@Szczur
Draugr to chyba jednak coś innego, zgodnie z tym co podane jest w G:SaM. Ale byłbym bardzo wdzięczny gdybyś podał źródło swoich rewelacji o "Niektórzy Książęta korzystają z draugr na Blood Bondzie jako ogarów w Krwawych Łowach[...]" bo nie kojarzę, żeby się to gdzieś pojawiło, zwłaszcza że draugr jako tacy w Requiem pojawili się dopiero w G:SaM.
Zanim zaczniesz pogardliwie i z wyższością nazywać moją wypowiedź "rewelacjami", racz panie wszechwiedzący zajrzeć do podręcznika podstawowego gry
Wampir: Requiem, gdzie na stronach 86. oraz 182. pojawia się termin 'draugr'. Pojawia się on również w
Chronicler's Guide (str. 157),
Coteries (str. 41),
CVB Belial's Brood (str. 93),
CVB Circle of the Crone (str. 220), oraz
The Blood (str. 107, 113, 122). Nie powiesz mi chyba, że nie czytałeś tych podręczników.
To zaś, co zaprezentowano w księdze klanu Gangrel to tylko rozwinięcie tego motywu, nie zaś jego wprowadzenie. Zaskocz mnie teraz, proszę, przyznając się do omyłki.
PS: Nawet
jeśli taki motyw się nie pojawił w tekście do Requiem, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jacyś Książęta tak draugrów używali. Mimo to, przekonany jestem, że któryś z materiałów o settingu Chicago opisuje taką praktykę, bodajże nawet Maxwella, który swoich wrogów więzi, głodzi, doprowadza do takiego stanu (draugr) i używa jako psów gończych. Jest to albo w
WoD: Chicago, albo w jednej z nowelek. Być może nie używa się tam
explicite terminu 'draugr', opisany jest jednak dokładnie stan bezmyślnego i nieodwracalnego zezwierzęcenia.
@Myrkull
Podstawka mówi wyraźnie - 'draugr' to archaiczny termin używany przez Gangreli na określenie 'revenant'. 'Revenant' zaś zdefiniowany jest:
revenant: A vampire who has lost all Humanity and exists
in perpetual frenzy.
Dalej zaś:
Some Kindred cannot strike that balance. Each crime makes
the next one easier. They no longer care if they kill their vessels.
They show less discretion in who they feed upon, where
or how. They might start… playing with their food. When
the Beast nears total ascendance, the Man becomes little more
than a psychological appendage, adding human perversity and
cruelty to the Beast’s predation. Even that remnant of mortality
goes in time, and the vampire becomes a killing machine
as mindless and ruthless as a shark that scents blood in
the water. The vampire retains just enough self-preservation
to hide from the sun, flee fire and fight back when attacked.
The Kindred call such creatures draugr, from an old Norse
word for a reanimated corpse that viciously stalks and kills its
living relations. A draugr leaves a trail of corpses and public
attacks that attract mortal attention. Even bitter enemies put
aside their struggles and cooperate to stop a draugr before it
breaks the Masquerade beyond repair.
To wszystko jest w podstawce