1. Czy "modyfikatory sytuacyjne" to element Dramy? Czy w przypadku, gdy zostaną skodyfikowane (przeciwnik zaskoczony -> +2 do ataku) będzie tak nadal?
2. Jakiego typu będzie następująca mechanika: gracze dysponują pulą punktów-sukcesów, których wydanie zawsze powoduje sukces. Nie wydanie - porażkę.
3. Jak będzie się przedstawiała sytuacja w przypadku zamiany puli punktów na pulę kości? Czy zmieni się coś, gdy wprowadzimy możliwość zadeklarowania przez gracza ilości kości rzucanych w jednym teście?
4. Czy mógłbym prosić o przykłady teoretyczne (lub praktyczne - o ile istnieją) "czystych typów"?
Beamhit na innym forum pisze:To jest po prostu rozstrzyganie sytuacji na sesji (czyli składowa systemu).
Fortuna - system oparty jest na elemencie losowym, zazwyczaj chodzi o rzut kośćmi. Rzut monetą, gra w karty czy wyciąganie kolorowych kuleczek z woreczka, również jest Fortuną.
Karma - system opiera się na porównywaniu cech i poziomu trudności. Np. Jeżeli masz siłę xx, to podniesiesz ciężar yy. Jeżeli masz cechę na poziomie średnim, to wykonasz zadanie na poziomie standardowym lub niższym.
Drama - system oparty na decyzji, co jest lepsze dla fabuły. Tyle w teorii, w praktyce zazwyczaj oznacza to tyle, że MG ma wolną wolę przy decydowaniu, co się udało, a co nie. Jednak istnieją systemy, gdzie Drama przechodzi na gracza, lub sytuacje są rozstrzygane poprzez głosowanie (tzw. MG Grupowy).
Jakiś współczynnik (karma)
"modyfikator uznaniowy" (drama).
Rozumiem, że przyjmuje się, że typów tych się "nie miesza" w obrębie jednego "testu"?
Gerard Heime pisze:Tu już chyba kwestia interpretacji. Ja interpretuję to tak, ty inaczej - trudno tutaj powiedzieć, kto ma rację Smile
O ile dobrze pamiętam, a wydaje mi się, że dobrze, w klasyfikacji F, K i D chodzi o OBECNOŚĆ danego elementu, lub jej brak, a nie o "nasycenie".
A co, jeśli mamy obecność KILKU elementów?
Beamhit pisze:Podałem to tak, jak to widział człowiek nazywający DFK - czyli Jonathan Tweet (system Everway - 1995).
A co, jeśli mamy obecność KILKU elementów? Bo tu mamy do czynienia z sytuacją dominacji Fortuny - jeśli tylko pojawi się jakikolwiek element losowy - to jest Fortuna. A jeśli w czystej Fortunie pojawi się jakiś element Karmy? Dalej Fortuna. Z tego wynikałoby, że nawet gdy rzucamy monetą i wynik dodajemy do cechy, której wartość oscyluje średnio wokół 30 czy 40, to nadal mamy Fortunę. Bez sensu
Beamhit pisze:Chwilę się zastanawiałem, dukałem, i chyba wiem jakby mogło wyglądać w teorii połączenie Fortuny z Dramą:
Nie rozumiem, co jest w tym bez sensu?
Jeśli w teście występuje element losowy (np. rzut kością) to mamy do czynienia z fortuną. (...) Niemniej w obrębie jednego rodzaju testu jest jeden typ (tak jak pisał Beamhit).
Decyduje czynnik decydujący
Siman pisze:Chciałem podać inny, nieco bardziej złożony, ale istota ta sama - rzut kością aby stwierdzić, kto decyduje o wyniku akcji.
Siman pisze:Beamhit faktycznie ma rację (częściową, bo wyżej podałem wyjątki), ty nie.
Połączenie Karmy i Dramy - kto ma wyższy współczynnik, ten decyduje o wyniku
Fortuny i Karmy - rzut decyduje o tym, jaki współczynnik będzie wykorzystywany po obu stronach, ale ustalenie zwycięzcy wynika z ich porównania.
Ale... to są dwa testy.
Siman pisze:No i powtarzam: na pewno decydujący, nie występujący. Podawałem już przykład: gracz ma współczynnik wynoszący np. 30 i dorzuca do tego 1 lub 2 w zależności od wyniku rzutu monetą. A ST wynosi, dajmy na to, 20. To jest F? Przecież los o niczym tu nie decyduje, to akcent.
Siman pisze:Jeśli w DnD wypadnie krytyk, to czy przerzut k20 jest drugim testem, czy tylko drugim etapem pierwszego?
Siman pisze:Albo taka sytuacja: do graczy ktoś się podkrada i MG musi wykonać ukryty test, czy go zauważyli. Pytanie - jaką umiejętność przetestuje? Nasłuchiwanie, spostrzegawczość, a może 6 zmysł? Wybór MG, czyli drama. A potem test, czyli Fortuna. Uważasz, że to dwa testy?
Siman pisze:No i powtarzam: na pewno decydujący, nie występujący. Podawałem już przykład: gracz ma współczynnik wynoszący np. 30 i dorzuca do tego 1 lub 2 w zależności od wyniku rzutu monetą. A ST wynosi, dajmy na to, 20. To jest F? Przecież los o niczym tu nie decyduje, to akcent.
Jeśli rzut kością ma charakter decydujący
Jest drugim testem - majacym wplyw na efekt pierwszego, trafionego.
Fortuna, a szczegoly zaleza od systemu i sytuacji. Do tego uwazam ze dramy nie ma, gdyz MG powinien testowac wszystkie istotne w tej sytuacji zdolnosci - np w d20 bedzie to spot i listen, w jakims innym gdzie nie ma takiego podzialu tylko jeden.