1. Skąd założenie, że reklama nie może zawierać ocen? Zwłaszcza, że z przytoczonych definicji nijak to nie wynika. Polecam zapoznać się przykładowo z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2014 r., sygn. IV CSK 56/14.
2. Rozumiem, że stosuje pan inne kryteria do oceny swoich książek, a inne do ich reklamy? Czyli uważa Pan, że może w reklamie określać swoją książkę jako "fenomenalną", mimo tego, że na taką ocenę nie zasługuje?