Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 21
 
Witcher
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: czw lip 24, 2003 9:52 am

pt wrz 26, 2003 4:16 pm

...jesli chodzi o system walki jest do kitu zaczynajac od rund konczonc po dmg zadawane przez postac <br /> <br />Wszystko opiera sie na okreslonych rundach w ktorych gracz moze cos zrobic a reszte czasu przyglada sie pozostalym czlonkom... <br />Brak tu rozliczenie akcji blachych, albo podczas walki wyczekanie na kogos i zaatakowanie... <br />co do dmg to ze zwyklego luku postac wojownika 8 lev lykajaca strzale wyrwie ja sobie nawet jak bedzie siedziala w gorczej czesci ciala brak tu dodatkowych obrazen ca czesci ciala tak jak i trafienia w okreslona czesc... <br />tak samo jak nei proporcjonalny wzrost liva do zadawanych obr. tak jak wsponinacie 1 czy 2 lev postac moze sobie pomazyc o zaatakowaniu 7 czy 8 lev <br /> <br />co do czarow tez skzoda slow (sloty) kto takie dziadostwo wymyslil...
 
Thanes
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 85
Rejestracja: wt lip 22, 2003 10:14 pm

pt wrz 26, 2003 5:22 pm

z tym FR to chodzi mi o co¶ innego... <br />- Znasz rpg ?? <br />- a co to jest ?? <br />- no wiesz sesje adek... <br />- nie... <br />- a znasz baldursa ? <br />- Jooo...mam 19 lvl, maga/sprz±taczkê !! <br />:razz: <br />I o to chodzi. Produkuje siê tylko gry pod FR...(wyj. Planescape i greyhowk po jednej grze) A przecie¿ nie ka¿dy lubi magiê a¿ tak bardzo...by prowadziæ high magic sesjon...a przecie¿ gracze tez chc± zwiedziæ wybrze¿e mieczy( nie dziwiê im siê, jak 1/4 dobrych rpg to te ze stajni FR) :razz:
 
takisobieMG
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1169
Rejestracja: sob sie 17, 2002 8:01 pm

pt wrz 26, 2003 6:32 pm

Wither przeczytaj dokladnie Podrecznik Gracza.
 
Skie__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 435
Rejestracja: sob cze 14, 2003 1:37 pm

pt wrz 26, 2003 7:42 pm

<!--QuoteBegin-Kiaryn'Veil Duskryn+-->
Kiaryn'Veil Duskryn pisze:
<!--QuoteEBegin-->U mnie to siê raczej nie zdarza. Arystokrata moze mieæ nawet i pierwszy poziom, ale zazwyczaj, je¶li gracz jest wychowany w odpowiednich realiach (np. w tym samym, lub te¿ podobnym spo³eczeñstwie, co szlachcic) wie, ¿e w rozmowach z tak wa¿nymi osobami trzeba wa¿yæ swe s³owa.
<br />Wyja¶niam: nie chodzi³o mi o odgrywan± rozmowê w trakcie gry. Dru¿ynowy paladyn to wzór pokory i cnót wszelakich :wink:. Chodzi o to, ¿e jest mocniejszy od Lorda Waterdeep.
 
Duncan laird McLean
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 814
Rejestracja: czw wrz 04, 2003 9:26 am

pt wrz 26, 2003 8:00 pm

"Chodzi o to, ¿e jest mocniejszy od Lorda Waterdeep." <br />Taka sytuacja zdarza siê czêsto . Nalezy jednak pamiêtaæ ¿e majêtni BN-i b±d¿ posiadaj±cy wladzê zawsze mog± miec na podorêdziu dru¿ynê lepszych pakerów od naszych gierojów.
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

pt wrz 26, 2003 8:31 pm

<!--QuoteBegin-Skie+-->
Skie pisze:
<!--QuoteEBegin-->[...]Chodzi o to, ¿e jest mocniejszy od Lorda Waterdeep.
<br />Dlaczego czê¶æ (nie wiem jak du¿a) osób zak³ada, ¿e ¶wiat jest w stagnacji i nikt poza bohaterami (i czê¶ci± ich wrogów) nie rozwija siê? MG powinien o tym pamiêtaæ - inaczej ¶wiat traci sporo ze swojej "realno¶ci".
 
Duncan laird McLean
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 814
Rejestracja: czw wrz 04, 2003 9:26 am

pt wrz 26, 2003 8:41 pm

Darklord -po prostu dlatego ¿e funkcje administracyjne zajmuj± du¿o czasu i zmniejszaj± tempo rozwoju postaci. Przykladowo sposód 12 parów krolestwa Artabanu jest poza naszym paladynem 14 lvl rycerz 9 lvl, kleryk 15 lvl, kleryk 8 lvl a reszta to rezultat szczê¶liwych urodzin albo kariery poza klasami AD&D. Mam ponad 200 schematycznych kart Bn-ów systematycznie rozwijanych aczkolwiek w ró¿nym tempie-zarowno przeciwników, sojuszników jak i osob neutralnych. <br />Przykladowo 4 lata temu poznalismy rycerza Paolo di Caprio- byl wtedy jeszcze giermkiem staraj±cym siê o pas rycerski.( 3 lvl). Kilkakrotnie spotkali¶my go ju¿ po uzyskaniu pasa rycerskiego na róznych turniejach -gdzie osiagnal 9 lvl wojownika. Rok temu pomogli¶my mu zawrzeæ bogate ma³¿eñstwo a od tego czasu osiadl na wsi zajmuj±c siê zon± i interesami. Zapewne niedlugo spotkamy go gdzie¶ na dworze-najpewniej na dorocznym turnieju krolewskim ,gdzie znow bêdzie mial szanse powiêkszyæ swoje do¶wiadczenie.
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

pt wrz 26, 2003 8:48 pm

<!--QuoteBegin-Duncan laird McLean+-->
Duncan laird McLean pisze:
<!--QuoteEBegin-->Darklord -po prostu dlatego ¿e funkcje administracyjne zajmuj± du¿o czasu i zmniejszaj± tempo rozwoju postaci. [...]
<br />Przynajmniej nadal siê rozwijaj±. Ja jednak dziwiê siê ludziom, którzy nie rozwijaj± wcale postaci. <br /> <br />Warto te¿ pamiêtaæ, ¿e czê¶æ potê¿nych postaci ma te¿ co¶ do roboty poza rz±dzeniem (na przyk³ad Lordowie Waterdeep maj± te¿ rêcê pe³ne roboty - takie jak: obrona przed atakiem sahuaginów w czasie zagro¿enia ze strony Iakhovasa, dzia³ania w Podgórze, przeciwdzia³anie tajnym ugrupowaniom w Waterdeep itd.). Ca³y ¶wiat nie krêci siê w okó³ postaci graczy. <br /> <br />Ale zbytnio odeszli¶my od tematu :? . Zatem proszê o powrót do niego.
 
czeski__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: ndz wrz 21, 2003 2:16 pm

Owszem...

sob wrz 27, 2003 7:08 pm

...poczekamy zobaczymy. Z tym, ¿e za dziesiêæ lat, drogi kolego, to obaj bêdziemy mieli na g³owie inne rzeczy ni¿ jakie¶ tam idee fixe Trzewika. Praca, dom, dzieciaki... Dziesiêæ lat to kupa czasu! Pamiêtasz jak 10 lat temu wygl±da³y gry RPG? A jak dzisiaj? To siê nazywa ewolucja. Za 10 lat nikt nawet nie spojrzy na Monastyr je¶li bêdzie mia³ byæ wydany w dzisiejszej koncepcji. Z drugiej strony: przy tempie pracy I.T. to koncepcje systemu zmieniaj± siê szybciej ni¿ trwa proces tworzenia... <br /> <br />I w tym jest ca³y problem.
 
czeski__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: ndz wrz 21, 2003 2:16 pm

sob wrz 27, 2003 9:08 pm

Nie chwytaj mnie za s³owa. Tak samo ja mówi³em, ¿e za dziesiêæ lat bedziemy mieli inne problemy na g³owie. Nie bêdê siê z tob± spiera³, bo to bez sensu, niemniej jesli przez 10 lat nic siê w twoim zyciu nie zmieni od dzisiaj, bedzie to bardzo dziwne. Natomiast twierdzê, ¿e siê pozmienia, opieraj±c sie na w³asnym do¶wiadczeniu ¿yciowym. I Setkach pokoleñ, które by³y przed nami. "Wszystko p³ynie", powiedzia³ Heraklit. Chcesz z nim dyskutowaæ? :) <br /> <br />Nie rozpatrujê rodzaju zmian, ale sam fakt istnienia zmian w RPG. Byæ mo¿e (podkre¶lam te dwa s³owa) za 10 lat bedziemy mieli podobn± sytuacjê jak dzisiaj. Byæ mo¿e. Ale bardzo ³atwo przeskoczy³e¶ przez te 10, 20, 30 lat... To kawa³ czasu. Niemniej dzisiejsze systemy nie s± tym samym co 10 lat temu. I te za 10 lat te¿ bêd± inne ni¿ dzisiaj. A mo¿e RPG zostanie ca³kowicie wyparte przez VRPG? (i nie mam na my¶li Valkiria Role Play :) ). Osobi¶cie my¶le, ¿e za 10 latek bedziemy mieli zupe³nie inaczej wygladaj±ce RPG ni¿ dzisiaj.
 
Awatar użytkownika
Ysabell
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1410
Rejestracja: wt maja 04, 2004 12:48 am

sob wrz 27, 2003 10:03 pm

Dajcie spokój chłopcy. To nie ten temat... <br /> <br />Prywatnie w D&d nie lubię strasznej heroiczności systemu (wiem, wiem to zależy od koncepcji... ale tak to widzi przeciętny "użytkownik" D&d), Ogólnie dostępnej magii (j.w), oraz małej ilości czarów niebitewnych. <br /> <br />I rzeczywiście moje utyskiwania dotyczą głównie FR (nie przepadam za tym światem), ale właśnie to jest sztandarowy świat D&d, nieprawdaż? <br /> <br />Ys.
 
Kiaryn'Veil Duskryn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2940
Rejestracja: wt lip 01, 2003 11:17 am

sob wrz 27, 2003 10:35 pm

<!--QuoteBegin-Ysabell Moebius+-->
Ysabell Moebius pisze:
<!--QuoteEBegin-->Dajcie spokój ch³opcy. To nie ten temat... <br /> <br />Prywatnie w D&d nie lubiê strasznej heroiczno¶ci systemu (wiem, wiem to zale¿y od koncepcji... ale tak to widzi przeciêtny "urzytkownik" D&d),
<br />Heh, jak dla mnie system jest typowo heroiczny. Mo¿na go prowadzic na ró¿ne sposoby, ale swe korzenie ma w tradycji heroic fantasy... Te cechy D&D, które ci siê nie podobaj± s± w³a¶nie tym za co kocham ten system :) <br /> <br />Pozdrowionka
 
Ezy Ryder
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 428
Rejestracja: pn kwie 21, 2003 12:20 pm

sob wrz 27, 2003 10:38 pm

<!--QuoteBegin-Ysabell Moebius+-->
Ysabell Moebius pisze:
<!--QuoteEBegin-->Prywatnie w D&d nie lubiê strasznej heroiczno¶ci systemu (wiem, wiem to zale¿y od koncepcji... ale tak to widzi przeciêtny "urzytkownik" D&d)
<br />Dziwne, skoro nie lubisz heroicznego fantasy, to chyba nie jeste¶ "przeciêtnym u¿ytkownikiem" D&D.
 
czeski__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: ndz wrz 21, 2003 2:16 pm

ndz wrz 28, 2003 12:24 am

hm... <br /> <br />A mnie zdarza³o sie prowadziæ FR nostalgiczne, pe³ne wspomnieñ i zadumy... :) <br /> <br />Wszystkie "wytyczne" co do ¶wiatów, s± przecie¿ jedynie sugestiami dla graczy. Oni moga i maja prawo bawiæ siê tak jak chc±. A dyskusje o tym, czy jaki¶ ¶wiat jest bardziej heroiczny czy mniej s± bardzo ¶liskie, poniewaz w³asnie, od samych graj±cych zale¿y, jaki klimat w nim wprowadz±. <br /> <br />Inna sprawa, ¿e mechanika Dedeków silnie sugeruje (¿eby nie uzyæ s³owa "narzuca") heroiczny styl gry.
 
Awatar użytkownika
Ysabell
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1410
Rejestracja: wt maja 04, 2004 12:48 am

ndz wrz 28, 2003 12:34 am

Ezy Ryder --> chyba się nie zrozumieliśmy, twierdzę, że ów "przeciętny użytkownik" uważa D&d, a zwłaszcza FR za heroic fantasy. <br /> <br />Czeski --> mnie osobiście zdarza się praktycznie non stop prowadzić silnie non-heroic FR, co nie wpływa na fakt pojmowania Dd i FR jako heroic. <br />Właśnie za wspomnianym "sugerowaniem" heroicznego stylu nie przepadam w D&d. Co wcale nie znaczy, że nie lubię w nie grać. <br /> <br />Ys.
 
Kiaryn'Veil Duskryn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2940
Rejestracja: wt lip 01, 2003 11:17 am

ndz wrz 28, 2003 1:41 am

Ekhm... a jak wyglada u ciebie taka nieheroiczna gra? Zero z³o¶liwo¶ci, czysta ciekawo¶æ! D&D przecie¿ wrêcz bazuje na sesjach typu zniszcz- rozwi±¿-zniszcz! Ciekaw jestem, czy po prostu twoje sesje s± w pewien sposób bardziej... g³êbokie pod wzgledem fabu³y.
 
Awatar użytkownika
Ryoga
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 598
Rejestracja: ndz maja 09, 2004 10:56 pm

ndz wrz 28, 2003 9:47 am

<!--QuoteBegin-Kiaryn'Veil Duskryn+-->
Kiaryn'Veil Duskryn pisze:
<!--QuoteEBegin--> D&D przecież wręcz bazuje na sesjach typu zniszcz- rozwiąż-zniszcz!
<br />Heroic to nie tylko hack `n slash, zamykanie tego nurtu w Dungeon Crawl`ach to zbytnie uproszczenie. Widywałem sesje które były heroiczne bez tego, były heroiczne prawie bez żadnych starć. Bez DnD Jest w pełni możliwe osiągnięcie tego stanu dla tych którzy go lubią, a często jest prostsze i wygodniejsze w innych systemach. <br />Za to niezwykle byłbym ciekaw nie - heroicznych FR, to mogłoby być niezwykle interesujące doświadczenie.
 
Awatar użytkownika
Mirit
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 905
Rejestracja: ndz wrz 28, 2003 3:54 pm

pn wrz 29, 2003 10:19 am

Moim skromnym zdaniem w DnD najlepiej się gra na 4-8 lvl. Postacie potrafią czegos dokonać, ale nie jest to tak banalnie proste, mają wystarczajaco duzo hp by nie zginąć od szlagu ( no może ... ), czy zwykłego pecha ( za pierwszym razem ... ), i zdolnosci przewyzszajace czesc mieszkanców swiata, ale jeszcze musza sie uczyc by być Herosami ( przez duze H ). Na tym poziomie zostawiłbym ich postacie ale, nie mogę bo sam, chce dojsc jak najwyzej i gdybym tak postąpił to raniłbym siebie i ich. <br /> <br />W DnD , wstępnie nie podobałmi się fakt, ze BG nie decyduje gdzie trafia ( ale problem juz rozwiazany ), boli mnie bardzo fakt ze gracze, na wyzszych lvl, nie musza bac sie takiej strazy miejskiej itp. [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/sad.gif[/img] , ale dochodze do wniosku ze naprawię ten błąd, rozwijajac ich w tempie x / x czasu itp. <br /> <br />Tak pozatym to chyba wszystko :wink: jak coś mi wróci do głowy to napiszę :) . <br /> <br />Pozdrawiam
 
Hobibit__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 35
Rejestracja: wt mar 04, 2003 11:56 am

pn wrz 29, 2003 1:48 pm

Problem ze stra¿± miejsk± da siê ³atwo rozwi±zaæ. To w zasadzie nie jest problem. <br /> <br />Problem heroiczno¶ci... W sumie w du¿ej mie¿e zale¿y od MG. <br /> <br />dnd jest jakie jest.Nie lubiê tego systemu. <br /> <br />Nielubie w nim klas postaci. Jest ich b. du¿o co daje teoretycznie nieograniczony wybur. Pu¼niej jakie¶ prasti¿e i tak dalej, ale czê¶ciowo ogranicza to wybur posyaci. Ka¿da klasa (zaawansowana) jast robiona z jak±¶ wizja. JAk siê ma inne podej¶cie do tej profesji to nic nie poradzisz. I nie bêdziesz tym kim by¶ chcia³ albo nagniesz siê i zmienisz koncepcjê postaci. <br />Oczywi¶cie mo¿na zrobiæ nowe klasy i przedyskutowaæ z MG. ALe mo¿na tak¿e wywali¶ hp-ki ,klasy, poziomy i nie zostawiæ nic z mechaniki dnd-ka ale to ju¿ bêdzie inny system.
 
Paluh_666
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: pn gru 08, 2003 10:14 pm

Co cie denerwuje w DnD?

pn sty 05, 2004 6:00 pm

Co denerwuje cie w DnD? <br />Jak rowi±zujesz te problemy? <br />Mo¿e przez kostki rózne testy nie grasz w DnD?
 
Regis.
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 110
Rejestracja: pt gru 19, 2003 9:57 pm

pn sty 05, 2004 7:05 pm

Jaki¶ dziwny temat :) "Jak rozwi±zujesz te problemy" - Jakie problemy??? <br /> <br />
Mo¿e przez kostki ró¿ne testy nie grasz w DnD?
<br /> <br />Waæpan by móg³ przecinki stawiaæ... Bêde wielce wdziêczny :) <br /> <br />Jedyne co mnie wkurzy³o to to, ¿e przez dwa dni ¼le czyta³em jedn± z tabelek i ju¿ my¶la³em, ¿e siê jaki¶ b³±d zakrad³. A drugie to to, ¿e autorzy wymy¶lili sobie gre z pomoc± figurek. Niby jak kto¶ nie chcê to i tak nie bêdzie tak gra³. Ale tam, chyba nie o to chodzi w temacie i byæ mo¿e jestem przewra¿liwiony. Nie gadam ju¿ g³upot :mrgreen: Niech siê teraz wypowiedz± m±drzejsi ode mnie.
 
Darius__
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 906
Rejestracja: pn paź 21, 2002 8:24 pm

Re: Co cie denerwuje w DnD?

pn sty 05, 2004 7:17 pm

<!--QuoteBegin-Paluh_666+-->
Paluh_666 pisze:
<!--QuoteEBegin-->Co denerwuje cie w DnD? <br />Jak rowi±zujesz te problemy? <br />Mo¿e przez kostki rózne testy nie grasz w DnD?
<br /> <br />1. Czy ja wiem... Do¶æ statyczny charakter walki, zbyt komercyjne podej¶cie WotC do systemu (wtórno¶æ wielu materia³ów), ca³e mnóstwo beznadziejnych presti¿ówek i atutów, darkness 3.5, drobne niedoróbki klas, na ogó³ kiepskie scenariusze oficjalne, zbyt ³atwe rozbrajanie/niszczenie broni, irytuj±cy grapple, nieco spowszednia³a wysokopoziomowo¶æ postaci, drobne niespójno¶ci zasad, itp. itd. <br /> <br />2. To nie s± problemy, to dla mnie drobne czy nieco powa¿niejsze wady, z którymi radzê sobie: <br /> <br />- sporadycznie wprowadzaj±c tzw. house rules, <br />- nie stosuj±c tego czego nie lubiê i co mi siê nie podoba, <br />- traktuj±c niektóre sprawy z przymru¿eniem oka. <br /> <br />3. Gram, kostki i testy s± integraln± czê¶ci± systemu. Stosowane z umiarem, w mojej ocenie nawet dodaj± dramaturgii i absolutnie nie stoj± dobrej zabawie na drodze.
 
Muad'Dib
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 499
Rejestracja: pt wrz 27, 2002 8:59 am

wt sty 06, 2004 2:16 am

A mnie siê najbardziej nie podoba niespójno¶æ ¶wiatów D&D. Twórcy gry, tworz±c listy czarów zapomnieli chyba, ¿e mog± ich równie¿ u¿ywaæ bohaterowie niezale¿ni. I tak, zdarzaj± siê truciciele na dworach (jakby pierwszy lepszy bohater nie mia³ na to sposobów), zdarzaj± siê porwania (jakby nie by³o scry). <br />Jak sobie z tym poradziæ? Jedyna 100% skuteczna rada, to przerzuciæ siê na inny system ;-) Ale D&D ma wiele zalet, tote¿ nie warto go z takiej b³achostki porzucaæ. Mo¿na graæ w ¶wiecie gdzie np. niektóre czary s± zakazane, mo¿na stworzyæ nowe, os³abione i mniej wszechstronne listy czarów, mo¿na po prostu wiele z nich wyrzuciæ.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

wt sty 06, 2004 6:15 am

Ale D&D ma wiele zalet, tote¿ nie warto go z takiej b³achostki porzucaæ. Mo¿na graæ w ¶wiecie gdzie np. niektóre czary s± zakazane, mo¿na stworzyæ nowe, os³abione
<br />Albo mo¿na spróbowaæ stworzyæ wiarygodny ¶wiat fantasy, uwzglêdniaj±c te czary i ich konsekwencje-jak robi to na przyk³ad Percy...
 
Anonim_1

wt sty 06, 2004 1:28 pm

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Albo można spróbować stworzyć wiarygodny świat fantasy, uwzględniając te czary i ich konsekwencje-jak robi to na przykład Percy...
<br /> <br />Zgadzam się w 100%, tyle, że będzie to wyjątkowo ciężkie, poza tym wprowadzenie graczy w taki świat i uzmysłowienie im zmian i różnic w taki sposób, by zapamiętali je i stosowali się do nich na sesjach byłoby wręcz niemożliwe. <br /> <br />Bardzo spójnym światem (przy czym dosyć oryginalnym) jest świat gry Earthdawn. Ciekawe rasy, fajnie wyjaśniona magia i zdolności nadnaturalne i interesująca historia czynią w połączeniu z masą informacji "ze świata gry" spójny świat. Problem w tym, że informacje te narzucają graczom okreslony styl gry - np. wybierając określoną dyscyplinę gracz powinien zrozumieć jej filozofię i metody działania (opisane w podręczniku "?cieżki Adeptów"), co może być dosyć trudne i męczące. <br /> <br />Dlatego wolę światy bliższe naszemu i wolałbym modyfikować mechanikę zamiast wprowadzać zmiany w świecie i dopasowywać rzeczywistość do systemu gry. Dlatego utrudniłem dostęp min. do zaklęć lokalizujących, wykrywających kłamstwa, pozwalających wywoływać trwałe, magiczne efekty. Zmniejszyłem liczbę magów i kapłanów (wielu z nich to zwyczajni śmiertelnicy, nie obdarzeni przez bogów mocami). Zmiany jak na tą chwilę nieco ulogiczniły świat, zamierzam wprowadzić kolejne. <br /> <br />Jeśli chodzi o to, co mnie denerwuje w DnD: <br /> <br />1. Poziomy - skokowy rozwój postaci sprawia, że gracze wyczekują na nowe poziomy (choćby podświadomie). <br /> <br />2. HPki - zmuszają mnie na wyższych poziomach do prowadzenia dosyć naciąganych opisów walki, sprawiają, że bohater może dokonać zbyt wielu rzeczy (chodzi mi głównie o upadek z 100 metrów, przejście przez pustynię bez żywności, itp.). <br /> <br />3. Magia - jak wspomniałem wcześniej, nie przemyślana, nie związana ze światem. Co gorsza, większość czarów ukierunkowanych jest na walkę, brakuje mi bardzo "magii ludzi prostych". <br /> <br />4. Kombosy - wypuszczanie przez WotC nowych czarów, featów, magicznych przedmiotów, itd., które umożliwiają tworzenie niesamowitych kombosów, przegięć, które nie powinny mieć miejsca (np. shurikeny + telekineza na 3.0). <br /> <br />Nie zmienia to jednak faktu, że Dungeons & Dragons pozostaje wciąż jedną z moich ulubionych (obecnie najczęściej granych i prowadzonych) gier. 8)
 
Bajant
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 88
Rejestracja: ndz cze 09, 2002 8:10 pm

wt sty 06, 2004 8:49 pm

D&D nie jest realistycznym systemem , dlatego posiada mase wad ktorych poprostu nie da sie znegowac nie naruszajac zasad , jak to powiedzial moj MG do jednego z graczy : <br /> <br />" Jezeli chcesz sobie pograc w realistyczny system zagraj w Gasnace Slonca "
 
Modena360
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: ndz wrz 07, 2003 2:28 pm

pt sty 09, 2004 5:39 pm

Hmmm.ostatnio mnie wziê³o na my¶lenie i doszed³em do kilku smutnych wniosków. Mi³o by mi by³o ,jakby¶cie siê do nich ustosunkowali. <br />1)Nie ma sensu kupowanie oryginalnych przygód Wizardów! S± naiwne, g³upie i mog±ce sprawiæ przyjemno¶æ pocz±tkuj±cym lub ma³o-wymagaj±cym „roleplejerom”! W wiêkszo¶ci to hack&slash , choæ czasami z aspiracjami ,vide: „Powrót do ¶wi±tyni z³ych ¿ywio³ów”! Niby Monte Cook ,a przygoda po prostu infantylna! Prowadzê w settingu Birthright ,czyta³em wiele innych przygód i jako¶ nie natkn±³em siê na nic na jako-takim poziomie. Nieskromnie napiszê ,¿e takie przygody to tworzy³em 10 lat temu ,jak zaczyna³em zabawê w RPG. <br />2)Dnd 3 edycja to takie papierowe cRPG ala Diablo. <br />3)Pytanie o test Nas³uchiwania! Im kto¶ ROZTROPNIEJSZY tym lepiej s³yszy? Hehe zabawne! Wiem ,¿e to taki skrót my¶lowy ,ale i tak g³upota. <br />4)Przegl±daj±c bestiariusz znalaz³em kupê ¶miesznych , naiwnych „potworów’ rodem z kreskówek dla dzieci. Mieli parena¶cie dobrych pomys³ów, a reszta powsta³a przez krzy¿owanie ich. Moim faworytem jest sowonied¼wied¼ , pewnie powsta³y po tym ,jak Monte Cook obejrza³ jaki¶ program o ewolucji na National Geographic. Po³owy tego ta³atajstwa nigdy nie zastosujê przez szacunek do moich graczy! <br />Ehhh...tylko siê ci±æ. A¿ strach pomy¶leæ ,jak bêdzie wygl±da³a 4 edycja.
 
Darius__
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 906
Rejestracja: pn paź 21, 2002 8:24 pm

pt sty 09, 2004 6:23 pm

<!--QuoteBegin-Modena360+-->
Modena360 pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />1)Nie ma sensu kupowanie oryginalnych przygód Wizardów! S± naiwne, g³upie i mog±ce sprawiæ przyjemno¶æ pocz±tkuj±cym lub ma³o-wymagaj±cym „roleplejerom”! W wiêkszo¶ci to hack&slash , choæ czasami z aspiracjami ,vide: „Powrót do ¶wi±tyni z³ych ¿ywio³ów”! Niby Monte Cook ,a przygoda po prostu infantylna! Prowadzê w settingu Birthright ,czyta³em wiele innych przygód i jako¶ nie natkn±³em siê na nic na jako-takim poziomie. Nieskromnie napiszê ,¿e takie przygody to tworzy³em 10 lat temu ,jak zaczyna³em zabawê w RPG.
<br /> <br />Niestety, w du¿ym stopniu podzielam Twoje zdanie. Równie¿ zdecydowanie wolê moje autorskie scenariusze i moi gracze chyba te¿. Nie powiem jednak, ¿e wszystkie "gotowce" s± kiepskie. Co to, to nie. <br /> <br />Obecnie prowadzê City of the Spider Queen (choæ nie grali¶my ju¿ ca³e wieki) i przygoda ta jest jak dobrej jako¶ci zupka z torebki - nic specjalnego, ale jak siê j± trochê "uzdatni" i przyprawi, da siê zje¶æ. Po moich modyfikacjach, kampania nabra³a rumieñców. Mo¿na stworzyæ fajny klimat i gra/DM-uje siê dobrze. Hack'n'slashowy charakter zaciera siê i przestaje przeszkadzaæ je¿eli uczynimy walkê ciekaw±, a przygodê ubarwimy fabularnie/sytuacyjnie. <br /> <br />Scenariusz Bastion of Broken Souls równie¿ mi siê spodoba³. Ma po prostu klasê, my¶lê, ¿e je¶li kiedykolwiek go poprowadzê, uda mi siê z niego zrobiæ niezapomnian±, spektakularn± przygodê. <br /> <br />Co do wiêkszo¶ci przygód WotC, masz racjê. S± nudnawe, bardzo bitewnie zorientowane i sztampowe. <br /> <br />
2)Dnd 3 edycja to takie papierowe cRPG ala Diablo.
<br /> <br />Nie zgadzam siê. To bardzo ¶mia³e stwierdzenie. Ja uwa¿am, ¿e faktycznie zasady epickie, moc magii i magicznych przedmiotów oraz parê innych systemowych rozwi±zañ sprawia, ¿e D&D sta³o siê gr± bardziej modu³ow±, przystêpn± i "kolorow±" ani¿eli AD&D, ale przecie¿ to DM kszta³tuje ¶wiat i ostateczny "smak" systemu. To od niego zale¿y czy grasz w ubogie fabularnie, hack'n'slashowe papierowe Diablo czy w "ambitnego", intryganckiego, barwnego aktorsko i fabularnie Baldura :wink: Mechanika systemu sprzyja heroic fantasy, ale taka konwencja wcale nie musi k³a¶æ nacisku na walkê i byæ plastikowa, pozbawiona duszy. <br /> <br />Na szczê¶cie to my decydujemy o charakterze sesji. My¶lê, ¿e D&D jest na tyle elastyczne, ¿e mo¿na w nim prowadziæ zarówno radosny, prosty heroiczny hack'n'slash jak i przygody storytellingowe, detektywistyczne, a nawet dark fantasy. <br /> <br />
3)Pytanie o test Nas³uchiwania! Im kto¶ ROZTROPNIEJSZY tym lepiej s³yszy? Hehe zabawne! Wiem ,¿e to taki skrót my¶lowy ,ale i tak g³upota.
<br /> <br />Nie jest to g³upota, co najwy¿ej uproszczenie. Chyba nie czyta³e¶ opisu atrybutu Wisdom w PHB. Otó¿ M±dro¶æ (Roztropno¶æ, hehe) to "si³a woli, zdrowy rozs±dek, percepcja i intuicja". W±tpliwo¶ci mo¿e budziæ jedynie po³±czenie tych do¶æ ró¿nych cech w jedn±, ale atrybutów mamy tylko sze¶æ i gdzie¶ trzeba by³o to przyporz±dkowaæ. <br /> <br />
4)Przegl±daj±c bestiariusz znalaz³em kupê ¶miesznych , naiwnych „potworów’ rodem z kreskówek dla dzieci. Mieli parena¶cie dobrych pomys³ów, a reszta powsta³a przez krzy¿owanie ich. Moim faworytem  jest  sowonied¼wied¼ , pewnie powsta³y po tym ,jak Monte Cook obejrza³ jaki¶ program o ewolucji na National Geographic. Po³owy tego ta³atajstwa nigdy nie zastosujê przez szacunek do moich graczy! <br />Ehhh...tylko siê ci±æ. A¿ strach pomy¶leæ ,jak bêdzie wygl±da³a 4 edycja.
<br /> <br />Co to za problem? Wymy¶liæ oryginalne monstrum nie jest ³atwo. B±d¼ po prostu selektywny. Ja w³a¶nie w taki sposób u¿ywam bestiariusza, preferuj±c klasyczne monstra, a zw³aszcza wszelkiej ma¶ci czarty. Tak siê jednak sk³ada, ¿e czêsto potwór w³a¶nie dlatego jest potworem, ¿e jest dziwaczny i nienaturalny. W przeciwnym razie, by³by zwyk³ym zwierzêciem. Tymczasem potwory s± efektem ubocznym lub zamierzonym rozmaitych eksperymentów, magii, mutacji. W literaturze a¿ roi siê od dziwol±gów i zapewniam Ciê, nie jest to domena i jakie¶ nowe odkrycie trzeciej edycji D&D. One w wiêkszo¶ci istnia³y od dawna. Przejrzyj bestiariusze AD&D czy nawet OD&D. <br /> <br />A tak na marginesie, to jestem selektywny, gdy¿ wielu "je¿o¿abek" sam nie tolerujê. Pokraki raczej nie pojawiaj± siê u mnie w przygodach, moi gracze mog± to potwierdziæ. Uwa¿am jednak, ¿e w bestiariuszach 3e jest ca³e mnóstwo fajnych potworów. Wiele nowych czy reaktywowanych ze starych edycji systemu bestii budzi moj± niechêæ, ale s± i "pere³ki", czasem zupe³nie nowe. Nie jest wiêc tak ¼le...
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

pt sty 09, 2004 6:32 pm

<!--QuoteBegin-Modena360+-->
Modena360 pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />1)Nie ma sensu kupowanie oryginalnych przygód Wizardów! Są naiwne, głupie i mogące sprawić przyjemność początkującym lub mało-wymagającym „roleplejerom”! W większości to hack&slash , choć czasami z aspiracjami ,vide: „Powrót do świątyni złych żywiołów”! Niby Monte Cook ,a przygoda po prostu infantylna! Prowadzę w settingu Birthright ,czytałem wiele innych przygód i jakoś nie natknąłem się na nic na jako-takim poziomie. Nieskromnie napiszę ,że takie przygody to tworzyłem 10 lat temu ,jak zaczynałem zabawę w RPG.
<br />Dzięki przygodom WotC można łatwo opanować mechanikę D&D. <br />Są doskonałe systemowo i łatwe do prowadzenia. <br /> <br />Monte Cook nie jest żadnym mistrzem fabuł. To wyłącznie najlepszy naświecie kompilator kombosów, specjalizujący się w zaludnianiu lochów manczkinami. Wszystkie znane mi przygody Cooka (Dung. of Madness, Powrot do Swiatyni, Demon Gods Fane, Bannewarens) są czystym wygrzewem w lochach na minimalnej fabule, za to pełne pomysłów na zażycie i zabicie BG. I za to je lubię. <br /> <br /><!--QuoteBegin-Modena360+-->
Modena360 pisze:
<!--QuoteEBegin-->2)Dnd 3 edycja to takie papierowe cRPG ala Diablo.  <br />.
<br />Warto byś rozwinął Swoją opinię, bo ktoś gotów pomyśleć, że brak Ci argumentów, zdolności polemicznych i zamiast obiecanych przemyśleń, wyrażasz wyłącznie swoje odczucia. <br /> <br /><!--QuoteBegin-Modena360+-->
Modena360 pisze:
<!--QuoteEBegin-->3)Pytanie o test Nasłuchiwania! Im ktoś ROZTROPNIEJSZY tym lepiej słyszy? Hehe zabawne! Wiem ,że to taki skrót myślowy ,ale i tak głupota.
<br />Wisdom/roztropność to także szósty zmysł. Nawet zwierzęta ją posiadają i określa ona ich instynkty, w tym czujność. <br />Nie doczytać tego i wypisywać publicznie głupstwa... to głupota (ostatnie zdanie napisałem Twoim stylem, mam nadzieję że zrozumiesz po co).
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 21

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości