Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 10
 
Awatar użytkownika
DibiZibi
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4316
Rejestracja: śr lis 15, 2006 9:50 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

sob lip 21, 2012 2:03 pm

Roger

Gobliny były sprytne, dobrze wyekwipowane. To nie wróżyło dobrze.
Pozbawiły ich słuchu i znacznie osłabiły wzrok.
Teraz albo zaatakują, gdy byli najsłabsi, albo uciekną.
Pirat zmienił broń, ale nie zmienił pozycji, nie widząc alternatywy dla czekania.

Ostatnio zmieniony sob lip 21, 2012 2:04 pm przez DibiZibi, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

sob lip 21, 2012 2:43 pm

Furion Chroster


Bard zaczął coś nucić, dopiero po chwili okazało się, że rzuca zaklęcie.

Ostatnio zmieniony sob lip 21, 2012 7:34 pm przez Jopas, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

sob lip 21, 2012 7:05 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Cienista pantera wyskoczyła z mgły i osaczyła jednego z goblinów.

 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

Re: [DnD 3.5 FR] Na ruinach

sob lip 21, 2012 11:20 pm

Eld wyszedł z mgły tylko po to, aby zobaczyć, że gobliny uciekają w popłochu w stronę drugiego krańca jaskini i powoli jeden po drugim znikają tuż z polem widzenia czarodzieja. Scena ta dość komicznie wyglądała bez udziału dźwięków. Szok i zamieszanie a jednocześnie kompletna cisza, tak jakby wszystko przebiegało ściśle według planu i każdy grymas na zielonej twarzy był wyćwiczonym ruchem. Goblin, którego osaczyła pantera lekko się zląkł, ale w gruncie zaczął uciekać razem z innymi.



TYMACZASEM POZA WALKĄ

Myśliwy nie podzielał entuzjazmu tych obcych co do radosnej pacyfikacji goblinów. Stworki bywały paskudne i o ile jeszcze z leśnymi zwierzętami można sobie było poradzić (wszak zachowywały się zwykle w oparciu o wyuczone instynkty), złośliwe gobliny, choć nie grzeszyły inteligencją, miały jej na tyle, aby jednak stanowić pewne wyzwanie. Zwłaszcza dla samotnego myśliwego w środku dziczy. BIedny chłopina został aby dalej kryć się w krzakach, gdy nagle zauważył, że niezbyt ostrożnym krokiem kolejna osoba zbliża się do jaskini. A może tylko przechodzi? Gdy dziwnie ubrany podróżnik przechodził obok krzaków, które myśliwy obrał za swoje schronienie, usłyszał szept: hej ty, lepiej się schowaj bo zaraz będzie jatka. Paru wojaków właśnie wlazło do tej jaskini rozprawić się z goblinami. Jak który im ucieknie to prosto na Ciebie!
Ostatnio zmieniony sob lip 21, 2012 11:21 pm przez dreamwalker, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Tremirenes/Młokos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 60
Rejestracja: czw cze 28, 2012 7:48 am

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

ndz lip 22, 2012 10:52 am

Hiikarion
Kto mówi? Powiedział człowiek. Zbliżył się do tych krzaków, z których dochodził głos. Dopiero teraz łowca mógł mu się dokładniej przyjrzeć. Był to młody mężczyzna z długimi kruczoczarnymi włosami w lekko podniszczonej skórzanej zbroi. Z pasa zwisał mu rapier.
Nie ma takiej potrzeby, poradzę sobie. W tej sytuacji brzmiało to nieco komicznie - chłopak nie wyglądał na nadmiernie silnego, a jego ekwipunek nie wydawał się mocno napiętnowany magią. Mimo to wyciągnął swoją broń i czekał na ewentualną burdę.
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: [DnD 3.5 FR] Na ruinach

pn lip 23, 2012 9:30 am

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

- Bułebłe - wybełkotał Eld, kiedy ujawnił się przed goblinami - Błubła! - krzyknął wyciągając z brudnego rękawa cierń wielkości dłoni, którym z wielką wprawą cisnął w jednego z goblinów. Kolec wbił się prosto w czoło zielonoskórego, natychmiast zieleniejąc i zamieniając się w gruby, czerwony kwiat. Tenże po chwili rozłożył swoje płatki i eksplodował pokrywając podłoże wokół drobnymi, ostrymi cierniami, mniejszymi kopiami tego, który cisnął Eld.

Pantera ruszyła biegiem w stronę goblinów.

 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pn lip 23, 2012 7:27 pm

Gobliny z początku nie zdały sobie sprawy z zagrożenia. Nie usłyszały jak czar jest rzucany i złowroga roślinność przebija skorupę ziemi. Dopiero gdy kolce zaczęły wbijać się w ich kruche ciała zrozumiały, że coś jest nie tak. Jeden z nich osunął się na ziemię a cierń wbity w czoło znaczył, że raczej już nie wstanie. Zdjęte trwogą, gobliny jeszcze szybciej rzuciły się do ucieczki. Mogły jednak tylko marzyć o tym, aby znaleźć się gdzieś daleko. Ciernie skutecznie blokowały ruchy. Potwory odwróciły się. Za nimi z płonącymi oczami stał elfi czarodziej. A przynajmniej tak im się wydawało w mroku. Nie było innej rady i starsi zakomenderowali atak. Dwa bełty z kuszy wbiły się w ciało elfa zanim zdąrzył ochłonąć po opuszczającej jego ciało energii magicznej rzuconego czaru. Następny miał być deszcz oszczepó, ale gobliny niemo wpatrywałyt się w świetlisty symbol, który przywał Furion. Jedna po drugiej, dzidy wypadały im z rąk gdy obserwowały świetlisy symbol.



TYMACZASEM POZA WALKĄ

- Panie, ukryj się, jeśli damy radę się schować, to nie ma sensu walczyć. No, chyba że aż tak pewien swego, ćśśśś, idą tu! - myśliwy brutalnie pociągnął nieznajomego w krzaki i sam wychylił się zza nich aby lepiej przypatrzyć się nadchodzącym. To był jego ostatni błąd, niedługo potem leżał na leśnej ściółce z gardłem przebitym strzałą charcząc coś, co ciężko było poskładać z jedno zdanie. Może gdybyś zbliżył swoje ucho do ust umierającego mężczyzny, zdołałbyś coś z tego harczenia wyłapać?

Tymczasem pod jaskinią zaroiło się od goblinów. Były dziwne ciche, nie hałasowały, nie gadały. Porozumiewały się znakami. Jeden z nich zaczął kierwoać pracą pozostałych. Koło wejścia do jaskini znajdował się omszały głaz, którym zieloni zapewne chcieli zawalić wejście. Jeśli wierzyć temu, że w jaskini są wspomniani poszukiwacze przygód, to niedługo będą mieli spory problem. No, chyba że ktoś zareaguje...

Jedna myśl niepokoiła jednak barda. Nigdzie nie widać było strzelców odpowiedzialnych za śmierć myśliwego. Widocznie pozostawali w ukryciu.
Ostatnio zmieniony wt lip 24, 2012 11:51 am przez dreamwalker, łącznie zmieniany 5 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Tremirenes/Młokos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 60
Rejestracja: czw cze 28, 2012 7:48 am

Re: [DnD 3.5 FR] Na ruinach

pn lip 23, 2012 8:30 pm


Stójcie, chyba, że chcecie mieć ze mną do czynienia. Czemu zamykacie grotę? Na zewnątrz grasuje jakiś strzelec skrytobójca, od jego reki zginiecie szybko. Od mojej zresztą też, o ile nie zaczniecie gadać. Mówił ruszając się nerwowo i obracając szpadą w ręce. Miał zamiar stanowić trudniejszy cel dla strzelca, kimkolwiek on był. Spojrzał jeszcze w miejsce, z którego wyleciał pocisk.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 24, 2012 9:45 am

Garos

Ewidentnie oszołomiony Garos nie wiedział co się dzieje. Dlaczego te gobliny walczą? W końcu przemógł się i ruszył do przodu dzierżąc w dłoni miecz. Jeśli te gobliny chciały walki, to będą ją miały.
- Nie chcieliśmy was atakować, ale jak jesteście tak głupie, to wasz problem - krzyknął, choć sam oczywiście nic nie usłyszał. - Wyjdźcie i walczcie honorowo, wy podłe kreatury!
 
Awatar użytkownika
DibiZibi
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4316
Rejestracja: śr lis 15, 2006 9:50 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 24, 2012 11:29 am

Roger

Roger miał zdecydowanie dość cwaniackich goblinów. Niezmiernie irytował go fakt iż same używały jego własnych sztuczek.
Przez mgłę widząc zarys Garosa, pirat ruszył za nim, gotów zaatakować wszystko co się nawinie.
Gobliny nie były zbyt odważne, ale ta banda była najwyraźniej całkiem spora i Roger nie rozumiał dlaczego nie podjęły walki, ryzykując pościg. Jeśli dostały rozkazy, muszą obawiać się swoich szefów bardziej niż bezpośredniego zagrożenia jakim był pirat i jego koledzy.
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 24, 2012 12:11 pm

Furion Chroster


Furion przykucnął we mgle i kontynuował śpiew, aby podtrzymać zaklęcie. Jego niezachwiana wiara we własne możliwości była silniejsza od głuchoty.


 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 24, 2012 1:45 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

W odpowiedzi na bełty kusz, Eld cisnął kulą lodu w jednego z goblinów. Niestety, chybił haniebnie, po czym wycofał się chyłkiem i zniknął między stalagmitami.

 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 24, 2012 8:14 pm

Plan Furiona był idealny. Gdyby nie dwa starsze gobliny, zieloni wpatrywaliby się w świetlisty symbol dopóki nie minęły by efekty czarów i mocy lub nie przygotowywalibyście się do walki. Jednak przewodnicy ludu szybko zaczeli otrząsać ziomków, głównie za pomocą plaskaczy gdyż gobliny dalej były głuche (jak i wy). Starsi otrząsneli dwóch młodszych, młodsi kolejnych dwóch i z tych, którzy zostali jeszcze tylko para wpatryewała się w efekt czaru Furiona. Przebudzenie miało jednak swoją cenę, gobliny nie zdąrzyły zrobić nic wiecej.



TYMACZASEM POZA WALKĄ (trwa inna walka)

Gobliny nic sobie nie robiły z krzyków barda. Właściwie to jakby go nie słyszały. Za to strzelcowi udało się namierzyć krzykacza i kolejna strzała pognała właśnie prosto w Hiikariego. Dopiero wtedy któryś z goblinów zauważyło go w krzakach, ale zamiast go zaatakować przyspieszyły prace nad kamieniem. Tym razem jednak bard miał więcej szczęścia niż rozumu, strzała wbiła się głęboko w ziemię. Strach pomyśleć co by było, gdyby zamiast tego wyglądała w klatce piersiowej poszukiwacza przygód.

Ostatnio zmieniony wt lip 24, 2012 9:10 pm przez dreamwalker, łącznie zmieniany 4 razy.
Powód:
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 24, 2012 9:12 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Elf z ukrycia obserwował Garosa prowadzącego do ataku Rogera. Czciciel Garagosa tak zainspirował maga, że ten zebrał się i szybko przypomniał sobie niezbędne formuły.

 
Awatar użytkownika
Tremirenes/Młokos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 60
Rejestracja: czw cze 28, 2012 7:48 am

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 25, 2012 8:52 am

Hilikarion
Bard wyskoczył z krzaków i wbił swój rapier w jednego z goblinów. Wyglądało na to, że atak się powiódł.
 
Awatar użytkownika
DibiZibi
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4316
Rejestracja: śr lis 15, 2006 9:50 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 25, 2012 11:13 am

Roger

Gdy wydostali się z chmury mgły pirat mógł wreszcie lepiej ocenić sytuacje. Ale nie dostarczyło to żadnej rewolucji. Ot, gobliny tłoczące się przy dodatkowym zapewne wyjściu z jaskini.
Ruszył do przodu, po drodze chwytając nóż i rzucając w starszego goblina.
Chybił jednak niemiłosiernie.
Stojąc na krawędzi zaklęcia poprawił uchwyt na rapierze i przygotowałs się do kolejnych ataków.

 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 25, 2012 11:53 am

Furion Chroster


Bard sięgnął po bicz i ruszył w stronę goblinów mając nadzieję, że coś tam zobaczy.

 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 25, 2012 12:44 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Eld wyskoczył z ukrycia i ponowił atak kulą lodu. Niestety, goblin okazał się być twardą sztuką i poza niewielkimi odmrożeniami nic mu się nie stało.

 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 31, 2012 12:00 am

Wszystkie gobliny otrząsnęły się z wpływu czaru rzuconego przez Furiona. Co jednak dalej robić? Zieloni patrzyli jak Rogeri Garos zbliżają się i strach zaglądał w oczy małym wojownikom. Kolejny bełt świsnął w powietrzu i wbił się w bok Rogera przebijając magiczną osłonę jego zbroi i wykorzystując lukę w pancerzu. Po skórzni polała się gęsta krew. Każdy skręt tułowia zaczął wywoływać potworny ból. Inne gobliny zachęcoe sukcesem jednego z przywódców zaczęły rzucać oszczepami w stronę Rogera, ale tylko jeden z nich, niezbyt wprawnie rzucony, wirował w powietrzu zamiast lecieć prosto, czym zdezorientował Rogera, który dostał lekko drzewcem po głowie.



TYMACZASEM POZA WALKĄ (trwa inna walka)

Hiikarion wbił swój rapier w jednego z goblinów, który dopiero teraz wydał z siebie jakiś dźwięk. Zaczął wrzeszczeć, przerwał panującą aż dotąd idealną ciszę. Inne gobliny pospieszyły mu z pomocą, gdy ranny zaczął z krzykiem uciekać od barda, który z zakrwawionym rapierem stał pośród tego zamieszania. Kawałek dalej gobliny otoczyły swojego ziomka i przygotowały się do walki. Z worków, prostych plecaków i wyświechtanych toreb powyciągane zostały małe morgenszterny.

Tymczasem łucznik nie próżnował. Kolejna strzała jednak znów wbiła się w ziemie i stóp barda. Kolejne ostrzeżenie, czy może szok i konsternacja?

Ostatnio zmieniony wt lip 31, 2012 12:00 am przez dreamwalker, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Tremirenes/Młokos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 60
Rejestracja: czw cze 28, 2012 7:48 am

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 31, 2012 8:20 am

Bard wykonuje kilka gestów i zaśpiewów, po czym rozgląda się za strzelcem, w kierunku, z którego nadleciała strzała.
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 31, 2012 11:31 am

Furion Chroster


Furion zaklął po czym wymacał na ziemi jakiś kamień. Rzucił czar światła na kamień, następnie rzucił kamieniem w stronę goblinów.

 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 31, 2012 12:48 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Magik ponowił atak, tym razem wspomagając się cienistą panterą, która pojawiła się znikąd i rzuciła na goblina. Tym razem Eld chciał na swojego przeciwnika sprowadzić klątwę nieszczęścia.

 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr sie 01, 2012 9:20 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Mag przez dłuższą chwilę mamrotał, po czym cisnął w goblina potężną błyskawicą.

 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

czw sie 02, 2012 8:48 am

Garos

Garos wyczekiwał na sygnał od elfa i gdy tylko go dostał zaszarżował na goblinów z niemym okrzykiem na ustach. Zanim dobiegł do przeciwników, ciernie znikły torując mu drogę do starszyzny.

Wojownik chciał wbić się ramieniem w przeciwnika i rzucić go o ścianę jak szmacianą lalkę, jednak potknął się o wystający z podłogi przyszły stalagmit i runął do przodu w niekontrolowany sposób. Podparł się o goblinie, jednak zamiast pchnąć go na ścianę, wykorzystał go do utrzymania równowagi.

Wkurzony Garos wykrzyczał nieartykułowane przekleństwo.


 
Awatar użytkownika
DibiZibi
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4316
Rejestracja: śr lis 15, 2006 9:50 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

czw sie 02, 2012 11:28 am

Roger

Jako że dzika szarża Garosa nie przyniosła rezultatów na które Roger czekał, postanowił dalej zachowywać dystans.
Zamiast własnej szarży chwycił poprostu kolejny nóż i cisnął nim w starszego goblina.
Broń odbiła się jednak od skał za którymi skrywał sie goblin.

 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: [DnD 3.5 FR] Na ruinach

sob sie 04, 2012 9:35 am

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Mag ponownie zamarł bez ruchu podczas krótkiej medytacji.

 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

sob sie 04, 2012 9:52 am

Gobliny uwolnione z cierni kontynuowały swoją dziką ucieczkę. Kilka z nich padło po drodze dobijane Waszymi ostatnimi atakami, ale reszta wcisnęła się w jakiś tunel i zbiegła. Tunel okazał się być iście króliczą norą, w ktorej nawet gobliny wciskały się z trudem.

Tymczasem gdzie indziej...

Raca oślepiła chwilowo jednego z goblinów, ale reszta stała dalej na posterunku. Dwa z nich kontynuowały pracę nad głazem, który zaczął już się ruszać z głuchym chrupaniem skał. Łucznik skryty w koronach drzew pokazał, że tym razem nie żartuje i kolejna strzała wbiła się od tyłu w ramię Hiikariona. Bard poczuł, że ramię mu sztywnieje a jego ciało ogarniają dreszcze. Reszty nie pamiętał, padł na ziemie nieprzytomny.

Ostatnio zmieniony sob sie 04, 2012 10:01 am przez dreamwalker, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

sob sie 04, 2012 1:19 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Brudny elf nie zamierzał ścigać goblinów. Kierował już się do wyjścia, kiedy ze zgrozą zauważył, że jest ono coraz mniejsze. Eld odruchowo cisnął w tamtą stronę małym piorunem, po czym ile sił w nogach popędził do reszty drużyny i na migi wyjaśnił, że powinni wracać.
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

ndz sie 05, 2012 7:34 pm

Furion Chroster


Bard podniósł swój kamień i rzucił nim za czmychającym goblinem. Dopiero wtedy spojrzał na gestykulującego Elda i w stronę wyjścia po czym wystrzelił jak z procy w tamtą stronę.
 
Awatar użytkownika
DibiZibi
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4316
Rejestracja: śr lis 15, 2006 9:50 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pn sie 06, 2012 1:11 pm

Roger

Po zakończonej walce Roger chciał przeszukać obóz. Ciekawiło go czy gobliny nie zostawiły może więcej magicznych zabaweczek. Spodobało mu się to jak je wykorzystały.
Gdy elf zaczął machać rękami wskazując na wyjście, pirat zrozumieł że coś musi być nie tak, i ruszył szybko w tamtą stronę, wychodząc na powierzchnię.
  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 10

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości