Już kilka osób w różnych okolicznościach zapytało się czym Nawia różni się od innych gier, co jest w niej osobliwego? Oto kilka odpowiedzi:
1. Nawia to fantastyczny świat w klimatach słowiańskich wierzeń w mrocznej odsłonie postapokalipsy. Innymi słowy, możecie zagrać drwalem Świętopełkiem, który wierzy w Leszego i inne leśne duchy, lecz lasów dookoła nie ma, pozostały tylko połacie zastygłej lawy i wulkanicznych popiołów, na których przyjdzie mu wieść życie. Lub wyjechać.
2. Nawia posiada dynamiczną mechanikę bazującą tylko na jednym rodzaju kości – k10. Dopóki gracz nie będzie doświadczonym czarodziejem wystarczy tylko jedna taka kość, aby móc z pełną wygodą grać. Dzięki tej mechanice, walki są szybkie i realistyczne. I ryzykowne
3. Nieokiełznana dzika magia. To także przez nią świat Nawii jest tak nieprzewidywalny, niebezpieczny i rozchwiany. Codziennością stały się anomalie, przemienione przedmioty, czy mutacje pojawiające się na wielu osobach. Niektóre z nich mogą jednak spowodować naprawdę tragiczne sytuacje. Z magią wiąże się też oryginalny system magii, w którym nie ma podziału na żadne szkoły, nie ma listy dostępnych zaklęć. Dzięki tej magii czarodziej może sam tworzyć takie czary, jakich chce używać i trwa to zaledwie kilka sekund. Nie ma przy tym żadnych ograniczeń. Magia może naprawdę wszystko, wystarczy tylko mieć dobry pomysł. I odwagę, aby zaryzykować przeciw ewentualnym skutkom ubocznym.
4. Magia Demonów, opierająca się na charakterze bohatera oraz jego pragnieniach. Czarowanie polega na kreśleniu Att – magicznych znaków, mogących wpływać na świat bez ryzyka wystąpienia anomalii.
5. Bestiariusz – ta część dla mistrza gry została przygotowana nie tylko pod kątem statystyk przeciwników, którzy mogą zabić bohaterów graczy, a raczej aby dać możliwości do ciekawszego prowadzenia fabuły. Tak, aby gracze nie napotykali samych bezmyślnych bestii, ale także stworzenia z interesującą historią, niekoniecznie jednoznacznie wrogie.
6. Nietypowy handel. Jako, że w Nawii drogi i trakty nie funkcjonują zbyt sprawnie, nie ma płynnej wymiany walut między wioskami i miastami. Z tego powodu jedynie w wielkich metropoliach, w których przetrwało więcej ludzi, można jak za dawnych czasów płacić srebrem i złotem. W mniejszych miejscowościach jedynym sposobem na zakup pozostaje wymiana towarów, należy więc zabierać ze sobą tylko potrzebne rzeczy, aby móc później sprawnie wymienić je na upragnione przedmioty. Stąd też nawet między bliskimi osadami ceny towarów mogą być zupełnie inne.
rys.
Red-Izak's Art