Zrodzony z fantastyki

Legalizacja narkotyków

Za legalizacją
38 (63%)
Przeciw legalizacji
18 (30%)
Nie wiem za czym jestem
4 (7%)
 
Liczba głosów: 60
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 10:47 am

Gram kosztuje około 30-40 zł w zależności od miasta a nawet dzielnicy miasta. Co zabawniejsze ta cena stoi na mniej więcej tym poziomie od ładnych 5 lat. Poza tym jak kupisz 100 gram lub więcej to cena może spaść nawet o połowę.

Albiorix, zaraz padnę ze śmiechu. Ty mi próbujesz wmówić, że coś nielegalnego jest droższe? To czemu nielegalne papierosy i alkohole są tańsze od legalnego? Ryzyko duże, brak możliwości produkcji tak olbrzymiej jak profesjonalne duże gorzelnie czy fabryki tytoniu. Zaprzeczasz faktom, zamiast tego podajesz swoje wydumane obliczenia.

Poza tym nie bierzesz pod uwagę jednego. Nawet jak przyjmiemy model holenderski, to państwo samo ograniczy możliwość hodowania trawki na olbrzymią skalę. Ograniczenia ilości, która można kupić jednocześnie. Mafia narkotykowa w Holandii nie zniknęła, nie jest marginesem. Ciągle tam kasują nielegalne uprawy.

Z papierosami i alkoholem jest tak, że nawet jakby mafia chciała to i tak nie pokryje 100% zapotrzebowania na alkohol czy papierosy. Co to jest te 10 milionów litrów w ciągu 5-6 lat, skoro w Polsce rok w rok produkuje się około 450 mln litrów, z czego na konsumpcję jest przeznaczonych około 250 mln litrów? Ale jeśli chodzi o narkotyki, to oni są w stanie wyprodukować, sprowadzić tyle tego, że nikt chętny nie zostanie spławiony z kwitkiem. Amfy to tyle produkują, że ją nawet "eksportują", bo jest ceniona za granicą za swoją czystość. Poza tym chcesz zalegalizować, to co ty mi mówisz o ryzyku. Przecież będzie można legalnie na balkonie choćby posadzić krzaka.
Ostatnio zmieniony czw sie 18, 2011 11:13 am przez Klebern, łącznie zmieniany 8 razy.
Powód:
 
Gedeon

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 12:01 pm

Albiorix, zaraz padnę ze śmiechu. Ty mi próbujesz wmówić, że coś nielegalnego jest droższe? To czemu nielegalne papierosy i alkohole są tańsze od legalnego?

Inna jest sytuacja, kiedy nielegal to jedyny dostępny towar, a inna kiedy jest tylko alternatywą.
Kiedy na rynku jest towar legalny i nielegalny, owszem, ten drugi jest tańdszy od pierwszego, bo gorszej jakości, ryzyko, którego można by uniknąć produkując legalnie itd.

Natomiast kiedy nielegal jest jedynym towarem, jest bardzo drogi - gdyż nie ma konkurencji, na rynku jest go mniej itd.
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 1:33 pm

Papierosy i alkohol obłożone są gigantyczną akcyzą. Sam koszt ich produkcji legalnie jest niższy niż sprowadzenia nielegalnie nawet z biednego w którym produkcja jest tańsza a jakość niższa. I tylko dzięki tej gigantycznej akcyzie papierosy nielegalne mogą być konkurencyjne.
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 2:24 pm

Załóżmy, że w Polsce można legalnie kupić porcję trawki, powiedzmy w aptece. Albiorix, myślisz, że państwo nie dowali akcyz i podatków? W efekcie czego będzie zdecydowanie drożej.

Co do prognozowania, ze legalna trawka będzie lepszej jakości, to bym tak do przodu nie wybiegał. O ile w przypadku alkoholi, to właśnie legalne koncerny mają technologię a co najważniejsze doświadczenie zbierane latami odnośnie tego jak produkcja powinna wyglądać, by uzyskać wysoką jakość, tak w przypadku trawki mamy mały zonk. To właśnie przestępcy, którzy teraz będą się nazywać szanowanymi biznesmenami, mają i technologię i doświadczenie gromadzone latami odnośnie hodowli konopi. Nie gospodarstwa będące pod nadzorem państwowym, bo dla nich to byłby istny poligon doświadczalny. Przecież te legalne firmy nigdy przedtem nie produkowały czegoś takiego. Nie znają choćby podstawowych problemów związanych z tym. Do tego weźcie liczne inspekcje sanitarne, za które ktoś musi płacić - państwo nie będzie skore tego robić.

Jeśli zaś legalizacja miałby polegać an tym, że teraz każdy może hodować konopie, wystarczy tylko zarejestrować się, podać liczbę krzaków, to wtedy macie rację, mafia by pewnie zniknęła w tym sektorze. A jak by nie zniknęła to by była tylko ułamkiem produkcji. Ja bym na miejscu tych mafiozów, momentalnie się przerzucił na legalną działalność. Człowiek, który brutalnie nieraz musiał kontrolować swój rynek zbytu, teraz byłby nazywany szacownym biznesmenem. A do tego bym podał, że hoduję 5000 krzaków a tak naprawdę miałbym ich 8000. A co by do szklarni by mi weszli i zaczęli by mi liczyć? W Polsce? Wolne żarty. A susz z tych dodatkowych krzaków bym sprzedawał na lewo przedstawicielom krajów ościennych.
Ostatnio zmieniony czw sie 18, 2011 2:29 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Rukasu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 737
Rejestracja: wt kwie 26, 2011 10:24 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 6:50 pm

Czy ktoś z Was naprawdę wierzy, że w zyskach organizacji przestępczych trawka stanowi REALNY udział?

Nawet przyjmując że gandzia jest towarem najbardziej "chodliwym", nie chce mi się wierzyć, aby stanowiła sensowny dochód w porównaniu z mocniejszymi (i droższymi) narkotykami, prostytucją, hazardem, czy nawet bezakcyzowymi alkoholem/papierosami. A to dopiero początek listy, na której nie umieściłem chociażby kradzieży, czy wymuszeń...
Ostatnio zmieniony czw sie 18, 2011 6:53 pm przez Rukasu, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 7:28 pm

Wiesz, patrząc na kasowane plantacje, to handel trawka najwyraźniej jest an tyle opłacalny by w niego inwestować duże pieniądze. Bo sprzęt potrzebny do profesjonalnej hodowli idzie w setki tysięcy złotych. Skoro są skłonni do takich wydatków, to zysk musi być wystarczająco duży.

Ale to prawda. Trzon narkotyków stanowi amfa i koks. Ale co to zmienia?
 
Gedeon

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 8:01 pm

Jeśli zaś legalizacja miałby polegać an tym, że teraz każdy może hodować konopie, wystarczy tylko zarejestrować się, podać liczbę krzaków, to wtedy macie rację, mafia by pewnie zniknęła w tym sektorze. A jak by nie zniknęła to by była tylko ułamkiem produkcji. Ja bym na miejscu tych mafiozów, momentalnie się przerzucił na legalną działalność.

Ha. Moim zdaniem raczej Ci mafiozi zastraszaliby małych hodowców, żeby albo rezygnowali z działalności, albo odpalali im działkę.
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 8:07 pm

Ha. Moim zdaniem raczej Ci mafiozi zastraszaliby małych hodowców, żeby albo rezygnowali z działalności, albo odpalali im działkę.


A to też. Po co ograniczać się do tylko jednego źródła dochodów? Nieuczciwa konkurencja to jest domena biznesmenów w białych kołnierzykach.
Ostatnio zmieniony czw sie 18, 2011 8:08 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Maelstrom
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 976
Rejestracja: sob mar 12, 2005 1:02 pm

Re: Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 8:08 pm

Rukasu pisze:
Czy ktoś z Was naprawdę wierzy, że w zyskach organizacji przestępczych trawka stanowi REALNY udział?

Nawet przyjmując że gandzia jest towarem najbardziej "chodliwym", nie chce mi się wierzyć, aby stanowiła sensowny dochód w porównaniu z mocniejszymi (i droższymi) narkotykami, prostytucją, hazardem, czy nawet bezakcyzowymi alkoholem/papierosami. A to dopiero początek listy, na której nie umieściłem chociażby kradzieży, czy wymuszeń...

Plantacje są łatwym zyskiem. Inwestuje się 3 miliony zł w podziemną instalację i dobrych specjalistów, wyciąga się z tego 6-8 milionów i daje cynk policji, po wcześniejszej wymianie personelu na mniej wartościowy.

Jeśli marihuana zostanie zalegalizowana, koszty związane z koniecznością wymiany plantacji na nowsze zostaną zastąpione podatkami, ZUSem i innymi państwowymi pierdołami, ale z pominięciem konieczności wyprania pieniędzy.

P.S. 30-40 zł za gram? Drogo, u nas dalej jest 20-25 zł.
Ostatnio zmieniony czw sie 18, 2011 8:14 pm przez Maelstrom, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 8:09 pm

P.S. 30-40 zł za gram? Drogo, u nas dalej jest 20-25 zł.

Warszawa, niestety. To samo wiem jest w Lublinie.
Ostatnio zmieniony czw sie 18, 2011 8:12 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 8:26 pm

Klebern pisze:
Z papierosami i alkoholem jest tak, że nawet jakby mafia chciała to i tak nie pokryje 100% zapotrzebowania na alkohol czy papierosy. Co to jest te 10 milionów litrów w ciągu 5-6 lat, skoro w Polsce rok w rok produkuje się około 450 mln litrów, z czego na konsumpcję jest przeznaczonych około 250 mln litrów?


Wg badań WHO w Polsce spożywa się średnio 9 litrów czystego alkoholu rocznie na mieszkańca a ponad 13 litrów na dorosłego mieszkańca kraju. Wynika z tego, że Polacy spożywają więc ponad 330 litrów alkoholu.

Gedeon pisze:
Natomiast kiedy nielegal jest jedynym towarem, jest bardzo drogi - gdyż nie ma konkurencji, na rynku jest go mniej itd.


Na tym właśnie polega prawo popytu i podaży - im podaż większa od popytu, tym ceny idą w dół, jeśli jest odwrotnie - w górę. Generalnie, oczywiście.


Klebern pisze:
A do tego bym podał, że hoduję 5000 krzaków a tak naprawdę miałbym ich 8000. A co by do szklarni by mi weszli i zaczęli by mi liczyć? W Polsce? Wolne żarty.


W Polsce wszystko zalezy od układów - miałbyś dobre relacje z policją, prokuraturą czy władzami (czyli dawałbyś im w łapę) to zostawiliby cię w spokoju. Jeśli zaś byś im podpadł, to by cię zniszczyli.
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 9:08 pm

Wg badań WHO w Polsce spożywa się średnio 9 litrów czystego alkoholu rocznie na mieszkańca a ponad 13 litrów na dorosłego mieszkańca kraju. Wynika z tego, że Polacy spożywają więc ponad 330 litrów alkoholu.


A alkohol importowany?

W Polsce wszystko zalezy od układów - miałbyś dobre relacje z policją, prokuraturą czy władzami (czyli dawałbyś im w łapę) to zostawiliby cię w spokoju. Jeśli zaś byś im podpadł, to by cię zniszczyli.

W małym miasteczku? W biednej podhalańskiej wsi? Nie potrzeba łapówek. Okolicznym mieszkańcom dam pracę. Będą zadowoleni, o ile nikt ich nie będzie na ich pracy żerował. Od czasu do czasu wspomogę wójta drobną inwestycją. Np kawałek drogi wyremontuję, albo kanalizację gdzieś dalej poprowadzą. Powiedzmy co roku za 100 tysięcy. O Policji nie zapomnę i przez wójta zakupię im nowy radiowóz, albo i sprzęt lepszy - bo osoby prywatne nie mogą sponsorować policji. O miejscowym proboszczu nie zapomnę i dam co nieco na tacę, remont kościoła zrobię. Ot zatrzymam się w kosztach około 200 tysięcy, co jest mizerną częścią moich dodatkowych dochodów. Potrzeba łapówek? A kto nawet pomyśli, że ten miejscowy dobroczyńca, rozwijający lokalną społeczność jest pospolitym przestępcą? Pewnie nawet nagrodę dostanie, za wspieranie rozwoju wsi i małych miasteczek.
Ostatnio zmieniony czw sie 18, 2011 9:11 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 9:56 pm

Klebern

1) Liczba spożytego alkoholu zawiera pewnie także i alkohol importowany. Chciałem nawiązać do Twojej wypowiedzi, że nielegalny alkohol to kropla w morzu potrzeb społecznych.

2) Jak zwał tak zwał. Chociaż pomysł na to, aby przypodobać się miejscowym notablom i ludności jest sensowny. Niestety, jest takie powiedzenie, że jeszcze się taki nie narodził, co by każdemu dogodził, więc i tak zawsze znajdą się zawistnicy czy niezadowoleni, którzy mogliby Ci nabruździć.
Ostatnio zmieniony czw sie 18, 2011 9:56 pm przez earl, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Legalizacja narkotyków w Polsce

czw sie 18, 2011 10:11 pm

Oficjalnie w Polsce jest ponad 900 gorzelni z czego tylko 6 są to duże przedsiębiorstwa przemysłowe. Reszta to tak zwane rolnicze. Rocznie produkują 450 milionów litrów spirytusu. Przestępcy nie mogą się z czymś takim równać. A zobacz, okradali państwo przez pięć lat z 10% dochodów z podatków. I to na jednym tylko przekręcie. Fakt, że gigantycznym. To był argument przeciw temu, że nielegalny spirytus jest to margines, bo nie mają jak konkurować ilościowo z państwem. I analogicznie tak samo będzie w przypadku trawki.
 
Awatar użytkownika
Rukasu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 737
Rejestracja: wt kwie 26, 2011 10:24 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

pt sie 19, 2011 8:08 am

@Klebern

Ale to prawda. Trzon narkotyków stanowi amfa i koks. Ale co to zmienia?

Oznacza to, że argumenty zwolenników legalizacji ("że odbierze się zysk przestępcom") są nietrafione. Jasne, to łatwy i pewny zysk, ale "poważnym" (i dostatnim) kryminalistą nie zostaje się sprzedając trawkę. Zysk jest IMHO na tyle mały w porównaniu do innych sposobów nielegalnego dorobienia się, że stanowi dosłownie kroplę w strumieniu pieniędzy spływających do kieszeni mafiozów.

Czyli legalizując marichuanę, damy sygnał że przyzwalamy na narkotyki, damy do nich szeroki dostęp wszystkim ludziom, utrudnimy pracę policji, nie ukrócimy w pełni handlu "nielegalną" trawką, a przestępcy nie stracą niemal nic ze swoich zysków. Gdzie ta korzyść?
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Legalizacja narkotyków w Polsce

pt sie 19, 2011 9:29 am

Jako, że wielu zwolenników legalizacji narkotyków odwołuje się do argumentu, że młodzi ludzie idą do więzienia za posiadanie 1 grama trawki, postanowiłem troszkę pogrzebać za jakimiś statystykami. Znalazłem kilka źródeł za pomocą google.pl. Otóż skazani z ustawy o zapobieganiu narkomani w roku 2006 stanowili 4% ogółu skazanych. Jako, że ta ustawa każe także za dealerstwo, przemyt, hodowlę, zmuszanie do zażywania narkotyków a nawet przywłaszczenie mleczka makowego, poszukałem jaki odsetek stanowią sprawy za samo posiadanie niewielkich ilości. Natrafiłem na informację, że w 2008 roku policja zatrzymała 17 tysięcy osób, które posiadały narkotyki, z czego 53% stanowiła niewielka ilość - nie do końca rozumiem jakie jest kryterium niewielkiej ilości, ale możliwe, że zastosowano powszechny wariant, do 3 gram. O ile to jeszcze była tylko trawka.

Niektóre (niepewne) źródła podają, że w 94% przypadkach aresztowany za posiadanie niewielkich ilości narkotyków, otrzymywał karę pozbawienia wolności na okres od 2 do 3 lat z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres 5-6 lat. Często dodatkową sankcją były prace społeczne. Z całą pewnością jest to najpowszechniejsza stosowana kara w przypadku pierwszego takiego przestępstwa i gdy skazany nie miał przy sobie cięższych narkotyków - przeglądając fora prawne i zapytania się o karę w przypadku złapania z 1 gramem, taką karę najczęściej inni wymieniali za najbardziej prawdopodobną. Nie znalazłem też informacji o tym, by sąd nałożył sankcję w postaci np 3 miesięcznego tymczasowego aresztowania na osobę, która posiadała 1 gram trawki.

Spotkałem się też z informacją, że wielokrotnie bywały sytuacje, że dochodzenia bywały warunkowo umarzane przez prokuratorów. Jednak oczywiście w rejestrze osób skazanych delikwent taki figuruje z informacją, że dochodzenie w sprawie takiej i takiej zostało warunkowo umorzone.

Niektóre statystyki podają, ze w 2005 roku ogółem było 14249 skazanych z ustawy o zapobieganiu narkomani, z czego 12164 stanowiły kary z zawieszeniu. Jest to 85% skazanych. Restrykcyjna ustawa o narkomani weszła w 2000 roku podpisana przez ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Jako, że wielu zwolenników legalizacji marihuany podaje, że nie łapiąc z niewielką ilość narkotyków policja zajmie się prawdziwymi przestępcami, poszukałem statystyk z 1999 roku. Otóż wtedy 1865 osób z czego w zawieszeniu 1445. Wtedy można było mieć do 3 gram trawki przy sobie. W 2008 roku zatrzymano za to ok 8000 osób, które posiadały ilości, które wskazywały, że są przeznaczone na handel. Zatem owszem, ilość złapanych z niewielką ilością jest spora, ale tez i wzrosła wielokrotnie liczba złapanych potencjalnych dealerów.

Pytanie jest takie, czy wracając do mniej restrykcyjnej ustawy o narkomani, nie spowoduje to, że liczba wykrytych przestępców narkotykowych nie spadnie do poprzedniego stanu w 1999 roku.
 
Korbel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 458
Rejestracja: sob kwie 03, 2010 2:09 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

pt sie 19, 2011 9:53 am

Przykład z bliskiego mi otoczenia: chłopaka złapali za handel małymi ilościami trawki. Nie samo posiadanie, a właśnie dilerkę na małą skalę.
Dostał, bodajże, pół roku, w zawieszeniu...
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Re: Legalizacja narkotyków w Polsce

pt sie 19, 2011 11:42 am

Korbel pisze:
Przykład z bliskiego mi otoczenia: chłopaka złapali za handel małymi ilościami trawki. Nie samo posiadanie, a właśnie dilerkę na małą skalę.
Dostał, bodajże, pół roku, w zawieszeniu...

Wielce prawdopodobne, że poszedł na współpracę z policją i wydał, od kogo brał towar, komu sprzedawał. Gdyby milczał pewnie nie skończyłoby się to tylko na pół roku w zawieszce. Ale może trafił na łagodnego prokuratora i sędziego oraz dobrowolnie poddał się karze. Kto tam wie, cuda się zdarzają.


Z jednej strony należy pamiętać o tym, że jednak narkotyki stają się wśród młodzieży coraz powszechniejsze. Rzutuje to na pewno na ilość wykrytych spraw i może nie być żadnej oczywistej korelacji pomiędzy rokiem 1999 a rokiem 2011. Jednak też i coraz powszechniejszy staje się handel nimi.

Dealerzy nie są w ciemię bici. Jako, ze połowa zatrzymań z powodu posiadania przy sobie narkotyków jest podczas rutynowych zatrzymań pojazdów czy wylegitymowania przechodniów, nikt rozsądny nie będzie łaził po mieście z setkami torebek. Policja złapie takie dealera najczęściej z kilkunastoma torebkami, chyba, że ma farta i koleś wraca od swojego hurtownika z całym towarem. Dość powszechną praktyką policjantów w przypadku domniemanego dealera jest przejrzenie telefonu komórkowego. Ustalają do kogo należą numery.

Potem się dzwoni do potencjalnych nabywców narkotyków. Oficjalnie. Mówi się, że zatrzymali takiego a takiego i on współpracując z policją zeznał, że ten i ten kupował narkotyki. Wzywa się takiego na oficjalne przesłuchanie. Policjanci sugerują, że już mają obciążające kupującego zeznania. Informuje się, że w przypadku pójścia na współpracę podejrzany może liczyć na łagodniejszy wyrok. Kupujący zeznaje, że w tym i w tym dniu kupił od tego i tego działkę. W ten sposób policja zdobywa prawdziwe dowody przeciwko domniemanemu dealerowi. Już się zawiasami nie wywinie.

Pytanie, czy w przypadku gdyby złapali domniemanego nielegalnego dealera, potem zadzwonili do kupujących i grzecznie by poprosili ich o współprace i złożenie obciążających dealera zeznań, ktoś by na to się zgodził, wiedząc, że i tak nic mu nie zrobią. Nie wierzę w poczucie moralności i praworządności klientów dealera. Dealerowi by nie udowodniono by handlowania, z powodu mało restrykcyjnych przepisów dostałby niewielką karę. Jednak w tym przypadku mocno restrykcyjna kara działa pomocniczo dla policjantów. Przecież koleś, który sobie lubi od czasu do czasu zapalić woli sobie nie narobić kwasów. Lepiej pójść na współprace i dostać niewielki wyrok, niż iść w zaparte. A co jeśli to nie blef policyjny? Przecież nie ma pewności i nagle wyląduje z karą o wiele dotkliwszą niż jakby się przyznał.
Ostatnio zmieniony pt sie 19, 2011 11:46 am przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

pt sie 19, 2011 8:03 pm

Korbel pisze:
Przykład z bliskiego mi otoczenia: chłopaka złapali za handel małymi ilościami trawki. Nie samo posiadanie, a właśnie dilerkę na małą skalę.
Dostał, bodajże, pół roku, w zawieszeniu...


Oprócz tego, o czym pisał Klebern, na łagodniejszy wyrok ma wpływ również dotychczasowa niekaralność danej osoby, dobra opinia w otoczeniu, młody wiek, co może być tłumaczone jako podatność na wpływy starszych, skrucha i postanowienie poprawy itp.
 
Gedeon

Legalizacja narkotyków w Polsce

sob sie 20, 2011 7:29 pm

Młody wiek sam w sobie jest przesłanką łagodzenia kary, nie trzeba dokładać uzasadnienia ,,wpływ starszych". Chodzi bardziej o to, żeby młodocianego postraszyć, w nadziei, że więcej nie będzie wyskoków, niż wystawiać go na degenracę w więzieniu.
 
Awatar użytkownika
Klebern
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4195
Rejestracja: czw gru 01, 2005 5:53 am

Legalizacja narkotyków w Polsce

sob sie 20, 2011 7:46 pm

To, że dostał w zawieszeniu wcale mnie nie dziwi. Młody wiek, pierwszy raz karany i pewnie niewielka ilość trawki przy sobie to wszystko miało zapewne wpływ na to, że dostał zawiasy. Dziwi mnie tylko to, że tylko pół roku.
Ostatnio zmieniony sob sie 20, 2011 7:47 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

ndz sie 21, 2011 6:26 pm

Pół roku ale nie wiadomo ile w zawiasach - może 3 lata?
 
Buba
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: śr paź 19, 2011 4:31 pm

Re: Legalizacja narkotyków w Polsce

pt paź 21, 2011 3:01 pm

Klebern pisze:
Gram kosztuje około 30-40 zł w zależności od miasta a nawet dzielnicy miasta. Co zabawniejsze ta cena stoi na mniej więcej tym poziomie od ładnych 5 lat. Poza tym jak kupisz 100 gram lub więcej to cena może spaść nawet o połowę.

Albiorix, zaraz padnę ze śmiechu. Ty mi próbujesz wmówić, że coś nielegalnego jest droższe? To czemu nielegalne papierosy i alkohole są tańsze od legalnego? Ryzyko duże, brak możliwości produkcji tak olbrzymiej jak profesjonalne duże gorzelnie czy fabryki tytoniu. Zaprzeczasz faktom, zamiast tego podajesz swoje wydumane obliczenia.

Poza tym nie bierzesz pod uwagę jednego. Nawet jak przyjmiemy model holenderski, to państwo samo ograniczy możliwość hodowania trawki na olbrzymią skalę. Ograniczenia ilości, która można kupić jednocześnie. Mafia narkotykowa w Holandii nie zniknęła, nie jest marginesem. Ciągle tam kasują nielegalne uprawy.

Z papierosami i alkoholem jest tak, że nawet jakby mafia chciała to i tak nie pokryje 100% zapotrzebowania na alkohol czy papierosy. Co to jest te 10 milionów litrów w ciągu 5-6 lat, skoro w Polsce rok w rok produkuje się około 450 mln litrów, z czego na konsumpcję jest przeznaczonych około 250 mln litrów? Ale jeśli chodzi o narkotyki, to oni są w stanie wyprodukować, sprowadzić tyle tego, że nikt chętny nie zostanie spławiony z kwitkiem. Amfy to tyle produkują, że ją nawet "eksportują", bo jest ceniona za granicą za swoją czystość. Poza tym chcesz zalegalizować, to co ty mi mówisz o ryzyku. Przecież będzie można legalnie na balkonie choćby posadzić krzaka.


Gram marihuany nie przekracza 30zł. Chyba, że przechodzi przez pośrednika/ów. Przy zakupie nawet 5 gram cena często spada o 1/3(to już zależy od kogo się kupuje). Im więcej tym taniej bo uprawa nie jest wcale kosztowna.

Przyjmując "motyw holenderski" nasze państwo mogłoby w końcu zarabiać. Holandia zarabia krocie na coffe shop'ach, w skali roku. Co więcej w naszym kraju więzienia są strasznie przepełnione, a zwykli podatnicy muszą opłacać więźniów. Ilu z tych ludzi to, bogu ducha winni, palacze? "Skuteczność" policji od czasu wprowadzenia zakazu posiadania wzrosła o kilkaset procent więc o czymś to świadczy. Ja rozumiem zakaz dotyczący amfetaminy, kokainy o twardszym gównie nie wspominając bo to na prawdę szkodzi ludziom, ale skoro zioło, które nikogo nie zabije(bo nie da się go przedawkować) i nie wywołuje agresji, jest zabronione a alkohol, który jest jego przeciwieństwem jest na porządku dziennym wszędzie? Nie mówię, że trawa jest super dobra bo tak nie jest a już na pewno nie w rękach kogoś nieodpowiedzialnego ale z pewnością w rękach debila wyrządzi mnie krzywd niż alkohol. Chciałbym też zaznaczyć, że nie bylibyśmy ewenementem w razie legalizacji. Czechy, Holandia, Hiszpania kilka stanów USA mają zalegalizowane posiadanie(w większym lub mniejszym stopniu) i nikt nie narzeka. Jednak w kraju rządzonym przez komunistów to raczej nie wyjdzie.
 
Awatar użytkownika
Rukasu
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 737
Rejestracja: wt kwie 26, 2011 10:24 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

pt paź 21, 2011 3:22 pm

@Buba

Co więcej w naszym kraju więzienia są strasznie przepełnione, a zwykli podatnicy muszą opłacać więźniów. Ilu z tych ludzi to, bogu ducha winni, palacze?

A tak z ciekawości: ilu?

"Skuteczność" policji od czasu wprowadzenia zakazu posiadania wzrosła o kilkaset procent więc o czymś to świadczy.

O tym, że teraz łatwiej jest "przycisnąć" posiadacza, i ustalić gdzie się zaopatruje?

* * *

...a o alkoholu już było. To że jeden przepis jest "głupi", nie oznacza jeszcze że możemy wprowadzać podobny. ;-)
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

pt paź 21, 2011 3:29 pm

Buba pisze:
Przyjmując "motyw holenderski" nasze państwo mogłoby w końcu zarabiać.


Nawet jakby zalegalizowano produkcję i dystrybucję tzw. miękkich narkotyków to i tak wiele przedsiębiorstw ukrywałaby zyski i wykazywała straty, byle nie płacić podatków dochodowych. Tak jest w różnych branżach obecnie legalnych, nie sądzę więc, by się to zmieniło po legalizacji maryśki itp. specyfików.
 
Gedeon

Legalizacja narkotyków w Polsce

pt paź 21, 2011 6:27 pm

Nawet jakby zalegalizowano produkcję i dystrybucję tzw. miękkich narkotyków to i tak wiele przedsiębiorstw ukrywałaby zyski i wykazywała straty, byle nie płacić podatków dochodowych. Tak jest w różnych branżach obecnie legalnych, nie sądzę więc, by się to zmieniło po legalizacji maryśki itp. specyfików.

To akurat żaden argument, bo nie przemawia przeciw handlowi marihuaną mocniej, niż przeciw handlowi w ogóle :D
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

sob paź 22, 2011 6:34 pm

Jest argumentem przeciw tym, którzy uważają, że dzięki legalizacji maryśki znacznie wzrosną wpływy do budżetu.
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

sob paź 22, 2011 6:49 pm

Dzięki legalizacji butów, domów, kurtek, piwa i pasty do zębów wzrosły. Czemu miałoby być inaczej z maryśką?
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

sob paź 22, 2011 7:08 pm

Duże zyski z legalizacji marysi-joasi będą tylko wtedy, kiedy obniży się znacznie podatki bezpośrednie (CIT) i pośrednie (VAT, akcyza itp). Wówczas szara strefa poważnie się zmniejszy, gdyż producentom i dystrybutorom nie będzie opłacać się ukrywać i być narażonym na wysokie kary za niepłacenie podatków, jeśli zapłacą 10-12 % i będą mieli problem z głowy. Jeśli jednak tendencja będzie taka jaka jest, czyli zwiększanie stóp procentowych i nakładanie nowych świadczeń (co zresztą zapowiada rząd), to nawet po legalizacji m-j pozostanie duża szara strefa, bo producentom i dystrybutorom nie będzie opłacało się ujawniać, by nie płacić horrendalnych sum do budżetu albo też będą wyprowadzać zyski za granicę a tutaj wykazywać straty.
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Legalizacja narkotyków w Polsce

sob paź 22, 2011 7:32 pm

Jeśli będą takie jak na papierosach to zyski będą podobne jak na papierosach. Nie wiem jakąś część rynku zgarniają przemycane fajki ale ile to może być, 10, 20%? Załóżmy że z maryśką byłoby więcej, np 40%. To dalej daje 60% rynku * wysoki podatek. Win win.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości