Zrodzony z fantastyki

 
Mateo__
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1909
Rejestracja: śr wrz 18, 2002 8:28 pm

wt sty 21, 2003 2:47 pm

Podarowa³ mu laskê aby przez ni± mieæ na Palina wp³yw i aby ten pomóg³ mu w opuszczeniu Otch³ani.
 
Awatar użytkownika
prEDOator
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2266
Rejestracja: pt sie 23, 2002 1:11 pm

wt sty 21, 2003 2:52 pm

W momencie gdy Raistlin opuścił otchłań stracił talent do magii. Wolał już zginąć.
 
Mateo__
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1909
Rejestracja: śr wrz 18, 2002 8:28 pm

wt sty 21, 2003 2:53 pm

No nie wiem czy wola³ zgin±æ ... niewa¿ne jak dla mnie wykorzysta³ Palina.
 
Loethlin@-'-,--
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 965
Rejestracja: ndz gru 08, 2002 12:50 pm

wt sty 21, 2003 9:09 pm

Je¶li czytali¶cie "Ku¿niê Dusz", to na pocz±tku, choæ by³ z³o¶liwy i okropny i tak dalej... by³y opisane jego plany, co zrobi, gdy bêdzie wielkim i potê¿nym magiem. By³o tam napisane, ¿e bêdzie rz±dzi³ lud¼mi... ale dobrze i sprawiedliwie. Urocze, Raist by³ kedy¶ dobry... A pamiêtacie, jak w Solace wybuch³a epidemia? Kto zajmowa³ siê chorymi? Raist. I wcale mu za to nie p³acili.
 
Awatar użytkownika
prEDOator
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2266
Rejestracja: pt sie 23, 2002 1:11 pm

wt sty 21, 2003 9:31 pm

<!--QuoteBegin-Loethlin@-'-+---->
Loethlin@-'- pisze:
<!--QuoteEBegin-->Kto zajmował się chorymi? Raist. I wcale mu za to nie płacili.
<br />Owszem, jednak jest tam też napisane dlaczego to robił. Podobała mu się władza nad życiem i śmiercią. Choć oczywiście masz rację, był to dobry uczynek.
 
Mateo__
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1909
Rejestracja: śr wrz 18, 2002 8:28 pm

wt sty 21, 2003 11:20 pm

Okej a z innej beczki: tylko ¼li widzieli Nuintari ...
 
Awatar użytkownika
prEDOator
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2266
Rejestracja: pt sie 23, 2002 1:11 pm

śr sty 22, 2003 12:08 am

To fakt. Jednak nie wpływa to w żaden sposób na to, że Raistlin jest pozytywną postacią. Masz oczywiście rację podając ten przykład choć zastanawiam, się czy wszyscy magowie czarnych szat mieli charakter any evil. Z tego co sie orientuję to tak.
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

śr sty 22, 2003 8:51 am

<!--QuoteBegin-Edo+-->
Edo pisze:
<!--QuoteEBegin-->To fakt. Jednak nie wpływa to w żaden sposób na to, że Raistlin jest pozytywną postacią. Masz oczywiście rację podając ten przykład choć zastanawiam, się czy wszyscy magowie czarnych szat mieli charakter any evil. Z tego co sie orientuję to tak.
<br />W kwestii formalnej - ja nie uważam Raistlina za pozytywna postać. Jest bohaterem powieści, ale daleki byłbym od nazywania go "pozytywnym". <br /> <br />Co do magow czarnych szat - tak, wszyscy mieli wymóg any evil z tego co pamiętam. <br /> <br />Pozdra
 
Mateo__
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1909
Rejestracja: śr wrz 18, 2002 8:28 pm

śr sty 22, 2003 11:16 am

contradictio in adjectio. By³ z³y ale pozytywny ... hmm
 
Setif
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: czw mar 13, 2003 3:05 pm

pn mar 17, 2003 10:05 pm

Co najwazniejsze... nie mozna utorzsamiac ze skoro ktos jest zly to jest negatywny...
 
Par-Salian
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: śr mar 19, 2003 6:13 pm

śr kwie 02, 2003 6:25 pm

Raistlin by³ pozytywny a najbardziej widaæ to w jego po¶wiêceniu kiedy zosta³ w Otch³ani . Nie ka¿dego staæ jest na takie po¶wiêcenie.
 
Demus
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 40
Rejestracja: sob mar 01, 2003 4:20 pm

pt kwie 04, 2003 11:24 pm

Ja jestem za tym ze Raist to pozytywna postaæ ... jeden z lepszych "z³ych" charakterów z jakimi sie spotka³em w ksia¿kach ;P No a poza tym chcia³ zostaæ tylko bogiem ... czy¿ nie ka¿dy z nas tego pod¶wiadomie pragnie ? :evil:
 
Awatar użytkownika
Uzariel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 439
Rejestracja: śr maja 12, 2004 12:55 pm

sob kwie 05, 2003 1:31 pm

<!--QuoteBegin-Par-Salian+-->
Par-Salian pisze:
<!--QuoteEBegin-->Raistlin był pozytywny a najbardziej widać to w jego poświęceniu kiedy został w Otchłani . Nie każdego stać jest na takie poświęcenie.
<br />Akurat przy tym nie mial duzego wyboru, po tym jak zobaczyl przyszlosc wszystkie jego plany zostaly zniszczone, wiec nie mial nic do stracenia. <br />Pozdro
 
Awatar użytkownika
Tilirith
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 66
Rejestracja: pt kwie 25, 2003 9:42 pm

ndz kwie 06, 2003 2:03 pm

Nie miał do stracenia? Nadal miał moc, plany mógł zmienić. Poza tym miał do stracenia życie...
 
Frei
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: ndz kwie 13, 2003 2:03 pm

ndz kwie 13, 2003 7:47 pm

Ale w koncu jego ukryte uczucia wziely gore. Poza tym nie mial juz planow. Jego jedyna ambicja bylo zostanie bogiem, a kiedy zobaczyl, do czego doprowadzi go owa ambicja, porzucil ja. Mogl wladac ludzmi, ale nie mial wladzy nad smiercia. Juz w Kuzni Dusz widac, jak obawial sie nieuniknionego i jaka radosc sprawialo mu ratowanie zycia. To mu dawalo wladze. Juz nie mogl nic zrobic. Zamknal Otchlan glownie z czysto egoistycznych pobudek, ale powtarzam: glownie. Przeciez nie byl z gruntu zly, tylko udreczony. Wszystko jest dobrze przedstawione w Kuzni.
 
Tengu
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: pt maja 23, 2003 1:27 pm

sob maja 24, 2003 2:43 pm

Tja, Raistlin jest z³o¿on± postaci±, ale czy z³± czy dobr±? Kiedy zyskuje moc staje siê z³y? Wiêc ambicja jest z³a. le czy napewno?Mia³ cel i d±¿y³ do jego osi±gniêci, to wszystko.
 
Frei
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: ndz kwie 13, 2003 2:03 pm

sob maja 24, 2003 5:52 pm

Ale nie o to chodzi. W koñcu dziêki Caramonowi zobaczy³, czym to siê dla NIEGO skoñczy. Zobaczy³, ¿e bêdzie cierpia³ i dlatego postanowi³ porzuciæ swoj± odwieczn± ambicjê. Ale przecie¿ nie chodzi o to, ¿e ambicja jest z³a, czy co¶ takiego. Nadinrterpretacja i niezrozumienie.
 
Kiaryn'Veil Duskryn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2940
Rejestracja: wt lip 01, 2003 11:17 am

Ambicja MO?E prowadziæ do z³a

wt lip 01, 2003 12:43 pm

Ambicja moze byæ dobrym polem, gdzie kumuluj± si± takie cechy, jak: zach³anno¶æ, fanatyzm i brak sumienia (?eby wej¶æ na sam szczyt czasem trzeba kogo¶ str±ciæ. Raistlin str±ci³ wielu)
 
Awatar użytkownika
Lorrain
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pn lis 06, 2006 8:59 pm

czw lip 10, 2003 8:11 pm

Nie musiał uwierzyć, ze zostanie bogiem skończy się dla niego źle, czyli tak, jak pokazał mu to Caramon. Przecież przetem udowodniono, że przyszłość można zmienić, gdyż istanieją takie rasy jak gnomy czy kenderzy. Sam fakt, że Caramon mógł mieć z sobą księgę opisującą przyszłości, która nigdy miała się nie zdarzyć i że te przyszłe czasy odwiedził, był dowodem na to, że nic nie jest przesądzone. Raistlin mógłby równie dobrze być szczęśliwy jako bóg.
 
Duncan laird McLean
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 814
Rejestracja: czw wrz 04, 2003 9:26 am

pn wrz 08, 2003 11:55 am

Hmm Raistlin jako czlowiek wymyka siê kategoriom oceny z³a czy dobra, mo¿na w ten sposob oceniaæ tylko jego czyny. Jest osobowo¶ci± niezwyk³± <br />Nie jestem pewny czy jednak nie odpowiadalby nieco inaczej rozumianemu charakterowi ChNeutralny ( nie jako kogo¶ szalonego lecz jako kogo¶ kto w kazdej chwili z powodu swoich odruchow i uczuc mo¿e radykalnie zmienic swoje plany a otoczenie rownie dobrze mo¿e otrzymaæ od niego zdradê jak i bezinteresowne wsparcie). Natomiast s±dzê zê jednak zamkn±³ Otch³añ z innego powodu. To co mu pokazal Caramon moglo byæ prawd± ale jak dobrze wiedzial przyszlo¶c mo¿na zmieniaæ. Jednak sama ewentualno¶c tego rodzaju pora¿ki spowodowala ¿e wolal aby jego wizja i marzenia pozostaly niespelnione ni¿ mialoby siê oka¿ac i¿ w tym przypadku nie mo¿na obej¶c przeznaczenia. Odszedl w pewien sposob niepokonany
 
Awatar użytkownika
arcmage
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 417
Rejestracja: pn maja 30, 2005 2:14 pm

pn wrz 08, 2003 12:47 pm

Przede wszystkim Raistlin był częścią planu, który od początku wymykał się spod kontroli, a kiedy już spełnił swoje zadanie, sam stał się zagrożeniem. Trzeba zauważyć, że z początku miał bardzo mały wpływ na własne losy - musiał zostać ukształtowany w sposób najbardziej odpowiedni, aż do rozpoczęcia Wojny Lancy otaczały go niewidzialne sznurki... <br />Kiedy już zrobił to, co do niego należało, co najciekawsze przeżył - i zaczął działać na własną rękę. Od momentu zamieszkania w Wieży stał się jedną z wielkich sił, kóre miały wpływ na kształt świata, było to w moim rozumieniu wręcz zadośćuczynienie za rolę narzędzia, którą spełniał wcześniej... <br /> <br />arc, czytająca właśnie Towarzyszy Broni :)
 
Haron__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pt sie 09, 2002 11:55 am

pn wrz 08, 2003 8:20 pm

<!--QuoteBegin-arcmage+-->
arcmage pisze:
<!--QuoteEBegin-->arc, czytaj±ca w³a¶nie Towarzyszy Broni :)
<br />Ja tez wlasnie czytam :wink: . Musze przyznac, ze w trakcie czytania tej ksiazki, jak i Kuzni Dusz dowiaduje sie coraz to nowych rzeczy o Raistlinie. Niektore jego czyny, zarowne te dobre, jak i zle czynia te postac jeszcze bardziej skomplikowana. Wszystkim, ktorzy czuja sympatie do kontrowersujnego maga polecam "Kuznie Dusz" i "Towarzyszy Broni". Ujrzycie tam Raistlina z zupelnie innej strony (tej dobrej tez, bo ta zla, to wszyscy znaja :wink: ) i na pewno bedzie potrafil Was zaskoczyc.... <br /> <br /> <br />P.S. Kurcze, nie mialo to brzmiec jak reklama ksiazki :wink: , ale skoro tak wyszlo...
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

czw lis 27, 2003 11:09 am

Ale nie dopisał. Raistlin jest, że tak powiem ewenementem w literaturze fantasy. Była to naprawdę pierwsza postać nie pasująca do żadnego schematu. Jednostka wybitnie nie pasująca do całej konwencji zawartej chociażby w kronikach. Być może na moje zdanie ma wpływ moja sympatia do tej postaci, jednak, jeśli się mylę, to niech ktoś mi poda inne postacie (książki fantasy, s-f only) podobne do Raista (z tytułami gdzie występują i autorami. Z chęcią poczytam...)
 
Inglorion
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 84
Rejestracja: sob gru 13, 2003 6:45 pm

śr gru 17, 2003 1:28 am

Zgadzam siê dok³adnie z Suldarr'essalarem. Raistlin to postaæ wyj±tkowa, niezwykle barwna, tajemnicza i nie pasuj±ca do ¿adnych archetypów. CHCê WIêCEJ JEGO PRZYGÓD. <Nie s±dzicie, ¿e móg³by siê ukazaæ trzeci tom kronik Raistlina opowiadaj±cy o jego przygodach miêdzy trzecim tomem kronik a legendami> Chcia³bym dodaæ, ¿e w jednej ksi±¿ce o Zapomnianych Krainach na koñcu by³a wiadomo¶æ o Elminsterze i¿ jest on jednym z najbardziej znanych i najpopularniejszych magów ze ¶wiatów fantasy, a popularniejsi od niego s± tylko tolkienowski Gandalf i Raistlin Majere z DL :!: :!: :!:
 
Inglorion
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 84
Rejestracja: sob gru 13, 2003 6:45 pm

pt maja 14, 2004 9:22 pm

By³ chyba taki temat "nie taki Raistlin z³y jak go maluj±" <!--coloro:blue--><span style="color:blue"><!--/coloro-->I dlatego tematy scalono. - Darklord<!--colorc--></span><!--/colorc-->
 
Ognista
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: śr wrz 01, 2004 2:14 pm

czw wrz 02, 2004 2:56 pm

Raistlin... hmmmm potêzny mag ... szkoda ¿e nie zosta³ bogiem wielka szkoda... a mo¿e i dobrze nie wiem .... nie wiem te¿ czy on by³ pozytywnym czy negatywnym bohaterem ale wiem jedno napewno.... drugiego takiego czarodzieja ju¿ nigdy nie bêdzie....
 
Argith
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: pt gru 22, 2006 8:10 pm

ndz lut 11, 2007 11:08 pm

To mo¿e siê spytam. Czytam w³asnie kroniki pierwszy tom. Ale to juz drugi raz, bo chcê przypomnieæ sobie raistlina, zanim kupiê legendy. Mam jednak pytanie. bior±c pod uwagê aktualne pozycje w dragonlance to jak przedstawia siê kwestia z naszym czarodziejem. Czy on nie ¿yje czy te¿ nadal chodzi po Krynnie? A je¶li umar³ to w której czêsci.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości