Bananovitch pisze:Dwa-nikt nie każe Ci stosować NMM (które IMO jest paskudne i nie wiem czemu ludzie siętym tak podniecają).
Akurat najbardziej chciałbym opanować Blending. Widziałem jak gość tym malował na obozie... i wygrał konkurs malarski na tym obozie^^. No i po prostu mi się to podoba. Ale, jak na kogoś z tak małą praktyką malarską jak ja myślę, że i tak idzie mi całkiem nieźle (Planuję wrzucić fanoli do galerii. Wyszli nawet fajni, tylko myślę, że szaty schrzaniłem).
Bananovitch pisze:A trzy-po co Ci dwaj bohaterowie Tzeentcha i do tego Bloodlettery?
Bloodletterów dostałem na urodziny, a Championów kupiłem, bo mi się figurki spodobały, chociaż to było z dobre dwa, trzy lata temu. Ale temu od dysku ciągle odpada ręka z włócznią. Muszę znowu oczyścić spojenie i tym razem wezmę inny klej, o!
Bananovitch pisze:Albo jak masz dostęp do wiertarki-zrób rękę na sztyft-będzie stabilniejsza.
Niestety, jedyna wiertarka jaką mam w domu mogłaby zrobić dziurę w całej figurce, a nie w ręce
. Niemniej, trzeba będzie sobie takie małe cacko sprawić^^.
A żeby nie odbiegać od tematu zbytnio, to powiem, że mam jeszcze trochę figurek do lotra (:P), które zebrałem kolekcjonując przez dość długi czas "Władca Pierścieni: Gry Strategiczne w Śródziemiu". Jak bedę miał chwilę, to przejrzę je i zrobię listę z podziałem dobzi-źli.