Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Lekter
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 309
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:16 pm

wt maja 10, 2005 4:44 pm

Rebound pisze:
Heh. I właśnie to jest najśmieszniejsze, że guzik prawda. O złych bohaterach graczy w BoVD mozna przeczytać zaledwie na 3 stronach. Właśnie skończyłem pisać recenzję, w której rozwijam ten temat. Do przeczytania niedługo na stronie.


A po co więcej?
Generalnie każdy zły bohater znajdzie sobie coś dla siebie w książce.
Jak wyobrażasz sobie rozszerzenie tematu o złych graczach?
O ile dobrze pamiętam to chyba nie lubisz "gry w gre",niech gracz sam stworzy sobie postać,a inspiracje może czerpać z owej książki.
Generalnie to przydało by się może pare pomysłów jak kontrolować złych bohaterów,bo czasem nawet naprawde zaradni MG mają problemy ze złymi,knąbrnymi postaciami graczy.
 
Awatar użytkownika
Thoron
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1853
Rejestracja: sob maja 01, 2004 9:03 pm

wt maja 10, 2005 5:16 pm

Ech, ja popieram Ree.
Skoro ksiazka jest "przesycona zlem", a o zle w sesie stricte poczytac mozna na trzech stronach to... mierny ten podrecznik musi byc.

Poza tym tez zboczenia. Ja juz jestem na 90% pewny, ze jak sie graczom DeDe nie poda czegos na tacy, to na to nie wpadna. Zboczenia, wady i zalety, manie i choroby powinny lazic za kazda postacia od poczatku gry. Dlatego ja robie sobie bohatera bez reki, slepego na jedno oko, pijaka, lysego itp. nie robie "crystala". I jak znam Wizardow, to kazde zboczenie rozpisali na statsy :( .

No coz, nie kada ksiazka bedzie potrzebna dla kazdego mistrza, wszystko zalezy od indywidualnych mozliwosci i zdolnosci. Dla mnie takie cos to kolejny wybryk wizardow, ktory obok wiodacego tematu (zlo, mrok, plugastwo, itp.) zawiera standardowy zestaw artefaktow, klas itp.

Tyle.
 
Awatar użytkownika
Hezor
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3788
Rejestracja: pn lip 23, 2007 10:31 pm

wt maja 10, 2005 10:42 pm

Thoron pisze:
Ja juz jestem na 90% pewny, ze jak sie graczom DeDe nie poda czegos na tacy, to na to nie wpadna.

Poprawka - D&D to to glownie mechanika - nie mozna wg. niej powiediec duzo o graczach. Powiedzmy, ze wg. Wizardow jak sie graczom DeDe nie poda czegos na tacy, to na to nie wpadna. :)
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

wt maja 10, 2005 11:00 pm

Ech - nie bardzo rozumiecie, o co mi chodziło. BoVD jako taka po prostu nie zawiera wystarczająco dużo informacji, żeby na jej podstawie zbudować porządną kampanię dla złych graczy. To naprawdę nie jest łatwe zadanie, a po podręczniku oczekiwałem, że nieco je ułatwi (dając np. praktyczne wskazówki, chociażby w stylu 100 pomysłów na przygody). Napisanie, że "źli gracze chcą zdobyć świat" to trochę za mało, jak na podręcznik, który ma w 100% wyczerpywać tematykę zła w kampaniach. Po prostu oczekiwałem czegoś ambitniejszego, niż kolejny spis atutów, prestizówek, zaklęć i potworów.
 
Awatar użytkownika
Lekter
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 309
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:16 pm

śr maja 11, 2005 8:37 am

To fakt,budowanie przygód dla złych postaci to naprawde ciężki orzech do zgryzienia,a Book of Vile Darkness wcale nam nie pomaga...no,może tylko przy czerpaniu inspiracji,ale nawet jak mamy "zainspirowaną",ciekawą i naprawde dobrą przygode to rzeczywiście ciężko wpleść w to nieprzewydiwalną drużyne złych bohaterów ,którzy najczęściej nie biorą udziału w zwykłych przygodach.
 
Awatar użytkownika
Mikael
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 66
Rejestracja: śr maja 11, 2005 6:01 pm

śr maja 11, 2005 6:41 pm

To ja powiem tak:
Wizards od dawna działa komercyjnie, ale jest to komercja z najwyższą klasą. Podręczniki postawowe są jakie są, trudno mówić o klimacie, bo muszą być dostosowane do każdego świata, tak aby kupiła je jak największa ilość graczy, nieprawdaż? BOVD mam w wersji angielskiej i nie przyglądałem się bliżej zawartości merytorycznej. Rysunki jak na mój gust nie są ani mroczne, ani straszne. Co więcej, niewiele odbiegają swoim charakterem od tych zawartych w podręcznikach podstawowych. Jakos tak gryzie się to ze sobą: białe kartki, równiutkie pismo, i kolorowe rysunki. Gdzie tu plugastwo? O wiele więcej mroku, jest w suplemencie "City of the Spider Queen". Ale jak jużmówiłem, BOVD nalezy do grupy podręczników 'uniwersalnych'. Można to było zrobić o wiele lepiej i z jajem. Mnie osobiście odpychają podręczniki które nie mają charakteru, nie są ukierunkowane. Moim zdaniem siada przy kazdym dodatku do FR.
 
Awatar użytkownika
Hezor
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3788
Rejestracja: pn lip 23, 2007 10:31 pm

śr maja 11, 2005 7:03 pm

Mikael pisze:
mam w wersji angielskiej i nie przyglądałem się bliżej zawartości merytorycznej

Eeee, masz podrecznik i mu sie nie przygladales pod wzgledem merytorycznym?


Mikael pisze:
Wizards od dawna działa komercyjnie

Jakby nie dzialal komercyjnie to by nie dzialal wogole bo juz dawno by zbankrutowal :)


Nie mozemy o czyms zapominac - Amerykanskiej poprawnosci politycznej - jezeli cos moze kogokolwiek urazic to musi byc usuniete. Nic obrazliwego nie moze sie poawic w podreczniku. Jak napisal Terry P. Sometimes cock is just a bird. :)
 
Awatar użytkownika
Cohen
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 79
Rejestracja: czw lut 24, 2005 6:32 pm

śr maja 11, 2005 8:24 pm

yanush pisze:
Prawda, że kapitalizm jest cudowny?!


Kapitalizm prawdziwy chyba tak, ale to co my mamy w Polsce to jakieś hybrydy postkomunistyczno-postsolidarnościowo-kapitalistyczne, a co z tego wychodzi to codziennie w wiadomościach słyszymy i widzimy :( .

A żeby nie offtopiczyć to powiem coś-niecoś o BovD. Cóż, ja wielkich nadziei nie pokładam w tym podręczniku (jak zresztą z coraz to nowymi książkami którymi raczą nas panowie z WotC). Co z tego, że obrazki ładne, a i pakty z diabołami są opisane. Jeżeli prawdą jest to, co Rebound napisał to chyba sobie ten podręcznik odpuszczę, bo na co mi książka o źle bez opisania zła w sensie stricte.
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

śr maja 11, 2005 9:19 pm

Dyskusja o polityce ISY i kapitaliźmie przeniesiona do nowego wątku :).
 
Awatar użytkownika
Cohen
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 79
Rejestracja: czw lut 24, 2005 6:32 pm

śr maja 11, 2005 9:42 pm

yanush pisze:
ISA NIE MA żadnego większego konkuręta który mógłby zagrozić jej pozycji na rynku.


Znaczy ma monopol. A monopolistów nie lubią nasze kieszenie. Gdy nie ma konkurencji to monopolista dyktuje cenę a konsument, jeżeli chce mieć, to musi zapłacić sporo. A gdy konkurencja jest zdrowa, nasze kieszenie to lubią, to ceny są obniżane, ażeby mieć cenę niższą niż konkurencja i żeby klient przyszedł do nas a nie do konkurencji. Tak to działa. Więc wielce by nas ucieszyło wydawnictwo, które mogłoby być konkurencją dla ISY, bo...

yanush pisze:
Bo podręczniki i książki będą jeszcze tańsze, jeszcze lepiej i szybciej wydawane i przedewszystkim będą jeszcze leprze.
Bo takie są prawa wolnego rynku.


yanush pisze:
W pełni się z tobą zgadzam. I twierdze że zadaniem naszego i dalszych pokoleń jest ten (z oczywistych względów nie urzyję słów w pełni moje zdanie odzwierciedlających) lekko mówiąc bałagan pokukładać.


Tak, powinniśmy. Jednak patrząc na to, co dzieje się w naszym kraju nie widzę szybkiego końca tego błaganu (trafne, choć za lekkie słowo). Na razie władza w Polsce jest rozdrobniona i zdominowana przez konowałów, demagogów, dorobkiewiczów i populistów a także szerokiej gamy drobnych przestępców. I na koniec ich rządów raczej się nie zanosi, bo, nie oszukujmy się, na ich miejsce przyjdą nowi.

yanush pisze:
Polityka to moje "hobby" nr 3


Ble, polityka :belt: . Już mam serdecznie dość tych wszystkich afer i innych popisów naszych "polityków".
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

śr maja 11, 2005 9:55 pm

Resztę wypowiedzi na temat kapitalizmu itp. umieszczamy tu: http://forum.polter.pl/polityka-isy-vt18006.html :)
 
Awatar użytkownika
Rishta
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 264
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:28 pm

czw maja 12, 2005 3:58 pm

Hmmmm włąsnie trzymam ten podręcznik w rękach i jestem taka troszke...zawiedziona?? oczekiwałam, że bedzie cos inne....bardziej ciekawego brutalnego itp :P No cóż...przeliczyłam się....
 
Awatar użytkownika
Olo
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: pn kwie 18, 2005 12:52 pm

czw maja 12, 2005 5:43 pm

W tej ksiazce pelno przydatnych rzezy. Stwarzaja one niezly klimat np. takie skladanie ofiar zlym bogom. W koncu natkniecie sie na cos takiego w swiatyni zamiast tradycyjnychpulapek jest o wiele ciekawsze.
A w tej ksiedze pelno takich ciekawych, choc nie zawsze oryginalnych pomyslow.
Myslalem tez o kampanii dla epickickich, ktora miala by byc zlokalizowana w dziewieciu pieklach i dzieki materialom z tej ksaizce i Planar Handbook to calkiem proste. Efekt bylby ciekawy.
Co do ograniczen wiekowych to bez przesady z tym zlem nie jest ono tam az, tak razace jezeli zastosowac je w sesjach z umiarem (tylko pasujace akurat do przygody elementy).
Swietne sa tez prestizowki, na przyklad mag zarazy (lv.10) czy jak mu tam to ciekawy pomysl, jezeli jego postac moze pozorowac zwykla chorobe i kontrolowac graczy to mozna zwrocic ich preciw sobie
:uzi: :%&$#: :minigun: . Co czasem i tak nastepuje. Wazny jest tu element zaskoczenia :) (graczy czyms nowym) .
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

pt maja 13, 2005 2:31 pm

To, czego szukałem w BoVD Wizardzi umieścili w całości w Champions of Riun - podręczniku do FR-ów, który w tym miechu ma pojawić się (o ile jeszcze się nie pojawił ;)) na zachodzie. Już z pierwszych zdan opisu da się wywnioskować, że jest on przeznaczony właśnie dla MP, którzy prowadzą złe postacie przez Krainy. Trochę tylko dziwi mnie fakt, że podręcznik nie został wydany dla całości systemu, a tylko do Forgottenów.
 
Awatar użytkownika
O'Sausud
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 135
Rejestracja: czw lip 29, 2004 5:20 pm

sob maja 14, 2005 9:36 pm

To że nie jest w Fearunie to fakt szkoda, ale jak ma się zdolnego MG to rach ciach ciach i nie ma większej różnicy. Tylko trzeba mieć utalentowanego mgsa i musi on zrobić to rach ciach ciach. I uważam tak samo jak Olo że to ograniczenie wiekowe jest śmieszne. I jeszcze jedno-nekrofilia nie znalazłem żadnego NPC nekrofila, zresztą kto wzioł by nekrofilie dla swojego bohatera??

*Rebound. Masz 12 godzin na poprawienie pisowni posta. Jeśli tego nie zrobisz, ja zrobię "rach ciach ciach"...
 
Awatar użytkownika
Cohen
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 79
Rejestracja: czw lut 24, 2005 6:32 pm

sob maja 14, 2005 10:18 pm

O'Sausud pisze:
I jeszcze jedno-nekrofilia nie znalazłem żadnego NPC nekrofila, zresztą kto wzoł by nekrofilie dla swojego bohatera??


Czy jest pan Lekter? Pan Lekter jest proszony do topicu "Księga Plugawego Mroku - klimat w wydaniu Wizardów?" :razz: .

A o samym podręczniku powiem tyle: "Zawiedziony" to zdecydowanie z lekkie słowo. Ta książka, poza czarami i niektórymi atutami, jest beznadziejna. Takiego chłamu nie widziałem od czasu "Bóstw i Półbogów". Jest też przereklamowana. Te niby "drastyczne obrazki" wogóle mnie nie ruszały, nie wiem co rysownicy chcieli osiągnąć przez tak obfite zraszanie obrazków krwią (chyba wywołanie pragnienia), bo u mnie spowodowało to tylko nieznaczne uniesienie brwi (jak zapewne u każdego weterana "Gladiatora", czy jakiegoś podobnego filmu, choćby "Coś"). Pakty z diabłami tudzież składanie ofiar i przeróżne plugawe rytuały może doskonale opisać co bardziej wprawiony MG, po obejrzeniu kliku horrorów, nawet klasy "ź", czy jakiegoś idiotycznego amerykańskiego horrorowatego serialu, chociaż wymaga to sporego samozaparcia.
 
Awatar użytkownika
O'Sausud
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 135
Rejestracja: czw lip 29, 2004 5:20 pm

sob maja 14, 2005 10:25 pm

Czy jest pan Lekter? Pan Lekter jest proszony do topicu "Księga Plugawego Mroku - klimat w wydaniu Wizardów?"
.

Możesz mi powiedzieć o co ci chodzi bo nie za bardzo rozumiem??
 
Awatar użytkownika
Cohen
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 79
Rejestracja: czw lut 24, 2005 6:32 pm

sob maja 14, 2005 10:33 pm

Zajrzyj poprzednią stronę to zrozumiesz.
 
Awatar użytkownika
O'Sausud
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 135
Rejestracja: czw lip 29, 2004 5:20 pm

sob maja 14, 2005 10:52 pm

Dobra fajnie ja nic nie mowie. A tak przy okazji ja mam alkocholizm, sadzym, psychopatie, zoofilie, samooklaleczenie.I jak macie Ksiege plugawego mroku to zajrzyjcie do pytan o magje i przedmioty magiczne bo mam male pytanie.
 
Awatar użytkownika
Lekter
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 309
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:16 pm

sob maja 14, 2005 11:18 pm

Ehhh...

Patrząc na pana wyżej :nie popadajcie ze skrajności w skrajność,najciekawsze zło to zło subtelne,i takie które nie zawsze złem nazwiemy.

Przykład:Dżentelmen z mojego emblema
 
Rzygor
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: wt maja 03, 2005 9:54 pm

ndz maja 15, 2005 4:14 pm

Wczoraj z kolega w Empiku bylismy i poczytalismy. Rzeczywiscie, te wszystkie rytualy, tortury i dewiacje dla dobrego MG na nic, bo sam mogly lepiej wymyslec. Prestizowki i potwory moze troche lepiej, bo myslalem co nie co o grze jakims demonem (cala kampania przygotowana do tego celu) i walce z dobrem, prawem etc. A co do ograniczenia wiekowego - mam 13 lat i wcale nie jestem jakims niewrazliwym degeneratem(fantastyke i horrory co prawda ogladam, ale bez przesady typu www.rotten.com itp.) i te rysunki moze i sa intrygujace, ale straszne? od 18 lat? czy moze chodzilo o tresci, ktorych mocniejsze wersje tyle ze w rzeczywistosci mozna w tv albo gazetach zobaczyc?
 
Awatar użytkownika
Cohen
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 79
Rejestracja: czw lut 24, 2005 6:32 pm

ndz maja 15, 2005 6:06 pm

Rzygor pisze:
czy moze chodzilo o tresci, ktorych mocniejsze wersje tyle ze w rzeczywistosci mozna w tv albo gazetach zobaczyc?


Nie, chodzi o to, że wystarczy jedna kropelka krwi i już ma być taka naklejka, bo brutalne, sadystyczne etc. :D Popatrz na pozostałe książki do D&D (corebooki, classboki itd.) tam na rysunkach nie uświadczysz nawet zadrapania, żeby nie były zbyt okrutne :razz: . Polityczna poprawność po prostu.

A swoją drogą to na Rottenie są wcale ciekawe fotki :razz: . Dawno tam nie byłem, ciekawe czy coś się zmieniło :D ...
 
Awatar użytkownika
O'Sausud
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 135
Rejestracja: czw lip 29, 2004 5:20 pm

pn maja 16, 2005 5:37 pm

Rzeczywiście to przesada z tym, ale jak mama kogoś po głowie patelnią biła np. naszego mp :mrgreen: to teraz ma spaczoną spychike i śpiewa nam teraz czeskie piosenki. Zastanawiamy sie czy nie zyskał po tym biciu mocy psionicznych :razz:
 
Awatar użytkownika
sniper
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: wt sie 31, 2004 1:12 pm

wt maja 17, 2005 2:26 pm

mi w tej lekturze najbardziej podobają się narkotyki, jestem w dnd nałogowym palaczem

a takrze polecam to kazdemu co lubi być zły

wróce do nekrofilli fajnie jest robić l**a liczowi nie :evil:
 
Awatar użytkownika
REL_ek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: pn gru 20, 2004 1:49 pm

czw maja 26, 2005 4:05 pm

Przez takich jak wy, ludzie mają miłośników rpgów za bande nawiedzonych psycholi a wizard wydaje takie bezsensowne pozycje jak "Księga plugawego mroku". Ciekawe co bedzie następne ? Może "Księga ostrego rżnięcia"? (ale chyba nie bo plugawy mrok ma w sobie troche też z tego) :evil: joł
 
Awatar użytkownika
Lars Chomiksen
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: pn maja 16, 2005 5:44 pm

czw maja 26, 2005 7:41 pm

No cóż oglądałem ten podręcznik bez nadmiernych emocji, kolejna książka tylko do złych postaci. Ilustracje niby brutalne i fajne ale jednak mi się niespodobały. Potwory mogłyby spokojnie znależc się w bestariuszu (ale bez monsterów Księga Plugawego Mroku wiele by straciła), atuty i klasy prestiżowe także nie przykuly mojej uwagi. Dodatek to prawdziwa wpadka.
Podręcznik ten jest dobry dla czarnych charakterów, zaś dla innych postaci odznacza się nikłą przydatnoscią (chyba że MG chce robić klimatyczną sesję)
Niektórych ciągną demony i okultyzm przez co kupią ten podręcznik i będą dawać przykład szkodliwości RPG dla "Obronców Wiary i Boga" (jak kolega opisywany w zablokowanym temacie "Jak odstraszyć nowego gracza od RPG") Oby takich "okultystów" tępić jak najszerzej.
 
Awatar użytkownika
Friedenmann
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 40
Rejestracja: czw cze 02, 2005 4:06 pm

Mroooooczna książ(ecz)ka i system dla desperatów.

czw lip 14, 2005 1:16 pm

Przeglądam sobie właśnie książeczkę o wdzięcznym tytule "Book of Vile Darkness". Moi znajomi uznali, że jest cienka, stąd też brak przylepki "Content is intended for mature audiences only." na polskiej wersji. Oczywiście prawda jest inna, bo brak przylepki spowodowany jest brakiem przepisu, aby ta przylepka była. Faktem jest też, iż na dużej ilości Polaków książka i tak nie robi wrażenia. Moje jedyne zastrzeżenie to to, że opisano w niej fikcyjne narkotyki, a mogły być prawdziwe, bo w końcu nasza trawa nie gorsza od *diabelskiego ziela* ślicznie oznaczonego w książeczce jako "Devilweed".

Przylepki być nie musi, bo Polacy i tak są bardziej spaczeni niż ta książka. Przekonałam się o tym przeglądając jakąś nową gazetę dla erpegowców oznaczoną jako Niezbędnik gracza (tytułu dokładnego nie pamiętam, poszukajcie w kiosku, kosztowała pięć złotych). Na jednej ze stron kuzyn znajomego, którego wzięliśmy do Empiku (aby przedstawić mu *Księgę*), znalazł komiks dobrze ilustrujący całą prawdę. No więc jest facet, który dokonuje rozbojów, złych rzeczy, pali, ćpa, składa ofiary itd, itp, tak przez parę kadrów, po czym w kolejnym kadrze siedzi w karczmie z drugim facetem i pyta się go, co ma zrobić. A ten na to wypala "Słyszałeś może o D&D?". Z tej prostej lekcji wynika, iż Dungeons&Dragons przeznaczony jest dla psychopatów i zdesperowanych. Chyba, że tajemniczy skrót D&D oznacza Dreams & Daisies.

Od autorki: Nie chciałam tym postem obrazić ani autorów podręczników do D&D, ani polskiego wydawcy, zarzucać czegoś przeczytanej gazecie, ani też krytykować przepisów prawnych, lub chwalić zażywania narkotyków. Zapisałam tylko swoje spostrzeżenia i ciekawa jestem opinii innych. W porządku. Jestem zdesperowana.
 
Awatar użytkownika
Thoron
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1853
Rejestracja: sob maja 01, 2004 9:03 pm

czw lip 14, 2005 1:43 pm

Polaczylem Twojego posta Friedenmann z tym tematem, bo sa bardzo pokrewne. Nastepnym razem polecam przejrzec forum przed zalozeniem nowego topicu. :) .
Maja
 
Awatar użytkownika
Friedenmann
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 40
Rejestracja: czw cze 02, 2005 4:06 pm

pt lip 15, 2005 1:01 pm

To pierwszy post po jakimś dłuższym czasie, który nie został skasowany... a nie czytałam, bo nie miałam zbytnio czasu. Mam nadzieję, że mi wybaczysz:)

Jasne, to nic wielkiego. Ale na nastepny raz pamietaj.
Thoron
 
Awatar użytkownika
BloodFire
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 7:43 pm

sob sty 21, 2006 1:20 pm

Czy ktoś juz prowadził z MG tak "mroczną i plugawą" grupę. :evil:
Sam zamierzam takową poprowadzić i potrzebuje jakis rad i wskazówek wynikajacych z doswiadczenia.
---------------
Dodam jeszcze, że dla mnie "Ksiega Plugawego Mroku" wraz z "Ksiegą Planów" to dwa najbardziej kapitalne podreczniki, jakie widziałem w życiu!
Dzieki nim odkryłem RPG na nowo!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości