Siły nieczyste, szatany i demony w literaturze.
Literatura podmiotu:
- "Portal zdobiony posągami" lub "Miasta pod skalą" Huberatha.
- "Mistrz i Małgorzata".
- ?
- ?
Myślę nad "Dziadami" Mickiewicza.
Literaturze przedmiotu:
- ???

Macie jakieś pomysły?

A rzuć okiem na te nazwiska, może coś znajdziesz w ich twórczości dla siebie?
http://www.nagroda-zulawskiego.pl/?q=biogramy_jurorow

"Mnich" Matthew Gregory Lewis, "Zamczysko Otranto" Horace Walpole, "Dracula" Brama Stokera i inne powieści gotyckie - w zasadzie możesz wziąć każdą, wszędzie znajdziesz masę mocy nieczystych. Szczególnie polecam Mnicha, tam tego tałatajstwa jest uhuhu:P

Dziady są dobre, możesz wziąć też pod uwagę baśnie, bajki --> tam zawsze są diabły i inne pierdółki, no i zawsze jest morał, więc od razu miałbyś tezę.

A co ze współczesną fantastyką? Demonów i szatanów w niej bez liku...

Co do literatury podmiotu, to jest multum. Możesz dodać np. "Dobry Omen" Pratchetta, albo coś z Kossakowskiej, żeby pokazać funkcjonowanie motywu diabła we współczesnej popkulturze.
Jeśli chodzi o literaturę przedmiotu, to chyba masz z tym większy problem... Spokojnie możesz sięgnąć po różne opracowania czy słowniki motywów literackich, skoro bierzez na tyle znany utwory jak "Dziady" czy "Mistrz i Małgorzata" na pewno znajdzie w nich coś związanego. Gdybyś jednak chciał jakieś konkretniejsze tytułu "diabelskie" z zakresu literatury przedmiotu, podam kilka przykładów:
" Diabeł w kulturze polskiej" Michał Rozek
"Mit Lucyfera : literackie dzieje Upadłego Anioła od starożytności po wiek XVII" Piotr Oczko
"Diabeł w dramacie polskim : z dziejów motywu" Wojciech Owczarski
"Diabeł w legendzie i literaturze" Maximilian Rudwin.
"Zmysły, śmierć i diabeł w literaturze romantycznej" Mario Praz
"Sabat czarownic i kult szatana w "Fauście" Goethego" A. Schoene (co prawda nie wziąłeś Fausta, no ale na wypadek, jakbyś zmienił zdanie)

Witam!
Mój temat na maturę to "Literatura fantasy a literatura science fiction. Rozważ problem, odwołując się do różnych
przykładów.". Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc z bibliografią, wstępnie zdecydowałem się na:
Literatura podmiotu:

1.Lem S., „Dzienniki Gwiazdowe”, 2008, Warszawa
2.Pratchett T., „Czarodzicielstwo”
3.Pratchett T., „Dysk”, 2004, Poznań
4.Sapkowski A., „Ostatnie życzenie”, 1993, Warszawa
5.Tolkien J.R.R., „Hobbit”, 2002, Warszawa
6.Strugacki A., Strugacki B, „Piknik na skraju drogi”, 1974, Warszawa

Pewnie jeszcze zmienię utwór Lema na inne dzieło tego autora. Zastanawiam się czy nie jest tego za dużo? Może powinienem bardziej skondensować swoją pracę? A może wręcz przeciwnie, temat dość szeroki, może powinienem coś dodać.
Główny problem mam jednak z literaturą przedmiotu. Ciężko znaleźć artykuły dające się wykorzystać w takim temacie. Jeżeli ktoś ma pomysły gdzie szukać to byłbym zobowiązany. A jak ktoś by podał konkretny artykuł to już w ogóle. Najlepiej gdyby nie było w wersji elektronicznej, nie może być po angielsku.
Na razie skleciłem coś takiego, przy czym to drugie jest na siłę:
Literatura przedmiotu:
1.Rusnak M., „Gdzie smoki żyły, żyją i żyć będą, czyli definicja fantasy.”, 2011, http://marcinrusnak.files.wordpress.com ... -smoki.pdf
2.Pratchett T., „Wywiad Neila Gaimana z Terrym Pratchettem”, Rozmowę przeprowadza Neil Gaiman, 2011
http://ksiazki.polter.pl/Wywiad-Neila-G ... tem-c24238

Przede wszystkim powinieneś jakoś go skonkretyzować, ustalić, co będziesz porównywał z czym. Czy będziesz porównywał elementy świata przedstawionego, postawy i zachowania bohaterów, archetypy postaci, ilość odniesień do świata rzeczywistego czy historii itd. Jeśli nie ustalisz tego, już na samym początku się zapętlisz.

Myślałem nad czymś takim:
Lektury w literaturze podmiotu mają służyć w ten sposób:
-Lem będzie służył za powiedzmy typowe SF, nie dość, że dobrze pisał, to jeszcze Polak, więc dodatkowe punkty u egzaminatorów
-Hobbit będzie służył za typowe fantasy (może powinienem go w tym celu zamieścić z jakimś Władcą Pierścieni? Na razie zostanę przy Hobbicie)
-Wiedźmin jako fantasy które stawia czytelnika przed poważniejszą problematyką, odcienie szarości, te sprawy + polski przedstawiciel gatunku
-Piknik spojrzenie na SF od strony wschodu, SF nie musi dziać się w przyszłości
-Pratchetty jako podejście do podobnego tematu od strony fantasy i sf prze tego samego autora, świat dysku przy okazji jako wyjątek od reguły w ilości nawiązań do świata rzeczywistego

Teraz ogólny plan
-Próba zdefiniowania obu gatunków, wskazanie na podobieństwo w definicjach
-Światy przedstawione (typowa konstrukcja świata SF, Fantasy, jakie są różnice i podobieństwa, np: w sf świat jest często kontynuacją naszej historii, fantasy raczej tworzy swoje własne, niezwiązane z naszym światy)
-Problematyka typowych przedstawicieli gatunków (SF częściej zajmuje się problemami współczesnymi, odnosi się do świata rzeczywistego, fantasy rzadziej)

To tak wstępnie, temat dość szeroki, więc jak wyjdzie za mało łatwo można dorzucić inne zagadnienia.

Wydaje mi się, że przy takim temacie aż się prosi o dodanie choć jednej pozycji, która w kreacji świata łączy fantasy i sf. Np. może to być "Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza, "Inne Pieśni" Dukaja, "Czarny horyzont" Kołodziejczaka, utwory China (Chiny?) Mieville.

SF częściej zajmuje się problemami współczesnymi, odnosi się do świata rzeczywistego,

Na pewno? O ile pamiętam, to s-f odnosi się zazwyczaj do przyszłości za ileś tam setek czy tysięcy lat. Trudno więc powiedzieć, że jest to wizja świata rzeczywistego. Raczej bym powiedział, że jest to druga strona fantasy: z jednej strony mamy bowiem krasnale czy elfy, z drugiej natomiast żywe stworzenia pochodzące z innych planet. A tak o jednych, jak i o drugich nie wiemy, czy istniały i czy istnieją.

Generalnie jednak sf stosunkowo częściej bezpośrednio odnosi się do "reala" niż fantasy. Większość sf dzieje się w "naszym" świecie (nawet jeśli w odległej przyszłości - ale też nie zawsze ta przyszłość jest tak bardzo odległa), rzadziej w neverlandach. W przypadku fantasy ta proporcja jest odwrotna - istnieje np. urban fantasy odwołujące się do naszego świata, ale to jednak chyba mniejszość. Co nie znaczy, że fantasy nigdy nie porusza istotnych problemów - ale z reguły czyni to w bardziej, hmm, metaforyczny sposób.

Oczywiście, że sf częściej odnosi się do naszego świata niż fantasy. Niemniej jednak w wielu uniwersach (np. cykl "Gwiezdne Wojny", "Starship", "Honor Harrington" czy "Kawaleria Kosmosu") ten nasz świat jest gdzieś daleko lub też nie odgrywa żadnej znaczącej roli, natomiast akcja dzieje się na planetach, które sobie wymyślił autor, zasiedlonych przez różne nieludzkie rasy, również wymyślone przez autora.

Poza tym jest coraz więcej książek, zaliczanych do fantasy, które dzieją się w określonych czasach historycznych, dla przykładu "Czarna ikona" Zagańczyka, cykl husycki Sapkowskiego, cykl ctchulowski E. Dębskiego, opowieści o Dziadku Mrozie Pacyńskiego, "Ragnarok" Mortki czy też opowieści i powieści Pilipiuka oraz Komudy. Mam wrażenie, że obecnie literatura fantasy stopniowo odchodzi od neverlandów a wykorzystuje realny świat jako swoje uniwersum w większym stopniu niż robią to powieści s-f.

Wszystko to prawda, ale nie zmienia faktu, że jednak wciąż na razie jest więcej sf, które odwołuje się do naszej rzeczywistości (w tym niezbyt odległej "czasowo") niż tego typu fantasy. Dlatego stwierdzenie "SF częściej zajmuje się problemami współczesnymi, odnosi się do świata rzeczywistego," przy całym swoim uproszczeniu, na które wskazałeś, jest prawdziwe. Co zresztą sam potwierdziłeś w pierwszym zdaniu swojego powyższego posta. I tylko o to mi chodziło.

Ja też nie zamierzałem z Tobą polemizować. Natomiast w obecnej sytuacji, kiedy i s-f, i fantasy dotykają często tej samej rzeczywistości, jak je oddzielić? I czy w ogóle obecnie podział ten ma jeszcze jakiś sens? Fantasy rozumiem bowiem bardziej jako baśń dziejącą się w wyimaginowanym świecie. Jeśli natomiast fantasy przechodzi do realnego świata, to czym jest? Jakie są jej wyznaczniki?

W teorii science-fiction, jak sama nazwa wskazuje powinno się opierać na nauce. W praktyce, jak wiadomo, bywa z tym różnie. W każdym razie isntynktownie czytelnik traktuje podział sf/fantasy jako przynajmniej kwestię sztafażu - jak są elfy to fantasy, jak kosmici to sf. Oczywiście, zawsze są też utwory "pośrednie", które ciężko zakwalifikować jednoznacznie - np wtedy, gdy elfy są kosmitami (Wh40k). Dlatego nie jest to podział zupełny - można wskazać utwory, które z pewnością są czystym sf (wszelkiego typu hard sf, gdzie nauka jest faktycznie traktowana poważnie i ma coś wspólnego z tym, nad czym faktycznie zastanawiają się badacze), utwory, które z pewnością są czystym fantasy (np. Tolkien i jego pogrobowcy) i sporo utworów, których nie da się jasno przyporządkować.

Dlatego myślę, że najlepiej aby Foot4m zajął się porównywaniem czystej fantasy z czystą s-f. W przeciwnym wypadku, oceniając utwory, w których mieszają się gatunki, trudniej mu będzie wychwycić różnice między nimi.

Witam Polterowców!

"Porównaj sposoby wykorzystania mitów i legend irlandzkich w wybranych utworach literackich różnych epoki" - taki oto temat pracy maturalnej wybrała sobie moja ładniejsza połówka. Macie coś co pasowałoby do tego tematu? Chodzi mi zarazem o literaturę przedmiotu jak i podmiotu. Będę wdzięczny za każda pomoc

Pozdrawiam

A jak się ogólnie miewa Twoja wiedza o mitach i legendach irlandzkich? Oraz co ważniejsze: co już masz?

Co do lit. podmiotu, to tak na szybko:
- Słownik mitologii celtyckiej / Sylvia i Paul F. Botheroyd
- Mity celtyckie / Miranda Jane Green
- Celtowie : herosi świtu / Fergus Fleming
- Mitologia Wysp Brytyjskich / John i Caitlín Matthews
- Legendy irlandzkie / Gordon Jarvie
- Dwory powietrza i ziemi : głosy ze średniowiecznej Irlandii / Trevora Joyce
- Za dziewiątą falą : księga legend irlandzkich / Marie Heaney
- O świętym Brendanie - Żeglarzu tudzież i innych świętych i bohaterach Irlandii / Lady Gregory
- Walki bóstw i mężów / Lady Augusta Gregory

Poza tym polecam wyprawę na stronę biblioteki wojewódzkiej Twojego województwa, większość ma już katalogi internetowe, i przejrzenie jej zasobów pod kątem tematyki irlandzkiej.

Witam

Mam problem z literaturą przedmiotu w mojej pracy maturalnej. Temat który wybrałem to " Metamorfoza bohaterów fantasy na podstwie dzieł A. Sapkowskiego i innych dzieł autrów fantasy "

Postacie które wstępnie wybrałem to Ciri, oraz Ged z Ziemiomorze . Jednak mam duże trudności ze znalezieniem książek w których była by mowa o takowej metamorfozie, znacie może jakieś ?

Witam wszystkich mam problem z typologią do bohaterów fantasy
T. Goodkind, „Pierwsze Prawo Magii”, Richard Rahl
J. Piekara, „Sługa Boży” Mordimer Madderdin
T. Pratchett, „Ciekawe Czasy” Cohen Barbarzyńca
A. Sapkowski, „Ostatnie życzenie” Geralt z Rivii
J.R.R. Tolkien, „Hobbit czyli tam i z powrotem” Bilbo Baggins
Jaką cechą każdy się wyróżnia ???
POMOC

Witam, matura się zbliża i czas napisać bibliografię.
Wybrałem temat: Negatywny bohater, czarny charakter. Omów sposoby i cele kreowania tego typu
bohatera w wybranych dziełach literackich i filmowych.
W literaturze podmiotu wybrałem jak na razie:
Władca Pierścieni (i ewentualnie trochę Silmariliona): Sauron
Gwiezdne Wojny: Darth Vader
Potop: Bogusław Radziwiłł (żeby poloniści się ucieszyli )
I jeszcze z jakieś dwie pozycje by się przydały.
Myślałem o Crowleyu z Dobrego Omena (tak dla odrobiny humoru) i może coś (a raczej ktoś) z Gry o Tron.
Dużo większym problemem jest jednak literatura przedmiotu, bo nie wiem nawet gdzie tego szukać, więc każda propozycja (czy miejsca poszukiwań, czy konkretnej pozycji) będzie mile widziana.

Witam.
Raf18 w sumie wystarczy ci jeszcze jedna propozycja, nie ma potrzeby używania pół biblioteki, ale w sumie Twój wybór. Z"Gry" przykładem sztandarowym będzie Joffrey, no po prostu negatywność chodzi i mlaszcze. Jeśli zaś idzie o literaturę przedmiotu to trzeba poszukać jakiś recenzji filmu, wywiadów, w których autorowie/aktorzy będą opowiadać o danej postaci. Informacji o Sauronie można poszukać wśród licznych listów Tolkiena.

Ja zaś sama mam problem z nawiązaniami religijnymi w fantasy. A konkretniej z literaturą podmiotu. Wie ktoś może coś o jakiś książkach, artykułach, nawet na blogach, poruszających ten temat?

Najlepiej wejdź na stronę jurorów nagrody im. Jerzego Żuławskiego i zapoznaj się z ich twórczością naukową dotyczącą fantastyki.

Witam. Też mi przyszło przydreptać tu po pomoc.

Temat: Obraz łagrów i lagrów w literaturze i filmie.

Literatura podmiotu:
-Jeden Dzień Iwana Denisowicza A. Sołżenicyn
-Archipelag GUŁag A. Sołżenicyn
-Inny Świat Grudziński
-U nas w Auschwitzu Borowski
-Proszę państwa do gazu Borowski
-Wspomnienia wojenne Lanckorońska
i filmy
Chłopiec w pasiastej piżamie
Jeniec: Tak daleko jak nogi poniosą.

Literatura przedmiotu (tu potrzebuję drobnej pomocy)
1.Bańko M. Wielki słownik wyrazów obcych, PWN, Warszawa 2003
2. Bolecki W. Inny Świat Gustawa Herlinga-Grudzińskiego
3. Lamentowicz U. Opowiadania Tadeusza Borowskiego

Jest to lista nieaktualna, ponieważ dodałem parę rzeczy z literatury przedmiotu (recenzje filmów, film dokumentalny o łagrach)
Problem mój polega na tym, iż z owego "Wielkiego słownika" potrzebuje definicji wyrazu "zek". Słownik wpisałem z internetu, przyznaje bez bicia, ktoś mi napisał, iż tam to hasło jest. A w szkole mi moja "egzaltowana ą ę" polonistka mówi, iż potrzebuję... numeru strony na której to hasło jest w słowniku. Przy tym nie mogę (podobno) wykorzystać definicji ze słownika online. A tu zonk. w żadnej bibliotece w okolicy, nie ma owego słownika. We wszystkich innych to hasło nie figuruje. Także proszę o pomoc, jak ktoś posiada ów Słownik, żeby mi ciepnął na PW numer strony, bo szukam tego jeszcze w sieci, ale z marnym rezultatem. A nie uśmiecha mi się kupować słownik za 80zł dla jednego hasła. Wszelkie sugestie dotyczące tematu również by były mile widziane, chociaż tu już jako taki pomysł i zarys pracy mam. Prosze o tą drobną pomoc i z góry dziękuję .

Bendżo pisze:

-Archipelag GUŁag A. Sołżenicyn. [...] Problem mój polega na tym, iż z owego "Wielkiego słownika" potrzebuje definicji wyrazu "zek".

A po co słownik, skoro hasło jest wyjaśnione u Sołżenicyna? W tej sytuacji w każdej pracy trzeba byłoby podawać słownik jako źródło, na przykład tłumacząc, co to jest "kapo" albo "urka". Dziwię się, dlaczego nie wykorzystałeś encyklopedii, żeby tłumaczyć NKWD, Auschwitz, Łubianka, czy Stalin. Dziwię się też, że nie kazali ci tłumaczyć tytułu, bo przecież "łagier" i "lager" to trudne słowa.

Daruj sobie słownik, a paniusi powiedz, że słowo zek jest wystarczająco dobrze wytłumaczone i wielokrotnie wspomniane u Sołżenicyna. Tak więc stron podawać nie będziesz.

Poza tym z tego, co pamiętam, słowników i encyklopedii się w bibiografii nie podaje chyba?

Też mi się tak zdaje. Ale widać kobitka chce być "łoryginalna".

Witam na forum [:) Mam problem z lekturami do matury. Temat mam taki, Wizerunek rzeczywistości w literaturze science-fiction. Scharakteryzuj wizję świata w twórczości wybranego autora. Jakiego autora byście polecili na poparcie tematu?

Pogoglowałem porządnie i mam dylemat między:

1. Lem:

- Eden.
- Solaris.
- ?

2. Robert A. Heinlein:

- Żołnierze kosmosu.
- Władcy marionetek .
- ?

3. Dmitrij Głuchowskiego:

- Metro 2033
- Metro 2034
-?

Może coś lepszego polecicie?
Pozdrawiam i dziękuje za poświęcony czas.

Masz ciekawy temat na maturę, taką pracę to aż chcę się pisać
Lem oczywiście musi być, tylko pytanie czy chcesz być oryginalny i dać Eden, czy przejedzonego solaris.
Popieram wybór metro 2033, bardzo ciekawe post apo.
Pozycji 2 nie znam kompletnie.
Co mogę dodać, jeśli chcesz dobre combo to proponuje jacka dukaja
może jeszcze książkę "według łotra" - Adam Wiśniewski-Snerg

Witam, byłabym bardzo wdzięczna za pomoc z następującym tematem:

"Rola kobiety we współczesnej literaturze fantasy. Omów zagadnienie na podstawie wybranych utworów"

Myślałam o tym, aby pokazać, że współcześnie, dzięki min. postępującej feminizacji literatury fantastycznej, bohaterki wychodzą już ze stereotypu "panienka do uratowania" i " zła królowa".
Niektóre z książek , które planuję włączyć do bibligrafii: "Mgły Avalonu" Bradley, "Jirel z Joiry" Moor, cykl Kupcy i ich żywostatki Hobb, cykl Czarnego Maga Trudi Canavan, cykl Koło Czasu Jordana, być może "Elantris" Sandersona, "Wedźmina" Sapkowskiego,"Świat Czarownic" Norton.
Co wy na to? Macie jakieś książki do polecenia?
Jeśli ktoś zna literaturę przedmiotu poruszającą ten temat ( oprócz "Rękopisu..." Sapkowskiego) byłabym bardzo wdzięczna za informacje.

Witam!

Niektórzy może jeszcze pamiętają mnie z paru postów wyżej:P Matura coraz bliżej, więc stworzyłem plan ramowy i zamierzam wkrótce wziąć się na poważnie za pisanie (najpierw muszę sobie tylko przypomnieć lektury które czytałem parę lat temu). Byłbym bardzo wdzięczny za Wasze opinie i sugestie.
Temat: "Literatura fantasy a literatura science fiction. Rozważ problem, odwołując się do różnych
przykładów."

Literatura podmiotu:
"Solaris" Lema
"Hobbit" Tolkiena
"Niuch" Pratchetta (tu też ciągle mam wątpliwości, myślę, czy do tezy nie pasowałby bardziej Wiedźmin, ale musiałbym do niego poszukać jakiejkolwiek literatury podmiotu).
??? (wydaję mi się, że do tezy i planu ramowego najbardziej pasować mi będzie Pan lodowego ogrodu, może ktoś będzie miał do polecenia jakąś pozycję lepiej nadającą się do udowodnienia tezy?)

Literatura przedmiotu:
Fragmenty "Mojego poglądu na literaturę" Lema (są tam dwa artykuły w których Lem narzeka na to jak SF się zeszmaciło, bardzo się przyda do tezy)
Wywiad z Pratchettem http://ksiazki.polter.pl/Wywiad-Neila-G ... tem-c24238
Rusnak M., „Gdzie smoki żyły, żyją i żyć będą, czyli definicja fantasy.”, 2011r., http://marcinrusnak.files.wordpress.com ... -smoki.pdf

Przydałoby się jeszcze coś w literaturze przedmiotu, ma ktoś może coś do polecenia?

Teza: Fantasy i science fiction, czyli gatunki siostrzane


1.Krótkie omówienie historii obu gatunków.
2.Omówienie struktury typowych przedstawicieli gatunków na „Hobbicie” i „Solaris”. Wskazanie różnic:
-SF świat przedstawiony jest najczęściej kontynuacją historii naszego świata, fantasy tworzy własne, niezwiązane z naszym światy.
-SF wymyśla jedynie fakty, prawa natury i logiki nie zostają zaburzone, fantasy może wyjaśnić wszystko magią.
-SF nawiązuje do problemów dzisiejszego świata, problematyka utworów jest dojrzała, fantasy opowiada historie z prostymi morałami, jest to literatura czysto rozrywkowa.
Wskazanie podobieństw:
-Oba gatunki należą do dziedziny literatury zwanej fantastyką.
-Kreują istoty będące tworem wyobraźni.
-Świat przedstawiony jest w części lub w całości odmienny od nam znanego.
-Bohaterowie zdolni są do wykonywania czynności niemożliwych w znanym nam świecie.
3.Omówienie struktury nowszych lektur nie trzymających się ściśle ram gatunkowych. „Pomniejsze bóstwa” i „Pan lodowego ogrodu”.
-SF wprowadza do swojego świata nadnaturalne moce, fantasy wprowadza prawa rządzące światem różniące się od naszych, ale nie łamane wewnątrz świata przedstawionego.
-Następuje infantylizacja tematyki SF, fantasy podejmuje coraz poważniejszą problematykę.

Wnioski:
1.We wcześniejszych fazach rozwoju gatunków różnice były bardziej widoczne, od początku było jednak widać łączące gatunki liczne podobieństwa.
2.Z biegiem czasu gatunki zaczęły się do siebie coraz bardziej upodabniać, obecnie nieraz ciężko jest odróżnić fantasy od SF.