Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

czw gru 01, 2005 10:13 pm

Przypomnę tylko, ze w wywiadzie udzielonym przez Lucasa padło stwierdzenie, iż SpecEd nie spełnia do końca jego oczekiwań i możnaby coś tam ulepszyć. Tak więc jak usłyszymy echa wiwatów w ośrodku Mustafar, nie zdziwiłbym się zbytnio.

A scena wiwatów jest niekompletna, gdyz nie widzimy fety na Dagobah i Hoth. :)
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

czw gru 01, 2005 10:40 pm

Deckard pisze:
SpecEd nie spełnia do końca jego oczekiwań i możnaby coś tam ulepszyć.

Zawsze można conieco poprawić...

Deckard pisze:
A scena wiwatów jest niekompletna, gdyz nie widzimy fety na Dagobah i Hoth. :)

Ty nie kracz bo sie jeszcze doczekasz ;).
 
Awatar użytkownika
ZlyPorucznik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: wt lis 15, 2005 12:45 pm

czw gru 01, 2005 10:54 pm

Dagobah i Hoth Już widzę te szalejące tłumy Tauntaunów, Wamp i Mynocków. Te transparenty:
"Vivat Republica!!!" "Stoważyszenie stworów bagiennych pozdrawia Luke'a"
itp.

A swoją drogą małe pytanko do kolegów bo coś mnie męczy, a nie jestem pewien czy mam rację: W Nowej Nadziei Luke z Obim przy sandcrawlerze Jawów (już rozpierniczonym) podejrzewa tuskenów, a Obi mówi że "blaster fire" jest "to precise for sandpeople" (wiem że nie słowo w słowo).
Tuskeni mają, o ile mi się wydaje nie blastery ale broń balistyczną więc jakim trzeba być niedołęgą, żeby pomylić sład blastera i kuli?
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

czw gru 01, 2005 11:24 pm

ZlyPorucznik pisze:
W Nowej Nadziei Luke z Obim przy sandcrawlerze Jawów (już rozpierniczonym) podejrzewa tuskenów, a Obi mówi że "blaster fire" jest "to precise for sandpeople" (wiem że nie słowo w słowo).


Tak. I tutaj docieramy do scen ktorych nielubie bardzo - mianowicie do wiekszosci scen ze szturmowcami w starej trylogii. Sa zwykle tak niesamowicie nieskuteczni ze trudno powiedziec jakim cudem Imperium sie jeszcze trzyma w kupie. Chyba ze wcale nie jest az tak nielubiane ;-)
Z tego smaego powodu bardzo lubie w nowej trylogii (i w CW ;-) ) sceny z klonami. Tutaj widac ze to doskonale przygotowane wojsko, ktore wie co robi, nie spawacz konstrukcji stalowych ktoremu dano blaster do reki jakw OT ;-)
 
Awatar użytkownika
ZlyPorucznik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: wt lis 15, 2005 12:45 pm

czw gru 01, 2005 11:52 pm

Bracie Far-Mazonie witaj w domu :D
Dlaczego jeśli GL wzoruje klony na armii amerykańskiej (co widać po ich taktyce działania, a znam się na tym) stojących po stronie " prawych do bólu" Jedi to są precyzyjnymi profesjonalistami , na których miło popatrzeć

Natomiast kiedy mamy szturmowców imperium na usługach zła to strzelając z blastera na odległość 10 metrów trafiają najwyżej w stodołę, a ich najbardziej wysublimowaną taktyką na polu bitwy jest: "Urrrrrrra!!!! za Imperatora".

Do jasnej Anielki! przecierz klony zostały zastąpione "natural born" kadetami właśnie ze względu na lepszą skuteczność tych mających matki.

Porawiając skuteczność armii (przyszłego) Imperium George zepsuł legendę i nimb tajemniczości mojej ulubionej po Vaderze postaci świata GW Boby Fetta. Dlaczego nie odpuścił Bobie i wyskoczył z kowbojem Jango?
 
Awatar użytkownika
NLoriel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 139
Rejestracja: czw gru 02, 2004 12:22 pm

pt gru 02, 2005 1:31 am

ZlyPorucznik pisze:
Tuskeni mają, o ile mi się wydaje nie blastery ale broń balistyczną więc jakim trzeba być niedołęgą, żeby pomylić sład blastera i kuli?

AFAIK Tuskeni korzystali z obu typów broni - i energetycznej, i balistycznej. Ot, brali, co im w łapki wpadło.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

pt gru 02, 2005 8:38 am

# Mnie rozbijają jeszcze dwa motywy... ten na Gwieździe śmierci (głównie w bloku więziennym), gdzie nasówa mi się nieodparcie jeden cytat z Pratchetta:

"Mogą być nazywani Gwardią Pałacową, Strażą Miejską albo Patrolem. Niezależnie od nazwy, racja ich istnienia - w każdym dziele fantasy heroicznej - jest taka sama. To znaczy, mniej więcej w rozdziale trzecim (albo w dziesiątej minucie filmu) mają wbiec do komnaty, po kolei i pojedynczo atakować bohatera i ginąć. Nikt ich nigdy nie pyta, czy mają na to ochotę."
- Terry Pratchett


# Druga sprawa to RotJ. Pewien wyrąbisty cytat z Imperatora:

"An ENTIRE LEGION of my BEST troops is waiting for them..."
- Palpatine


No więc ten entire legion najlepszych szturmowców został zmasakrowany przez stado pół-metrowych włochatych miśków :?.

Widać trzeba było umożliwić bohaterom przetrwanie swoich planów... chyba troche flanelowiec przedobrzył :(. I gdzie te (pozostałości choćby) po ARC Troopers?
 
Awatar użytkownika
mOrF3u$
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 730
Rejestracja: wt mar 29, 2005 1:27 am

pt gru 02, 2005 10:37 am

No więc ten entire legion najlepszych szturmowców został zmasakrowany przez stado pół-metrowych włochatych miśków .


A więc. Szturmowcy nie spodziewali sie ataku o 3 razy mniejszych od siebie miskow. Jezeli takie stworzenia, maja całekiem dobrą taktyke ( nie bede mówił o broni :S kamienie i kije :/) mogą coś zdziałac. Wątpie by coś zdziałały w NT, gdzie klony byly o wiele lepsze niż w OT. Ale przyznam cii racje. GL mógłby zastąpic mieszanców Endoru, np Wookimi. Było by o wiele lepiej. Za to w EIII zamiast Wookich, dałby inna planete. Ale cóz. Nie dokonca wiadomo czym sie kreował GL :).
 
Awatar użytkownika
ZlyPorucznik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: wt lis 15, 2005 12:45 pm

pt gru 02, 2005 10:50 am

SethBall: Kapral Marchewa na prezydenta! :razz:

I to jest odwieczny problem filmów amerykańskich.
Nasz dzielny i sprytny hero pokonuje zastępy niewymownie głupich i nieudolnych przeciwników.
Dlaczego za wielką wodą nie chcą zrozumieć , że główny bohater bedzie miał większy prestiż wśród widzów, jeśli pokonywani przezeń wrogowie będą sprytni i skuteczni.
Kto zdobędzie większe uznanie myśliwy który upoluje z automatu 10 królików, czy ten który w nożem w dłoni pokona dzika?

Nie dokonca wiadomo czym sie kreował GL


Lucas w nowej trylogii na siłę starał się wcisnąć wiele odnośników do oryginalnej trylogii takim wciśniętym bez sensu był Chewiee w 3 epizodzie i oba droidy, a już najbardziej boli mnie wciśnięcie Boby Fetta, po co za co?
 
Awatar użytkownika
NLoriel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 139
Rejestracja: czw gru 02, 2004 12:22 pm

pt gru 02, 2005 12:18 pm

mOrF3u$ pisze:
GL mógłby zastąpic mieszanców Endoru, np Wookimi.

Tak właśnie miało być - tymczasem zrobił odwrotnie ;)
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

pt gru 02, 2005 1:22 pm

Gdy ludzi kupa i Herkules wiecie co dalej. Wspomniany entire legion składa sie z trochę ponad 100 szturmowców i kadry oficerskiej, oraz 4 AT ST i paru patroli zwiadowców na speederbike`ach. Natomiast do Ewoków nie mam żadnego zarzutu - były małe, sprytne, a przede wszystkim oddane. Coś jak nasi lotnicy w czasie II WŚ, gdy krążyło obiegowe powiedzenie, że Polak poleci choćby na dzrwiach od stodoły i jeszcze zestrzeli paru szkopów.

A głupawka szturmowców? W końcu to film przygodowy. Ogląda sie fajnie, czego chcieć więcej? Przynajmniej nie mamy patentów z RotK. Co by było, gdyby Solo/Luke wytrzymał uderzenie łapą AT ST/ AT AT, tak jak to czyni Aragorn w końcowej bitwie u wrót Czarnej Bramy, blokując cios wyprowadzony przez, bagatelka, 4 metrowego trolla. Użył Mocy?
A zarzutu nie mam do pilotów imperialnej floty - skurczybyki są skuteczne, jak trzeba. Widać flota zawsze górą!
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

pt gru 02, 2005 3:02 pm

ZlyPorucznik pisze:
SethBall: Kapral Marchewa na prezydenta!

Mógłbyś z łaski swojej przestać mnie przekręcać? ;).

ZlyPorucznik pisze:
I to jest odwieczny problem filmów amerykańskich.
Nasz dzielny i sprytny hero pokonuje zastępy niewymownie głupich i nieudolnych przeciwników.

Ano racja... :?

Deckard pisze:
Coś jak nasi lotnicy w czasie II WŚ, gdy krążyło obiegowe powiedzenie, że Polak poleci choćby na dzrwiach od stodoły i jeszcze zestrzeli paru szkopów.

To fajnie, ale nie porównuj polskich lotników do Ewoków... :?

Deckard pisze:
A głupawka szturmowców? W końcu to film przygodowy. Ogląda sie fajnie, czego chcieć więcej? Przynajmniej nie mamy patentów z RotK.

Ta. My mamy swoje patenty... też są niczego sobie ;).
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

sob gru 03, 2005 2:42 pm

SethBahl pisze:
Ta. My mamy swoje patenty... też są niczego sobie


A jakie to (pomijam CW)??
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

sob gru 03, 2005 5:34 pm

Dobrze że napisałeś że bez CW ;)...

1. Stado włochatych miśków z dzidami rozwala legion uzbrojonych po zęby żołnierzy regularnej armii...

2. Astromech rozwalający 2x SuperBattle droid (teoretycznie zaprogramowane w celu anihilacji wszelkiego republikańskiego paskudztwa)...

3. 8-latek rozwala Capital Ship TF sterujący droidami strzałem torped w główny generator znajdujący się w hangarze (w każdym słowem skala absurdu narasta :?...)

i tak można mnożyć... albo przymknąć na to oko... ;].
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

sob gru 03, 2005 6:03 pm

SethBahl pisze:
albo przymknąć na to oko...

Co miłosiernie czynimy :)

Miśki zostawcie w spokoju, to było Ewoks elite commando, a Wy sie nie znacie :P
 
Awatar użytkownika
ZlyPorucznik
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: wt lis 15, 2005 12:45 pm

sob gru 03, 2005 6:19 pm

Dla mnie 1 epiod jest najgorszy w nowej trylogii.
A generator w hangarze zwalił mnie z nóg. To jakbym założyl w domu najdroższy alarm kraty itp a klucz do drzwi położył pod wycieraczkę. (Chociaż amerykanie zostawiają kluczyki do samochodu za podsufitką :wink:

Zawsze przeciwnicy naszego hero to idioci wybiegający falami na spotkanie broni bohatera.

I epizod droidy "Roger-doger" potrafią biec do przodu do czasu spotkania miecza świetlnego. Von Clausevitz byłby z nich dumny.

II Epizod to samo tyle, głupich droidów dochodzą kręcące się bez ładu i składu wielkie machiny kroczące wyjęte żywcem z "Wojny światów" Wellesa i Atakujący tylko rojem Genosianie.
W przeciwieństwie do nich Clone troopersi wykazują doskonałą znajomość współczesnego pola walki i są zabójczo precyzyjni.

III Epizod to dalszy marsz Klonowanej machiny wojennej i pokaz baletu kanonierek i desantującej się z nich piechoty wspieraniej artylerią (naprawdę to mi się podobało). O przeciwnikach nie wspomnę przez grzeczność

Nagle nasi dobzry boaterowie zmieniają barwy klubowe i:
Epizody 4-6 Armia imperium durnieje tabuny bezmyślnych szturmowców wbiegają do hangaru z ostrzeliwującym się Sokołem Millenium tylko po to by zginąć w blasku imperium.
Na gwieździe śmierci dają się nabrać na wyjaśnienia C3PO i wcale ich nie dziwi, że jedyny złoty protocol droid jakiego w życiu spotkali wskazuje im kierunek ucieczki intruzów.
A najbardziej rozwalił mnie scout trooper w RotJ pilnujący tylnego wejścia na Endorze. Przebiegający Han puknął go w ramię, a ten ...pobiegł za nim :shock: Luuudzie.

Zresztą to tak jak z Niemcami w filmach wojennych, jeżeli jesteś alianckim commando każdy żołnierz wehrmachtu pozwoli ci się zajść od tyłu, albo będzie krzyczał "Halt" zamiast strzelać od razu
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

sob gru 03, 2005 6:32 pm

ZlyPorucznik pisze:
każdy żołnierz wehrmachtu pozwoli ci się zajść od tyłu, albo będzie krzyczał "Halt" zamiast strzelać od razu

Hm... grałeś w commandosów?

Gdyby ST nie zdurnieli, to Rebelia nie miała by szans na powodzenie.
Podobnie można przyczepić się so Sienara, że nie wyposażył TIE F i I w generatory pola... Każdy wie, że bez pola pierwsze trafienie w 90% przypadków robi z myśliwca ładną pomarańczową ognistą przestrzeń... A Rebelianci mają X-wingi z napędem nadswietlnym, tarczami i wszelkimi innymi bajerami :/

Tak, ta bezsensowna dysproporcja mnie irytuje najbardziej.
TIE F zostały zaprojektowane jako podstawowe myśliwce Imperium, Interceptory miały być myśiwcami przewagi przestrzennej i być odpowiedzią na X, ale konstruktorzy zapomnieli o tarczach... litości...
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

sob gru 03, 2005 6:43 pm

no i w PiSdu... całą misterną taktykę imperium biorą diabły, bo rebel w jednym X'e może rozwalić cały squadron TIE'ów... bleh :?

[ale to dalej nie to samo co troll :P]
 
Awatar użytkownika
Draam
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 0
Rejestracja: sob kwie 09, 2005 10:18 pm

sob gru 03, 2005 11:19 pm

Podobnie jak pilot TIE Fightera może zestrzelic całkiem sporo X-wingów (oczywiście musi mieć cholernie dużo szczęścia, żeby nie trafić na takiego np. Luke'a albo Wedge'a :razz:), w każdym razie w filmie. Za przykład daję choćby atak na Gwiazdę Śmierci, gdzie wszyscy mniej ważni piloci Rebelli padali jak muchy po jednej serii TIE F (zupełnie jakby X nie miały tarcz :)).

A co do najlepszych scen to prawie wszystkie z obu trylogii :D... no ok 'Victory celebration' na końcu ROtJ - kocham ją !
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

sob gru 03, 2005 11:48 pm

Draam pisze:
'Victory celebration'

[OT]Kurtka no... przez te wszystkie dysputy jak widze słowo 'Victory' to od razu o niszczycielu myśle... Coscie mi zrobili?! :P[/OT]
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

ndz gru 04, 2005 1:01 pm

SethBahl pisze:
Coscie mi zrobili?!

Mind control?:)

Draam pisze:
Podobnie jak pilot TIE Fightera może zestrzelic całkiem sporo X-wingów (oczywiście musi mieć cholernie dużo szczęścia, żeby nie trafić na takiego np. Luke'a albo Wedge'a ), w każdym razie w filmie. Za przykład daję choćby atak na Gwiazdę Śmierci, gdzie wszyscy mniej ważni piloci Rebelli padali jak muchy po jednej serii TIE F (zupełnie jakby X nie miały tarcz ).


Powiem tak- Na DS stacjonowało więcej myśliwców, niż cała rebelia miała dostępnych. Na oko duuuużo więcej, więc nic dziwnego, że jak jest stosunek sił 2-3 do 1 to padają jak muchy biedni Rebele... Ale faktycznie X-y padały zbyt szybko, nigdzie nie było widać, żeby tarcze przejmowały energię strzałów, zwłaszcza w kanionie DS podczas nalotu bombowego...
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

ndz gru 04, 2005 2:19 pm

Tak na oko to tych mysliwców w scenie E IV jest :10! Plus klucz Vadera.

O "i jeszcze to!" <tadam> (salwa torped mknie w strone generatora) pisałem. Lucas sam nie wiedział, jak pokazać bitwę małym widzom. Rozejrzyjcie sie po kinie - młoda część widowni naprawde jest zabajerowana. George wyhodował sobie nowe pokolenie nabywców.

Porucznik wspomniał o nadziei, iż nowe epizody beda zrobione dla fanów starych. Ahem - fanów jest trochę mniej (trzeba wyrabiać na nowy dom i studia dzieci), poza tym głównym odbiorcą jest amerykański fan. Ogladaliście Fahrenheit 9/11? Jest tam pokazana reklamówka "Wstąp do Gwardii Narodowej". Śmigłowce, szybka muzyka, raztowanie niewinnych, minigun pod ręką, zachodzace słońce - i to działa. Amerykanie jak już sami wspomnieliscie lubią oglądac swoich niezwycieżonych bohaterów, choc dawniej bywało inaczej (i dlatego Cyberpunk i jego filary w postaci filmów z lat 80tych <Die Hard1 i 2, Obcy> bardzo mi odpowiadały).

A z inteligencją pilotów klonów też można podyskutować - przyjrzyjcie sie uważnie scenom bitwy w E III - czy gdziekolwiek widzicie ARC 170 siedzące na ogonie jakiejś maszynie SS? W ani jednym kadrze. Buehehe.

Seth - entire legion to na oko 200 osób + 4 ATST. Pewnie jest ich więcej - natomiast Ewoki tworzą nie stado, ale hordę. A walki uczyły się zwiewajac przed Goraxem. Zresztą dostają tak po dupie, że szkoda gadać. Trud wart upamiętnienia w filmie.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

ndz gru 04, 2005 2:30 pm

Deckard pisze:
Seth - entire legion to na oko 200 osób + 4 ATST. Pewnie jest ich więcej - natomiast Ewoki tworzą nie stado, ale hordę. A walki uczyły się zwiewajac przed Goraxem. Zresztą dostają tak po dupie, że szkoda gadać. Trud wart upamiętnienia w filmie.

Ty wiesz że nie bardzo dostają? Więc sugerujesz że horda półmetrowych miśków z dzidami mogła by rozwalić 200 najlepszych żołnierzy zaprawionej w bojach regularnej armii Imperialnej z dodatkowym wsparciem maszyn kroczących? Ou... no jak chcesz... do mnie to jakoś nie przemawia :?.

A i tak najlepszy był numer z masakrowaniem opancerzonych bądź co bądź szturmowców kamieniami z wysokości 2 metrów... :?. Luuudzie... litości.
 
Awatar użytkownika
Draam
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 0
Rejestracja: sob kwie 09, 2005 10:18 pm

ndz gru 04, 2005 2:48 pm

Seth wierzysz w to, że pancerz szturmowca imperialnego spełnia jeszcze jakieś dodatkowe role poza faktem fajnego wyglądu ? :razz:
Plus, nie posunąłbym się do stwierdzenia, że byli masakrowani raczej obijani :). Widać biały pancerz stromtrooperów jes za cienki, żeby zapewnić ochronę przed kamykami zrzucanymi z wysoka (swoją drogą to kamyk tej wielkości co w filmie, zrzucony z tych twoich 2 m może ciężko uszkodzić człowieka, a już przynajmniej ogłuszyć).
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

ndz gru 04, 2005 3:03 pm

Zwracam uwagę na fakt, iż sporego spustoszenia poczynił uprowadzony przez Chewiego AT ST. Załatwił jeden-dwa AT ST, rozsztrzelał sporo żołnierzy.
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

ndz gru 04, 2005 3:21 pm

Co racja to racja.

Jednakże dalej uważam tą scenę za mocno naciąganą.

DRAAM: Tak wierzę w to że przy projektowaniu uzbrojenia dla Imperium nie pracują debile... (pomijając te TIE'e bez pola :P)
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

czw gru 15, 2005 3:33 pm

A jaką scenę Waszym zdaniem można byłoby dołożyć do filmów? Wykorzystalibyście motyw z powieści/komiksów/gier, czy raczej kompletnie od siebie?
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

czw gru 15, 2005 7:39 pm

Sądze, że najfajniej zaprezentowałą by się scena walki okrętów liniowych w OT. Takie MC-80-tki vs Imperiale, albo egzekutor... fajne było by takie starcie, plus dynbamiczne kadry z walki osłony mysliwskiej wszystkich okrętów.... mniam :P

Ewentualnie ciekawa walka na miecze świtlne... Lightstaff vs 2 miecze przy 2 walczących, albo więcej niz 4-5 walczących Force userów Free for all...
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

czw gru 15, 2005 7:49 pm

KhameirSarin pisze:
Sądze, że najfajniej zaprezentowałą by się scena walki okrętów liniowych w OT. Takie MC-80-tki vs Imperiale, albo egzekutor... fajne było by takie starcie, plus dynbamiczne kadry z walki osłony mysliwskiej wszystkich okrętów.... mniam

Właśnie tego mi brakuje w EVI przed zniszczeniem SSD. A tak byłoby , hm, realistyczniej.
 
RG

wt gru 27, 2005 9:46 pm

Najlepsze sceny? Mam cih kilka. Ale bardzo lubie te dwie sceny z EV , w ktorych Vader dokonuje zmiany na stanowiskach oficerów floty. Szybko i sprawnie. Bez potrzeby późniejszego sprzatania.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości