Uwielbiam internet za jego anonimowość!
próbka tego co mi siedzi w głowie
z góry przepraszam za bycie monotematycznym i proszę o produktywną krytykę c:
Jedno marzenie
przestać kochać
przestać tęsknić, kłamać, szlochać
Nie-żyj chwilą, ani dniem
ni momentem ani snem!
Żyj marzeniem, a się spełni
łudź się całe życie
a gdy luna będzie w pełni
przetnij żyły, słysząc wycie
Marzenia o śmierci
wciąż aktualne
niczym czarny posąg
wieczne, nienaruszalne
Marzenia się spełnią
posąg się przewróci
Wertera już nie ma Lotta się zasmuci
Pozwól mi uciec w ramiona kochanki
Pozwól mi wypić szklankę, dwie szklanki...
wkrótce ją spotkam obejmę czule
Jestem pionkiem, nie dla mnie królowe i króle
Obejmę ją czule, śmierć jej na imie
Miotam się w agonii
Kto mnie dobije?
Stoję na stacji
czekam na pociąg
który nie przyjedzie
nie ma żadnego pociągu
i żadnej stacji
Stoję?
Leże
Nie mam siły stać
Jakby miał
chciałbym iść, chciałbym wstać
ale nie mam
życie to siła
nie mam siły
odeszły marzenia
koszmary się ziściły