AGrzes pisze:Z tym że mag bardzo szybko może oddalić się od bycia przeciętnym człowiekiem
Zgadzam się. Jednak myślę, że równie wielu magów będzie starało się trzymać swojego trybu życia sprzed przebudzenia, niekoniecznie ze względu na próbę zachowania człowieczeństwa czy czegoś takiego. Po prostu dla wygody i bezpieczeństwa. Przecież wszyscy są w systemie. Zbyt szybkie zmiany w życiu człowieka, w tym utrata zainteresowania pracą itp. mogą wzbudzić zainteresowaniw
AGrzes pisze:innych natomiast odstrasza w dużej mierze karna i społeczna konsekwencja porażki a nie wewnętrzne przekonanie o niewłaściwości tego czynu.
Wewnętrzne przekonanie w przypadku magów potrafi wybić w betonowej ścianie dziurę o 2 metrach średnicy
Różne tradycje mogą różnie podchodzić do przestępstw ( i mogą te pojęcie różnie definiować) jednak większość ma jakąś moralność. Niektórzy (np. większość chórzystów) nie posuną się do kradzieży, część będzie musiała to jakoś odpokutować ( mówcy, verbeny, euthanatosi - choć ci ostatni chyba się będą musieli zastrzelić
) . Nowoczesne tradycje (VA i synowie eteru) będą mieli do tego indywidualne podejście, hermetycy też. Klutyści ekstazy mogą kraść dla samego dreszczyku emocji, ale raczej nie wybiorą za cel bankomatu (chyba, że dopiero zaczynają ).
Lunar190 pisze:Tylko ludzie z naprawdę przekrzywionym światopoglądem, paradygmatem, nakręceni, są w stanie zrobić krok taki, że zostaną przyjęci.
Mag współczesny, który zachowuje stare mechanizmy to taka typowa sierota czy Hollow One z Ceny Przeznaczenia
Pamiętajmy, że technokracja czuwa. Gdyby większość magów rzucała pracę i zmieniała cały tryb życia po przebudzeniu i inicjacji to ich odnalezienie byłoby mocno ułatwione.