Niestety kryminały to do siebie mają, że gracze nie chcą robić tego co zaplanował GM.
Sam w wakacje prowadziłem jedną sesję kryminalną właśnie: pierwsza godzina spoko, nie zwrócili uwagi na kilka drobnych szczegółów, ale to nie było zbyt ważne. Potem nagle bach, koniec przesłuchań, nie wiadomo co zrobić. Przesuwam akcję dzień do przodu, w nocy kolejne morderstwo... I nagle orientuję się, że na samym początku zapomniałem o 1 fakcie
, co łącząc z pominięciem wszystkich 3 opcji zapasowych(tamte drobne szczegóły) daje tak bardzo martwy punkt w śledztwie... W końcu dałem coś niezbyt logicznego, by w końcu doszli do mordercy, ale to i tak na 99% będzie moja najgorsza prowadzona sesja w życiu.