Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 11
 
Awatar użytkownika
Ćma
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 160
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:45 pm

śr maja 06, 2009 1:50 pm

Ale biedni ci tłumacze :)
Fakt faktem, moja kochana drużynka prędzej powie, że bohater ma problem z katarem niźli że jest atrakcyjny.
A jednak "dangerous beauty" brzmiało tak... ładniej. Morf przetłumaczył to jako "Niebezpiecznie urodziwy" i nie ma problemu kataru.

Dlatego optuję za "Cztery Wichry" - jest dynamicznie, jest poetycko, a nie jelitowo...
 
Awatar użytkownika
Majkosz
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 234
Rejestracja: sob maja 24, 2003 7:57 pm

śr maja 06, 2009 2:10 pm

Dodam jeszcze, by uciąć spekulacje: praca nad 3 edycją daje nam niepowtarzalną szansę naprawienia błędów młodości i zmiany kilku niezręcznych przekładów (na przykład "Pamięci idiotycznej" z "Drogi Żurawia"). Więc - "Pociągającego" się w 3ED nie spodziewajcie.

(A jeżeli interesują Was inne zmiany i stojąca za nimi motywacja, mogę coś na ten temat przygotować.)

pozdrowienia!
 
Awatar użytkownika
Kastor Krieg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1310
Rejestracja: śr lut 18, 2009 1:59 am

śr maja 06, 2009 2:17 pm

Majkosz pisze:
(A jeżeli interesują Was inne zmiany i stojąca za nimi motywacja, mogę coś na ten temat przygotować.)


Wgląd w takie decyzje i okoliczności ich podjęciach byłby cudną rzeczą, ale mam wrażenie, że kręcisz sznur na Wasze wspólne szyje. Nie zaczynaj tylko wątków albo, nie daj Amaterasu, forów na ten temat. Zjedzą Was ;)
 
Awatar użytkownika
MorfiQ
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 329
Rejestracja: ndz lut 05, 2006 9:46 am

śr maja 06, 2009 2:30 pm

Nie sądziłem, że moje pytanie o dodatek i potem propozycja na tytuł wywoła taką burzę postów.

Majkoszu mam nadzieję, że nie odebrałeś mojej propozycji jako podważania kompetencji tłumaczy. Zapewne każdy z nich ma większe doświadczenie w tej sprawie niż ja, toteż nie o to mi chodziło. Po prostu rzuciłem luźną sugestię, a raczej pytanie "czy wiatry nie brzmią lepiej". Twoja argumentacja mnie, jako przyszłego odbiorcę produktu w pełni usatysfakcjonowała i rozumiem waszą decyzję. To, że mnie wiatry nie skojarzyły się z gazami jelitowymi to nie znaczy, że wszyscy tak będę mieli. Także jeszcze raz powtarzam, nie chciałem wchodzić z ubłoconymi buciorami w waszą pracę.

Jagerek, a Twoi kumple rozumiem oprócz grania w karciankę grają w RPG? Znają się na tłumaczeniu?
Poza tym zespół Majkosza zajmuje się tłumaczeniem podręcznika do RPG, a nie do karcianki, więc Twoje argumenty są raczej bezpodstawne. Swoją drogą gdyby wszyscy gracze L5R CCG grali także w RPG to Legenda byłaby jednym z najpopularniejszych systemów w Polsce. Mówisz, że karciankowcy podążają za storylinem, ale wielu niekarciankowych graczy też to robi, a nawet jeśli nie to pewnie po wyjściu polskich podręczników zacznie.
 
Awatar użytkownika
Majkosz
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 234
Rejestracja: sob maja 24, 2003 7:57 pm

śr maja 06, 2009 2:39 pm

MorfiQ, ani mi w głowie nie postało, że mógłbyś "wchodzić w kompetencje tłumacza"! Przydługą odpowiedź wystosowałem, bo padły pytania - i chciałem pokazać, że wybór nie jest całkowicie arbitralny, że go przemyśleliśmy. Cieszę się, że masz do nas zaufanie, ale i na nas ciąży obowiązek, by temu zaufaniu sprostać.

Co prowadzi mnie do odpowiedzi dla Kastora: jasne, ja wiem, że mogę flejma rozpętać. Ale medal ma też drugą stronę: L5K ma wielu wspaniałych, długoletnich fanów i sądzę, że mają prawo wiedzieć, co i dlaczego w nowej edycji będzie inaczej. A czym ja ryzykuję? W najgorszym przypadku dowiem się, żem jest idiota, co przestało robić na mnie wrażenie już w latach 90-tych. ;) A w najlepszym, być może ktoś mi wykaże, że błądzimy i stara wersja była lepsza. Na czym wszyscy skorzystamy.

kłaniam się głęboko!
 
Awatar użytkownika
Jagerek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: śr mar 18, 2009 4:44 pm

śr maja 06, 2009 4:11 pm

MorfiQ pisze:
Jagerek, a Twoi kumple rozumiem oprócz grania w karciankę grają w RPG? Znają się na tłumaczeniu?

Tak. I znają angielski. Z tego co pamiętam to paru skończyło też studia w tym kierunku. Tego, że wind = wiatr nie da się podważyć, więc nie próbujcie. :razz:
Poza tym zespół Majkosza zajmuje się tłumaczeniem podręcznika do RPG, a nie do karcianki, więc Twoje argumenty są raczej bezpodstawne.

I tu mam właśnie na tobą przewagę, ponieważ znam obie gry. Storyline jest JEDEN dla karcianki, RPG, bitewniaka (nie jest już od lat wydawany), a w przyszłości może jeszcze planszówki. Z tych wszystkich gier to karcianka kształtuje storyline. RPG podorzą za Storyline`em z dużym opóźnieniem. Dlatego właśnie mówię, że "wind" tłumaczy się w Legendzie jako "wiatr", i to od ładnych pary lat.

PS: Majkosz, nigdy na sesji, wśród moich najbliższych przyjaciół, nikt się nie nabijał z "zakatarzonych" Skorpionów. Zwróciliśmy tylko uwagę, że to nie trafione tłumaczenie, bo nawet "niebezpieczna piękność" brzmi lepiej i bardziej pasuje.
Myślę, że nie ważne jak przetłumaczysz, znajdą się ludzie, którzy się będą z tego śmiać. Dla mnie ważniejsze, jest nie to jak się komuś głupio kojarzy jakieś słowo, ale to żeby normalnym graczą nie psuło to klimatu. Wiele osób jest bardzo przywiązanych do Czterech Wiatrów. Często to ich ulubione postacie w Legendzie. Uważam, że takim ludziom zrobi się krzywdę nazywają te postacie wichrami. A to, że ktoś się będzie głupio potem nabijał nie jest ważne.
 
Awatar użytkownika
Ćma
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 160
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:45 pm

śr maja 06, 2009 4:16 pm

Majkosz pisze:
Dodam jeszcze, by uciąć spekulacje: praca nad 3 edycją daje nam niepowtarzalną szansę naprawienia błędów młodości i zmiany kilku niezręcznych przekładów (na przykład "Pamięci idiotycznej" z "Drogi Żurawia"). [...]
(A jeżeli interesują Was inne zmiany i stojąca za nimi motywacja, mogę coś na ten temat przygotować.)

Mnie osobiście interesują, bo mimo iż jestem zagorzałą przeciwniczką storylajna, doceniam nową mechanikę.
Fajnie, że Was interesuje zdanie fanów.

Co do "pamięci idiotycznej", musicie mieć chyba wielkie traumy z tego powodu, jeśli nie chcecie w Legendzie nazwy, która utarła się w wielu innych systemach (stary WoD) i tam funkcjonowała bez zarzutu. Moim zdaniem jest bardzo wygodna, a znaczenia słowa uczy się już w podstawówce. Porównaj.
- No dobrze... ma ktoś ejdetyka?
- No dobrze... czy ma ktoś nadzwyczajną pamięć / świetną pamięć etc.?

Jagerek pisze:
I tu mam właśnie na tobą przewagę, ponieważ znam obie gry. Storyline jest JEDEN dla karcianki, RPG. [...] Z tych wszystkich gier to karcianka kształtuje storyline.
A szkoda, bo to nielogiczny z punktu widzenia fabuły bubel, który sprawdza się w karciance i tylko tam.
Jagerek pisze:
wśród moich najbliższych przyjaciół, nikt się nie nabijał z "zakatarzonych" Skorpionów.
Ustaliliśmy, że jest ich setka?
Jagerek pisze:
Wiele osób jest bardzo przywiązanych do Czterech Wiatrów. Często to ich ulubione postacie w Legendzie.
Liczby by się przydały, a lepiej personalne wypowiedzi tych osób.
 
Awatar użytkownika
Jester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 41
Rejestracja: wt sty 17, 2006 3:22 am

śr maja 06, 2009 4:41 pm

Nie chciałbym być namolny Jagerek, ale pisze się:
- Nieważne zamiast "nie ważne"
- Graczom zamiast "graczą"
- Nietrafione zamiast "nie trafione"

Ps.

pfffff
 
Awatar użytkownika
MorfiQ
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 329
Rejestracja: ndz lut 05, 2006 9:46 am

śr maja 06, 2009 4:43 pm

Jagerek pisze:
Tak. I znają angielski. Z tego co pamiętam to paru skończyło też studia w tym kierunku. Tego, że wind = wiatr nie da się podważyć, więc nie próbujcie.


Wiesz, ja też znam angielski, a na translatoryce się nie znam, chodziło mi raczej o jakieś bardziej naukowe przygotowanie do problemu tłumaczenia. Też mam znajomych po anglistyce o specjalizacji translatoryka i przedstawiwszy im problem doszli do wniosku, że to trudna sprawa, bo faktycznie przekład dosłowny może zostać źle odebrany.

Pamiętaj, że rynek RPG to nie tylko zwolennicy karcianki, ale także zwykli gracze, a nowy podręcznik powinien być skierowany także do nowych odbiorców, a nie tylko starych dziadków ;)

Jagerek pisze:
I tu mam właśnie na tobą przewagę, ponieważ znam obie gry. Storyline jest JEDEN dla karcianki, RPG, bitewniaka (nie jest już od lat wydawany), a w przyszłości może jeszcze planszówki. Z tych wszystkich gier to karcianka kształtuje storyline. RPG podorzą za Storyline`em z dużym opóźnieniem. Dlatego właśnie mówię, że "wind" tłumaczy się w Legendzie jako "wiatr", i to od ładnych pary lat.


Przewagi nie masz, bo ja także znam Storyline i wiem, że jest taki sam dla karcianki jak i RPG. Rozumiem, że coś przyjęło się w fandomie (podkreślam karciankowym, nie erpegowym), ale niekoniecznie oficjalne tłumaczenie musi się z tym zgadzać. Myślę, że prawdziwym fanom Legendy "Wicher", czy "Wiatr" nie zrobi różnicy.

Jagerek pisze:
PS: Majkosz, nigdy na sesji, wśród moich najbliższych przyjaciół, nikt się nie nabijał z "zakatarzonych" Skorpionów. Zwróciliśmy tylko uwagę, że to nie trafione tłumaczenie, bo nawet "niebezpieczna piękność" brzmi lepiej i bardziej pasuje.
Myślę, że nie ważne jak przetłumaczysz, znajdą się ludzie, którzy się będą z tego śmiać. Dla mnie ważniejsze, jest nie to jak się komuś głupio kojarzy jakieś słowo, ale to żeby normalnym graczą nie psuło to klimatu. Wiele osób jest bardzo przywiązanych do Czterech Wiatrów. Często to ich ulubione postacie w Legendzie. Uważam, że takim ludziom zrobi się krzywdę nazywają te postacie wichrami. A to, że ktoś się będzie głupio potem nabijał nie jest ważne.


Pociągający jako zakatarzony nigdy mi nie przyszło do głowy. Może nie spotkałem się z tym, ale słowo "pociągający" jak najbardziej mi pasuje. Oddaje ten zwierzęcy magnetyzm postaci, niekoniecznie odbijający się w urodzie, bazujący raczej na tym, że postać ma to coś, co sprawia, że płeć przeciwna dostaje dreszczy podniecenia :D

A co do samych wiatrów, wichrów i innych zefirów to czy to tłumaczenie jest aż tak ważne, żeby się nad nim roztrząsać? Mnie osobiście niewiele różnicy zrobi wiatr, czy wicher, na świat gry jakoś strasznie to nie wpłynie. Rozumiem, że karciankowcy się do czegoś przyzwyczaili, ale nie są oni pępkiem świata, więc nie przesadzajmy. Ufam, że zespół tłumaczy poradzi sobie dobrze.

Proponuję zamknąć temat tłumaczenia, bo i tak nie dojdziemy do porozumienia, ewentualnie wydzielić nowy temat, ale zapewne szybko przerodzi się on w flejm...
 
Awatar użytkownika
Jagerek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: śr mar 18, 2009 4:44 pm

śr maja 06, 2009 6:44 pm

Ćma pisze:
Jagerek napisał:
I tu mam właśnie na tobą przewagę, ponieważ znam obie gry. Storyline jest JEDEN dla karcianki, RPG. [...] Z tych wszystkich gier to karcianka kształtuje storyline.
A szkoda, bo to nielogiczny z punktu widzenia fabuły bubel, który sprawdza się w karciance i tylko tam.

To chyba jedyny możliwy sposób rozwiązania problemu wpływania graczy na fabułę świata gry. W RPG ciężko robi się turnieje, choć sporadycznie zdarzają się larpy, które mają wpływ na Storyline. Swego czasu był Zimowy Dwór na oficjalnym forum L5K, który też miał wpływ na Storyline.
Prosto jest zrobić turniej karcianki i dalszą fabułę oprzeć na wynikach tego turnieju. Fajnie, że takie turnieje, które wpływają na fabułe, odbywają się też w Polsce. Ostatnio we Wrocławiu.

Ćma pisze:
Jagerek napisał:
wśród moich najbliższych przyjaciół, nikt się nie nabijał z "zakatarzonych" Skorpionów.
Ustaliliśmy, że jest ich setka?

He, he.:) Nie. Tych najbliższych mniej. Na szczęście, bo zbankrutowałbym wydając fortunę na prezenty urodzinowe (że, o innych nie wspomnę).

Ćma pisze:
Jagerek napisał:
Wiele osób jest bardzo przywiązanych do Czterech Wiatrów. Często to ich ulubione postacie w Legendzie.
Liczby by się przydały, a lepiej personalne wypowiedzi tych osób.

Nie ma sprawy. Podaj mi na priwie kiedy jesteś we Wrocławiu. Zapraszam na spotkanie i dyskusję w miłym towarzystwie. (Poważnie!)

Nie chciałbym być namolny Jagerek, ale pisze się:
- Nieważne zamiast "nie ważne"
- Graczom zamiast "graczą"
- Nietrafione zamiast "nie trafione"

Dziękuję za poprawienie mnie. :)

MorfiQ pisze:
Wiesz, ja też znam angielski, a na translatoryce się nie znam, chodziło mi raczej o jakieś bardziej naukowe przygotowanie do problemu tłumaczenia. Też mam znajomych po anglistyce o specjalizacji translatoryka i przedstawiwszy im problem doszli do wniosku, że to trudna sprawa, bo faktycznie przekład dosłowny może zostać źle odebrany.

1. Nie wmówisz mi, że najlepszym tłumaczeniem słowa "wind" nie jest "wiatr".
2. Takie tłumaczenie może być źle odebrane, tylko przez osobę, która nie przeczyta nic poza okładką. W książce jest dokładnie napisane, o co chodzi.

MorfiQ pisze:
Pamiętaj, że rynek RPG to nie tylko zwolennicy karcianki, ale także zwykli gracze, a nowy podręcznik powinien być skierowany także do nowych odbiorców, a nie tylko starych dziadków Wink

Wątpię, żeby nowym graczom robiło to różnicę, a starym będzie przeszkadzać.

MorfiQ pisze:
Rozumiem, że coś przyjęło się w fandomie (podkreślam karciankowym, nie erpegowym), ale niekoniecznie oficjalne tłumaczenie musi się z tym zgadzać. Myślę, że prawdziwym fanom Legendy "Wicher", czy "Wiatr" nie zrobi różnicy.

Nie wiem, co rozumiesz przez "prawdziwy fan legendy", ale myślę wprost przeciwnie. Ludzie od dawna mówią inaczej, a inni jeszcze togo nie znają, więc po co wprowadzać nieścisłości?

MorfiQ pisze:
A co do samych wiatrów, wichrów i innych zefirów to czy to tłumaczenie jest aż tak ważne, żeby się nad nim roztrząsać? Mnie osobiście niewiele różnicy zrobi wiatr, czy wicher, na świat gry jakoś strasznie to nie wpłynie. Rozumiem, że karciankowcy się do czegoś przyzwyczaili, ale nie są oni pępkiem świata, więc nie przesadzajmy.

Nie chcę wchodzić w temat kto jest pępkiem, czy kto jest ważniejszy. Chodzi mi o to, że jeśli pewna grupa graczy w RPG już od dawna nazywa coś w jakiś sposób, to nie powinno się tego zmieniać.

Na koniec małe przeszkolenie z karcianki. Każdy gracz w karcianą Legendę posiadał parę rzeczy. Dwie talie po minimum 40 kart, swoją Twierdzę i swój Wiatr. Jak widać Wiatr to ważna osobna karta. To ilu graczy jakiego Wiatru używało na turniejach, decydowało Storylinie.
 
Awatar użytkownika
Ćma
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 160
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:45 pm

śr maja 06, 2009 7:24 pm

Co do spotkania - chodziło mi raczej o opinię na forum, nie podoba mi się bowiem wersja wypowiedzi, w której pojawiają się wirtualni znajomi, którym robi krzywdę tłumaczenie takie, jakim sami się nie posługiwali. I do tego wypowiadają się za fandom.

Powtórzę - nie wszystko, co sprawdza się w karciance, sprawdzi się w RPG. Tak jak storylajn nie biorący pod uwagę praktycznie żadnych założeń z RPG. Karcianka rządzi się prawami punkcików i tam przeszły by nawet Pryknięcia Toturiego, RPG ma fabułę gdzie gracze i MG zastanawiają się nad sensem i spójnością świata, i tam wiatry raczej nie przejdą. Jeśli nowym graczom to nie przeszkodzi, to skąd ten pomysł pojawił się tutaj?
 
Awatar użytkownika
MorfiQ
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 329
Rejestracja: ndz lut 05, 2006 9:46 am

śr maja 06, 2009 9:02 pm

Jegerek pisze:
1. Nie wmówisz mi, że najlepszym tłumaczeniem słowa "wind" nie jest "wiatr".
2. Takie tłumaczenie może być źle odebrane, tylko przez osobę, która nie przeczyta nic poza okładką. W książce jest dokładnie napisane, o co chodzi.


1. Jasne, że nie wmówię, ale zauważ, że tłumacznie nie zawsze powinno być dosłowne by uniknąć właśnie takich zabawnych skojarzeń
2. A uważasz, że podręcznik kupią tylko starzy gracze? Tytuł musi być chwytliwy i wolny od skojarzeń żeby się sprzedać. Przecież o to właśnie chodzi. Podręcznik ma się sprzedać, a nowy gracz, który zobaczy tytuł "Cztery Wiatry" może się obśmiać i przejść obok podręcznika.

Sam wolałbym tytuł "Cztery Wiatry", bo mnie się on nie kojarzy z pierdzeniem kolokwialnie mówiąc, ale właśnie z dziećmi Toturiego. Jednakże jeśli wielu osobom kojarzy się to opacznie to znaczy, że trzeba coś z tym zrobić.

Jagerek pisze:
Nie wiem, co rozumiesz przez "prawdziwy fan legendy", ale myślę wprost przeciwnie. Ludzie od dawna mówią inaczej, a inni jeszcze togo nie znają, więc po co wprowadzać nieścisłości?


Prawdziwy fan to taki dla, którego nie liczy się terminologia, a sam świat. Czy to będą "Cztery Wiatry" czy "Cztery Wichry" to w sumie niewielka różnica, bo i tak jako gracz tego nie odczujesz.

Jagerek pisze:
Nie chcę wchodzić w temat kto jest pępkiem, czy kto jest ważniejszy. Chodzi mi o to, że jeśli pewna grupa graczy w RPG już od dawna nazywa coś w jakiś sposób, to nie powinno się tego zmieniać.


Jak grupa? Nawet jeśli ma to być 100 osób to jest to za mała grupa by można jej zdanie było decydujące.
 
Awatar użytkownika
Uszaty
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 252
Rejestracja: czw paź 06, 2005 7:46 pm

śr maja 06, 2009 10:03 pm

Nowy gracz nie kupi "Czterech Wiatrów", bo nie będzie mu to potrzebne, jeśli nie zna systemu. W końcu to tylko dodatek. Jeśli zna system, to mniej więcej wie co jest w środku i rozumie sens tytułu.

Nie licytujcie się na ilość osób, bo jest to śmieszne. Społeczność graczy w karciankę dla mnie nie jest autorytetem, gdyż gracze mają to do siebie, że upraszczają język, używają możliwie krótkich i prostych terminów dla ułatwienia komunikacji. Mimo to uważam, że tytuł powinien być przetłumaczony jako "Cztery Wiatry". W każdym języku można się doszukać wielu dwuznacznych wyrazów i nadgorliwa walka z nimi nie jest zdrowa. Wiatr to przede wszystkim zjawisko atmosferyczne, kutasik to stara ozdoba ubioru, a lód to woda w stałym stanie skupienia. Niezależnie od tego, komu z czym się te wyrazy mogą kojarzyć i jak ich kto używa.

Bardzo się cieszę, że ekipa tłumaczy tak dogłębnie analizuje tego typu szczegóły. Możemy się spodziewać naprawdę solidnie wydanego podręcznika.

Jagerek pisze:
Prosto jest zrobić turniej karcianki i dalszą fabułę oprzeć na wynikach tego turnieju. Fajnie, że takie turnieje, które wpływają na fabułe, odbywają się też w Polsce.

Szkoda tylko, że ta fabuła jest często absurdalna. Czego jednak można się spodziewać po losowych wynikach turniejów i konieczności dopasowania do tego aktualnych wydarzeń.
 
Awatar użytkownika
Yukimura
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: pt cze 17, 2005 5:23 pm

czw maja 07, 2009 12:08 am

Majkosz nie wdawaj się w żadną dyskusję na temat tłumaczenia z fanami!!!!! Zobacz jak zniszczono Kastora, który podobnie zrobił z tłumaczeniem nwoda. Pamiętaj, że jak dasz palec to wezmą całą rękę i jeszcze będą wściekli dlaczego nie wiecej :razz: Tłumaczcie w spokoju i wydajcie jak najszybciej. Będzie z korzyścią dla wszystkich :)
 
Awatar użytkownika
Ćma
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 160
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:45 pm

czw maja 07, 2009 12:43 am

Kastor nie wydaje się zniszczony, zresztą nie wydaje mi się żeby kogoś można było "zniszczyć" komentarzami na forum...

Majkosz zrobił bardzo fajną rzecz, a ile obie strony na tym skorzystają, zobaczymy.
 
Awatar użytkownika
Kastor Krieg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1310
Rejestracja: śr lut 18, 2009 1:59 am

czw maja 07, 2009 12:44 am

Yukimura pisze:
Majkosz nie wdawaj się w żadną dyskusję na temat tłumaczenia z fanami!!!!! [...] Pamiętaj, że jak dasz palec to wezmą całą rękę i jeszcze będą wściekli dlaczego nie wiecej :razz: Tłumaczcie w spokoju i wydajcie jak najszybciej. Będzie z korzyścią dla wszystkich :)


Słusznie prawisz. Odkąd jednak zabrałem się z dyskusją stąd na Oneirosa i od razu zniknęły flejmy, zrobiło się spokojniej i bardziej merytorycznie. Pogadać o przekładziie się da z fanami, ale faktycznie nie rozumieją w większości z czym się taki proces je i jak do niego podchodzić. Podchodzą więc na zasadzie mojszej i najmojszej, cóż zrobić. Cała konieczna różnica to mniejszy tłum oraz bardziej zdecydowana i konsekwentna moderacja takich dyskusji. Tym niemniej, rzeczywiście w większości są to dyskusje o gustach i guścikach.

Zobacz jak zniszczono Kastora, który podobnie zrobił z tłumaczeniem nwoda.


Meh, pogłoski o mojej śmierci są cokolwiek przesadzone, ale szczere dzięki za troskę :razz:

Ale niedługo jakoś, może nawet jeszcze w tym tygodniu, puszczę na Oneirosie pełen indeks z Wilkołaka. Ciekawe ile osób w świętym oburzeniu zadeklaruje, że w takim razie, to za żadne skarby i w ogóle bojkot Rejtanem ;)

Ćma pisze:
Kastor nie wydaje się zniszczony, zresztą nie wydaje mi się żeby kogoś można było "zniszczyć" komentarzami na forum...


Wiesz, swego czasu paru łebków, już tutaj postulowało o petycję do ISA "żeby zwolnili Kastora". Ludzie naprawdę bywają zabawni :razz:
 
Awatar użytkownika
Yukimura
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: pt cze 17, 2005 5:23 pm

czw maja 07, 2009 1:12 am

nie wydaje mi się żeby kogoś można było "zniszczyć" komentarzami na forum...


Wiesz polski światek RPG jest mały. Wydaje mi się, że jak na takim, dość znanym portalu jak Polter umiejętnie zszargasz komuś opinię to może mieć problem ze znalezieniem pracy tłumacza u wydawców RPG.


Ale niedługo jakoś, może nawet jeszcze w tym tygodniu, puszczę na Oneirosie pełen indeks z Wilkołaka. Ciekawe ile osób w świętym oburzeniu zadeklaruje, że w takim razie, to za żadne skarby i w ogóle bojkot Rejtanem Wink


Możesz od razu likwidować konto na polterze, zmieniać nazwisko i zbierać na operacje plastyczną :razz:
 
Awatar użytkownika
Kastor Krieg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1310
Rejestracja: śr lut 18, 2009 1:59 am

czw maja 07, 2009 1:29 am

Ej, no, raz już likwidowałem :D

Poza tym, patrz mój sig. Ziemia się już tam u Was trzęsie? :razz:
 
Awatar użytkownika
MorfiQ
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 329
Rejestracja: ndz lut 05, 2006 9:46 am

czw maja 07, 2009 9:13 am

Uszaty pisze:
Nowy gracz nie kupi "Czterech Wiatrów", bo nie będzie mu to potrzebne, jeśli nie zna systemu. W końcu to tylko dodatek. Jeśli zna system, to mniej więcej wie co jest w środku i rozumie sens tytułu.


Coś w tym jest, jednak wielu nowych graczy kiedy poznaje system przegląda sobie linię wydawniczą, albo kupuje podstawkę od razu z dodatkiem. Jak mówiłem, mnie się "Wiatry" bardziej podobają, ale skoro mają być źle odebrane przez potencjalnych klientów to nie widzę problemu w przetłumaczeniu na "Wichry". Ani mnie, ani pewnie Tobie, ani nikomu innemu nie zburzy to światopoglądu i nie przeszkodzi grać w Legendę. W sumie to dyskutujemy o pierdole, która nie jest najistotniejsza.

Uszaty pisze:
Nie licytujcie się na ilość osób, bo jest to śmieszne. Społeczność graczy w karciankę dla mnie nie jest autorytetem, gdyż gracze mają to do siebie, że upraszczają język, używają możliwie krótkich i prostych terminów dla ułatwienia komunikacji. Mimo to uważam, że tytuł powinien być przetłumaczony jako "Cztery Wiatry". W każdym języku można się doszukać wielu dwuznacznych wyrazów i nadgorliwa walka z nimi nie jest zdrowa. Wiatr to przede wszystkim zjawisko atmosferyczne, kutasik to stara ozdoba ubioru, a lód to woda w stałym stanie skupienia. Niezależnie od tego, komu z czym się te wyrazy mogą kojarzyć i jak ich kto używa.


Nie licytujemy się nie ilość osób, gdzie to widzisz? Jagerek powiedział, że ma znajomych, który kończyli filologię angielską, to ja powiedziałem, że też mam. Nie wiem gdzie tu licytacja...

Co do karciankowców to mam podobne zdanie. Tak jak już mówiłem, to będzie podręcznik do RPG, a nie karcianki i trzeba mieć to na uwadze.

Mówisz, że jest wiele dwuznacznych wyrazów. Podajesz przykład słowa "lód", a jest on nietrafiony. Podejdź do dziewczyny i się spytaj czy ma ochotę na loda... można za to w pysk dostać. Poza tym tłumaczenie tytułu powinno być jak najbardziej neutralne chyba, że chce się wzbudzić określone skojarzenia.

Jak powtarzałem, mnie się "Wiatry" z pierdzeniem (że tak dosadnie powiem) nie skojarzyły, ale skoro ludzie zaczęli wytykać to jako problem to warto się zastanowić.

Na koniec powiem tylko, zostawmy tłumaczenie tłumaczom. Ja zacząłem tą jałową dyskusję i ją skończę, bo to bez sensu :P

Pogadajmy lepiej o tym jak bardzo chcemy 3ed po polskiemu ;)
 
Awatar użytkownika
Kumo
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 471
Rejestracja: pn maja 05, 2008 3:34 pm

czw maja 07, 2009 10:10 am

Tak na marginesie: o ile wiem, to przy sprawie "pociągających" Skorpionów poszło nie tyle o skojarzenia, ile o fakt, że ni stąd ni zowąd zastosowano nazwę inną (jak najbardziej sensowną, ale trochę słabiej pasującą do klimatu) niż powszechnie przyjęta wśród fanów. Dlatego o tym wspomniałem.
A pamiętajmy, że to była tylko drobna sprawa terminologii "technicznej", nie mająca większego znaczenia w samej grze. Natomiast określenie potomków Toturiego to dość istotny element świata gry, który trzeba będzie stosować np. w przyszłych dodatkach.
 
Awatar użytkownika
Majkosz
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 234
Rejestracja: sob maja 24, 2003 7:57 pm

czw maja 07, 2009 11:14 am

Witajcie, Czcigodni.

W pierwszej kolejności: Jagerek, bądź proszę spokojny (no, przynajmniej do pewnego stopnia). Redakcja podręcznika (i. e. ja) nie zatrzymała się intelektualnie w Wiecznym Bezczasie Przed Przewrotem Skorpiona i jest ze storylajnem na bieżąco. Chociaż w karciankę grać przestałem pod koniec Diamonda, bo wówczas znieważała moją inteligencję. I potem już nie miałem okazji się wciągnąć. ;)

Piszecie, że dyskusja o Wichrach/Wiatrach to bicie piany - a dla mnie jest bardzo pouczająca. Na przykład pozwala mi mieć nadzieję, że moje skatologiczne zastrzeżenia to zbytek ostrożności. Byłoby bardzo miło, Czcigodni.

Gdy idzie natomiast o sprawy szczegółowe: oczywiście przekład rolpleja ma nieco inny charakter, niż karcianki z tego względu, że zaproponowane przez tłumacza nazwy muszą nie tylko dobrze oddawać znaczenie, ale również odpowiednio pasować do sytuacji improwizowanej narracji. Stąd duża pieczołowitość, którą do tego aspektu przywiązuję: od przyjętych terminów w pewnym stopniu zależy sposób opowiadania na sesji, a co za tym idzie - rodzaj zabawy.

Dlatego właśnie, Ćmo, zmienię Pamięć Ejdetyczną. Nazwa oddaje wprawdzie działanie zalety dość precyzyjne, ale nie pasuje do poetyki gry - jest zbyt współczesna, za bardzo pachnie profesjonalizmem. Z podobnych powodów zmieni się nazwa "Upośledzenia społecznego", czyli termin żywcem wyjęty z języka współczesnej socjologii, w dodatku podszyty poprawnością polityczną.

Gdy idzie o powszechność używania nazwy, musicie pamiętać, że Wasze własne doświadczenia niekoniecznie przekładają się na odczucie powszechne - to raz. Po wtóre, zwykle nie da się przeprowadzić ankiety wśród wszystkich grających odnośnie każdego przekładanego terminu. Każda propozycja ma charakter kompromisowy i zawsze ktoś ma poczucie, że na niej traci - chociaż niekiedy to tłumacz ma rację, a nie przyjęty zwyczaj.

Przykład będzie spoza Legendy, bo kiedy robiliśmy pierwszą edycję, w Polsce nikt w to jeszcze w zasadzie nie grał i slangu nie było. Natomiast istniało środowisko fanów, kiedy spolszczaliśmy "Deadlands". Nie wiem, czy znacie tę grę - w każdym razie, jest tam rodzaj żywych trupów zwanych "Harrowed". Jedno ze środowisk, które w DL grało, mówiło na nich "Udręczeni" i były naciski, żeby taką nazwę zostawić. Uznaliśmy jednak, że jest zbyt poetycka, egzaltowana i całkiem nie pasuje do poetyki gry. Poszliśmy więc w alternatywne znaczenie czasownika "to harrow" - "bronować" i nazwaliśmy ich Wygrzebańcami. Przyjęło się, i uważam, że całość na oporze tłumaczy wobec przyjętego terminu skorzystała.

Przy czym nie jest to wcale bezwzględna reguła, często fani mają sto procent racji. Dlatego sonduję Was w sprawie tych Wiatrów. ;) No i dlatego wybuchła awantura o "Pociągającego" (który, jak już mówiłem, w 3ED będzie bliższy oryginałowi).

I jeszcze dwie sprawy drobne: po pierwsze, jak mówiłem - ja się dyskusji z Legendziarzami nie boję. Skórę mam mocno wygarbowaną, a na tego rodzaju wymianie poglądów można czasem zyskać. Poza tym pochlebiam sobie, że umiem wyważyć proporcje i wiem, co warto omówić, a co powinno zostać w wyłącznych kompetencjach tłumacza. W tym wypadku sprawa jest o tyle specyficzna, że idzie o zmianę kilku terminów z pierwszej edycji, a więc stosowanych dość powszechnie. Nie zamierzam dyskutować każdej zalety i nazwy czaru, bo byśmy powariowali. :)

A na koniec:
MorfiQ pisze:
Pogadajmy lepiej o tym jak bardzo chcemy 3ed po polskiemu


Ja chcę bardzo i dołożę wszelkich starań, żeby podręcznik był jak najszybciej i jak najlepszy. Albo odwrotnie, bo bardziej jestem skłonny rzecz opóźnić, niż wydać takiego bubla jak angielska edycja Revised. Która chyba w ogóle nie trafiła do korekty, bo musiała zdążyć na GenCon.

pozdrawiam Was pięknie!
 
Awatar użytkownika
Jagerek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: śr mar 18, 2009 4:44 pm

czw maja 07, 2009 12:08 pm

Myślę, że dyskusja nie jest jałowa. To jest podręcznik do RPG, ale w Legenda ma jeden Storyline. Uważam, że tytuł "Cztery Wiatry" nie kojarzy się z czynnością fizjologiczną. Jeśli naprawdę są obawy, że ludzi czytając podręcznik będą umierać ze śmiechu, to wystarczy dodać notkę tłumaczą na początku, w której wyjaśni się, że zachowanie dosłownego tytułu było ważne dla środowiska graczy w Legendę. Tytuł "Cztery Wiatry" sam w sobie nikogo nie odrzuci, a nazywanie Sezaru, Kaneki, Tsudao i Naseru "Wichrami" jest odrzucające. Tym bardziej, że to: najpotężniejszy Shugenja "Wilk", Shogun, Toturi II, Toturi III. Już bliżej sensem byłoby słowo "huragan" niż "wicher".

Porównajmy skojarzenia.
Wiatr - wypierdki Toturiego (co jest jak najbardziej do przyjęcia, tym bardziej, że nie każdy w Cesarstwie za nimi przepadał).
Wicher - wichry namiętności (i tu najgłupsze skojarzenie już ni jak się trzyma klimatu gry).

Chodzi mi o to, że nawet jeśli gracze będą przezywać te postacie pierdami Toturiego, to w świecie gry nadal zachowa to klimat. A wichry nie mają się w żaden sposób do klimatu gry.

PS: Staram się, rzeczowo tłumaczyć. Większość tekstów piszę z uśmiechem na ustach, który schodzi tylko na picie herbatki. :)

Majkosz pisze:
Chociaż w karciankę grać przestałem pod koniec Diamonda

Super, więc pamiętasz jak Wiatry były ważne. :D

Majkosz, czekam na kolejne tłumaczenia. :) Ciekaw jestem jak chcecie przetłumaczyć n.p. Battle Maiden. :)
 
Awatar użytkownika
Majkosz
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 234
Rejestracja: sob maja 24, 2003 7:57 pm

czw maja 07, 2009 12:40 pm

Zdemaskowałeś się, Jagerek. ;)

O ile argumentację w sprawie Wichrów/Wiatrów jestem w stanie przyjąć (chociaż nie podzielam Twoich uprzedzeń wobec słowa wicher, polecam się też zapoznać z jego znaczeniem - bo nie ogranicza się do członu tytułów melodramatów), to czuję się w obowiązku napomnieć Cię:

L5K to nie tylko karciarze z Wrocławia, ale również dość znacząca grupa rolplejowców, którzy posługują się w dużej większości polską terminologią ustaloną przez wydanie z 2000 roku. Battle Maidens zostały przełożone już wówczas i nie mam zamiaru tej translacji naruszać, nie ma takiej potrzeby.

Natomiast polecałbym się z tym kanonem zapoznać, bo stanowi fundament naszej dyskusji. Ja szanuję uczucia karciarzy (wobec progenitury Toturiego na przykład), ale i Ty uszanuj konwencje wprowadzone przez pierwszą edycję w czasach zamierzchłych. :)

serdecznie pozdrawiam!
 
Awatar użytkownika
Jagerek
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: śr mar 18, 2009 4:44 pm

czw maja 07, 2009 1:09 pm

Co do wichru, to starałem się znaleźć najgłupsze skojarzenia i zauważyłem, że klimatem nie pasują. A te niezbyt inteligentne skojarzenia z wiatrami da się przeżyć na sesji. Nie konieczne postać gracza przeżyje, ale nie zniszczy to klimatu.

Ja świetnie rozumiem, że nie wszystko obraca się wokół mi znanego środowiska. Ale wchodzą w dyskusję staram się trzymać jednej strony, żeby nie powiewać jak chorągiewka. Wyrażam swój punkt widzenia, po czym czekam na (najlepiej konstruktywną) krytykę. I podważam, albo się zgadzam z argumentami innych. Jak widać działa. I tak powstaje miła, rzeczowa dyskusja.

A wracając do "Battle Maiden". Na większych, niż wrocławskich, turniejach słyszałem już różne tłumaczenia i zaświtało mi w głowie, że może przypadkiem zamierzacie zmienić to tłumaczenie.

PS: Stare podręczniki mam pod ręką. Znaczy, będę miał, jak tylko Devik się obudzi i będę miał dostęp do szafki z nimi. :P

PPS: Tak jak mówiłem, czekam na więcej ciekawych, czy też kontrowersyjnych tłumaczeń.

równie serdecznie pozdrawiam!
 
Awatar użytkownika
neishin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1856
Rejestracja: pn mar 17, 2003 11:56 pm

czw maja 07, 2009 2:11 pm

heh, cała ta dyskusja wg mnie idzie nie w tym kierunku. Przecież nie chodzi o to jaki tytuł będzie stał na okładce dodatku, lecz jak wyraz ten będzie działał na sesji w opisach.
Szanuje moich graczy i wiem, że duża część z nich nawet nie mrugnie, kiedy powiem "Wszyscy drżą przed jednym z Wiatrów Toturiego". Wystarczy, żeby niejednego gracza rozłożyć śmiechem nie w tym momencie, w którym powinno.
 
Awatar użytkownika
Kumo
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 471
Rejestracja: pn maja 05, 2008 3:34 pm

czw maja 07, 2009 3:31 pm

W zasadzie "Cztery Wiatry" nie wywołują u mnie jelitowych skojarzeń. W końcu jest to powszechnie przyjęte u nas wyrażenie ("rozpędzić na cztery wiatry"). Problem stanowi raczej określenie "Wiatry Toturiego". A stosowanie tego ostatniego można po prostu ograniczyć i mówić o "Czterech Wiatrach" czy zwyczajnie "dzieciach Toturiego".
 
Awatar użytkownika
Qendi
Wydawnictwo Imaginator
Wydawnictwo Imaginator
Posty: 281
Rejestracja: śr paź 26, 2005 10:52 pm

czw maja 07, 2009 7:49 pm

Ćma pisze:
Kumo pisze:
Pokazał to przykład z "zakatarzonymi" Skorpionami w 1ed.
O co chodzi?


Stary i hermetyczny dowcip z czasów ś.p. LDL5K która podówczas generowała po 100 maili dziennie. GDy tylko ukazała się Droga Skorpiona a w niej zaleta Pociągający Fumiko sprowokowała flejma na temat sojarzeń pociągającego z katarem... to dłuuuga historia prawda Majkosz-san?

P.S. Kumo ty byłeś przy tym czy tylko od Fumi słyszałeś tą akcję?
 
Awatar użytkownika
Ćma
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 160
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:45 pm

czw maja 07, 2009 8:13 pm

Majkosz pisze:
Nazwa oddaje wprawdzie działanie zalety dość precyzyjne, ale nie pasuje do poetyki gry - jest zbyt współczesna, za bardzo pachnie profesjonalizmem.
No to ciekawa jestem jak - klimatycznie - przetłumaczycie daltonizm ;P
No, chyba że w 3ed. nie występuje, ale założę się że jest w jakimś dodatku.
Qendi pisze:
GDy tylko ukazała się Droga Skorpiona a w niej zaleta Pociągający Fumiko sprowokowała flejma na temat sojarzeń pociągającego z katarem...
No to mam kreatywnych graczy, bo zdaje się że wymyślili to sami równolegle...

"Zadrżyjcie przed straszliwym Wiatrem Toturiego" - bezcenne :D
 
Awatar użytkownika
Bleddyn
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 885
Rejestracja: wt maja 25, 2004 1:25 pm

czw maja 07, 2009 9:53 pm

No to ciekawa jestem jak - klimatycznie - przetłumaczycie daltonizm


Można użyć też niedowidzenie/ślepota barw.;)


A wyśmiewanie się z wichrów jest równie beznadziejne co wyśmiewanie się z wiatrów. Obie strony mają lekkie skrzywienie jak widać.
Poza tym jak na razie to nawet podstawki nie widać.;/
 
Awatar użytkownika
Ćma
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 160
Rejestracja: śr wrz 07, 2005 8:45 pm

czw maja 07, 2009 11:24 pm

Bleddyn pisze:
Poza tym jak na razie to nawet podstawki nie widać.;/
Trzeba czymś zająć sobie czekanie :P
Chociaż chyba wolę w międzyczasie zagrać sobie dobrą sesyjkę w starą Legendę.
  • 1
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 11

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości