Zrodzony z fantastyki

 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

pt sty 11, 2013 11:39 am

dreamwalker pisze:
Jest rok 1371. Po zakończonych Goblińskich Wojnach w Cormyrze panuje chaos. Gdzieś wciąż tlą się miasta, niektórzy biorą się za odbudowy, inni opłakują rannych., jeszcze inni starają się przywrócić państwo do normalnego funkcjonowania i chłodno kalkulują straty i potrzebne do podjęcia kroki. Ci zaś, którzy patrzyli wojnie prosto w oczy mogą teraz spojrzeć w oczy najbliższych i odpocząć od ciągłego narażania karku. Pod warunkiem, że mają dokąd wracać. Niektórzy nie mieli. Mieli natomiast dość tego wszystkiego. Koszmaru wojny, walki, niebezpieczeństwa. Narażania życia w imię władcy, który sam zginął. Ci uciekali. Znaleźli się i jednak i tacy, którzy chcieli skorzystać w ten czy inny sposób na obecnym chaosie. Martwi dowódcy nie trzymail ich już w ryzach, rozpierzchli się i połączyli w zbrojne bandy, które w zależności od humoru ratowały ludzi z tarapatow lub sami je na nich sprowadzali. A jedna z tych grup przetrwała wystarczająco długo, by stać się jedną z trwałych pamiątek po Goblińskiej Wojnie. Była to Zgraja. Liczyli może z pięćdziesiąt osób, choć działali w niewielkich grupkach. Zbieranina ludzi o (często diametralnie) różnych charakterach i celach. Pchani do przodu przez prostą potrzebę przetrwania a prowadzeni przez zbuntowanego Purpurowego Smoka - Gordiana Faerskyra. Żywot grupy nie potrwał jednak zbyt długo. Niecałe pół roku po jej założeniu Gordian został wytropiony i zabity a wraz z nim jego oddział. Pozostałe oddziały rozproszyły się po kraju i innych państwach niosąc w sobie pamięć wojny, zdrady i sławę, która mogła im tyleż pomóc co zaszkodzić. Brawo. jedna z tych grup to właśnie Wy.

Wasi bohaterowie stanowią jedną z drużyn, które kiedyś składały się na słynną Zgraję. Teraz podróżują po Krainach jako awanturnicy, poszukiwacze przygód albo ostrza do wynajęcia. Fabuła sesji opierać się będzie na tym, co Wy chcecie zrobić. Nie ma main questu (oprócz zdobywania jedzenie i znajdowania miejsca do spania :>) albo dyżurnego questodawcy, znajdziecie się jednak w świecie, w którym sporo osób będzie miało własne problemy, które wygodniej jest rozwiązać płacąc komuś w ten czy inny sposób.


Otwieram alternatywną wersję sesji Dreamwalkera, która zmarła parę tygodni temu.

Mechanika
d20 Legend. Osobom, którym się nie chce zapoznawać z całym materiałem polecam Quick Start Guide z podręcznika (str 14), jeśli ktoś ma ochotę bardziej się grzebać z mechaniką, to można skorzystać z Advanced Character Creation (wtedy point buy). Zaczynamy na pierwszym poziomie.

Postacie
Historia - bez przesady. W tej sesji założymy, że charaktery i historia Waszych postaci będzie tworzyć się lub dopowiadać na sesji. Poproszę tylko o pół strony A4 o postaci. Co chcecie. Jakaś przygoda, typowa historia, rozmowa innych osób o Waszej postaci.

Czas i posty
Mój post raz na tydzień, być może częściej. Zaczynamy najpewniej dwunastego albo trzynastego lutego, więc jest czas zapoznać się z mechanikaliami.
Ostatnio zmieniony pt sty 11, 2013 11:45 am przez PPPP, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

pt sty 11, 2013 6:08 pm

Czy wszystkie rozwiązania mechaniczne z systemu są dozwolone? Na ten moment myślę na pewno o jakimś ciekawym Racial Track.
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: [d20 Legend] Na Ruinach 2

pt sty 11, 2013 6:13 pm

Agnostos pisze:
Czy wszystkie rozwiązania mechaniczne z systemu są dozwolone? Na ten moment myślę na pewno o jakimś ciekawym Racial Track.

A które dokładnie masz na myśli? Jeśli chodzi o racial tracks to spokojnie możesz je brać na zasadach podręcznikowych (wymiana jednego z posiadanych tracks na racial track).
 
Awatar użytkownika
thannis
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1599
Rejestracja: wt maja 01, 2007 7:17 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

pn sty 14, 2013 3:06 pm

ja nie znam tej mechaniki, ale znam CIebie. :) Wchodzę w to. Jakby co - dasz się pomęczyć co do mechaniki postaci? <uśmiecha się promiennie i trzepocze rzęsami>

ale pierwszy poziom? takie zera, co to królików się boją? ;) Może choć 2 albo 3?
Ostatnio zmieniony pn sty 14, 2013 3:23 pm przez thannis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Ehran
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1854
Rejestracja: pt paź 17, 2008 8:33 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

pn sty 14, 2013 3:41 pm

popieram thannis i przy okazji przesyłam pozdrowienia. dawno nie mieliśmy okazji zagrać w jednej sesji. Może tym razem wyjdzie ;)
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: [d20 Legend] Na Ruinach 2

pn sty 14, 2013 4:45 pm

Pierwszy poziom to bardzo dobry poziom na start. W Legend postaci są nieco bardziej kompetentne niż w dedekach. Będziecie mieli po dwie moce klasowe, dwa atuty, magiczny przedmiot i sporo hapeków (co najmniej 16 przy braku premii z Con do HP i klasie z najmniejszą możliwą liczbą punktów życia).

Oczywiście, chętnie pomogę przy tworzeniu postaci :)
 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

Re: [d20 Legend] Na Ruinach 2

pn sty 14, 2013 5:26 pm

Pisze się jal wyzdrowieje
 
Awatar użytkownika
thannis
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1599
Rejestracja: wt maja 01, 2007 7:17 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

pn sty 14, 2013 7:02 pm

Ehran, :D szykuje się fajna ekipa.

PPPP, to ja się odezwę.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 10:26 am

Kurczę, podoba mi się ten Legend coraz bardziej. Mam poważną zagwozdkę z wyborem postaci. Wychodzi na jaw, że zaletą tak rozbudowanych i niezbalansowanych systemów jak DnD jest łatwość identyfikacji i wyboru tego, co najbardziej przepakowane :D

W każdym razie czuję, że będzie to martial class. Jak jest okazja do zagrania wojem, który nie będzie pomiatany przez pierwszego lepszego wioskowego zielarza albo akuszerkę z poziomami w klasie czarującej, to trzeba w to wejść.
 
Awatar użytkownika
thannis
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1599
Rejestracja: wt maja 01, 2007 7:17 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 11:10 am

ja się zastanawiam nad dziewczyną, która właśnie dopiero co odkrywa w sobie zdolności sage'a i trochę ją to przeraża ;)
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 12:02 pm

Dodam jeszcze, że, jeśli dobrze rozumiem założenia fabularne, nasze postacie powinny się dość dobrze znać.

Wasi bohaterowie stanowią jedną z drużyn, które kiedyś składały się na słynną Zgraję.


A po drugie w związku z tym, powinny mieć raczej dobrze określoną i ustaloną rolę w drużynie.

ja się zastanawiam nad dziewczyną, która właśnie dopiero co odkrywa w sobie zdolności sage'a i trochę ją to przeraża

W związku z czym taki motyw powinien być IMO odpowiednio dobrze uzasadniony w tym kontekście. Tak tylko zaznaczam :) Chyba, że MG uważa inaczej, albo rozwiążecie to jeszcze inaczej, np. że faktyczna drużyna stworzy się dopiero na początku sesji.
Ostatnio zmieniony wt sty 15, 2013 12:03 pm przez Agnostos, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: [d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 12:34 pm

Agnostos pisze:
Kurczę, podoba mi się ten Legend coraz bardziej


Zobaczymy w praniu jak wyjdzie. Grałem w niego kilka razy na żywo i mimo, że jest dobrze przemyślany, to w trakcie gry łatwo się pogubić, a przez mnogość akcji walki są czasochłonne. Ale w pbf może być lepiej.

Agnostos pisze:
ja się zastanawiam nad dziewczyną, która właśnie dopiero co odkrywa w sobie zdolności sage'a i trochę ją to przeraża


W związku z czym taki motyw powinien być IMO odpowiednio dobrze uzasadniony w tym kontekście. Tak tylko zaznaczam Chyba, że MG uważa inaczej, albo rozwiążecie to jeszcze inaczej, np. że faktyczna drużyna stworzy się dopiero na początku sesji


Wyobrażam sobie np. człowieka zaplecza, który w trakcie trwania wojny odkrywa w sobie nowe zdolności.

Z metagamingowych powodów wolałbym, żeby drużyna się znała i raczej trzymała razem.
 
Awatar użytkownika
thannis
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1599
Rejestracja: wt maja 01, 2007 7:17 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 1:09 pm

moja postać to taka maskotka drużyny, której uratowano życie z litości. W Arabel. Takie nieufne trochę zwierzątko, ubrane w nieokreślonego kształtu i koloru ubranie. Nikt od niej nie oczekiwał wielu rzeczy, ważne żeby umiała przezyć. Jak dotąd się jej to udawało.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 1:28 pm

Dobra, to kogo będziemy jeszcze mieć w drużynie?

Ja póki co ciągle zapoznaję się z systemem i dam znać jak tylko ustalę kilka wątpliwości mechanicznych z MG.
 
Awatar użytkownika
Ehran
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1854
Rejestracja: pt paź 17, 2008 8:33 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 3:11 pm

zgadzam się że powinniśmy się znać. Raczej działamy razem już od jakiegoś czasu. Ale nasza banda już pewno nie jest kompletna, zostaliśmy rozbici, nasz wódz padł... zatem nasze "role" nie muszą być tak dopasowane jak w typowym oddziale wojskowym.

thannis pisze:
moja postać to taka maskotka drużyny, której uratowano życie z litości. W Arabel. Takie nieufne trochę zwierzątko, ubrane w nieokreślonego kształtu i koloru ubranie. Nikt od niej nie oczekiwał wielu rzeczy, ważne żeby umiała przezyć. Jak dotąd się jej to udawało.

to mnie sprowadza do pytania o naturę naszej bandy. Widzimy sie / jesteśmy bardziej wyjętymi z pod prawa bandytami i rozbujcami czy bardziej najemnikami?
Jak prowadził nas ten zbuntowany Gordian Faerskyr? I przeciw czemu się konkretnie zbuntował? Paraliśmy się również rozbujstwem? Raczej tak. Ale na ile pozwalał nam nasz herszt? Jak bardzo ugrzecznieni byliśmy? Bardziej grzeczny Robin z pewnego wiadomego lasu, czy bliżej nam do palących wioski i gwałcących niewiasty orczych band?
Im bliżej rozbujników a dalej od ugrzecznionych najemników, tym trudniej na pewno miała postać thannis u nas w obozie, o ile nie miała silnego protektora.

Osobiście optuję nad opcją bliższą krwawym rozbujnikom, ale nie koniecznie psychopatom.
I pytanie, czy na nasze głowy też wyznaczona jest już jakaś nagroda? Pewno część z nas to będą również dezerteży, ale to każdy w swej histori pewno ujmie.

co do mojej postaci... mam kilka pomysłów, ale jeszcze zapoznaje się z mechą, więc jeszcze się na nic nie zdecydowałem.
 
Awatar użytkownika
thannis
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1599
Rejestracja: wt maja 01, 2007 7:17 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 3:32 pm

ja też widziałam to tak jak Ty Ehran. Niekoniecznie jesteśmy źli, bardziej najemnicy, którzy służyli niekoniecznie dobrym celom. PPPP, coś jak Czarna Kompania? Tylko że teraz rozbita?

Dlatego moja postać jest jaka jest - własnie przy założeniu, żeby mieć się na baczności i żeby nikt się jej za bardzo nie przyglądał. Ona chce tylko przeżyć. I gdzieś ma świat. Chce żyć.
 
Awatar użytkownika
Janaus
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 90
Rejestracja: ndz lut 15, 2009 10:30 pm

Re: [d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 5:41 pm

Jeśli potrzeba jeszcze jednego gracza, to wstępne okazuję swoje zainteresowanie. :razz: Przejrzę jeszcze dokładniej mechanikę, sprawdzę z czym to się je i wtedy pewnie zdecyduję, czy dam radę zagrać czy nie.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 5:50 pm

OK, przeglądając forum Legenda znalazłem kilka patentów na optymalizację drużyny. Zakładając, że znajdzie się ktoś jeszcze oprócz mnie, kto będzie chciał się pobawić w optymalne wykorzystanie pewnych synergii :) Nie wszystko jest dostępne od pierwszego kręgu, ale potencjał jest.

Poza tym fabularnie ma to sens. W końcu musieliśmy być zgraną drużyną, żeby przeżyć dłużej niż reszta kompanii ;) No i zawsze milej się współpracuje, jeśli współpraca jest owocna i skuteczna. Ja chętnie zagram którąkolwiek z tych postaci.

1) Sage - Arcane Lore, Force of Will, Tactical Insight (Tactician multiclass)
2) Shaman - Incantation, Shaman Casting, Tactician Casting (Tactician multiclass)
3) Barbarian - Path of Fury, Utter Brute, Bastion (Paladin multiclass)
4) Monk - Disciple of the Serpent, Swashbuckler (Rogue multiclass), Weapon Master

Taka drużyna ma kilka synergii:
- Shaman ma Elemental Vulnerability (2 krąg, przeciwnik dostaje dodatkowe obrażenia od żywiołu równe poziomowi atakującego), jako inkantacja nie ma rzutu obronnego (jest test ataku żeby trafić), zabawa m.in. polega na wyekwipowaniu naszych melee w broń [elemental] [fire]
- Sage ma Tactical Insight (1 krąg, premia do ataku będzie tu bezcenna dla monka, barba i inkantacji szamana, poza tym inne bajery), Hammerfall (1 krąg, używamy oczywiście wersji z fire), Canto Grey Hymn (2 krąg, darmowy ruch dla sojusznika) oraz Stitch In Time (2 krąg, dodatkowy atak dla wszystkich sojuszników w zasięgu 15 ft - z takim składem drużyny praktycznie wykańcza przeciwnika w 2 rundę)
- Monk ma Once More! (1 krąg, dodatkowy atak przy ruchu 10 ft), więc dzięki Grey Hymn Sage'a będzie miał dodatkowy atak na rundę (do 4 ataków na rundę od 2 kręgu Sage'a)
- Barb generalnie pakuje w dmg oraz trzyma się w środku drużyny, aby jego Bastion obejmował wszystkich, dzięki temu nasz szaman/tactician może używać takich miłych czarów jak bless (+1 do ataku na poziom!), sanctuary czy invisibility działających od razu na całą drużynę!
- jeśli healing albo debuff jest potrzebny, to shaman wrzuca go jako inkantację lecząc w zasięgu medium (100 ft + 10/level) obrażenia w wysokości 1d4/poziom+1d4+mod+ewentualny wmiksowany czar leczący, mogąc dodatkowo usuwać negatywne efekty dotykające postać

Czego chcieć więcej?

PS. Może rzeczywiście zaczniemy na odrobinę wyższym poziomie niż 1? :)
Ostatnio zmieniony wt sty 15, 2013 5:51 pm przez Agnostos, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: [d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 6:12 pm

Ehran pisze:
Jak prowadził nas ten zbuntowany Gordian Faerskyr?


Gordian Faerskyr nie napadał i nie łupił, wychodząc z założenia, że na wieśniakach się nie obłowicie, za to będą niezastąpieni, kiedy przyjdzie do tropienia Zgrai. Gordian raczej próbował być kondotierem, wynajmując się różnym partiom. Raczej nie byliście zbójcami, ale bardziej żołnierzami. Pewnie, że atmosfera była mniej formalna niż w zwykłym wojsku, ale tak czy owak daleko Wam było wtedy do rozbójników, nawet w stylu Janosika.

Co nie znaczy, że teraz nie możecie stać się psychopatami, wybór jest Wasz :)

I pytanie, czy na nasze głowy też wyznaczona jest już jakaś nagroda? Pewno część z nas to będą również dezerteży, ale to każdy w swej histori pewno ujmie.


Nie byliście aż tak ważni.

PPPP, coś jak Czarna Kompania? Tylko że teraz rozbita?


Tak, tak sobie to wyobrażam.

Jeśli potrzeba jeszcze jednego gracza


Potrzeba.
 
Awatar użytkownika
Ehran
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1854
Rejestracja: pt paź 17, 2008 8:33 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 9:58 pm

Agnostos, całkiem niezła kombinacja ;)

No cóż, ja jeszcze tak daleko się nie zagłębiłem w mechanikę, bym już coś samemu mógł zaproponować.
Dlatego przychylam się do twojej propozycji. Myślę, że w szczególności dla tych co nie znają mechaniki taki pre-build jest dobrą sprawą ;)

Również mógłbym zagrać kimkolwiek, choć myśle, że skłaniam się do barbarian lub ewentualnie monk. Shaman też ciekawy, ma obie wersje spellcasting w tej rozpisce, co robi z niego niezłego maga.
Ale taki skład ma oczywiście jedynie sens, jeśli faktycznie go spełnimy w pełni.
Niech reszta się wypowie, czy taka propozycja im pasuje. Przymusu nie ma i myślę, że też nie musimy w tej sesji za bardzo optymalizować (oh wiem, dziwne słowa z mych ust ;) popiół na mą głowę)
 
Awatar użytkownika
thannis
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1599
Rejestracja: wt maja 01, 2007 7:17 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

wt sty 15, 2013 10:03 pm

dobra, z PPPP wymyśliliśmy takie atuty dla mojego sage'a (jak to tłumaczyć?)

The Earth Cracks

The magical connection between you and the earth grants you special abilities.

Benefit: You bear the sigil of the Broken Earth on your skin, a tightly woven nest of hooped lines that writhe uneasily. Representing the cycle of geological time, it provides an anchor for your deathless patron whose name has been lost since before the rise of man. You gain [Tremorsense] out to 20 ft. This widens to 30 ft at 5th level. At 10th level, your [Tremorsense] widens to 40 ft.
________________________________________________________________
The Sky Empties

You know things that humans were not meant to know. Knowledge, of course, is power.

Prerequisites: The Earth Cracks

Benefit: The stars are no longer visible to you at night. When you stare up, you see great dappled ripples slowly moving across the heavens, like fabric caught in the wind. You gain the ability to [Teleport] 5 ft per character level as a move action twice per [Encounter]. At 6th level, you may use a swift action to gather a charge. This charge dissipates when you [Teleport], leaving behind a trail of electricity which deals 2 [Electricity] damage per level to anyone in a direct line between your starting point and your destination.

takie a nie inne, bo powiązane z historią postaci. PPPP twierdzi, że nie ma co za bardzo optymalizować.

Podoba mi sie wizja naszej zgrai jaką PPPP pokazałeś. Czyli nie rozbójnicy.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

śr sty 16, 2013 12:38 am

Ehran, co prawda optymalizacja damage'u wymaga licznych i subtelnych kombinacji pomiędzy klasami, jako ze opcji do wyboru jest dużo mniej niż w dnd, to mi osobiście najbardziej podoba się patent z bastionem jako narzędziem do robienia masowej wersji z prostych buffow bez podnoszenia ich poziomu. Jeśli wezmiesz barba z bastionem (reszta trackow w zasadzie dowolna, podalem przykład, który daje dość dobry dmg), to ja z chęcią zagram shamanem. To nam powinno wystarczyć na początek :)

Thannis, tez myślałem o tych atutach, znaczy się zwróciły moja uwagę. Maja klimat :) Ale wezmę coś bardziej... przyziemnego ;)
 
Awatar użytkownika
Ehran
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1854
Rejestracja: pt paź 17, 2008 8:33 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

śr sty 16, 2013 12:53 am

ok, będzie bastion.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

śr sty 16, 2013 1:29 pm

PPPP, masz jakiś szablon pod rozpisywanie postaci na Legend? W sumie mogę już rozpisać moją postać. Wbrew początkowym przemyśleniom będzie najbardziej spellcasterowa postać, jak tylko się da - shaman/tactician.
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: [d20 Legend] Na Ruinach 2

śr sty 16, 2013 7:01 pm

 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

Re: [d20 Legend] Na Ruinach 2

pt sty 18, 2013 9:10 am

Paladyn pasuje?
 
Awatar użytkownika
thannis
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1599
Rejestracja: wt maja 01, 2007 7:17 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

pt sty 18, 2013 9:18 am

paladyn? slann, błagam, tylko nie paladyn? Paladyn w hordzie najemników?
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

pt sty 18, 2013 9:35 am

thannis pisze:
paladyn? slann, błagam, tylko nie paladyn? Paladyn w hordzie najemników?

Paladyn byłby świetny. Wreszcie system, w którym jest on przyzwoicie rozpisany. Ja sam chciałem grać paladynem zanim nie przekonałem się do szamana.

Zauważ, że paladyn w Legend opisany jest od początku zupełnie inaczej. Autorzy sugerują od razu możliwości czegoś w stylu dedekowych Paladin of Tyranny albo Paladin of Slaughter.

Ja właśnie chciałem najpierw grać takim zamordystycznym, butnym i trzymającym żelazną dyscyplinę paladynem przywódcą drużyny ;)
Ostatnio zmieniony pt sty 18, 2013 9:35 am przez Agnostos, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Ehran
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1854
Rejestracja: pt paź 17, 2008 8:33 pm

[d20 Legend] Na Ruinach 2

pt sty 18, 2013 11:56 am

Paladyn może być, byle nie... ten taki stereotypowe... bo nie pożyje sobie długo ; )
 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

Re: [d20 Legend] Na Ruinach 2

ndz sty 20, 2013 1:17 pm

Rogue idący w bomby.
Są dodatkowe traki dla strzelca z karabinem?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości