Ok, jest post ode mnie. Następny już będzie w przyszłym roku niestety. Wyjeżdżam i mimo, że będzie w miejscu gdzie będę przebywał dostęp do internetu to niestety z kolei ja nie będę miał najprawdopodobniej żadnego urządzenia do skorzystania z niego, ot taki dziwoląg ze mnie
no chyba, że uda mi się jakimś sposobem zerknąć i coś napisać w komentarzach, ewentualnie w sesji, zobaczymy.
W każdym razie, na chwilę obecną przemyślcie w komentarzach czy też w sesji jak rozwiązać zaistniałą sytuację. Jak przechytrzyć sitha. Możecie też uciąć sobie pogawędkę między sobą, w końcu macie coś do powyjaśniania sobie myślę
Pozdrawiam, do zobaczenia w przyszłym roku, udanego sylwestra