Gramy sobie w DnD 3."33" (3.0 z materiałami z 3.5). Dostęp do dowolnych podrów. Możliwość wzięcia wad.
Mamy sesję, gdzie w najbliższym czasie powinniśmy wejść na statek. Gram Favored Soulem Valkuura, ale ponoć na następnej sesji jest duża szansa na zgon toteż szukam jakiegoś fajnego archetypu do postaci jakiegoś żeglarza.
Zastanawiałem się nad czarodziejem bo nim nigdy nie grałem, ale jak przypomniałem sobie tematykę sesji to stwierdziłem, że raczej poszukam czegoś w temacie

Raczej nastawiam się na postać mającą dużo skillpointów. Może jakiś szermierz, rzucacz, czy strzelec? Z tymi ostatnimi jest taki problem, że chyba ciężko by byli przyzwoici mechanicznie(mamy słaby dostęp do itemów)?

Czekam na jakieś intrygujące pomysły tak fabularnie jak i mechanicznie ;]

Gramy chyba na 5 poziomie (dawno nie było sesji więc nie pamiętam).

W drużynie jest mnich, bard, jakaś nowa postać. Bard prawdopodobnie zmieni postać bo mu nie leży.

Editto:
Zdecydowałem się na Gnoma Factotuma. Pytanie jak go "umarynarzyć"?

Znasz książkę Stormwrack? Tam większość atutów i klas prestiżowych odnosi się do grania na morzu/statku/pod wodą. Rezerwuję sobie miejsce, niedługo napiszę coś konkretniejszego

Obiła mi się o uszy, ale chyba nie wyłapałem w niej nic ciekawego. Generalnie teraz nastawiam się na Gnoma Factotuma/Swashbuckler. Jakiegoś nawigatora ;p
O, a nowa postać w drużynie zamiast Barda to Duskblade półork.

Czyli mamy: Duskblade, Mnich, chyba Swordsage i moją postać.

Ok, polecam mimo wszystko broń stamtąd: cutlass, bo to typowy broń marynarska (kord? szabla?) Cięty shortsword z premią +2 przeciw rozbrojeniu.
3 poziomy w Scarlet corsair dałyby postaci corsair's feint (raz na 2k4 rundy fintę w akcji darmowej), dodatkową improved feint i SA +1k6, dość solidny wybór.
Nie wiem, na ile zależy ci na klimacie, a na ile chciałbyś jednak zoptymalizowaną postać. Tak naprawdę, to swashbuckler sam w sobie jest już mocno piracki, weź tylko zawód (żeglarz) i można ruszać w morze.