Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

pn kwie 02, 2007 7:14 am

wild beast pisze:
Zawsze jest kategoria Improbable, a wtedy, jeżeli prawdopodbieśntwo zaklęcia Covert zostało za bardzo, ?naciśgniete", turla się na bazowa pule Paradoksu.


Co przy tarczach oznacza, że zostały postawione z pewnym Potency i nie znikną tak szybko.
 
Awatar użytkownika
Qendi
Wydawnictwo Imaginator
Wydawnictwo Imaginator
Posty: 281
Rejestracja: śr paź 26, 2005 10:52 pm

pn kwie 02, 2007 9:00 am

Dryf Gruszczego brzmi w tym wszystkim najsensowniej, choć muszę przyznać, że do tej pory(grając na autodemach z broni dość długo) nigdy nie zauważyłem, żeby tarcze czyniły magów nie do trafienia(inna sprawa, że np. nasza drużynowa snajperka miała 2x9 kości na trafienie ^^). Niemniej jednak jeśli miałbym zastosować któryś z dryfów to ten a'la wampir. Bo piry mają podobnie - lethale z czegośtam robią im się bashami...
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

pn kwie 02, 2007 11:25 am

Ja ostatnio też nie mam problemu z trafianiem. Antagoniści są robieni z 75 expów, maja dobrą broń, strzelają seriami, używają siły woli. Wszystko niby gra.

Za to doświadczony, zrobiony z normalnego template'a dalej ma CRa. To mi się wydaje troszkę głupie, ale będę zmieniał dopiero po konsultacjach z graczami.
 
Kastor Krieg

pn kwie 02, 2007 11:41 am

Znaczy, co rozumiesz przez "doświadczony z normalnego template'a"? Więcej / mniej niż 75 exp? :|
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

pn kwie 02, 2007 12:30 pm

|Znaczy, co rozumiesz przez "doświadczony z normalnego template'a"? Więcej / mniej niż 75 exp?


Template bez expów - kropki w skillach fizycznych i społecznych, strength 3, brawl 3.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

pn kwie 02, 2007 8:42 pm

Gruszczy, "Template bez expów" zazwyczaj nic nie rozwali, jeżeli Magowie mają powyżej 3 kropki w jakimkolwiek z Arkan. Nawet jakby wilkołaki czy wampy stawały na głowie, nie dadzą rady, bo to już jest naprawdę "wielkie bydle", i nie mówię tu tylko o Tarczach. Mag na tym poziomie ma wiele fajniejszych mocy/zabawek, które sprawiają, że jest już prawie nie do ruszenia, przez "czysta postać".
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

pn kwie 02, 2007 9:25 pm

Rzecz w tym, że gracz nie użył niczego poza tarczą i pięściami postaci. Nie chodzi o to, że pokonał bramkarza - chodzi o to, że bramkarz nie był zdolny mu nic zrobić i był bezsilny. To mi się wydaje trochę dziwne - wampir nie byłby w stanie uzyskać takiego efektu bez kamizelki i pewnie akceleracji na 3 - 4 kropce, zużywając co turę krew. Wilkołak w ogóle czegoś takiego nie ma. Uważam, że należałoby to zrównoważyć.
 
Awatar użytkownika
Sethariel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 226
Rejestracja: pn sie 14, 2006 11:02 pm

wt kwie 03, 2007 12:50 pm

Eh, moim zdaniem za bardzo się skupiacie na roli śmiertelników jako wrógów maga. Moim zdaniem największym wrogiem maga jest on sam. Zresztą jedna z moich postaci doskonale to zrozumiała kiedy "przeszła na złą stronę mocy" i stała się Celesti. Nie mogłem nią już dalej grać... Dla mnie zginęła.

Po to magowie mają tarcze by z nich korzystać, czy są za silne? To zależy od przeciwnika.

Nie rozumiem dlaczego tak usilnie staracie się wszystko magowskie osłabiać, może wolicie grać w zwykłego nWoDa. Grając magiem chcę się czuć silny. Po to mam kilka kropek w danym arkanum, by mi jakiś nawet całkiem wysportowany koleś nie robił problemów.

A na tarcze też są sposoby. Niewiara, gdy tarcza sprawia, że przeciętny człowiek nagle unika kul jak superman. Tarcze mozna tez rozproszyc...

Gruszczy pisze:
Rzecz w tym, że gracz nie użył niczego poza tarczą i pięściami postaci. Nie chodzi o to, że pokonał bramkarza


Moja postac jeszcze jako smiertelnik dal rade 4 wysportowanym skinom, dostal przy okazji moze ze 4 bashe. Ymm?
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

wt kwie 03, 2007 12:57 pm

Dokładnie, Niewiara potrafi zniszczyć każdy rodzaj zaklęcia, a zmiana Improbable z Covert potrafi być jeszcze gorsza - "Czujesz na sobie wzrok czegoś nieistniejącego, pustego, ale dla ciebie, niemal namacalnego. I czujesz, że to coś zrobiło... (MG opisuje efekt "odwrócenia" tarczy, sprawiający, że przeciwnik ma DODATKOWE kostki do ataku!)"
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

wt kwie 03, 2007 1:41 pm

Gruszczy, piszesz o swojej aktualnej kronice, right?
O magach zaczynających ze 100 xp?
Same Adamantowe Strzały?
I dziwisz się, że przypadkowy człowiek bez wiedzy jak się za takiego maga zabrać będzie mu w stanie cokolwiek zrobić?

Weź poprowadź może kampanię sleepwalkerów to nie będą przepakowani. Mają dostęp do wiedzy związanej z magią a reprezentują dużo niższy power-level.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

wt kwie 03, 2007 2:00 pm

I dziwisz się, że przypadkowy człowiek bez wiedzy jak się za takiego maga zabrać będzie mu w stanie cokolwiek zrobić?


Nie dziwię się. Wystarczy mi znajomość mechaniki by wiedzieć, że próba trafienia maga z tarcza w walce wręcz to raczej głupi pomysł - chyba, że jest się bardzo silnym i założy mu grapple'a. Wydaje mi się to niezwykle głupie, że jedynym sposobem pokonania maga za pomocą własnych rąk, jest pochwycenie. Wszyscy uświadomieni antagoniści albo wezmą od razu broń palną, bo ręcoma nie ma sensu albo jedyne co zrobią, to zgrapplują. W mojej kronice jeden jest świadom i robi to z miejsca, drugi ma założoną odgórnie taką technikę walki. Reszta antagonistów ma pukawki.

Tu nie chodzi tylko o jakiegoś tam bramkarza. Pal go licho - nie jest w ogóle istotny. Mówię o czymś innym - tarcze wymuszają ciągłe szukanie sposobów ich omijania, bo w przeciwnym wypadku uniemożliwiają trafienie. W przypadku antagonistów są to właśnie pochwycenia lub dobra broń i to raczej palna, bo wtedy nie ma obrony. Ewentualnie wszyscy wrogowie mogą być nadnaturalni - to z kolei szybko może stać się naciągane.

Choć może właśnie w tym kierunku powinienem poprowadzić - co krok coś nadnaturalnego, a przy tym groźnego, z czym trzeba się zmierzyć.
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

wt kwie 03, 2007 6:03 pm

W jakich okolicznościach pobił bramkarza? Powiedz coś więcej. Bo jeżeli mag spotkał bramkarza z klubu nocnego w ciemnej uliczce, to dziwię się, że bramkarz po tym jak zauważył, że dzieje się coś dziwnego nie zaczął uciekać.
Jeżeli działo się to w okolicy klubu, to jedno krzyknięcie i pojawia się dwóch kolejnych ochroniarzy. I wtedy mag już sobie nie poradzi walcząc samymi pięściami.

Inna sprawa, że konsekwentnie pomijasz jedną rzecz. Jeżeli stworzysz NPCa, zwykłego mortala na 100 xp, który zna się na rzeczy to i armor 5 magowi nie pomoże. W zwarciu i bez użycia grapple'a.
Po prostu template'owy fighter ma niski CR ;-P
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

wt kwie 03, 2007 7:34 pm

Jeżeli działo się to w okolicy klubu, to jedno krzyknięcie i pojawia się dwóch kolejnych ochroniarzy. I wtedy mag już sobie nie poradzi walcząc samymi pięściami.


Przy barze. Był akurat tylko jeden bramkarz, mała mieścina zwykle nie było burd.

Inna sprawa, że konsekwentnie pomijasz jedną rzecz. Jeżeli stworzysz NPCa, zwykłego mortala na 100 xp, który zna się na rzeczy to i armor 5 magowi nie pomoże. W zwarciu i bez użycia grapple'a.
Po prostu template'owy fighter ma niski CR ;-P


Na ostatniej sesji śmiertelnicy mieli po 75 punktów doświadczenia. Stanowili zagrożenie, jak było ich dwa razy więcej i mieli dobry sprzęt.

Nie bardzo wiem, jak śmiertelnik ze 100 punktami doświadczenia ma stanowić zagrożenie dla maga w walce wręcz. Moi mają tak średnio po 6 - 7 punktów armor + defense. Ciężko mieć 8 kostek (sila 3 + brawl 4 + spec?).
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

wt kwie 03, 2007 8:20 pm

Gruszczy pisze:
Przy barze. Był akurat tylko jeden bramkarz, mała mieścina zwykle nie było burd.

Ale skoro mała mieścina to są stali bywalcy. Ale dobra, mniejsza o to.
Gruszczy pisze:
Na ostatniej sesji śmiertelnicy mieli po 75 punktów doświadczenia. Stanowili zagrożenie, jak było ich dwa razy więcej i mieli dobry sprzęt.


Przykład - koleś za 0xp - 3 dex, 4 weaponry, specjalizacja, duży nóż 2, full out attack 2, willpower 3. 15 kości i założenie, że nie zachował się jak idiota i zaatakuje z zaskoczenia. Jeżeli ma przy okazji wysoką spostrzegawczość to powinien mieć szanse zauważenia czegokolwiek co jest większe niż kamizelka kewlarowa 1/2. I celować.
W pierwszej rundzie mag nie ma defense, tylko armor (-4 armor, -1 celowanie) czyli atakujący ma 10 kości. Lethale.
W drugiej akcji mag musi wygrać inicjatywę bo będzie z nim źle.

Założenie jest takie, że NPCe nie ustawiają się w kolejce przed magami coby oni ich wykończyli. Wykorzystują swoje umiejętności. Dywersje, podstępy, może pułapki.

Gruszczy pisze:
Nie bardzo wiem, jak śmiertelnik ze 100 punktami doświadczenia ma stanowić zagrożenie dla maga w walce wręcz. Moi mają tak średnio po 6 - 7 punktów armor + defense. Ciężko mieć 8 kostek (sila 3 + brawl 4 + spec?).


Atak z zaskoczenia -> brak defense.
Uderzenie w twarz -> Zapomnij o kamizelkach kuloodpornych.
Kastet -> Dodatkowe kostki.
Fighting Style -> Dodatkowe bonusy.

Możliwości jest naprawdę dużo. Tylko trzeba się zastanowić.

Ale dobra, mniejsza z tym.
Chodzi mi głównie o to, że potrzebujesz dużo mniej xp'ków jeżeli to NPCe się przygotowali a gracze niczego się nie spodziewają. Kwestia dobrego zorganizowania z ich strony.
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

wt kwie 03, 2007 8:48 pm

Gruszczy pisze:
Wydaje mi się to niezwykle głupie, że jedynym sposobem pokonania maga za pomocą własnych rąk, jest pochwycenie.


To już zależy od tarcz - znaczna część chroni przed pochwyceniem również.

I przy okazji zwykłych przeciwników - 3 dresików z kijami naprawdę skutecznie potrafi zaszkodzić pojedynczemu magowi. Warto pamiętać, że drugi i trzeci atakują już na niższy defence. A jak w pierwszej rundzie nie trafią, to mogą się sfrustrować, wydać willpa i zrobić all-out ;)
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

wt kwie 03, 2007 9:07 pm

Przykład - koleś za 0xp - 3 dex, 4 weaponry, specjalizacja, duży nóż 2, full out attack 2, willpower 3. 15 kości i założenie, że nie zachował się jak idiota i zaatakuje z zaskoczenia. Jeżeli ma przy okazji wysoką spostrzegawczość to powinien mieć szanse zauważenia czegokolwiek co jest większe niż kamizelka kewlarowa 1/2. I celować.
W pierwszej rundzie mag nie ma defense, tylko armor (-4 armor, -1 celowanie) czyli atakujący ma 10 kości. Lethale.
W drugiej akcji mag musi wygrać inicjatywę bo będzie z nim źle.


I tu zaczyna się tak naprawdę wyścig zbrojeń. 4 kości na weaponry + specjalizacja to jest naprawdę bardzo doświadczony nożownik i raczej nie ma zbyt wielu takich ludzi. Na pewno nie zdarzają się w każdej walce i na każdej sesji. Innymi słowy, żeby jako tako przebić się przez armory trzeba każdego przeciwnika solidnie śrubować. Po to zaś prosiłem graczy, żeby dostosowali sie do pewnych ograniczeń przy tworzeniu postaci, by tego nie robić. Osobiście bardzo lubię walkę w umiarkowanych ilościach - nie bawi mnie natomiast zabawa ze statsami, dobieranie specjalnie odpowiednich meritów, zaklęć i broni, żeby wymaksować wynik. Gdyby mnie bawiło, gralibyśmy w D&D (za to bawi mnie kombinowane podczas walki, planowanie akcji itp.)

Miałem nadzieję, że dzięki pewnym ograniczeniom uda się uniknąć bawienia w śrubowanie statsów antagonistów, by mieli szansę trafić wroga. Pancerze skutecznie załamują delikatną równowagę.

Co do zaś Twoje przykładu: co broni magowi też wyśrubować sobie statystyki i dopakować Wits + Composure (szczególnie, że może mieć +1 ze ścieżki) tak, by nie dawać się zaskoczyć? Wziąć jeszcze danger sense i cała ta pula idzie w diabły. Co więcej nie uwzględniasz, że mag może wydać willpa na defense, prawdopodobnie zaklęć wykrywających życie lub świadomość i coś bym jeszcze pewnie wymyślił, ale to nie ma specjalnie sensu :wink:

Spoko, przez ostatnie pięć sesji byli sami śmiertelnicy (no, jakiś golem, tygrys i parę zjaw, ale z nimi to były małe potyczki). Czas na coś mniej ziemskiego :wink:
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

śr kwie 04, 2007 1:44 am

To poczytaj jeszcze sobie General Combat Factors. Sprowadzenie przeciwnika do parteru to dodatkowe +2 dla wszystkich atakujących. A tylko niektóre Mage Armory chronią przed próbą przewrócenia.

Szarże, atakowanie z zaskoczenia, ataki z dystansu, ogłuszenie przeciwnika, oślepienie go. Są dziesiątki brudnych sztuczek, które można wykorzystać. Garść piasku w oczy skutecznie zmniejszy różnice, być może mag będzie musiał przez turę bądź dwie walczyć na ślepo.

A co do przykładu - to był jeden z nich. Mogę podać dziesiątki innych opartych na określonych umiejętnościach. I nawet niskim poziomie resources.
Tylko ty wymagasz by średnio zorganizowana banda była w stanie poważnie zaszkodzić bandzie doświadczonych magów-wojowników :-P
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr kwie 04, 2007 1:07 pm

Tylko ty wymagasz by średnio zorganizowana banda była w stanie poważnie zaszkodzić bandzie doświadczonych magów-wojowników


To chyba jest faktycznie sedno problemu. Poziom mocy maga z czwartą kropką w dowolnym arkanum powoduje, iż jest daleko poza zasięgiem śmiertelników w co najmniej jednym rodzaju z wyzwań - społecznych, mentalnych lub fizycznych. Mi zaś w dalszym ciągu wydaje się, że magowie powinni zajmować się sprawami śmiertelnych i mierzyć z nimi. Tymczasem uśpieni to raczej widzowie i zasób na tym poziomie mocy, podobnie pewnie jak i śniący. Czas więc na drobny zwrot w kronice :wink:

Myślę, że to całkiem ciekawy temat na nową dyskusję. Nie ukrywam, że chyba zbyt skromnie podchodziłem do tego, co robi średniodoświadczony mag z Sztuką. Najwyraźniej jednak zamiast po prostu być bogatym, magowie powinni tworzyć całe megakorporacje, zamiast rzucać zaklęcia miłosne tworzą własne kulty lub biorą we władania nieduże miejscowości, miast paktować z duchami przekształcają Cień wedle żądania. Muszę się do tego wreszcie dostosować i przykroić do tego kronikę.
 
Kastor Krieg

śr kwie 04, 2007 1:22 pm

Tjaaa. I dlatego u mnie nie ma crossów z magami. Miasta we władaniu? Kształtowanie Cienia wedle woli? Megakorporacje? Magowie nadal siedzą w oWoDowej skali :?
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

śr kwie 04, 2007 1:30 pm

No nie. Niebardzo. Magowie mają bardzo ostre mechanizmy samoregulujące. Innych Magów.
Im więcej robisz w świecie tym łatwiej się do ciebie przyczepić (i więcej osób może). Owszem, mistrz dwóch arkan z gnozą 4-5 może sobie pozwolić na dużą firmę jako źródło zarobku. Ale wcześniej jest to strasznie niebezpieczne.
Megakorporacje odpadają też z innego powodu. Coby taka miała zostać mega- to musiałaby działać na terenie kilku konsyliów. Jak myślicie, ile to polityki i magów broniących swoich interesów?
Pozatym - co na to lokalni Guardiani? :-)
(PS. Nareszcie rozumiem dlaczego Guardiani tak nalegają. Intruders raxxorz ;-) )

Owszem, śmiertelnicy są niedużym wyzwaniem. Ale tylko tak długo jak ich nie bagatelizujesz.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr kwie 04, 2007 1:37 pm

Tjaaa. I dlatego u mnie nie ma crossów z magami. Miasta we władaniu? Kształtowanie Cienia wedle woli? Megakorporacje? Magowie nadal siedzą w oWoDowej skali


Niewielkie miasta. Krąg Mastigosów może to zrobić w miarę bez problemu. Megakorporacje podobnie (przy tych zdolnościach poznawczych zdobycie kapitału przez spekulację na giełdzie nie stanowi najmniejszego problemu, podobnie jak korzystanie z arkanum czasu i przeznaczenia). No a kształtowanie Cienia - przy Mistrzu arkanum ducha i dwójce pomocników dość łatwo jest im stworzyć dwór i stać się mała potęga - szczególnie, że mistrz może zbudować inkarnę.
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

śr kwie 04, 2007 1:47 pm

Z tym, że Krąg Mastigosów jest pilnowany przez Konsylium (bo Konsylium raczej na 100% prowadzi jakieś interesy), które nie dopuści by ktoś za zakłócił aktualne status quo.
A Mistrz Ducha? A spoko, możę stworzyć Inkarnę. Z tym, że będzie musiał ją trzymać gdzieś ukrytą bo inne okoliczne inkarny oraz szefowie tych inkarn mogą nie ucieszyć się na nagłą zmianę rozkładu sił.

Świat to nie próżnia - Wszystkie istoty będą bronić swoich pozycji. Jeżeli są potężniejsi to je utrzymają. Jeżeli nie są, to nad nimi jest ktoś potężniejszy :-)
 
Kastor Krieg

śr kwie 04, 2007 2:49 pm

Układ sił układem sił - kompensuje, ale na za wysokim poziomie w stosunku do reszty. Wampiry czy wilkołki, o ludziach nie mówiąc, nie mają tak spektakularnych i na życzenie dostępnych możliwości wpływu na setting. W takim układzie przy pełnym crossie zawsze Magowie będą ponad innymi nadnaturalami.

Wilkołki cieszą się i merdają ogonkami jak mają "nędzniutki" totem Rangi 2 z którym mają obwarowany nakazami pakt, a zwykły Thyrsus jest w stanie im w stanie go zjeść, zniewolić albo cokolwiek. Ot tak. Za duży rozdźwięk, IMO. Wolałbym coś pomiędzy SeSi, a obecnymi magami.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr kwie 04, 2007 3:58 pm

Świat to nie próżnia - Wszystkie istoty będą bronić swoich pozycji. Jeżeli są potężniejsi to je utrzymają. Jeżeli nie są, to nad nimi jest ktoś potężniejszy


Wiadomo. Wszystko jednak sprowadza się do tego, że faktycznym przeciwnikiem dla Magów są wyłącznie inni nadnaturale. Przynajmniej w stosunku do Wampirów śmiertelnicy nadal stanowią zagrożenie/wroga, o tyle w stosunku do magów są to tylko pionki, które przesuwają Czyniacy czy Duchy.

Co więcej, gdy ktoś sobie rzuci love spella, bo mu się spodoba laska na baunsie, to ani inkarny nie będą miały z tym problemu (chyba, że akurat jest w okolicy jakiś duch wstrzemięźliwości) ani Strażnicy, ani zwykle nawet Konsylium (Bostońskie ma to kompletnie w dupie, inne pewnie mają bardziej poważne sprawy na głowie). W efekcie uzyskanie takiego efektu to żadne wyzwanie. Wtedy trzeba wybrać coś większego - jak mówiłem, kult, korporacja, dwór. I wtedy oczywiście pojawiają się naturalni antagoniści - Prorocy, Strażnicy, konsylia, potężne duchy. Innymi słowy trzeba przenieść poprzeczkę o poziom wyżej.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

czw kwie 05, 2007 8:35 am

Gruszczy, dopiero to zauważyłeś? :razz: Magowie NIE są tacy jak we Wstąpieniu z jednego powodu - są ludźmi. Nie mówię tu o mocy, czy zndolnościach, tylko o tym, ze Czyniący są nadal tym kim byli, tylko, ze z nieograniczoną potegą. W starym Magu, byłeś półbogiem, zmiatałes ludzkość fireballem. W Przebudzeniu, nadal jesteś człowiekiem. Prawda, większość ludzkości cię nie obchodzi, ale co sie stanie, jak twoja rodzina zacznie cię szukać po twym nagłym zniknieciu z domu?

Drugą wazną rzeczą jest to, że Magowie nadal są ludźmi! Wystarczy zablokwać im dostep do Magii i padają jak muchy. Jezeli robisz jakiegoś Śmiertelnego Łowce, daj mu "przypadkiem" jakis przedmiot nautralizujący Magię w bliskim zasięgu - zobaczysz co potrafi zrobić zwykły Colt Mistrzowi jakiejkolwiek Arkany. :razz:
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

pt kwie 06, 2007 2:34 pm

Gruszczy pisze:
Co więcej, gdy ktoś sobie rzuci love spella, bo mu się spodoba laska na baunsie, to ani inkarny nie będą miały z tym problemu (chyba, że akurat jest w okolicy jakiś duch wstrzemięźliwości) ani Strażnicy, ani zwykle nawet Konsylium (Bostońskie ma to kompletnie w dupie, inne pewnie mają bardziej poważne sprawy na głowie). W efekcie uzyskanie takiego efektu to żadne wyzwanie. Wtedy trzeba wybrać coś większego - jak mówiłem, kult, korporacja, dwór. I wtedy oczywiście pojawiają się naturalni antagoniści - Prorocy, Strażnicy, konsylia, potężne duchy. Innymi słowy trzeba przenieść poprzeczkę o poziom wyżej.


Gruszczy, proszę cię bardzo. Wyjaśnij o co ci chodzi.
Bo mi mniej więcej o to, że jeżeli Mag chce sobie egzystować w spokoju i jego najpoważniejszym zajęciem jest chodzenie na bounsie to jest całkowicie bezpieczny. Wolno mu to.
Tak długo jak nie ma wspólnych pól zainteresowań z istotami które bawią się w to trochę dłużej/są od ciebie lepsze.

Prosty przykład - jeżeli szukasz dymu na dyskotece w podstawówce obok to nie będzie to dla ciebie żadne wyzwanie. Jeżeli zaś pojedziesz na wieś i na pierwszej lepszej dyskotece zaczniesz obrażać lokalną drużynę piłkarską to będzie to niezapomniany wieczór.

Kwestia drużyny jaki power-level sobie dobiorą. I kiedy weźmie ich ambicja/kiedy będą mieli wystarczające możliwości by wskoczyć na półkę wyżej.
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

pt kwie 06, 2007 10:10 pm

Bo mi mniej więcej o to, że jeżeli Mag chce sobie egzystować w spokoju i jego najpoważniejszym zajęciem jest chodzenie na bounsie to jest całkowicie bezpieczny. Wolno mu to.
Tak długo jak nie ma wspólnych pól zainteresowań z istotami które bawią się w to trochę dłużej/są od ciebie lepsze.


Zgadzam się w zupełności. Czy to dostarcza wyzwania? No raczej nie. By wyzwanie się pojawiło Mag musi skrzyżować ścieżki z czymś nadnaturalnym, co również napisałeś w swoim poście. Sądziłem, że mogą wystarczyć śmiertelni, ale stwierdzam, że jeśli nie są solidnie dopakowani, przygotowani na wszelkie ewentualności i dobrze wyposażeni, to nie są specjalnym wyzwaniem. Dlatego przestawiam się na supernaturali - przy tych samych motywacjach i wątkach. Po prostu inni antagoniści się pojawią, bo są dość modularni.
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

sob kwie 07, 2007 12:16 am

Niebardzo. Jeżeli przypadkowy mag spotka się z przypadkowym śmiertelnikiem to efekt jest łatwy do przewidzenia.
Ale jeżeli śmiertelnik traktuje cię zupełnie poważnie i przeznaczy czas i środki na dopadnięcie ciebie - masz spore problemy.
Jeżeli zna także twoje słabości (z własnego doświadczenia, sprzedane mu przez twoich wrogów) - praktycznie jesteś martwy.
Chyba, że akurat ten mag jest ultra paranoikiem, z domu wyjeżdza tylko TIRem z kabiną wzmacnianą magią (durbality rzędu 70) i ma założone zaklęcia Włącznie z takimi, które w momencie gdy cokolwiek stanie się 'nie tak' teleportują go spowrotem do domu. :-P
Sprawia to pewne problemy przy kontaktach z innymi magami ale od tego są Thralle i inne, bezpieczne sposoby komunikacji :-P
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

sob kwie 07, 2007 10:59 am

I w ten oto prosty sposób otrzymaliśmy maga z mentalnością dwustuletniego wampira. Crossover jak nic :D
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

sob kwie 07, 2007 7:58 pm

Sprawia to pewne problemy przy kontaktach z innymi magami ale od tego są Thralle i inne, bezpieczne sposoby komunikacji Razz


Wiesz, Veste, ja zdaję sobie sprawę z tego, że ładunek pod samochodem działa lepiej niż starcie face to face. Rzecz w tym, że taki ładunek nie ma specjalnie sensu - ot, zabiję postać i tyle. Gdy gramy, to zakładam, iż tylko pewne chwyty są dozwolone - w przeciwnym razie bardzo szybko zarżnąłbym opowieść. Można sprzątnąć postać gracza snajperem, ładunkami, trucizną - tylko czy to sprawi, że opowiesz wspólnie z graczami ciekawszą opowieść?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość