Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 53
 
Lord Winter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 628
Rejestracja: śr maja 22, 2002 12:13 pm

ndz cze 02, 2002 2:21 pm

Ja nie zapomnę swojej drugiej sesji w ADnD. <br />Mazury, jakaś działka kumpla, wieczór, pogodne niebo, parę świeczek zamiast ogniska na tarasie przed domkiem... <br />Koleś nawet czasem fajnie prowadził ale czasem przesadzał z pomocami... <br />"Jesteście gdzieś w lesie, wszędzie ciemno,<długa pauza na przygotowanie rekwizytów>, gdzieś z tyłu słyszycie jakieś trzaski... (i rzeczywiście coś zaczęło szeleścić za plecami), po chwili słyszycie jakieś przyciszone odgłosy - ktoś chyba was śledzi (wszyscy cisza - jakieś dziesięć metrów w cieniu lasu słyszymy jakieś odgłosy przyciszonej rozmowy - każdy z nas już trochę zaczął panikować, ale powstrzymywało nas tylko to że gostek był znany z takich zagrywek [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] ) ... <br />Jeden z graczy podnosi kamień i rzuca w stronę lasu (tak samo czyni w realu)... <br />Krzyk (w realu też)... potem jakieś bulgoczące przekleństwo i z lasu wyłania się trzech... -> w tym momęcie przerwał gdyż wszyscy ogarnięci paniką zmykaliśmy przed trzema jakimiś miejscowymi pijaczkami lecącymi z drągami w łapach napewno nie z zamiarem przywitania się... <br />Pędem wbiegliśmy do domku... Zastawiliśmy drzwi czymś ciężkim i... stwierdziliśmy że na dworze zostały rowery (podręcznik i karty cudem MG uratował)... Po kilku minutach krzyków i walenia kijami w drzwi domku wszystko ucichło... Nie zmróżywszy oka czekaliśmy do rana. Rano nikogo już nie było. To znaczy zostały rowery nie nadające się do jazdy... <br />Po paru minutach grobowej ciszy MG - no podobnie miało być w przygodzie tylko konie mieli wam zjeść jakbyście się schronili w tej chacie którą mijaliście wcześniej... Wtedy trzech moich kumpli stwierdziło że jakoś przygoda nie spodobała im się za nadto używając przemocy w stosunku do MG - Do wieczora wisiał głową w dół z gałęzi dodatkowo związany by nie mógł się ruszać -> dowiedział się jak się zapatrywaliśmy na to jak to jest być związanym, wisząc głową w dół i czekając na łaskę i niełaskę... potworów/ khmm graczy... :evil: <br /> <br />Ale trzeba przyznać - żaden larp nie mógłby oddać tego co się wtedy działo w domku i gdy wiązaliśmy i wieszaliśmy MG... :evil: To był dopiero klimat... :wink:
 
The Raven__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 572
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:03 pm

ndz cze 02, 2002 2:27 pm

Hmm to by³a wasza ostatnia sesja z tym MG?
 
Dragonik__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 310
Rejestracja: sob maja 25, 2002 11:51 pm

ndz cze 02, 2002 4:34 pm

Niezle, niezle :) ale mi sie wydaje ze to jest wina tego gracza ktory rzucil kamieniem - a MG mial niezle wyczucie czasu :wink:
 
Yobsoddoth
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: ndz cze 02, 2002 5:45 pm

ndz cze 02, 2002 9:44 pm

Hymm...pamiêtam to jak przez mg³ê... noc, ma³a wie¶, dru¿yna kr±¿y miêdzy chatami, nagle nasz ranger dostrzega na polu dziwn± nieruchom± postaæ, postaæ ta stoi nieruchomo, jest chuda, rêce trzyma wyprostowane na boki, g³owê ma raczej spor±, na niej kapelusz.... <br />Ranger bez wahania wyci±gn±³ swoj± kuszê i krzykn±³ do stracha na wróble CO TU ROBISZ TAK PÓ?N? POR?!
 
Lord Winter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 628
Rejestracja: śr maja 22, 2002 12:13 pm

pn cze 03, 2002 7:41 pm

<!--QuoteBegin-The Raven+-->
The Raven pisze:
<!--QuoteEBegin-->Hmm to była wasza ostatnia sesja z tym MG?
<br /> <br />Powiedzmy, że już nigdy z nimi nie wyjechałem w plener (powiedzmy że brak czasu i roweru... [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/crying.gif[/img] ). A tak naprawdę do końca tamtego tygodnia to równo zagrywaliśmy, ale tylko w domku [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] .
 
Nurek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 165
Rejestracja: śr maja 15, 2002 3:18 pm

pt cze 07, 2002 12:58 pm

To bylo na dzialce u mojego pierwszego prawdziwego MG Sebcia w 87 roku. (mielismy po 15-17 lat) <br />Pojechalismy na dzialke w 5 osob i gralismy do poznej nocy, zaprawiajac mocno piwem. Nikt nie bardzo pamieta jak poszlismy spac. Kazdy obudzil sie nastepnego ranka w lozkach albo obok (tzn ok 11-12.00) z ogromnym kacem. <br /> <br />Chyba jakos tak to bylo... :wink: <br /> <br />Pozdrawiam
 
Jester__
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: czw cze 06, 2002 11:49 pm

sob cze 08, 2002 12:14 am

dwie takie sytuacje z pocz±tków naszej przygody z rpg <br /> <br />1. by³a to pierwsza sesja mojego kumpla stworzy³ sobie druida i co zrobi³? <br />jako broñ wzi±³ halabardê i poszed³ na polowanie <br /> <br />2. by³a noc. z druzyn± podkradali¶my siê do obozu jakich¶ kultystów. pierwszy poszed³ ranger silent walk hide itp. podkrad³ sie na sam skraj obozu i tam zacz±³ przygladaæ siê kultystom. potem kap³an rzyci³ na siebie niewidzialno¶c, podszed³ na skraj obozu stan±³ niewidzialny obok rangera poklepa³ go po ramieniu i szepn±³ "jestem tu"... <br />chyba sie domy¶lacie co by³o dalej
 
Lord Winter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 628
Rejestracja: śr maja 22, 2002 12:13 pm

sob cze 08, 2002 9:50 pm

Hmmm... jedna sesja nie daje mi spać. Mianowicie ta na której zginęła prawie cała moja drużyna. Chcąc rozwikłać powstałe plotki na jej temat mam pewne informacje o niej: <br /> <br />Byliśmy w posiadaniu pewnego artefaktu - Pierścienia Władzy Nad Czasem. Dzięki niemu mogliśmy raz w miesiącu zrobić z czasem co chcieliśmy. Nosił go na palcu Drow - mój qmpel. Nosząc go uważał się za niepokonanego... Mawiał: <br />"Wy może i zginiecie, ale ja zawsze się uratuję :!: " <br />Wszystko było fajnie, do czasu jak wpakowaliśmy się niechcący na armię orków i goblinów na pustyni Anauroch. Gdy podczas nie udanej próby wydostania się (no przy pomocy siły) zginął drużynowy mag - Drow pomyślał i użył pierścionka, i cofnął czas... Było fajnie ale nie wynosząc z wyniesionej wcześniej nauczki konsekwencji dalej chciał przy pomocy siły się wydostać. Zobaczywszy szamanów szykujących się do rzucania czarów i iedząc że nie zdąży do nich dojść przed kulminacją ich czynów użył pierścienia by zatrzymać czas... W wyniku kolejnego użycia pierścień spowolnił całą drużynę... I mroczny elf zły z efektu i na złość MG użył go ponownie... 8-krotnie spowolniona drużyna szans nie mająć zaczęła się histerycznie śmiać... trwało to parę ładnych minut. Lecz to było nic... po sesji dostał owacje na stojąco za najleprzą gre na świecie.. :evil: <br /> <br />Z pozdrowieniami dla Drowa... wszyscy nadal jesteśmy Ci wdzięczni... oj wdzięczni... :wink: a zwłaszcza CyberTrance [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
 
wizardzik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: śr cze 05, 2002 5:22 pm

ndz cze 09, 2002 12:59 pm

Dwie sesje mam za soba jako Mg, a moi gracze juz zdarzyli zrobic niezle jaja :). No wiec dali sie okrasc jednemu hobbitowi, pozniej go wysledzili, no i chcieli zeby im oddal ich rzeczy, nie dalem im, wiec Ci wymyslili zeby oddac go straznikom miasta. Hobbit nie chcial za wszelka cene isc do wiezienia, hobbit mial im uciec, a Ci wzieli go na sznurek i prowadza se soba....albo druga sytuacja, walcza sobie z jaszczurka ktora pluje kwasem. I bylo tak: "Kornel, jaszczurka plunela w twoja strone kwasem" a on po chwili zastanowienia powiedzial: " No to ja wyciagam ten kufel, ktory ukradlem z karczmy, i lapie w niego ten kwas" :mrgreen:
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

ndz cze 09, 2002 5:02 pm

iedziemy ze znajomymi nad morze, siedzimy w przedziale (noc przed nami d³uga) pad³a propozycja zagrania w DnD. <br /> <br />ja jako zabezpieczony w ka¿dej sytuacji wyciagam podr±cznik, kostki i o³ówki, robiê postacie i zaczynamy graæ. Tak sie z³o¿y³o ¿e w przedziale byli jakis OBCY wiec có¿ g³upio by³o nie zaproponowaæ gry OBCEMU na któr± siê zgodzi³. <br /> <br />Zrobi³oem im postacie i zaczelismy grac... <br /> <br />Sytuacja z sesji: <br />MG: do Druida :"wieczór. Id±c przez las gdzies w oddali widzisz blask ognia tak jakby kto¶ rozbi³ tam obozowisko" <br />Druid : "Skradam sie w tamtym kierunku..." <br />MG: "Dochodzisz do obozowisaka, przy ognisku widzisz spiacych 6 orów, nawet ten który mia³ prawdopodobnie staæ na stra¿y opieraj±c siê o topór zwisil glowe i chrapie" <br />Druid: " Czy cos jest dziwnego ??" <br />MG: " Gdzies do jednego z drzew za stra¿nikiem jest przywiazany obity cz³owiek." <br />Druid: "Podchodze tam cicho i co widze??" <br />MG: " Nawet twoje niezbyt zgrabne ruchy nie obudzil orków, a gdy podchodzisz blizej widzisz ze czlowiek jest przytomny. Lina któr± jest przywiazany oplata go kilkakrotnie, a gdzies jakies 1 m od niego lezy sztylet. CO ROBISZ ??" <br /> <br />DRUID : po d³u¿szym namy¶le "Hmm.... To przyzywam BOBRY, aby przegryz³y sznurek i uwolni³y wiêznia ......." [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] <br /> <br />Po tym tekscie musielismy przerwac poniewaz na mysl o druidzie nikt nie mogl sie powstrzymac od smiechu . [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
 
wizardzik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: śr cze 05, 2002 5:22 pm

pn cze 10, 2002 8:14 pm

To byla pierwsza sesja mojego kumpla (jakies rok temu)(ten co chcial kwas kubkiem lapac :mrgreen:). Chcial zebym Wam to powiezial wiec: <br /> <br /> <br />No wiec on stworzyl sobie czlowieka wojownika. Po chwili okazalo sie ( z inwencji MG :) ), ze wraz z dwoma elfami sa Elfowymi Ksieciami, którzy mieszkaja na Zamku, a on zosta³ adoptowany przez elfy :mrgreen: Fantazje tamten MG mial niezla :)
 
bAStek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 25
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:09 am

wt cze 11, 2002 9:44 pm

Ja na pierwszej mojej sesji wziąłem niziołka złodzieja i uwaga... jako broń chciałem mieczyk dwuręczny (ale sie wtedy ze mnie smiali :oops: ) <br />Ale mimo wszystko było fajnie :)
 
Dragonik__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 310
Rejestracja: sob maja 25, 2002 11:51 pm

wt cze 11, 2002 10:00 pm

No wlasnie - wy tutaj dajecie sytuacje, tworzenie postaci (dobre bylo z tym mieczem :wink: ), a czy moze znacie jakies teksty, wymiana slow czy cos w tym stylu.. moze potem wsadze kilka takich.. niektore sa przepiekne :evil:
 
Awatar użytkownika
bukwa
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1749
Rejestracja: pn gru 08, 2003 12:48 pm

Ostatnie słowa postaci

śr cze 12, 2002 10:35 am

Proszę bardzo :mrgreen: <br /> <br />Ostatnie słowa postaci po polsku: <br />http://www.darkinn.w3.pl/rpg/ostatnie_slowa.html
 
Awatar użytkownika
Tabi
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 824
Rejestracja: ndz kwie 07, 2002 11:13 pm

śr cze 12, 2002 11:37 am

Wysmienite! <br /> <br />077. "Diamenty... Złoto... Szafiry!!! Terry! Terry, jesteśmy bogaci, jesteśmy bajecznie bogaci!!! ...Terry ...Terry?" <br /> <br />hryhry [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
 
Nurek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 165
Rejestracja: śr maja 15, 2002 3:18 pm

śr cze 12, 2002 2:45 pm

Dla mnie najlepsze to: <br /> <br />064. "To ty jeste¶ Tiamat, tak? Jeste¶ z³y? A chcia³by¶ siê zmieniæ?" <br /> <br />104. "Bob, zosta³y ci jakie¶ granaty? Rzuæ mi jeden..." <br /> <br />160. "Próbujê skryæ siê w¶ród cieni."(Komnata pe³na Cieni czyli potworów z AD&D) <br /> <br />169. "Chcia³bym, ¿eby te wszystkie cholery szlag trafi³."( powiedzia³ BN zak³adaj±c pier¶cieñ ¿yczeñ (o czym nie wiedzia³). Ca³a dru¿yna otrzyma³a rany, w wyniku których zmar³a, tak jak i dwa z dziesiêciu demonów z którymi walczy³a) <br /> <br />198. "Spokojnie ch³opaki, to nie jest prawdziwy smok. To tylko jego szkielet." <br /> <br />Rewelacja! <br />Pozdrawiam
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

czw lip 04, 2002 1:03 am

GRINGO: Kupuję halabardę, kuszę wałową, namiot... <br />DM: 25 kilo, to prawie cały twój udźwig. Kup konia. <br />GRINGO: A ile waży koń? <br /> <br />IN MEMORIAM: <br />(pusty pokój) <br />VAN DER ERN: Wyciągam lont z bomby. <br />KOKOS: To ja go osłaniam. <br /> <br />IN MEMORIAM: <br />KOKOS: Skoro nikt nie umie rozbroić pułapki w korytarzu ognia, to tamtędy przebiegnę i jakoś to będzie. <br />VAN DER ERN: Wsadź sobie najpierw jabłko w zęby i rożen w dupę.[/b]
 
Gambit__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: wt lip 09, 2002 8:09 am

wt lip 09, 2002 9:33 am

Witam... <br /> <br />Mój osobisty lastword wypowiedziany do maga Draconianów w Dragon Lance. Kole¶ nazywa³ siê Haakr a ja by³em na niego nie¿le wkurzony (Thief lvl 1) <br /> <br />-Haakr powiedz mi czy Tiamath odchrz±kiwa³a, jak ciê tworzy³a i nadawa³a imiê?
 
The Raven__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 572
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:03 pm

wt lip 09, 2002 11:35 am

No to 2 kfwiatki z sesji forumowych :wink: (jeden ju¿ chyba gdzie¶ tu dawa³em) <br /> <br />1. <br /> <br />MG: Co robisz? <br /> <br />Gracz: Idê na zakupy. Kupujê zapasow± zbrojê, 3 he³my, 2 topory, 3 miecze, buk³aki, halabardê...(tu nastêpowa³± jeszcze d³uga lista przedmiotów)...i pakujê to na konia. <br /> <br />Z³o¶liwy Raven: A zapasowego konia nie chcesz dokupiæ? <br /> <br />2. <br />Miejsce akcji - karczma. <br /> <br />Ja: ?una po¿aru roztacza siê za oknem, gor±co bucha do waszego pokoju...co robisz? <br /> <br />Gracz: Idê na ¶niadanie, a przedtem pytam siê reszty czy co¶ im przynie¶æ. <br /> <br />Ja: Ale przecie¿ karczma siê pali, a ty idziesz na ¶niadanie? <br /> <br />Gracz: Pali siê? Nie zauwa¿y³em, my¶la³em ¿e to jaka¶ inna gdzie¶ daleko...
 
Kerim
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 46
Rejestracja: śr cze 26, 2002 10:42 am

wt lip 09, 2002 4:04 pm

Zdenerwowany gracz w karczmie: <br />" ?apie barmana jedn± rêk±, a drug± mówie, ¿e..." :)
 
artifact
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 64
Rejestracja: pn lip 08, 2002 11:35 pm

czw lip 11, 2002 12:56 am

Bylo tak: dru¿yna jedzie na bryczce przez las. <br />MG: "Ok, koñczy siê las, wyje¿d¿acie na wielk± polanê. Na wprost, ok 300m znów zaczyna siê las." <br />S± ju¿ w po³owie polany. <br />MG: "S³yszycie jaki¶ rumor". <br />gracz: Patrzê w lewo <br />MG : Naciera armia orków <br />gracz: Co?! Patrzê w prawo <br />MG: Armia orków wrogiego klanu... <br />gracz: Podnoszê rêkê i staram siê ich powstrzymaæ <br />Taaaaaa.
 
Marcin__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 294
Rejestracja: pt lip 12, 2002 11:49 am

::KFiAtKi RpG::

wt lip 16, 2002 11:59 am

Mój kamrat zgubi³ kiedy¶ sakiewka. On postanowi³ jej poszukaæ (!) gdzie¶ w mie¶cie. MG ironizuj± powiedzia³ "rzucaj na searcha". Prze¿yli¶my chwilê napiêcia kiedy kostka toczy³a siê po stoliku i chwilê niezrozumia³ej euforii kiedy okaza³o siê, i¿ wypad³o 20. To znaczy³o wg. MG mniej wiêcej tyle co: Po kilku godzinach poszukiwañ swojej sakiewki na ulicach Suzail odnajdujesz j± w nienaruszonym stanie, le¿±c± w rynsztoku na ulicy Bocznej. "Pieni±dze le¿± na ulicy" zwyk³ nam zawsze powtarzaæ gdy oci±gali¶my siê przy szukaniu zarobku ten sam MG. Wtedy hórem to wykorzystali¶my t± maksymê. Innym razem kto¶ z nas wyrzuci³ 20 na init. (by³ pierwszy) nastêpnym rzutem ataku wypad³o 20 i kolejne 20 na rzucie krytyka i 11 dla obra¿eñ od jego topora... <br /> <br />Alak Xorlarrin
 
Esteleath
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 35
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 9:22 pm

wt lip 16, 2002 7:14 pm

Kwiatki z WFRP : <br /> <br />Creed zbliza sie do malego miasteczka w Imperium "Villensbruck"... ( gracz nie poplaca inteligencja .... MG zreszta tez, dobrze ze juz z nimi nie gram :PP ): <br />Straznik: Stac! Kto idzie?! <br />Creed: Swiety Mikolaj <br />Straznik: A gdzie prezenty? No dobra, ale czy masz przy sobie cos niezbezpiecznego? <br />Creed: Owszem, 4 skrzynie spaczenia, dwoch rycerzy chaosu w kieszeniach i Mardragga w skarpetce...
 
Astaroth__
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: śr lip 24, 2002 4:57 pm

śr lip 24, 2002 5:09 pm

<!--QuoteBegin-nekromancer+-->
nekromancer pisze:
<!--QuoteEBegin-->Opowiada³ mi znajomy gracz. Na sesji prowadzi³ bardzo pocz±tkuj±cy master. I ten master czu³ siê wyj±tkowo niepewnie. Atmosferê skrêpowania pog³êbia³ fakt, ¿e obok naszego bohatera siedzia³ do¶wiadczony master - nazwijmy go Miki. I w pewnym momencie niedo¶wiadczony master mówi - Wchodzicie do karczmy. W karczmie siedz± go¶cie. Dobrze mówiê? Siedz± go¶cie Miki? [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
<br /> <br />Ta historia bedzie sie chyba za mna ciagnac do konca zycia. No ale przynajmniej bylo zabawnie [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
 
Thor__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 285
Rejestracja: pn maja 13, 2002 1:23 pm

czw lip 25, 2002 11:48 am

Znalezione na sieci : <br />"Kilka wskazówek dla graczy: <br />- nie warto poddawaæ makabrycznych pomys³ów mistrzowi gry - on je mo¿e wykorzystaæ <br />- nie powinno siê wywieraæ w ¿aden sposób presji na mistrzu gry <br />- dobre wczucie siê w postaæ u³atwia podejmowanie trafnych decyzji i podsuwa dobre pomys³y"
 
Lord Winter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 628
Rejestracja: śr maja 22, 2002 12:13 pm

sob lip 27, 2002 8:31 pm

O taak... zwłaszcza gdy kończy się to śmiercią postaci - ot to był jedyny trafny wybór... [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] <br /> <br />Ostatnio gdy prowadziłem sesyjkę jeden gracz - Mag brakowało mu czarów ofensywnych by pomódz pewnemu łowcy w walce... Wściekając się sam na siebie że zapamiętał tylko rozmycie i oślepienie rzuca wpierw na gościa oślepienie... Spoko gostek ślepy... lecz potem jakby to miało pomóc łowcy rzuca na łowce jeszcze rozmycie... :wink: Ja mówię graczowi że spoko, ale ten gostek jest ślepy i tak go nie widzi. - gracz na to że w razie gdyby jenak coś widział : "tak na wszelki wypadek - wkońcu może oszukiwać"... Lecz to jeszcze nie koniec. Dobry łowca jakoś nie kwapi się do wykończenia oślepionego przeciwnika i powiedzmy że czeka... Na to już do końca sfrustrowany Mag: -wyjmuję mojego chowańca (łasiczka :wink: ) z torby i każe zaatakować tego gostka... Kilka chwil później gracz wyrzuca łasiczce krytyka na trafienie w tętnicę szyjną... i ta rozszarpuje gostka... (dosłownie - kazał jej go rozszarpać :evil: )... Po skończonym akcie Mag rzecze do swej łasiczki: "Dobrze, dobrze, to już drugi. Niedługo będziesz moim psem wojny..." 8) <br />I jak tu można nazwać maga bezbronnym bez czarów - wkońcu od czego ma chowańca... [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 53

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości