Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
fairhaven
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1486
Rejestracja: śr cze 02, 2004 8:14 am

wt sie 10, 2004 3:16 pm

Mi się fajnie prowadzi przy muzyce z Last Samurai i Crouching Tiger Hidden Dragon. Nie opanowałam jeszcze małpiej zręczności (tudzież nie mam odpowiednio zgranych płyt) potrzebnej do dopasowywania muzyki do scen, zatem muzyka leci w tle, nadając tylko klimat.

Co prawda, 2 ostatnie piosenki na Tygrysie i Smoku potrafią skutecznie ten klimat rozbić, ale...

Macie jakieś patenty na zgranie muzyki z akcją?
 
Awatar użytkownika
Togashi Kaneda
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 257
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 6:08 pm

wt sie 10, 2004 6:29 pm

Ja nie mam. Robię dokładnie tak jak ty. IMHO nie ma specjalnego sensu bawić się w coś takiego. To tylko wybija z rytmu. Najlepij wybrać muzykę uniwersalną i pasującą do całośi sesji. Najprostsze i IMHO najlepsze wyjście. Pomija się wtedy żonbglerkę płytami.
 
Choorus
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 98
Rejestracja: pt paź 17, 2003 4:03 pm

śr sie 11, 2004 1:26 am

Zawsze mozna zgrać te kawałki na jednego CD-R'a i tylko przewijać, to tu to tam.
 
Awatar użytkownika
fairhaven
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1486
Rejestracja: śr cze 02, 2004 8:14 am

śr sie 11, 2004 2:05 pm

No tak, ale to wymaga specjalnej gimnastyki, a MG jest z zasady leniwy :razz: . A tak na serio - brałam udział w jednej sesji z dopasowywaną pod sceny muzyką i efekt był super, ale wymagało to duzo pracy i MG zdecydowanie był już oswojony ze swoją płytą i robił wszystko sprawnie. Podejrzewam, że pierwsze próby wychodziły raczej kiepsko...
 
Awatar użytkownika
Bleddyn
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 885
Rejestracja: wt maja 25, 2004 1:25 pm

śr sie 11, 2004 6:03 pm

Macie jakieś patenty na zgranie muzyki z akcją?


U mnie też przeważnie coś leci w tle. Chyba, że puszcza się z kompa empetrójki to wtedy jest łatwiej poustawiać wszystko.
Najłatwiej chyba ustawić muzykę na pierwszą scenę w przygodzie. Ale to żaden patent i nie potrzeba małpiej zręczności :razz: .
 
Awatar użytkownika
Togashi Kaneda
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 257
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 6:08 pm

Koto i shamisen - muzyka na sesjach

czw sie 12, 2004 10:53 pm

Bleddyn pisze:
Mówimy tutaj o sesjach, więc mam takie pytanie: Czy w czasie sesji puszczacie muzykę? Jeśli tak, to jaką możecie polecić i do jakich momentów najlepiej ona pasuje.


Ja tam nie mam jakiegoś remedium... Wszystko zależy od preferencjio graczy, bo nie podoba im się zawsze to samo.

Jeśli zaś chodzi o muyzykę. Poszukaj w Empikach często są takie kompilacje muzykli śwoiatowej. Czasem sie zdarzy jakaś japońska "składanka". Oprócz tego poszukaj zespołów Kodo i Yamato... To są zespoły bębniarzy japońskich.... Bardzo kliatyczne kawałki... bardzo fajne do pisów bitew ale spokojniejsze kawałki mogą sobie cały czas w tle lecieć :) POLECAM GORĄCO :) Yamato miało nawqet 2 koncerty w Polscwe w tym roku... Ale wejście było strasznie drogie i niestety nie miałem jak pojechać :(
 
Awatar użytkownika
Flapjack
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 372
Rejestracja: wt kwie 13, 2004 3:45 pm

śr sie 25, 2004 4:43 pm

Ja polęcam muzyke z Akiry i podkład z Shogun Total War. Do puszczana muzy na sesji moim zdaniem najlepiej sprawdza sie komputer wtedy nie trzeba byc az tak małpio zręcznym :wink:
 
Awatar użytkownika
Hojioshi
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 72
Rejestracja: pn lip 26, 2004 12:13 am

czw sie 26, 2004 8:29 pm

polecam goraco teruhisa fukuda.pan ow gra na shakuhachi, bardzo ladna i klimatyczna muzyka. polecam takze muzyke shoguna i radze poszukac po necie. mozna pare ciekawych kawalkow znlezc. co do puszczania, tez uwazam ze najlepszy jest komp i nie trzweba tak wtedy zonglowac piosenkami.niesety nie zawse jest dostep do tego kompa
 
Awatar użytkownika
laza
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn cze 28, 2004 7:27 pm

pn wrz 06, 2004 10:05 am

Osobiście polecam kawałki Kitaro, szczególnie te o japońskich tytułach (reszta moze się nie sprawdzić, choć nie zawsze). Na przykład album Kojiki [z resztą nawiązujący do japońskiej kultury] jest świetnym materiałem na podkład do sesji.

Aha, z Kitaro odradzam kawałek Kokoro. Niby japońska nazwa ale zupełnie nie pasuje.

A teraz coś co warto wykorzystać w trakcie starcia. Taiko - japońskie bębny. Kawałki dziela się na dwie kategorie: szybkie i dynamiczne - i one sa świetne podczas walki; oraz spokojne i klimatyczne, "niepokojące" - cos na nawiedzoną wioskę, czy pojawienie się asasynów.
 
Awatar użytkownika
Dhaerow
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 495
Rejestracja: wt maja 20, 2003 1:51 pm

ndz wrz 19, 2004 11:25 am

Muzyki można użyć na dwa sposoby. Po pierwsze by wzbudzić skojarzenia ze światem gry, a po drugie by wywołać u nich określony nastrój (niepokój, rozluźnienie, agresja itd.). Ponieważ ta druga kwestia zależy od tego co MG sobie zaplanował i chce zrobić pozwolę sobie ją pominąć. Zresztą do wywołania nastroju u graczy można użyć dowolnej muzyki i nie musi być ona koniecznie japońska (np. utwór z I epizodu SW w trakcie walk z przeważającymi siłami Fu Lenga w Krainach Cienia sprawdził się nad wyraz dobrze :mrgreen: )
Jeśli chodzi o muzykę która kojarzy się graczom z Rokuganem to używam następujących albumów/utworów:

- Kitaro "An Enchanted Evening" "Gaia Onbashira", "Heaven & Earth OST"

- Tan Dun "Hero OST", "Crouching Tiger, Hidden Dragon OST"

- muzyka z gier "Mortal Kombat IV" :hahaha: (powaga, niektóre utwory są całkiem fajne) i Shogun: Total War

Często pojawiają się też na moich sesjach L5K soundtracki z "The Last Samurai" i "Ghost in the Shell".

fairhaven napisała:
Macie jakieś patenty na zgranie muzyki z akcją?


No pewnie :papieros: Ustawiam przed sesją playlisty do winampa podporządkowane poszczególnym scenom i lokacjom które pojawią się w scenariuszu. Potem przy pomocy programu 1st Quicklaunch przypisuje je odpowiednim klawiszom. W trakcie gry monitor jest wyłączony, a ja przełączam muzykę jednym puknięciem w klawiaturę. Efekt niemal jak w filmie :mrgreen:
 
Awatar użytkownika
Rege
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 267
Rejestracja: pn sty 26, 2004 11:36 pm

czw wrz 30, 2004 11:38 am

Dhaerow pisze:
No pewnie Papieros Ustawiam przed sesją playlisty do winampa podporządkowane poszczególnym scenom i lokacjom które pojawią się w scenariuszu. Potem przy pomocy programu 1st Quicklaunch przypisuje je odpowiednim klawiszom. W trakcie gry monitor jest wyłączony, a ja przełączam muzykę jednym puknięciem w klawiaturę. Efekt niemal jak w filmie Mr. Green


Wow Nie wiedziałem, że taki fajny programik istnieje. Dzięki Dhaerow. Jeszcze niech tylko ktoś mi powie jak wyciszyć komputer, bo mi strasznie buczy karat graficzna, to będe wdzieczny.

Co do muzyki proponuję :

-Nippon Daiko No Miryoku
-Nippon Sensei
-Ensemble Nipponia
-tai Chi music - reiki

Najlepiej oczywiście wcześniej przyswoić sobie całą płyte, aby lepiej dopasować muzykę do sesji ;)
 
Awatar użytkownika
Fenran
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 189
Rejestracja: śr paź 13, 2004 7:46 pm

śr paź 13, 2004 9:19 pm

Najbardziej podobają mi się soundtracki: Last Samurai (Zwłaszcza Red Warrior), Hero, Dark Throne (cholera, nie pamiętam czy tak to się zwało... taka gierka crpg w klimatach fantasy samurajskich), Shogun: Total War.

Oprócz tego piosenki z japońskim wokalem. Zwłaszcza Faye Wong. Do tego różne, różniaste piosenki z anime (poszukiwanie odpowiednich zostawiam każdemu na własną rękę), aha, Kitaro jest znakomity :).
 
Mr_Gollum
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: wt maja 24, 2005 1:48 pm

czw maja 26, 2005 11:17 pm

Ja osobiście mam całkiem spory zbiór Soundtracków z roznych filmow wiec zwykle puszczam je z komputera w trakcie sesji. Zaleznie od sytulacji i miejsca w jakim jest druzyna puszczam daną przygotowaną wczesniej liste.
Najbardziej lubie i najczęściej używam soundtrackow z : Last Samurai

Fenran , gdzie zdobyłeś soundtracki z "Hero"? Wszędzie gdzie szukałem , czy na stronach czy w programach znalazlem tylko "Spiderman- Hero Soundtrack" :/ Może mógłbyś mi dać stronke gdzie znalazłeś te soundtacki albo wysłać mi jakoś? (potrzeboje ich bardzo)
 
Awatar użytkownika
fairhaven
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1486
Rejestracja: śr cze 02, 2004 8:14 am

pt maja 27, 2005 8:35 am

A może po prostu kupił w sklepie płytę?
Mr. Gollum, Polter nie propaguje piractwa, wszelkie ogłoszenia "skąd mogę ściągnąć to a to" są nie na miejscu. Było już wiele dyskusji na ten temat.

Wracając jednak do kwestii muzyki - ostatnio dorwałam w swoje łapki płytkę z tradycyjną japońską muzyką (choć ciężko mi ocenić, na ile ona jest rzeczywiście tradycyjna, na ile zas przygotowana pod gust gaijinów - po prostu nie mam porównania). Muszę przyznać, że nie zdecydowałam się jeszcze na puszczenie jej na sesji - sama najpierw muszę się z nią zapoznać dokładniej. Bardzo podoba mi się to dziwne wrażenie znajomosci-nieznajomosci, gdy już zdaje nam się że rozpoznajemy dany motyw i wiemy,jak będzie rozwijany, on przedziwnie się zmienia i znów zostajemy z pustymi rękami. Nie wiem jednak, czy takie wrazenia cieszyłyby moich graczy. :P
 
Awatar użytkownika
Soichiro
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: pn sie 15, 2005 6:46 pm

Jaka muza do Legendy?

pt sie 19, 2005 9:43 pm

Podobny temat już był - także nowy topic trafił tam, gdzie jego miejsce. Przed zadawaniem nowych pytań radzę przejrzeć forum - a nuż znajdziemy swoją odpowiedź w starych tematach?

Jakiej muzyki używacie podczas sesji? Ja podczas ostatniej zapuściłem uniwersalny sałndtrek do "Władcy", ale może ktoś ma jakieś ciekawsze pomysły?
Ostatnio zmieniony pt sie 19, 2005 11:33 pm przez Soichiro, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Eldred
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 121
Rejestracja: pt cze 25, 2004 2:13 pm

pt sie 19, 2005 10:15 pm

Soundtrack z "Ostatniego Samuraja" chociażby, wiele innych.
 
Awatar użytkownika
Soichiro
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: pn sie 15, 2005 6:46 pm

pt sie 19, 2005 11:34 pm

No tak... Tylko termin "wiele innych" można zrozumieć na "wiele różnych" sposobów...
 
Awatar użytkownika
Mayhnavea
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: pt kwie 09, 2004 3:36 pm

sob sie 20, 2005 12:13 am

Ja lubię eksperymenty. Oprócz szlagierów z anime (Mononoke, Sen-to Chihiro-no Kamikkushi :razz: ), kina (Gohatto, Zatoichi), czy muzyki na koto i shamisen, bawię się np. Linking Park (kawałek "Nobody's listening" jest super do klimatów bardzo samurajskich), mruczeniami mongolskimi, czy szczyptą chińszczyzny.

Przestałem puszczać płytę, żeby grała na okrągło - jako że prowadzę jednostrzały, dobieram osobno utwory do każdej ze scen oraz bohaterów (powracający motyw przewodni). Póki co sprawdza się :wink:

Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
fairhaven
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1486
Rejestracja: śr cze 02, 2004 8:14 am

sob sie 20, 2005 7:38 am

Nie poczyniłam ostatnio żadnych znaczących odkryć w tym temacie, ale zainteresowało mnie to, co napisałeś, Mayhnavea. Czy twoje eksperymenty posuwają się aż do puszczania na sesji kawałków wybitnie niejapońskich - jak np coś z nowego popu, metal itd? Ciekawa jestem jak by się podobna sztuczka sprawdziła w wypadku drużyn już trochę doświadczonych, które do "złapania klimatu" nie potrzebują stricte orientalnej muzyki...
 
Awatar użytkownika
Crokus
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 80
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 10:09 am

wt sie 23, 2005 1:58 pm

Eldred pisze:
Soundtrack z "Ostatniego Samuraja" chociażby, wiele innych.


AAaaaaaa, bogowie, tylko nie "Ostatni Samuraj". Po wyjeździe w Bieszczady, gdzie prowadziłem sumarycznie 17 godzin legendy a to była jedyna klimatyczna muzyka jaką mieliśmy pod ręką stwierdzam, że już więcej nie chcę tego mieć na sesji. A już na pewno nie kawałka Red Warrior -.-

Ostatnio pożyczyłem od kolegi płytkę audio orientalnego rzempolenia, bardzo dobrą, nie przeskzadzajacą w grze i chwilowo to zwykle ona leci u mnie teraz na sesjach legendy.

Co do dobierania muzyki z góry do konkretnych scen ... porzuciłem po dwóch probach. Owszem, czasem daje fajny efekt, ale ciągłe manipulowanie sprzętem muzycznym na sesji psuje klimat a do tego moje sesje są czesto bardzo chaotyczne i trudne do ptrzewidzenia z gory. Inaczej mówiąc, nawet jednostrzałówki nie są przezemnie prowadzone liniowo. Zawsze maże zamiast tego zdarzyć sie co innego a na taką "Wielką Improwizację" trudno jest dobrać odpowiednią muzykę i jeszcze przyporzadkować do scen :wink:
 
Awatar użytkownika
Mrówa
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: czw sie 25, 2005 8:24 pm

pt sie 26, 2005 7:31 pm

Racja OST z The last samurai jest świętną pozycją do użycia podczas sesji w l5k, ja sam zaś dodatkowo zaeksperymentowałem z soundtrackiem z "Samurai Champloo" i z pierwszej części "Tenchu" i powiem szczerze że efekt był pozytywny polecam obie pozycje gdyż przy odpowiednim outficie soundtrack pasuje jak ulał... a nawet jeśli kiedyś przydarzy się sytuacja w której zwyczajnie... przestanie pasować... wyłączę sprzęt :razz:
 
Awatar użytkownika
Mayhnavea
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: pt kwie 09, 2004 3:36 pm

śr sie 31, 2005 11:04 pm

Ehh... Pisze posta drugi raz, bo za pierwszym Polterek z jakichś kosmicznych powodów mi go zjadł :evil: Zatem będzie trochę krócej.

fairhaven pisze:
Nie poczyniłam ostatnio żadnych znaczących odkryć w tym temacie, ale zainteresowało mnie to, co napisałeś, Mayhnavea. Czy twoje eksperymenty posuwają się aż do puszczania na sesji kawałków wybitnie niejapońskich - jak np coś z nowego popu, metal itd?


Cóż, przy większości utworów jednak uciekam się do muzyki, która budzi standardowe skojarzenia, niemniej do niektórych scen bądź bohaterów dobieram coś specjalnego. Bazuję tutaj raczej na wrażeniu jakie wywołuje muzyka niż podporządkowaniu względem autora czy genre'u (na tej zasadzie włączyłem Linking Park). Gdybym chciał zrobić coś bardziej "odpałowego", to musiałbym konsekwentnie dostosować do tego pomysłu całą ścieżkę dźwiękową. Musze przyznać że i takie coś - choć odważne - ładnie się sprawdza. Raz grałem w sesję detektywistyczną (bohaterowie jako Szmaragdowi Namiestnicy) przy muzyce z filmu gangsterskiego, innym razem zaś przy akompaniamencie japońskiego hip-hopu (DJ Crush rządzi na pustkowiach Wróbla :wink: )

fairhaven pisze:
Ciekawa jestem jak by się podobna sztuczka sprawdziła w wypadku drużyn już trochę doświadczonych, które do "złapania klimatu" nie potrzebują stricte orientalnej muzyki...


Przy doświadczonych graczach sprawdza się znakomicie, hehe :wink: Prędzej na nowych graczach wywarłoby zaskoczenie.

Crokus pisze:
Co do dobierania muzyki z góry do konkretnych scen ... porzuciłem po dwóch próbach. Owszem, czasem daje fajny efekt, ale ciągłe manipulowanie sprzętem muzycznym na sesji psuje klimat a do tego moje sesje są często bardzo chaotyczne i trudne do przewidzenia z góry.


1. Co do sprzętu.
U mnie na każdej sesji sprzęt jest dostosowywany do potrzeb MG - wieża jest przestawiana blisko siedziska prowadzącego, głośniki rozstawione tak, by go nie zagłuszały i żeby muzyka była dobrze słyszana. Warsztacik MG powinien być oświetlony, choćby punktowo, żeby można było zaglądać do notatek i bezproblemowo zarządzać utworami.

Sam zainwestowałem w discmana odtwarzającego też mp3 - to ogromne udogodnienie. Przed sesja, po ustawieniu scen numeruję sobie utwory tak, żeby układały się zgodnie z fabułą, co zaoszczędza szukania właściwego utworu. Pożyteczne narzędzia komputerowe jak CDex pomagają przerabiać utworki typu audio na mp3 (o ile to nie jest płyta chroniona prawami autorskimi, oczywiście).

Grzebanie w utworach wcale nie jest bardzo strasznie uciążliwe dla graczy. Oni siedzą w swoich rolach i chwila czekania (vel relaxu) nie musi być zła. Przerzucanie utworów czy płyt jest kłopotliwe najbardziej dla samego MG - czuje że czas się wydłuża, gubi wątek, etc. Żeby to pokonać wystarczy chwila skupienia i spokoju.

2. Co do chaosu.
Utworów nie trzeba ustawiać pod każdą scenę - zwłaszcza gdy się improwizuje. Warto jednak trochę posiedzieć i porobić jakieś składanki. Podstawą będzie jakiś defaultowy utworek, który można puścić prawie zawsze. Do tego można dorzucić motywy dla bohaterów graczy, BNów, miejsc (pałac daimyo, świątynia, las) czy okoliczności (walka, ślub, ceremonia pogrzebowa). Jeżeli na sesjach pojawiają się wątki romansowo-miłosne (u mnie są zawsze) to koniecznie trzeba dać im dobrany podkład. Na każdej płycie z muzyką z chińskich filmów jak "Hero" czy "Przyczajony Tygrys..." jest przynajmniej jeden kawałek o romantycznym zabarwieniu.

Crokus pisze:
Inaczej mówiąc, nawet jednostrzałówki nie są przeze mnie prowadzone liniowo.


Tak IMO - przygody są zawsze liniowe :wink: domyślam się, że chodzi o nieprzewidywalność z punktu widzenia MG.

Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Crokus
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 80
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 10:09 am

czw wrz 01, 2005 10:43 am

Mayhnavea pisze:
Tak IMO - przygody są zawsze liniowe domyślam się, że chodzi o nieprzewidywalność z punktu widzenia MG.


I widzisz, tu się mylisz. :P Gdy prowadzę scenariusz z góry zaplanowany to owszem, można powiedzieć ,ze jest liniowy :] Ale tak naprawdę tylko i wyłącznie od graczy zależy co będą na sesji robić :P U mnie jeśli chcą, to mogą całą sesję przesiedzieć w herbaciarni i spędzić na banalnych rozmowach albo zamiast zająć sietym co im podrzuciłem, zająć sie zupełnie czym innym. Daltego właśnie trudno mi dobrać muzykę na sesję :P

Mayhnavea pisze:
Grzebanie w utworach wcale nie jest bardzo strasznie uciążliwe dla graczy. Oni siedzą w swoich rolach i chwila czekania (vel relaxu) nie musi być zła. Przerzucanie utworów czy płyt jest kłopotliwe najbardziej dla samego MG - czuje że czas się wydłuża, gubi wątek, etc. Żeby to pokonać wystarczy chwila skupienia i spokoju.


Każdy ma prawo do własnego osądu, ale mi to (jako graczowi) na sesji przeszkadza, gdy MG nagle zajmuje sieczym innym a nie sesją :] Miałem okazję brać udział w takim eksperymencie dwa razy jako gracz. I w kluczowych momentach gdy MG przeskakiwał do utworu, to byłem zirytowany i zniecierpliwiony. Bo w tej chwili i tak nie zwracałem uwagi na muzykę. No ale każdy ma prawo do własnego zdania :wink:
 
Awatar użytkownika
Drachu
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1617
Rejestracja: sob cze 26, 2004 1:50 pm

czw wrz 01, 2005 11:49 am

Cieszę się, że płytka przypadła Ci do gustu Crokusie.

Nie dobieram muzyki do scen. Zwykle nie mam pojęcia ile potrwają. Tak mam w każdym systemie, nie tylko w L5K.

Uwielbiam wręcz, kiedy gracze zaczynają włazić z sobą w interakcje i np. zaczynają się spierać. I to nawet nie musi mieć nic wspólnego z wydarzeniami sesji, wynikajac jedynie z charakterów postaci.

Przykład z ostatniej sesji (Deadlands). Dyliżans toczy się po bezdrożu, podróżują nim BG. W zasadzie tylko mała scenka, opis wzgórz rysujących się na zachodzie, kilka słów opisu BG. Sądziłem, ze zajmie to jakieś 3 minuty. Ale chłopaki zaczęli się sprzeczać. To znaczy ksiądz zaczął rozmowę na tematy religijne z pasażerami (jeden z BN łyknał z piersiówki, a księdz zasugerował, że piekło jest pełne wódki...), do której właczył się strażnik teksasu i nieopierzony jeszcze, zbuntowany wyrostek... Rozmowa toczyła się na różne tamaty, ale w końcu panów pogodził wspólny stosunek do kwestii murzynów.
Ktoś powie, że tacy gracze rozwalają sesję (smiesznie to brzmi, ale sam tak czasem gram i usłyszałem to od paru MG). Ale na dobrą sprawę, wszyscy dobrze się bawili, a taka rozmowa świadczy o wczuciu się w postać. W końcu scenariusz to nie 100% normy, które trzeba wyrobić na sesjach, jeśli gracze będą sobie gadać, to najwyżej podzieli się akcję na 2 posiedzenia. Skoro sprawia im to przyjemność... mi sprawia, bo chłopaki grali role koncertowo. A odgrywając BNów biorących udział w ich dyskusjach sam swietnie się bawię.
A jak ma się to do muzyki dobieranej pod sceny? Ano tak, ze ta rozmowa trwała dobre pół godziny.

A przeca nei sposób przewidzieć kiedy gracze będą chcieli zająć się jakąś dłuższą interakcją międzypersonalną. Albo na moment odejdą od głównych wydarzeń, aby skupić się na jakimś innym elemencie otoczenia.
Ha, też przykład z Deadlands - gracze byli obecni na mszy w kościele. miało być kazanie, któe miało zostać przerwane przez pojawienie się poprzedniego proboszcza (jeno wygrzebanego)... Muzyka dobrana pięknie.
Ale jeden z graczy zdecydował, że w czasie mszy pójdzie do spowiedzi, gdyż czekała go strzelanina i bał sie o życie.
Miałem go zbyć? Albo powiedziec mu "Spadaj frajerze, wiem, ze fajnie odgrywasz postać, ale psujesz mi mój show?". Albo skwitować to krókim "wyspowiadałeś się"?

Do mojego stylu dobieranie muzyki pod sceny nie pasuje. Prędzej już tak, że konkretne miejsca mają swoje motywy przewodnie - motyw wioski, motyw kopalni i tak dalej.
 
Awatar użytkownika
Mayhnavea
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: pt kwie 09, 2004 3:36 pm

czw wrz 01, 2005 1:37 pm

Drachu pisze:
A przeca nei sposób przewidzieć kiedy gracze będą chcieli zająć się jakąś dłuższą interakcją międzypersonalną. Albo na moment odejdą od głównych wydarzeń, aby skupić się na jakimś innym elemencie otoczenia.

Drachu następnie pisze:
Do mojego stylu dobieranie muzyki pod sceny nie pasuje. Prędzej już tak, że konkretne miejsca mają swoje motywy przewodnie - motyw wioski, motyw kopalni i tak dalej.


Na moich sesjach - niezależnie od tego, jak sceny byłyby dopracowane - gracze zawsze sobie rzeźbia. To najmilsza część przygody. Zatem zawsze mam kilka kawalków i na takie okazje - coś bardzo defaultowego, co można spokojnie zapętlić, a za jakiś czas przełączyć na kolejne. W l5k idealnie sprawdza się muzyka na koto - zazwyczaj jest wystarczająco uniwersalna.


I mały OT

Crokus pisze:
I widzisz, tu się mylisz. Gdy prowadzę scenariusz z góry zaplanowany to owszem, można powiedzieć ,ze jest liniowy :] Ale tak naprawdę tylko i wyłącznie od graczy zależy co będą na sesji robić


Zarówno scenariusz jak i prowadzenie sa liniowe. Scenariusz - poniewasz jest to spisany w kolejności tekst (nawet jeśli sa to oderwane od siebie notatki, to i tak jest ciągłość, choćby w czytaniu); zaś na sesji wszystko rozgrywa się w czasie, a zatem w linii. To, o czym mówisz to improwizacja i niewymyślanie wydarzeń przed sesją, tudzież reagowanie na postanowienia graczy.Ale nawet jeśli przyjdziesz na sesję z pusta głowa i robisz przygodę o wychowywaniu dzieci bohaterów - to powstanie przygoda liniowa. Osoba z zewnątrz będzie mogła ją opowiedziec jako łańcuch przyczyn i skutków.

Crokus pisze:
U mnie jeśli chcą, to mogą całą sesję przesiedzieć w herbaciarni i spędzić na banalnych rozmowach albo zamiast zająć sietym co im podrzuciłem, zająć sie zupełnie czym innym.


Wszystko zalezy od specyfiki prowadzenia oraz oczekiwań.

Ja na przykład dokładnie opracowuję swoje przygody - tak, żeby każdy miał swój czas na sesji i żeby każda z postaci wygrała swoje zaszłości do końca. To kosztuje masę pracy (nawet po pół roku). Gdyby gracze zrezygnowali z mojej przygody dla jakichś pierdół :wink: poodgryzałbym im głowy za brak szacunku dla moich starań.


Pozdrawiam!
 
Awatar użytkownika
fairhaven
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1486
Rejestracja: śr cze 02, 2004 8:14 am

czw wrz 01, 2005 2:46 pm

Polterek bardzo rzadko zjada posty - najwyraźniej twoj, Mayhnavea, musiał być szczególnie apetyczny :) - a tak na serio - warto skopiować sobie posta przed wysłaniem, by w razie pomyłki nie stracić rezultatu swych twórczych przemyśleń.

Co do zwracania uwagi na muzykę - zauważyłam, że gracze mają tu swoje preferencje np jedni przykładają wagę do muzyki, buduje im klimat - innym zaś przeszkadza, szczególnie gdy jest tak głośno, że MG musi się przez nią przebijać. Sztuczka z ustawianiem muzyki pod sceny najlepiej wychodzi chyba przy mp3 - tu można pokombinować z puszczaniem muzyki z komputera lub zestawem głośniczki+discman z opcją mp3. Przy klasycznych płytach jest zbyt wiele razy trzeba zmieniać...

Dobrą metodą do dobierania muzyki pod sceny (niezależnie od tego, ile mają trwać) jest wybranie 3-4 kawałków i puszczenie ich w pętlę (to raczej dostępne przy wykorzystaniu komputera). Ewentualnie można puszczać kawałek 2-3 razy i później dać mu spokój (bo zbytnio się osłucha). Nie mówię, że ja tak robię - niestety, na razie nie opanowałam dobierania kawałków pod odpowiednie sceny. Ale widziałam coś podobnego w akcji i robi wrażenie. Warunek - wszystko musi być dopięte na ostatni guzik - MG gubiący się we własnej muzyce to raczej zabawny, niż klimatyczny widok.

Mayhnavea - scenariusz wcale nie musi być spisany liniowo (vide mapy myśli), znam też MG którzy z zasady spisują tylko imiona BNów, resztę trzymając w głowie.
Podejrzewam, że mówiąc o liniowości Drachu miał na myśli określoną kolejność zdarzeń - określoną z góry. Im więcej zaplanowanych wątków, mających wydarzyć się dokładnie w danym momencie - tym mniej wolności graczy. Można prowadzić nie zakładając (przynajmniej nie zawsze), że gracze zareagują w określony sposób - np tworząc tylko zarys sytuacji i poczynania BNów. Istnieje zatem coś takiego, jak przygody mniej i bardziej liniowe - różniące się ilością improwizacji :)

Czy pełne wyreżyserowanie przygody nie przekłada się przypadkiem na ograniczanie możliwości wyboru graczy? ;P

Ciąg dalszy tegop wątku jest w nowym temacie
 
Awatar użytkownika
Gieferg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 524
Rejestracja: czw gru 02, 2004 1:43 am

śr wrz 27, 2006 4:24 pm

Jako że, od lat niemal żadna moja sesja nie mogła się obejsć bez muzyki, tak więc również i te nieliczne (10-15?) sesje L5K jakie poprowadziłem były przy muzyce. Nietrudno się jednak domyślić, że trudniej dopasować muzykę do L5K niż standardowych systemów fantasy.

Po pierwsze i najważniejsze - muzyka z gry Tenchu:Stealth Assasins na PSX z 1998 roku, wtedy zgrywałem to z konsoli na taśmę magnetofonową, soundtrack do gry został wydany, choć jest niekompleny niestety, ale nożna znaleźc również pełną wersję. Muzyka jest po prostu świetna, nadaje się na rózne sytuacje i naprawdę czuć TEN klimat (zresztą sama gra też była genialna, obecnie mozna pograć już bodaj w czwartą częśc)

Szkoda, że w drugiej częsci gry muzyka ograniczała się tylko do kilku utworów (piosenka tytułowa - też świetna, utwór do walki i jeszcze muzyczka na napisach końcowych), a w kolejnych wpakowali za dużo elektronicznych nowoczesnych brzmień...

Poza tym wykorzystałem też nieco muzyki z świetnego soundtracku do bijatyki NAMCO "Soul Blade" - utwór "Moonlight Shadows" z tego soundtracku to po prostu cudo. Na sesjach sprawdza się wyśmienicie (było tam oczywiście też kilak innych dobrych utworów).

Pozatym puszczałem już rzeczy mniej w klimacie (jak choćby mój Ulubiony Last of Mohicans).
(dodam jeszcze soundtrack z "Hero" którego ostatnio słucham, na sesjach nigdy nie wykorzystałem, bo już wtedy nie grałem w L5K ale nadawał by się świetnie, "Przyczajony Tygrys, Ukryty Smok" zapewne też.
 
Awatar użytkownika
Angrif
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: wt cze 10, 2008 12:24 pm

Koto i shamisen - muzyka na sesjach

czw lis 05, 2009 4:23 pm

Jeśli chodzi muzykę na sesje L5R to oprócz już klasyczne często wymienianej czyli "Ostatni Samurai" polecam grupę RIN - oto mała próbka http://www.youtube.com/watch?v=wo4-mmiNoKA , http://www.youtube.com/watch?v=ICkPs-xl ... re=related - oraz Yoshida Brothers grający na Shimasen - wybaczcie jeśli nazwę instrumentu źle napisałem.
Można naprawdę z ich twórczości wybrać wiele pasujących utworów. Oczywiście niezłe jest też kilka kompozycji z filmu anime Ninja Scroll.
Mam nadzieję że będzie to pomocne na sesjach.
Pozdrawiam.
 
kabuki joe
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 373
Rejestracja: wt sie 09, 2005 11:43 pm

Re: Koto i shamisen - muzyka na sesjach

pt lis 06, 2009 9:42 am

Hi Angrif.

Dzięki za linki do zespołu Rin. Naprawdę są fajne i będę wiele razy słuchał.
Co do Ninja Scroll to się zawsze pytałem, skąd macie te nagrania. Do tej pory jakoś nie udało mi się zorganizować żadnego CD :cry:
 
Awatar użytkownika
Angrif
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: wt cze 10, 2008 12:24 pm

Koto i shamisen - muzyka na sesjach

pt lis 06, 2009 10:35 am

Powiem szczerze że jakiś czas temu po długich poszukiwaniach odnalazłem Ninja Scroll OST. Nie wiem czy jest to kompletne wydanie bo różnie to na sieci jest ale mam wydanie z 13 utworami. Nie wszystki są klimatyczne ale oczywiście tytułowe i kończące każdy odcinek nagranie jest :wink:
Jeśli ktoś bardzo chce to oczywiście ... :razz: nie wiem czy można o tym mówić na forum.
Ostatnio zmieniony pt lis 06, 2009 10:36 am przez Angrif, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości