Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 10
 
Awatar użytkownika
DibiZibi
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4316
Rejestracja: śr lis 15, 2006 9:50 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

czw lip 05, 2012 8:10 pm

[b]Roger[b]

-Ruin? Z chęcią usłyszałbym o tym więcej. - Roger uśmiechnął się, klepiąc się po sakiewce.
Z całą pewnością mogło to być coś ciekawego.
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

czw lip 05, 2012 10:27 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

- To nie są zwykłe ruiny - powiedział Eld otwierając sennie jedno oko i klepiąc brudną łapą sakiewkę Rogera - To ruiny zamku Kilgrave. Czary. Dużo dziwnych roślin. Na powierzchni nic ciekawego. Co innego pod spodem. Nieumarli. Znałem kogoś, kto upierał się, że w podziemiach znajduje się magiczne jeziorko. W skrócie - mag głośno ziewnął - bardzo niebezpieczne miejsce. Nieumarli, łapiesz. Na nich brudne sztuczki typu - czarodziej ziewnął jeszcze głośniej - typu mierzenie w witalne, wrażliwe punkty ciała nie... Nie... działają - Eld nie kontynuował wywodu. Już spał.

 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pt lip 06, 2012 12:16 pm

Furion Chroster


Spojrzał na elfa i pokręcił głową. - Jak niedźwiedź podczas zimy... - Zwrócił się do przytomnej części drużyny. - Skupmy się na goblinie, potem będzie czas na badanie ruin. No chyba, że tam właśnie są te pokraki to upieczemy dwie pieczenie na jednym ogniu. - Uśmiechnął się.
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: [DnD 3.5 FR] Na ruinach

ndz lip 08, 2012 9:01 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Kiedy mag się zbudził z kolejnej drzemki i zorientował, że jego towarzysze są w trakcie kolnej rozmowy o pogodzie, rzekł:
- Po mojemu zróbmy tak. Ja się jeszcze prześpię, a wy włożycie rzeczy łowcy i mnie na muły. Potem łowca będzie dla nas tropił tego goblina. Co ty na to, człowieku? - zapytał myśliwego - I masz jakieś imię?
Wytrząsając kolejne muły z sakwy, Eld czekał aż łowca się przedstawi. Następnie czarodziej zapadł w kolejną drzemkę.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pn lip 09, 2012 2:39 pm

Garos

Korzystając z chwili przerwy, Garos wykąpał się, wyczyścił miecz i zbroję, i zasiadł do jedzenia. Przysłuchiwał się trochę wypowiedziom innych, bowiem jego zdanie było znane wszystkim. On idzie tam, gdzie będzie walka, a gadanie zostawia innym. Tym razem jednak sytuacja nie była klarowna.
- Co wiemy o tym goblinie i co wiemy o tych ruinach? - spytał - Na czym możemy szybciej zbić większy majątek, co? Furion? - Garos mimo niezbyt bystrego umysłu, potrafił być zadziwiająco gładki w gadce, perswazji i sztuce manipulacji. Oczywiście ruiny pełne nieumarłych to o wiele pewniejszy przeciwnik i walka, niż uganianie się za ognistym goblinem, więc mężczyzna próbował przekonać towarzyszy do wybrania tej właśnie drogi. - Czy ktoś oprócz nas zajmuje się goblinem? Bo jeśli nie, to co nam szkodzi rzucić okiem na ruiny? Może znajdziemy tam coś przydatnego w walce w ognistym? spytał reszty.
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 10, 2012 3:10 pm

Furion Chroster

- Czarodziej, który dał nam zlecenie zajmował się tym osobiście zanim przejęliśmy zlecenie. Wątpię żeby zatrudnił kogoś jeszcze do tej roboty. Znasz cenę ze głowę tego goblina.
- Wzruszył ramionami. Nie miał ochoty mówić o konkretnych sumach przy myśliwym. - Co do ruin... Kto wie, może jakiś szlachetka ukrył tam swój skarb przed wojną, a może są tam tylko stare kości.

Ugryzł kęs mięsa. - Zawsze możemy zahaczyć o te ruiny po drodze do goblina, lub na powrocie.
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 10, 2012 3:17 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

- Nie ma tam niczego... - wymamrotał sennie Eld - oprócz tego jeziorka. Wyższe piętra są dokładnie wymiecione nawet z mebli, z niższych mało kto wrócił. Ten zamek zniszczyła Mystra, synu - elf zwrócił się do Furiona pouczając człowieka - To nie jest zwykłe miejsce.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 11, 2012 9:21 am

Garos

Garos wzruszył tylko ramionami. - Mnie jest obojętne. Z goblinem nikt nas nie goni i z nikim sie nie ścigamy, ale jak tam chcecie. - machnął ręką i zaczął pakować swoje tobołki na muła - Dziwne tylko, że nikt nie chce sprawdzić zamku w którym była bogini magii - dodał pod nosem.
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 11, 2012 10:55 am

Furion Chrster

- Nie twierdzę, ze nie chce zbadać tych ruin. - Westchnął - Zamek ciągle będzie tu stał jutro czy pojutrze, a goblin może w każdej chwili zdecydować, że czas na przeprowadzkę. Załatwmy szybko sprawę goblina to będziemy mieli mnóstwo czasu na szlajanie się po ruinach.
 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

czw lip 12, 2012 6:27 am

Ostatnie kawałki pieczeni zostały zjedzone albo zapakowane. Drzwi do chaty w końcu udało się wstawić i ekspedycja ruszyła. Początkowo szukanie śladów nie szło za dobrze. Myśliwy motał się i znalazł kilka dzikich zwierząt, za każdym razem przekonany, że tropi najprawdziwszego goblina. Po dwóch godzinach łażenia po krzakach i rozpadlinach chyba wreszcie udało się trafić na prawdziwy trop. Był to ślad po obozie, który rozbiły tu gobliny i prawdopodobnie był wśród nich ten, którego szukacie. Trochę wiecej pewności dał Wam ślad, który sami znaleźliście - ognisko wyglądało jakby ktoś je podpalił kulą ognia zamiast użyć tradycyjnych metod. Na miejscu było kilkanaście mniejszych śladów nadpalonych roślin albo ziemi.

Później tropienie goblinów było już proste. Zostawiały po sobie całą szeroką ścieżkę pokrytą swoimi śladami. Myśliwy jednak spisał się również świetnie i wyszukiwał nawet miejsca, w których jeden z goblinów odchodził od grupy w krzaki za potrzebą. Celem Waszej podróży było wejście do jaskini, przed którym leżały dwa goblińskie trupy.
- To na pewno tam - stwierdził mysliwy, gdy dla bezpieczeństwa siedzieliście w krzakach niedaleko wejścia- slyszcie jak wrzeszczą? - rzeczywiście, z jaskini doszły właś właśnie jakieś wrzaski, choć w tym przypadku brzmiało to trochę jak lament. Ktoś musiał już przed Wami najechać ich siedzibę.
 
Awatar użytkownika
DibiZibi
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4316
Rejestracja: śr lis 15, 2006 9:50 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

sob lip 14, 2012 12:23 am

Roger

-To co panowie, czekamy aż sami się wybiją, a potem kopiemy leżacych? Czy wbijamy do środka? - Czekanie bylo bezpieczniejsze, ale nie specjalnie uśmiechała mu się opcja że goblinowi uda sie uciec. Był w końcu magiem.
Pirat skoncentrował się na dźwiękach dochodzących z jaskini starając się dociec, do kogo należą (czy są tam tylko gobliny).
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

sob lip 14, 2012 9:51 am

Furion Chroster

- Eeee... Gros by nam nie wybaczył utraty okazji do bitki. Może ktoś zrobi rekonesans zanim wejdziemy ? - Rozejrzał się po towarzyszach. - Ktoś kogo na pewno nie zauważą.
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

ndz lip 15, 2012 12:29 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Eld w końcu jęknął budząc się z niesłychanie długiej drzemki.
- Błe - powiedział wyrzucając z grzywy brudnych włosów co większe gryzonie, które tam zamieszkały - Już zabiliście tego goblina?
Po wyjaśnieniu sytuacji czarodziej orzekł:
- Słusznie mówisz, Furionie. Wykorzystam teraz pradawną elfią sztukę leśnego kamuflażu i na własne oczy przekonam się, co się tam dzieje - po czym padł na ziemię i zaczął czołgać się w kierunku jaskini. W międzyczasie sylwetka elfa rozmyła się i w końcu Eld przestał być widoczny gołym okiem.

 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pn lip 16, 2012 10:02 am

Garos

- Doprawdy wspaniały łowca. - skonstatował Garos - Wiemy gdzie te gobliny szczają, ale jeszcze żadnego żeśmy nie znaleźli - kolejne godziny zmarnowane na obserwowaniu krzaczków, tylko coraz bardziej irytowały Garosa, więc gdy tylko znaleźli jaskinię, mężczyzna uśmiechnął się szeroko.

- Nie ma co czekać i się skradać jak tchórze! - rzucił swym donośnym głosem i wyszedł z krzaków kierując się w stronę jaskini. - Wstawaj elfie, po co się dodatkowo brudzisz? - spytał przechodząc obok znikającego czarodzieja. Podszedł do ciał goblinich i ruszył je butem. - Jeśli jest tu kto, niech się pokaże i stanie do równego boju, jeśli jego zamiary są niecne! - powiedział rozglądając się wokoło.
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pn lip 16, 2012 12:37 pm

Furion Chroster


- Ehh... I tak gobliny pewnie by wywęszyły elfa. - Westchnął i podniósł się z trawy. - Garos, niech się tarza, może jak będzie wystarczająco brudny to to wszystko z niego odpadnie! - Wyszedł z krzaków i krzyknął w stronę jaskini. - Oczywiście możecie się też poddać, no chyba, że macie tam samych idiotów gotowych umrzeć bezsensownie.
 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pn lip 16, 2012 11:56 pm

Eld zaczął się skradać a Garos i Furion narobili hałasu. Taktyka drużynowa wzięła w łeb, ale nie okazało się to tak do końca beznadziejne. Głośne dotąd rozmowy goblinów stawały się coraz cichsze, przekszałcając się w ostrzegawcze syki i półsłówka. Zieloni chowali się po kątach i gdy Eld dotarł trochę bardziej wgłąb jaskini, na miejscu zastał opuszczone pobojowisko. Palenisko było rozgrzebane i dymiące, spalony garnek leżący obok, przewrócony już chyba wcześniej bo zimny i pusty, między stalagmitami oczy i błysk broni, wiele śladów krwi i tron, a przynajmniej coś na jego podobieństwo - fotel przykryty jakimś ozdobnym kocem, również zachlapany obficie. Czuć było niedawne działanie słabych zaklęć i widać było ich efekty - nadpalone posłania i kilka świeżo ściętych stalagmitów, z którymi raczej nie poradziły by sobie goblińskie scyzoryki. Eld obserwował to wszystko o gobliny cały czas wypatrywały, czy ktoś czasem nie nadejdzie z wejścia do jaskini. Wciąż prowadzone szeptem zajadłe dyskusje sugerowały, że zieloni nie bardzo wiedzą co właściwie mają teraz zrobić. Na pewno jednak nie zamierzali wychodzić na pewną śmierć jak życzyłby sobie tego Garos ani poddawać się jak proponował Furion.

Ostatnio zmieniony pn lip 16, 2012 11:59 pm przez dreamwalker, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

wt lip 17, 2012 3:57 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Nie ma nic nudniejszego niż zwiad. Niewidzialny dla oka elf siedział między goblinami i nasłuchiwał ich rozmów i biadoleń. Większość z nich stanowili młodzi, nieopierzeni wojownicy. Gdyby nie obecność pary bardziej doświadczonych zabijaków, gobliny prawdopodobnie by już spanikowały. Cała grupka liczyła łącznie koło dwudziestu istot.

Po chwili Eld pojawił się pośród swoich towarzyszy:
- Ktoś do nich przyszedł, zabrał coś ważnego... - ziewnął głośno - i poszedł sobie. Używał ognistej magii.
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 18, 2012 10:00 am

Furion Chroster

- Pięknie, minęliśmy się ze skurczybykiem.
- Zaklął pod nosem. - Co robimy z tymi paskudami ? Wypadałoby ich przynajmniej przesłuchać.- Jego dobry nastrój ustąpił miejsca irytacji. Obmyślał plan działania, co był do niego niepodobne, zwykle szedł na żywioł.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 18, 2012 10:41 am

Garos

Nikt nie odpowiadał. Cisza. Garos chciał wejść już do jaskini, ale w tej chwili wyszedł z niej elf. Mężczyzna wysłuchał co brudas ma do powiedzenia, po czym bez większego namyślunku wszedł do jaskini. Miecz miał cały czas na plecach, nie robił żadnych agresywnych ruchów. Oprócz pewnego kroku, pewności siebie i zawziętości w oczach. - Hej wy tam. - krzyknął do goblinów - albo odpowiecie mi na pytania, albo was rozsmaruję po ścianach tej jaskini.



* zastraszanie
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 18, 2012 11:16 am

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Widząc, że Garos nie ma ochoty bawić się w przebieranki, Eld ruszył za nim, gotów do użycia jednego ze swoich najsilniejszych zaklęć.

 
Awatar użytkownika
DibiZibi
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4316
Rejestracja: śr lis 15, 2006 9:50 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 18, 2012 9:02 pm

Roger

No, nie ma to jak taktyka i praca zespołowa.
Roger poszedł za resztą, wchodząc do jaskini na samym końcu i stając w przejściu, tak żeby gobliny musiały znaleźć się w jego zasięgu gdyby chciału uciec. Dłoń położył na rapierze, gotów dobyć go w każdej sekundzie. Na razie jednak nie zrobił nic więcej, czekając aż towarzysze, dyplomatcyznie, lub nie, zdecydują co nastąpi dalej.
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

śr lip 18, 2012 11:08 pm

Furion Chroster


Wziął głęboki wdech i ruszył razem z grupą. Śmierdzące gobliny i Eld w zamkniętej przestrzeni nie wróżyły przyjemnych doznań zapachowych. - Nie prościej by było wykurzyć ich dymem ?
 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

czw lip 19, 2012 8:58 am

Eld pokonał drugi raz dwadzieścia metrów wąskiego korytarza. Garos i reszta po raz pierwszy, więc co i raz wpadali na jakiś stalagmit albo obrywali od dziwacznie uformowanego sufitu i zwisających z niego stalaktytów. Nic dziwnego, że zieloni nie zareagowali na nawoływania Garosa. Po takim odcinku krętego korytarza do goblinów docierał pewnie tylko sam głos z nierozróżnialnymi słowami. Doszliście w końcu bez niespodzianek do większej przestrzeni, gdzie znajdowało się obozowisko. Początkowo nie było widać gobilnów, jakby pochowały się jeszcze dalej, jednak gdy zaczęliście się rozgląać któryś z nich nagle krzyknął i w Waszą stronę poleciało kika kamieni. Nie były to jednak zwykłe kamyczki pozbierane z ziemi a towar alchemiczny wysokiej jakości

Ostatnio zmieniony czw lip 19, 2012 8:58 am przez dreamwalker, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

Re: [DnD 3.5 FR] Na ruinach

czw lip 19, 2012 11:12 am

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Huk grzmotów ogłuszył brudnego elfa. Pozbawiony jednego ze zmysłów Eld tylko bezsilnie wskazał stalagmity za którymi ukrywały się przyczajony gobliny.

 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

czw lip 19, 2012 10:29 pm

Furion Chroster


Ogłuszony bard musiał podeprzeć się ściany jaskini, aby nie upaść.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pt lip 20, 2012 8:25 am

Garos


- Osz wy kurwy! - ryknął Garos dobywając Zgubę Tempusa. Mężczyzna doskonale widział w ciemnościach i wiedział skąd poleciały kamienie. - Wolicie śmierć, niż rozmowę? Chodźcie tu- krzyczał ogłuszony.
Ostatnio zmieniony pt lip 20, 2012 8:26 am przez Suldarr'essalar, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
DibiZibi
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4316
Rejestracja: śr lis 15, 2006 9:50 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pt lip 20, 2012 8:14 pm

Roger

Pirat nie miał dostatecznie dużo szczęścia i nie zdołął zatkać uszu. Głosny łoskot wstrząsnął nim, pozbawiając słuchu, na szczęście nie odcinając pozostałych zmysłów. Tak czy inaczej, Roger nie widział jednak w swoim zasięgu żadnych przeciwników. Dobył więc noża, czekając aż któryś z goblinów zdecyduje się wychylić.

Ostatnio zmieniony pt lip 20, 2012 8:14 pm przez DibiZibi, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Jopas
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lis 12, 2010 5:19 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pt lip 20, 2012 8:33 pm

Furion Chroster

- A już myślałem czy by was nie przekupić pysznymi ciastkami! Pieprzone pokurcze! Kurwę, która tym rzuciła osobiście przybije jajami do ściany! - Tego już było za wiele, zaatakować ich bez ostrzeżenia to jedno. Ale pozbawić drużynę możliwości słuchania pieśni Furiona to pogwałcenie wszelkiej etykiety, nawet w goblińskich standardach!


 
PPPP
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4823
Rejestracja: śr gru 01, 2004 7:17 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pt lip 20, 2012 9:18 pm

Eldiflan Celahir-Hosliv’sir Findaráto Miritar

Eld zniknął w mroku wypełniającym jaskinię.

Chwilę później przy jednym ze stalaktytów pojawiła się cienista pantera. Drapiąc o skałę nierzeczywistymi pazurami wskazała sojusznikom Elda, gdzie czai się wróg.

 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

[DnD 3.5 FR] Na ruinach

pt lip 20, 2012 10:06 pm

Gdy ucichło dudnienie wywołane przez kamienie burzowe w uszach dudniło Wam nadal. Gobliny poukrywane za kawałkami skał wcale nie kwapiły się do wyjścia. Jeden z nich wychylił się, Garos kątem oka zdąrzył zauważyć, że to ten po prawej. Zielony znów rzucił czymś w Waszą stronę. Chyba nie trafi. Przedmiot upadł na podłogę i potoczył się kawałek w Waszą stronę. A potem wybuchnął chmurą mgły, która pozbawiła Was kolejnego zmysłu. Gobliny wyraźnie nie zamierzały walczyć, do tego dysponowały całkiem niezłym ekwipunkiem. Ciekawe skąd?

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 10

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości