Opcjonalnie - pechowe pudło
Pudło
Trafienie
Trafienie krytyczne (czyli trafienie jakby lepsze)
O trafieniu krytycznym decyduje drugi test. Po wyrzuceniu odpowiedniej ilości oczek (przysłowiowej 20.) masz po prostu prawo do wykonania drugiego testu - potwierdzenia (zauważ, że znów binarnego).
Zwróć też uwagę, że krytyczne trafienie to wciąż trafienie, a o tym, czy "lepsze" niż "zwykłe" decyduje już nie rzut na atak, a potwierdzenie krytyka lub odpowiedni rzut na rany (można jedną kością wyrzucić większy wynik niż podwojoną sumą obrażeń z krytyka).
Binarka.
Dodatkowo rozkładając AC, okazuje się, że tu tez sa różne pudła:
Bo unik
Bo tarcza
Bo pancerz
Bo parowanie (Combat Expertise)
Jaka jest różnica między nietrafieniem ze względu na tarczę, a tą ze względu na np. mod Zrc.? Mechaniczna oczywiście. Na tyle na ile się orientuję KP nie rozkładasz podczas rzutu na atak. KP = ST dla rzutu na atak.
+ rzut na obrażenia, który wskazuje uderzenia z różną siłą (bo za 1 to nie to samo co za 7).
Rzut na obrażenia to nie rzut na trafienie.
Nie widze więc tutaj binarności.
A ja tak. W rzucie na atak widzę jak najbardziej. Trafiasz albo nie. O wszystkich bajerach decydują zasady opcjonalne, lub inne testy (co w sumie sprowadza się do tego samego).
Założenie, że MG ma prawo zdecydować czy wydanie punktu pozwala na coś lub nie jest założeniem dodatkowym. Spokojnie można go pominąć i zastąpić mniej lub bardziej wyartykułowaną "umową społeczną".
Nie da się zaś umowy społecznej wyartykułować tak, by znów nie pozostawał zbiór deklaracji w "szarej strefie". I o to mi chodzi.
G: wydaję punkt i "strącam gnoja ze zbocza".
Gracz zadeklarował -> GZ strącony. Żadnych dyskusji.
Podoba mi się.
A teraz mój przykład.
MG: siedzicie w karczmie. Nagle wchodzi zakapturzona postać, zbliża się do Was i mówi: smok porwał baronównę!
H1: wydaję punkt i zabijam smoka.
Smok zabity - żadnych dyskusji
I tak z wszystkim
Pozdrawiam szczerze ubawiony.
korzystając z podanego wyżej przykładu, gracz deklaruje strącenie gnoja z góry, MG określa poziom trudności. Rzut, zabrakło dwóch oczek. Gracz wydaje punkt wiary (+3 do sumy) przebijając tym samym poziom trudności. Gnój został strącony, nie ma tutaj miejsca na swobodną interpretację MG.
Toż to Fortuna. Jest element niezależny od Gracza - rzut kością. Wyrzuciłby o dwa oczka niżej i już punkt wiary by mu nie pomógł - ergo, nie jest to element warunkujący sukces/porażkę a jedynie wpływający na prawdopodobieństwo tegoś.
Pozdrawiam.