Miłoszewskiego, jak na razie typowy kryminał, a potem chyba coś Iana Fleminga.
 
Awatar użytkownika
Wiedźma
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 181
Rejestracja: czw gru 25, 2003 4:45 pm

wt kwie 03, 2007 11:31 am

Iman pisze:
Poza tym w kręgu mojego intensywnego zainteresowania znalazł się "Faust".

"Faust"? Kto powiedział coś o "Fauście"?! Mmmm, uwielbiam, ubóstwiam i w ogóle maniakiem jestem ;). Jak niemieckiego nie znam, tak tę książkę choćby i w języku szwabów mogę czytać :P.

A u mnie aktualnie leżą sobie i czekają na swoją kolej:
- "Straszna wróżba. Rosyjska nowela fantastyczna z I poł. XIX w." - nie mam pojęcia co to, chwyciłam w bibliotece tak jak prawie wszystko inne, czyli na zasadzie "to dzisiaj przeczytam.... to!" :D.
- "Klub Dantego" M. Pearla - podobnie jak wyżej - biblioteka na Rajskiej w Krakowie to potęga ;). Książkę wzięłam jednak z premedytacją, bo sporo ludzi się zachwyca, więc postanowiłam przeczytać. Chociaż jak sprofanują Dantego, to pewnie mi się nie spodoba :P.
 
Awatar użytkownika
senmara
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: ndz kwie 06, 2003 2:42 pm

wt kwie 03, 2007 11:38 am

Stukostrachy Kinga. Świeta działają na mnie przygnębiająco, więc trzeba się odstresować.
Z tego co wiem mkną do mnie "Zagubione duchy" Wilkins i "Tracę ciepło" Orbitowskiego. Jak sie poczta pospieszy, będę miała miłą alternatywę dla drogi krzyżowej :P
 
Awatar użytkownika
Ranquel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pt sty 05, 2007 7:13 pm

wt kwie 03, 2007 3:20 pm

Wizzzard pisze:
Ranquel pisze:
Podczas gdy oglądając Top Gear smieje sie co chwile tak czytając jego książke smiałem się średnio raz na 4 felietony...

A widzisz - jeżeli przy oglądaniu Top Gear śmieję się często, to przy clarksonowych felietonach permanentnie ryczę ze śmiechu. Może dlatego, że mamy z autorem bardzo podobne zapatrywania i obserwacje dotyczące pewnych spraw.

Mi jego podejscie sie rowniez podobało, lecz wiekszosc zartów była poprostu strasznie wymuszona, niekiedy aż załosne
A ryczec ze smiechu to ja rycze nad Wiedzminem. Sapkowki to ma dopiero humor ;]
 
Awatar użytkownika
Einherjer
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 95
Rejestracja: pt lut 10, 2006 4:22 pm

wt kwie 03, 2007 6:17 pm

Zachęcony świetnymi "Wichrami Smoczogór" i "Poszarpanymi graniami" zabieram się za "Ględźby Ropucha" Wita Szostaka. Potem chyba w przerwie między zadaniami z algebry liniowej (2) i analizy mat. (2) po raz drugi Ziemiomorze, bo coś mi przyszła na to ochota :P
 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

wt kwie 03, 2007 6:51 pm

@Streider - Polonistka chyba się spodziewała czegoś podobnego, bo nigdy nie należałem do specjalnie "przejmujących się" uczniów. Ale śmialiśmy się razem kiedy musiałem temat przeczytać z kartki, więc nie było źle - ważne, że zdałem i dostałem się na takie studia na jakie chciałem.
Dzięki za pomoc z Reverte'm, zastosuję się - "Klub Dumas", potem pewnie "Fechmistrz".
A tak przy okazji - czytał ktoś "Huzara" tegoż autora?

@Ranquel - felieton w takiej formie niejako z założenia wynusza żart. Ma autor stoją kolumnę w gazecie, gdzie ma zamieszczać śmieszne rzeczy, więc przedstawia wszystko co go spotyka w takiej właśnie formie. A Sapkowski (w znaczeniu książki jego) faktycznie śmieszny.

A on-topic: Niestety wszystkie lektury odstawiają na bok "Historia Powszechna Ustrojów Państwowych" psor Kamińskiej i "Prawo Konstytucyjne" psora Witkowskiego. O ile druga pozycja jest całkiem zajmująca, to pierszej nie polecam :wink:
 
Awatar użytkownika
Ranquel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pt sty 05, 2007 7:13 pm

śr kwie 04, 2007 8:50 pm

Zaczynam czytać Chrzest Ognia. Wiedzmin mnie niesamowicie wciągnął ;]
 
Awatar użytkownika
nid
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 245
Rejestracja: śr lut 15, 2006 11:24 pm

śr kwie 04, 2007 9:04 pm

Z fantastyki: skończyłem "Inne pieśni" Dukaja, nawet niezłe + ucieszna zabawa z greckimi terminami, i "Możemy cię zbudować" Dicka, nieco nudnawe. Czytam Bowesa "Poddanych księżyca", nic rewelacyjnego, chociaż ujęcie wątku sobowtóra całkiem zgrabne. W kolejce, jeśli niebiosa będą sprzyjać, "Zamęt t.2" Stephensona.
 
Awatar użytkownika
Angel_
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 140
Rejestracja: ndz lut 22, 2004 12:53 pm

śr kwie 04, 2007 9:22 pm

Mam nadzieję, że w tym miesiącu uda mi się zrealizować poniższy plan:

'Tako rzecze Zaratustra' Friedricha Wilhelma Nietzschego.
'Skąpiec', 'Świętoszek', 'Don Juan', 'Mizantrop' Moliére.
'Nie trzeba głośno mówić' Józefa Mackiewicza (podobno bardzo dobra książka, może pokuszę się o jakąś recenzję, jeśli przeczytam.)
Coś, czego jeszcze nie czytałem Kurta Vonneguta, cokolwiek.
No i w końcu skończyć 'Fausta' Johanna Wolfganga Goethego, który niesamowicie mi się znudził na początku II części.

To tyle w sumie, dziękuję za uwagę :)
 
Awatar użytkownika
Vuko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: czw lut 22, 2007 11:31 am

czw kwie 05, 2007 10:31 am

Kończe właśnie Achaję tom 1. (wybaczcie, że czytam ją po kilku latach mojego zainteresowania fantastyką...) i jako, że mam mniej czasu, gdyż w tym miesiącu czekają mnie testy gimnazjalne to chyba nie przeczytam za dużo, ale postaram się sokńczć w końcu pierwszy tom Nędzników Victora Hugo, a także przeczytać Ojca Chrzestnego Mario Puzo. Myślę, iż warto by przeczytać również ksiązkę brata mojego pradziadka :Przypadki z Życia weterana" (Na pewno tego nie znacie bo to lokalna książka :P) hmm... i może pomyślę o Potopie... (fabuła mi się podoba, ale te opisy =/ )
 
Awatar użytkownika
Aet a Chiarr
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: wt sty 09, 2007 12:27 pm

czw kwie 05, 2007 2:32 pm

Coś, czego jeszcze nie czytałem Kurta Vonneguta, cokolwiek

Znam to podejście z autopsji :wink:
warto by przeczytać również ksiązkę brata mojego pradziadka :Przypadki z Życia weterana

Można jakieś bliższe namiary? Zaciekawionym :)

Na okres świąteczny zaś przygotowane mam:
-"Wizje alternatywne III" - wreszcie "Aguerre w świecie" Dukaja dopadnę
-"Piknik na skraju drogi" Strugackich
-"Metamorfozy" i "Apologię" Apulejusza (jakim cudem trafiło to na regał z fantastyką- pojęcia nie mam)
-"Sklepik z marzeniaki" Kinga Stephena
-"Księgę mędrców Wschodu" Kevina Burnsa
-"Wyspę dnia poprzedniego" Umberto Eco
-"Pożeglować do Sarancjum" od którego Guya Gavriela Kaya zacząć zamierzam
-monografię o Aleksandrze Wielkim Krzysztofa Nawotki jako kolejne ze źródeł do opowiadania nad którym pracuję, choć końca nie widać :?
 
Awatar użytkownika
Ranquel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pt sty 05, 2007 7:13 pm

pn kwie 09, 2007 12:00 pm

Zostały mi jeszcze dwie cześci sagi Sapkowskiego, ale pewnie będe musiał przerwac czytanie na rzecz "Lalki" :/ a jeszcze chciałbym w najblizszym czasie przeczytac "Ojca chrzestnego"
 
Awatar użytkownika
Jade Elenne
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1264
Rejestracja: pn maja 09, 2005 4:39 pm

pn kwie 09, 2007 7:11 pm

Wzięłam się za Pratchetta:

- Maskarada
- Panowie i Damy
- Bogowie, Honor, Ankh-Morpork
- Czarodzicielstwo

No i podręcznik do historii. Też dla przyjemności^^
 
Anonim_1

pn kwie 09, 2007 7:33 pm

Zupełnie przypadkiem zauważyłem na swojej półce "Boże inwazje" Suttina. Początkowo zamierzałem tylko do nich zajrzeć, ale po trzydziestu pochłoniętych stronach zdecydowałem się przeczytać całość. Niesamowita lektura, będę musiał powtórzyć sobie po niej większość książek Dicka.
 
Awatar użytkownika
Jednooki
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 71
Rejestracja: pt mar 17, 2006 4:33 pm

pn kwie 09, 2007 7:45 pm

ShadEnc pisze:
Zupełnie przypadkiem zauważyłem na swojej półce "Boże inwazje" Suttina. Początkowo zamierzałem tylko do nich zajrzeć, ale po trzydziestu pochło.


W liceum dostałem 'Boże Inwazje' jako nagrodę za ilość wypożyczonych książek :) Niestety, jako, że wtedy zupełnie nie znałem jego książek biografia też mnie nie zaniteresowała. I tak zostało do dziś.

Ja ostatnio przeczytałem 'Colorado Kida' S. Kinga ( o czym zresztą wspomniałem w poświęconym Królowi temacie), a teraz czytam 'Komórkę tegoż samego autora- jak na razie ciekawie i trzymenjące w napięciu, choć do najlepszych książek tego autora trochę brakuje...
 
Awatar użytkownika
Seif al din
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 46
Rejestracja: czw mar 02, 2006 9:24 pm

pn kwie 09, 2007 7:51 pm

A ja się wziołem za doskonały debiut ostatniej dekady - Ogrody Księżyca Stevena Eriksona. Kolega mnie zainteresował Opowieściami z Malazańskiej Księgi Poleglych przyznam, że pierwszy tom zaczyna się dosyć ciekawie :)
 
Awatar użytkownika
Supr
Moderator
Moderator
Posty: 117
Rejestracja: sob kwie 09, 2005 10:50 pm

pn kwie 09, 2007 7:54 pm

Pan Lodowego Ogrodu Jarosława Grzędowicza

Dawno nie czytałem tak dobrej polskiej książki... ;)
 
gwylliam
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 185
Rejestracja: pt mar 12, 2004 11:31 am

pn kwie 09, 2007 10:34 pm

"Na ostrzu noża" Zambocha
"Zamęt" Stephensona (czeka na mnie od Bożego Narodzenia)
ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji - po raz setny, na pamięć i na wyrywki;)

Szcześliwi jesteście, albowiem czas na czytanie macie. Nieszczęśliwi i ubodzy ci, którzy czytają po 40 minut w autobusie do pracy i kolejne 40 z powrotem(o ile nie usną ;()

Wizzard pytał o "Huzara" Perez-Reverte: fajnie napisane, ale schematyczne troche i proste. Pomimo tego miło się czyta, a dla militarystów lektura wskazana i zalecana przez Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej.
 
Anonim_1

pn kwie 09, 2007 11:56 pm

Jednooki pisze:
Niestety, jako, że wtedy zupełnie nie znałem jego książek biografia też mnie nie zaniteresowała. I tak zostało do dziś.

Szkoda, szkoda - co prawda nie wszystkie książki Dicka są warte uwagi, ale czasu spędzonego przy "Ubiku", "Trzech stygmatach Palmera Eldritcha", "Valis" i zbiorze "Ostatni pan i władca" nie zamieniłbym na nic innego. Gorąco polecam. :)
 
Awatar użytkownika
nid
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 245
Rejestracja: śr lut 15, 2006 11:24 pm

wt kwie 10, 2007 1:02 am

ShadEnc pisze:
Zupełnie przypadkiem zauważyłem na swojej półce "Boże inwazje" Suttina. Początkowo zamierzałem tylko do nich zajrzeć, ale po trzydziestu pochłoniętych stronach zdecydowałem się przeczytać całość. Niesamowita lektura, będę musiał powtórzyć sobie po niej większość książek Dicka.


A co to takiego ta książka Suttina, jakaś biografia Dicka czy coś więcej?
 
Anonim_1

wt kwie 10, 2007 1:04 am

Nidhogg pisze:
A co to takiego ta książka Suttina, jakaś biografia Dicka czy coś więcej?

Biografia + podsumowanie jego twórczości (na kilkunastu ostatnich stronach).
Generalnie - biografia. :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości