Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Chrzaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 454
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 5:08 pm

sob kwie 09, 2005 1:26 pm

IMO znaczy In my opinion ?
_____________________________________________________________
No cóż, może rzeczywiście troszku się zagalopowałem, ale jeżeli ktoś
zna angielski (a sądzę, że sytuacja się ostatnio poprawiła
np.pare typków z Krakowa udzielało wywiadów do ang. BBC)
to
urazi go fakt, że lonty tłumaczą na świeczki, co w konsekwencji może
odpychać ich od WFB. A potem nie dziwota, że ludzie idą na konfrontację.
_____________________________________________________________
Oprócz tego, gry skirmishowe są tańsze. Wydasz mniej na 4, czy 5 figsów
z konfrontacji niż na 5 boxów z WFB
 
Awatar użytkownika
MrM___
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 89
Rejestracja: czw lip 08, 2004 3:24 pm

ndz kwie 10, 2005 1:40 pm

Chrzaniak pisze:
a sądzę, że sytuacja się ostatnio poprawiła
np.pare typków z Krakowa udzielało wywiadów do ang. BBC)


Kto z Krakowa ? mozesz rozwinąc ten temat ?
 
Awatar użytkownika
Chrzaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 454
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 5:08 pm

ndz kwie 10, 2005 1:46 pm

Oczywiście. Oglądam sobie BBC, a tu wywiady z ludźmi o śmierci papieża.
I zdziwiony słyszę płynną angielszczyznę...
 
Awatar użytkownika
MrM___
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 89
Rejestracja: czw lip 08, 2004 3:24 pm

ndz kwie 10, 2005 11:14 pm

aaaa ja myślałem, ze ktos sie wypowiadał na temat battle'a
hehe pewnie gdyby mnie ktos zagadał po angielsku to bym odpowiedział " Ich nicht verstehe" :razz: no bo po co gadać :D
 
Awatar użytkownika
Dudi Moria
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 3:06 pm

śr kwie 13, 2005 9:52 pm

moim zdaniem jednym z sposobów dzieci aby mama im kupiła codex jest pociągnięcie jej za spudnice i mówić, że w ten sposób naucze się angielskiego i przypomina to szachy (powinna się skusić, chyba że zobaczy ceny:D:D; mówie tu o tych najmłodszych+ :razz: )
 
Awatar użytkownika
Chrzaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 454
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 5:08 pm

czw kwie 14, 2005 4:39 pm

Dudi Moria pisze:
moim zdaniem jednym z sposobów dzieci aby mama im kupiła codex jest pociągnięcie jej za spudnice i mówić, że w ten sposób naucze się angielskiego i przypomina to szachy (powinna się skusić, chyba że zobaczy ceny:D:D; mówie tu o tych najmłodszych+ :razz: )


To ja powiem mamie, by dała mi 1000 dolarów. Nauczę się wtedy
angielskiego, a można tym grać w karty! Powinna się skusić?
 
Awatar użytkownika
Dudi Moria
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 3:06 pm

ndz kwie 17, 2005 8:38 pm

tiaaa, a czemu nie??:D:D:D A tak co do tamatu to na ostatni mały turniej w Lubelcu przybyło 43 osoby. Trojek zajął 2 miejsce, Szyndler 7 , a ja 10
Ostatnio zmieniony pn kwie 18, 2005 8:33 pm przez Dudi Moria, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

ndz kwie 17, 2005 11:06 pm

Dudi Moria pisze:
Trojek zająło

Nie myślałem że aż tak z nim źle ;) .
Szyndler...gościu, który z nim grał opowiadał, że "jedyny w Polsce reprezentant GW" potrafi kłócić się o 1/10 cala przy szarży itd.
 
Awatar użytkownika
Chrzaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 454
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 5:08 pm

pn kwie 18, 2005 5:11 pm

Neverwinter pisze:
Szyndler...gościu, który z nim grał opowiadał, że "jedyny w Polsce reprezentant GW" potrafi kłócić się o 1/10 cala przy szarży itd.


Czy to jest powergaming ?
Wciąż nie rozumiem znaczenia tego słowa i czy to dobre, czy złe?
 
Awatar użytkownika
Breja
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 62
Rejestracja: śr sie 25, 2004 1:19 pm

pn kwie 18, 2005 7:30 pm

powergaming to jest granie tylko po to zeby wygrać
czyli przede wszystkim konstruowanie takich rozpisek które wyciskaja ile sie da z zasad i umozliwiaja łatwe zwyciestwa kosztem klimatu.
Wygląda to tak że kolesie kompletnie olewaja fluff i konstrujuja armie których raczej nie miałbyś prawa ujrzeć w świecie warhammera jeśliby taki istniał.Bo mimo że to świat fantasy to jednak jakimistam prawdiłami sie rządzi a zdrowy rozsądek i logika z pewnościa z tego swiata nie znikneły.
kłotnie o 1/10 cala tez sie chyba ładnie wpisuja w kanon powergemingu.

pozdro
 
Awatar użytkownika
Dudi Moria
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 3:06 pm

pn kwie 18, 2005 8:36 pm

Newerwinter, a możesz mi powiedzieć kto grał z Szyndlerem?? A czemu ty na turniej nie wpadłeś:D:D zapraszam na mastera Wojenny Grill- Master of Czoko
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

pn kwie 18, 2005 11:52 pm

wiesz co, nie mam chwilowo armi, krasnale może z trudem bym na bordera wystawił.Pozatym, liga mnie nie ciągnie.Po co mam się szlajać po całej Polsce, jak mam turnieje pod nosem ;).
Był to bodajże...nie mam pojęcia szczerze mówiąc, ale to nie byl odosobniony przypadek, mnóstwo ludzi na niego narzeka.
 
Awatar użytkownika
Yarghuzzz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: sob sty 17, 2004 9:38 pm

wt kwie 19, 2005 9:08 am

Mea Culpa, Mea Maxima - wybaczcie. Miałem na myśli Teriona czy Tyriona, jakkolwiek mu na imię matka dała. Potworny bohater, który po zabiciu odradza się, co prawda ze słabszym AS i mniejszą ilością ran, ale z jakimiś innymi potwornymi bonusami (chyba Ward save na 2+ czy cóś takiego...)
 
Awatar użytkownika
Dudi Moria
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 3:06 pm

wt kwie 19, 2005 1:26 pm

z jakim słabszym savem?? Jaja se robisz?? Odradza się z tą różnicą że ma 1 W i ward na 2+. Poczytaj w codexie od High Elvs. A co do Szyndlera Newerwinter to mój qumpel z nim grał (była sytuacjia że maszyna strzelała do herosa koło lasu, widziała elegancko, a tu Sir Szyndler sędziego zawołał [i to na dodatek od malowania] i musiał przyznać mu racje hehe).
 
Awatar użytkownika
Yarghuzzz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: sob sty 17, 2004 9:38 pm

wt kwie 19, 2005 5:57 pm

nie pamiętałem sorry, nie ryję statystyk obcych armii na pamięć, bo powergaming mnie nie kręci, ok?
 
Awatar użytkownika
MrM___
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 89
Rejestracja: czw lip 08, 2004 3:24 pm

ndz kwie 24, 2005 9:15 am

Szyndler to burak ....
 
Awatar użytkownika
Chrzaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 454
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 5:08 pm

ndz kwie 24, 2005 11:27 am

Mądrze prawisz...
Czy ktoś go kiedyś pokonał?
Kot w butach pisze:
Mmmm...muszę go poznać
Ostatnio zmieniony ndz kwie 24, 2005 12:17 pm przez Chrzaniak, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

ndz kwie 24, 2005 11:50 am

A czy ktoś powiedział że Szyndler umie grać?Nie, nawet nie nagina zasad, chociaż jest niepisana reguła że jeżeli przeciwnikowi zabraknie to trochę cala, to się zaokrągla w dół.
 
Awatar użytkownika
MrM___
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 89
Rejestracja: czw lip 08, 2004 3:24 pm

ndz kwie 24, 2005 11:57 am

Szyndler smierdzi ale niestety musze przyznac, ze gra niexle... niestety Bretka która rozjeżdża wszystko ale nie sugerujcie sie pokazami, na pokazy bierze swoich ludzi (gadałem z jednym takim na Krakonie( albo bierze zielonych graczy ( tak jak rok temu mnie i kumpla) cos o tym wiemy :)
Co nie zmienia faktu, ze Artur śmierdzi .. :p
 
Awatar użytkownika
Chrzaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 454
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 5:08 pm

ndz kwie 24, 2005 12:03 pm

Fajnie... ja też skombinuję paru kumpli z podwórka i poproszę, by mi
dopingowali.

BTW: Czy on jest powergamerem ? Jakieś dowody?

PS: Panowie moderatorzy, administratorzy i systemowcy: my na niego
nie bluzgamy. Tylko
konstruktywna krytyka
 
Awatar użytkownika
Nec Xelos
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 119
Rejestracja: pt lip 18, 2003 12:38 pm

pn kwie 25, 2005 12:20 pm

Jako "czlonek" upadajacego Battle'a moge powiedziec, ze rok temy trzymal sie swietnie. Wtedy jeszcze jezdzilem na Inkwizycje oraz Krucjate vel Bazyliszki i moglem oceniac frekwencje...

Niestety ostatnio z braku czasu troche osiadlem (na krzesle) i nie gram, ale jak widze po znajomych to trzyma sie calki8em niezle :spoko:
 
Awatar użytkownika
Chrzaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 454
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 5:08 pm

pn kwie 25, 2005 7:00 pm

A może jakby się wypleniło powergaming z Polski, to i grywalność by
wzrosła? Jakieś pomysły na wyplenienie?
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

pn kwie 25, 2005 9:10 pm

Nie da się.Po prostu ludzie lubią wygrywać, a nie grać.Pozatym, nie po to jedziesz pół polski na turniej, żeby przegrać przez plewną rozpiskę.
 
Awatar użytkownika
Chrzaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 454
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 5:08 pm

wt kwie 26, 2005 4:44 pm

No ale w WB, czy w innych krajach za powergaming cię z turnieju
wywalają. Czemu by nie zrobić tego samego w Polsce?
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

wt kwie 26, 2005 8:42 pm

A co rozumiesz przez "powergaming"?Bo od tego wszystko zależy.
 
Awatar użytkownika
Yarghuzzz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: sob sty 17, 2004 9:38 pm

wt kwie 26, 2005 11:12 pm

No i jedziemy.

Powergaming można podzielić na dwie podgrupy:
1) Rozpiskowa (munczkinizm ;) ).
2) Zachowanie w trakcie gry a la strajki włoskie

ad1) Chodzi przede wszystkim o maksymalne wykorzystanie potencjału armii, czyli - na przykład - nie wystawiam TG bo są za drodzy a Slanna puszczę samopas. Olewamy klimat i konstruujemy rozpiskę mającą na celu wgniecenie przeciwnika w ziemię. Tego typu rozpiski to min. wszelkie wariacje na temat "stand&shoot" (strzelające krasnale, elfy z 4 magami i podobnie Imperium), ale nie tylko.

ad2) Czyli po prostu nie przepuszczamy przeciwnikowi niczego. Kłócimy się o 1/10 cala, jeśli przeciwnik zapomniał o swoich bonusach to mu o nich nie przypominamy, tudzież nie pozwalamy uwzględniać ich "po czasie". Zmuszamy do rzucania zawsze i wszędzie wszystkich testów itd.

I tu jest zasadniczy problem - powergaming to nie oszukiwanie (choć to zdarzyło mi się na jedynym turnieju na którym grałem :/). Nie można go ot tak zabronić, bo powergaming mieści się w 100% w zasadach głównych.
Można robić np. turnieje z maksymalną dopuszczalną liczbą magów i temu podobne wariacje, ale to nie ograniczy powergamingu.

Co zatem pozostaje? Dodatkowa motywacja w postaci punktów za najbardziej klimatyczną armię? Oddzielna nagroda dla "Klimaciarza Turnieju" oraz Puchar Prezesa dla "Najmilszego i najbardziej fair przeciwnika"??? Nie wydaje mi się, żeby poskutkowało...

Niestety - smutna to prawda, jednak cały powergaming w podejściu do hobby leży. Nie wiem jak wygląda sytuacja za granicą. Jeżeli jest tak jak się domyślamy na podstawie np. artów w WD, gdzie jedni z lepszych graczy stwierdzają "do rozpiski w najbliższym czasie wrzucę oddział 10 terradonów, bo strasznie podobają mi się figsy, a takie komando doda klimatu armii", to znaczy, że reszta świata lubi mieć klimatyczną armię i dodatkowo nią czasem wygrać, a tylko u nas jest odwrotnie ;)
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

śr kwie 27, 2005 7:00 am

Yarghuzzz pisze:
Powergaming można podzielić na dwie podgrupy:
1) Rozpiskowa (munczkinizm ;) ).


Ależ definicyjnie to jest zupełnie innaczej. Powergaming to właśnie przegięte rozpiski i tylko tyle ;)
Munch to zupełnie co innego ;)

Yarghuzzz pisze:
Tego typu rozpiski to min. wszelkie wariacje na temat "stand&shoot" (strzelające krasnale, elfy z 4 magami i podobnie Imperium), ale nie tylko.


Jednym słowem praktycznie wszystko co wygrywa na turniejach (i 50% pozostałych armii) ;)

Yarghuzzz pisze:
Jeżeli jest tak jak się domyślamy na podstawie np. artów w WD, gdzie jedni z lepszych graczy stwierdzają "do rozpiski w najbliższym czasie wrzucę oddział 10 terradonów, bo strasznie podobają mi się figsy, a takie komando doda klimatu armii", to znaczy, że reszta świata lubi mieć klimatyczną armię i dodatkowo nią czasem wygrać, a tylko u nas jest odwrotnie ;)


Za to na podstawie artów z WD o robieniu przegiętych armii można również stwierdzić, że oni mają z tym duże problemy intelektualne :razz:
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

śr kwie 27, 2005 12:26 pm

Dobra, ja dziele to dosyć prosto:
A) Wystawianie wszelkiego rodzaju nieklimatycznych armii-klonów, 4x4 itd.
B) Wykorzystywanie luk, dziur w zasadach i FAQ'ach (W 3 ed. 40k nigdzie nie pisało, że pojazd to model...)
 
Awatar użytkownika
Dudi Moria
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 3:06 pm

śr kwie 27, 2005 8:08 pm

Hmm, ja nie wiem dla czego czepiacie się power gamingu. Jeżeli jak wy to mówicie klimat psuje to się wam dziwie. Ja zawsze klimatycznie wystawiam jakiś fajny oddzialik i myśle co może zrobić, a wystawianie czegoś kompletnie bezsensownego, to znaczy dla klimatu, moim skromnym zdaniem jest raczej brak nauk związanych z ich wystawianiem. Ciągle wymyślam nowe, czasem zabawne wręcz rozpy i to prawda że na turniejach chce wygrać (po co jechać na turniej, stracić 20 zł i dostawać po dupie, no bo akurat klimatycznie chciałem wstawić oddział rat ogrów, które są takie sexowne). Klimatycznie możesz grać na turniejach. Czasem jest to dosyć opłacalne:D, ale zawsze trzeba mieć taktyke, a nie usprawiedliwiać się, że nie wygrałem turnieju bo starałem się grać klimatycznie. Tak na prawde jeżeli nie potrafisz grać to nie ważne czy będziesz miał power czoker rozpe czy też klimat na maxa. 8)
 
Awatar użytkownika
Neverwinter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 864
Rejestracja: pn lut 16, 2004 9:34 am

śr kwie 27, 2005 8:22 pm

Do grania 4x4 umiejętność grania potrzebna nie jest :? .
Pozatym IMO klimaciarstwo nie wynika z
Dudi Moria pisze:
brak(u) nauk związanych z ich (oddziałów) wystawianiem.

POlega to na tym że np. robisz armię Imperialną ze Stir na militi, łucznikach, ew. jednej armacie i miecznikach.Bo Stir to przecież takie, za przeproszeniem, zapupie, że tamtejsze wojska wręcz muszą tak wygladać.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości