Obojętnie czy temat jest stary, ja dopiero niedawno oglądałem ten film. Podobał się mi, więc to zaznaczyłem.

dla mnie to był super film, dobrze oddający klimat całej serii. bawiłem się w kinie świetnie, naprawdę.

Moim zdaniem był to fajny film i było w nim dużo akcji. Film mi się podobał i polecam go tym co go jeszcze nie oglądali.

Film świetny, fajnie trzymał klimat i troche przesadzony ale w końcu John Rambo jest nadczłowiekiem za co go uwielbiam -------->

Nie wiem, co jeszcze można wymyśli na temat przygód 60-letniego, byłego komandosa "Zielonych Beretów". O ile pierwsze dwie częsci były ciekawe, to już trzecia i czwarta okazały się odgrzewanym kotletem. Obawiam się, że i z piątką może być to samo.

To akurat nie była zwykła bijatyka, nie ma też górnolotnych oświadczeń w końcówce.

W zasadzie to w żadnym filmie z tej serii nie ma jakichś górnolotnych tekstów - ot, Rambo walczy z policjantami, którzy chcieli go pobić, bo im się nie podobał, wykorzystuje szansę na wyjście z więzienia by uratować towarzyszy broni czy też leci, by uwolnić z niewoli swojego dawnego dowódcę. Przyczyną akcji w każdym przypadku nie jest patriotyzm, lecz raczej realizacja przez głównego bohatera swoich interesów.

earl,
Może górnolotnych tekstów nie ma, ale końcówka oryginału (tak filmu jak i książki) to silne i jednak przejmujące wykrzyczenie tego co leżało weteranom z Wietnamu "na wątrobie".

Chyba, że tak to rozumiemy, no to w takim razie się zgadzam.

Jak oglądałem Rambo w młodości to się nim zachwycałem. Teraz kiedy oglądam z bratem to się z tego śmiejemy jak z najlepszej komedii.

Zwłaszcza jak za pomocą kamienia niszczy śmigłowiec lub sam jeden w pojedynkę rozwala kilkudziesięciu Wietnamczyków.

Tylko strąca ten śmigłowiec. Sam się zniszczył, robiąc bęc o ziemię. A jeśli chodzi o kasowanie pojazdów latających, to powiedz, że to nierealne i śmieszne ptakom, które powodują katastrofy samolotów.

Czasy się zmieniają, konwencje filmowe również. To co kiedyś powodowało wytrzeszcz ze zdumienia, teraz już dawno się opatrzyło.

@ Siriel
Czyli w zasadzie niszczy, bo jego rzut jesy bezpośrednią przyczyną wypadku. A co do ptaków - masz rację. Niemniej jednak i tak pozostaje to dla mnie jedna z najbardziej zabawnych scen.