ndz lut 20, 2011 1:50 pm
Pierwsza abilita: flickerowanie połączone z "nie odtapowuje się w następnym untapie" wydaje mi się bardzo białe; kwestia jest inna jeszcze - tam jest błąd w zapisie i powinno być "its owners control" czy próbujesz wcisnąć planeswalkerowi abilitę zakaszającą stwory z dodatnim bilansem counterów?
Poza tym, tura idzie kolejnością taką, że najpierw jest untap a potem upkeep - a to oznacza, że używasz tego w turze np. 5, w 6 wróci do gry tapnięte w upkeepie, w 7 się nie odtapuje w untapie i dopiero w 8 zostanie naturalnie odtapowana.
Więc jako coś co ma blokować wroga (jeżeli miało być it's owners control) to jest wręcz chore bo wyłącza stwora na dwie tury. Ewentualnie do chowania swoich jak chcesz masówkę rzucić się nadaje słabo, bo za duży czas wyłączenia.
Jeżeli ma jeszcze zakaszać kontrolę, to jest z kolei bardzo dziwne, bo niby narabia countery i daje stworka, ale przyjdzie na jakieś większe jego zastosowanie przyjdzie czekać trzy tury...
Generalnie bardzo nierówna abilitka, ale z ostateczną oceną poczekam aż się wszystko powyjaśnia.
Druga abilita: jak na moje słabsze od plusowej, i to znacznie - mała ilość zastosowań, nie robi counterów, do tego niejako się z pierwszą dubluje; jedyne sensowne zastosowanie, to (jeżeli pierwsza ma kraść stwory) odtapowanie tak zabranej istoty żeby zrobić z niej jakiś użytek. Ale to strasznie wąskie zastosowanie.
Trzecia abilita: zjada dużo counterów a szału nie robi - chociaż teoretycznie do czegośtam by się mogła przydać.
Zaczynam się zastanawiać, czy tytuł tego delikwenta nie odnosi się do bałaganu z jego abilitami x)
Aha, taka porada do robienia planeswalkerów - o ile robienie ich w miarę ograniczonych do jakiegoś motywu jest ok (uważam takich za lepszych niż ogólnych) to aż taki wąski przedział (manipulacja tapowaniem i odtapowywaniem) jest chyba zbyt ograniczony; lepiej czasem nieco poszerzyć postać, patrząc też na to czy potrafi zaoferować kilka ciekawych zastosowań, zamiast bawić się cały czas w to samo tylko na różną skalę. (polecam tu popatrzeć na np. Kotha czy Tezzereta 2.0)