Bayuer pisze:ADHadh
pejoratywne
Argh, nawet MS Word nie chce współpracować! (sprawdzałem pisownię i się nie czepiał; poprzedni post poprawiony)
Nie pytałem, czym się różni Cambion od Tieflinga, tylko wyjaśniałem, że niegrającym może być ciężko to pojąć
BTW, ja bym Cambiona (tylko spolszczonego) zostawił, jako że jest potworem, ale Tieflinga warto przetłumaczyć, ponieważ na pewno częściej będzie się pojawiał na sesjach, a niektórych nic tak nie wkurza, jak kaleczone obce terminy (nawet na forum była dyskusja co do tego, jak się wymawia, teraz pomyślcie o tych różnych młodszych graczach i nie tylko [do dziś mnie straszą "kreatury" z MtG zasłyszane na turnieju, mimo że to poprawne słowo]).
Szkoda tylko, że pół-czart akurat do tego tu nie pasuje. Zaś taki ni to polski ni niemiecki Teufling to krzywy jakiś.
Sony pisze:Diabelstwo - moga być dobre i neutralne
, dodatkowo jednoznacznie określają pochodzenie - w domyśle od Diabła. Tmczasem mogą też pochodzić od demonów
Zostawił bym Tieflinga, brzmi nieźle, nie powoduje kontrowersji, nie określa jednoznacznie Diabeł/Demon.
Nazwa nie, ale podręcznik tak:
Rob Heinsoo, Andy Collins, James Wyatt pisze:Hundreds of years ago, the leaders of the human empire of Bael Turath made pacts with devils to solidify their hold over its enormous territory. (...)
Może jednak warto spróbować z czymś alternatywnym, w stylu Rogaci, Przeklęci itp.?