Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 11
 
RG

pn kwie 10, 2006 9:29 pm

Matura - to była zabawa. A teraz - kodeksy, księgi, wykłady, ćwiczenia. :( Nawet na siłke czasu brak.

KhameirSarin - może kiedyś jakiś wspólny biznes otworzymy? Ty zarządzanie, ja ekonomia i prawo. Może jakaś firma z przedstawicielstwami w kilku miastach? :wink:
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

pn kwie 10, 2006 10:12 pm

Ja otwieram w wawce jedną knajpe :) sieć mi nie potrzebna, bo w skali makro traci się kontakt z klientem i przestaje juzbyć tak fajnie :)
 
RG

pn kwie 10, 2006 10:18 pm

KhameirSarin pisze:
Ja otwieram w wawce jedną knajpe sieć mi nie potrzebna, bo w skali makro traci się kontakt z klientem i przestaje juzbyć tak fajnie

Tak - to święta prawda. W czasach dzisiejszych, to klient jest motorem napędowym każdej rozwijającej się firmy. Ale gdybyś potrzebował kiedyś prawnika, to wiesz gdzie mnie szukać. :wink:
 
Awatar użytkownika
Venomus
Z-ca szefa działu
Z-ca szefa działu
Posty: 358
Rejestracja: czw sie 11, 2005 10:29 pm

pn kwie 10, 2006 11:18 pm

A także gdybyś potrzebował przychylnej opini w prasie...będę tam. :)
 
Awatar użytkownika
Jade Elenne
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1264
Rejestracja: pn maja 09, 2005 4:39 pm

wt kwie 11, 2006 7:37 am

Buuu....Venomus mnie ubiegł :cry:

Mnie sie anglistyka marzy, ale obawiam się, że z moim dotychczasowym stosunkiem do nauki mam kiepskie szanse. Niby jeszcze 3 lata liceum (idę do klasy mat-inf, bo tam angielski rozszerzony), ale...będzie ciężko.
Potem - 2 lata dziennikarstwa i tyleż historii. A potem piszemy CV i załapujemy się do CD-Action albo Polityki :wink:

Co do uczelni - najlepiej UW (choć angielski i na AP dobry), ale dziennikarstwo na UKSW to też dobre wyjście.
Zresztą...zobaczymy. Mam jeszcze trochę czasu.

...A za dwie godziny klasówka z biologii - a ja nawet nie wiem z jakiego działu!
 
Awatar użytkownika
MadMill
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: śr mar 03, 2004 6:25 pm

wt kwie 11, 2006 8:50 am

Venomus pisze:
Wiecie co? Podajcie jakie kierunki obieracie w życiu i na jakie zawody sie uczycie!


Ekonomia - FiB albo rachunkowosc jeszzcze nie wiem, potem sobie wybiore specjalizacje :razz: . Od pazdziernika jeszcze nieruchomosci - jak mi sie bede chcialo, albo moze cos z marketingiem.

Royal Guard - prawnik, wow podziwiam, ja mam podstawy prawa i mam dosc :wink: .
 
RG

wt kwie 11, 2006 9:17 am

MadMill - konkretnie prawnik i ekonomista. Bo te dwa kierunki studiuję. :wink:
 
Awatar użytkownika
MadMill
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: śr mar 03, 2004 6:25 pm

wt kwie 11, 2006 9:51 am

Royal Guard - jak ekonomista, to bede z Ciebie ludzie jeszcze :razz: . A czy to prawda, ze jak sie jest ekonomista juz to sie mozg zamyka na inne dziedziny nauki - tak slyszalem?
 
RG

wt kwie 11, 2006 9:54 am

Nie wiem. Powiem Ci za 4 lata jak skończę ekonomię. Czy jestem zamkniety czy otwarty mózg. :razz:
 
Awatar użytkownika
MadMill
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: śr mar 03, 2004 6:25 pm

wt kwie 11, 2006 11:09 am

Za 4 lata sam juz bede wiedzial :razz: . Ale chyba ten temat troche sie rozlazl, o cos innego na pocztaku chodzilo chyba :wink: .
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

wt kwie 11, 2006 3:51 pm

MadMill pisze:
Studia - co to? A to to na co uczeszczam co 2 tygodnie, zapomnialem. Nudy i nauki mniej niz w liceum, od pazdziernika wracam na dzienne, bo umre z nudow - chociaz na dziennych nauki jeszcze mniej . Nie narzekaj, uczysz sie 2 dni przed egazminem, bo inaczej i tak sie nie da, wiec nie tragizuj . Sesja jest latwiejsza, bo mozesz od razu ja poprawiac i nie tracisz roku, a matura to rok w plecy, jeszcze do tego nowa, masakra. Tylko, ze niezdac po prostu sie nie da, jezeli ktos mysli i wybierze sobie odpowiednie przedmioty to ma luzzzz.

Zapraszam do mnie - Prawo UJ - drugi najbardziej prze...ny kierunek w Polsce (przebija nas tylko medycyna) na najbardziej hardcorowej uczelni. A i tak mam czas na konwnety, knajpę (raz w tygodniu, ale!), mistrzowanie i nawet granie. :) Ale: nie ma warunków, sesja jest masakryczna, nie ma zerówek, nie ma 10 podejść do przedmiotu, nie ma dopisywania punktów.
 
Awatar użytkownika
Keys
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: ndz lut 26, 2006 10:20 am

wt kwie 11, 2006 4:18 pm

W tym roku muszę się wreszcie zdecydować gdzie pójdę...
Jest to ciężkie pytanie, ja sam nie wiem, ja umiem wszystko po trochu
:cry: . Mam nadzieję sie dostać na anglistykę, ewentualnie jakiś pokrewny kierunek (może się uda, w moim wiejskim liceum bylem najlepszy na próbnej), jak mi nie wyjdzie to pomyślę dalej. W rachubę wchodzi informatyka lub filozofia. Niezły rozrzut co nie?
 
Awatar użytkownika
Venomus
Z-ca szefa działu
Z-ca szefa działu
Posty: 358
Rejestracja: czw sie 11, 2005 10:29 pm

wt kwie 11, 2006 7:20 pm

Jade Elenne pisze:
Buuu....Venomus mnie ubiegł Crying or Very sad


Heh, jak zwykle Jade. Jak zwykle... :razz:


Jade Elenne pisze:
A za dwie godziny klasówka z biologii - a ja nawet nie wiem z jakiego działu!


Wstydź się Jade! :razz: :D

No, no. Ja tu widzę poważni ludzie z was będą.

Sarin, jak kiedyś w Wawie to koniecznie musze wpaśc...jak ją nazwiesz? :)
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt kwie 11, 2006 7:42 pm

MadMill pisze:
Seth - wyluzuj, matura to spacerek, normalne ze sie stresujesz nie kazdy olewa nauke jak ja.

Chyba nie rozumiesz problemu. A jest on tej natury, że jak się będę dalej tak... "stresować", to tej matury nie zdam. Co więcej, mimo iż mam w perspektywie tę wielką klapę na "m" to jakoś specjalnie mi przykro nie jest... W sumie mam coś koło 25 dni do matury i wypadałoby się wreszcie zmobilizować, a tu takie texty latają :P

Venomus pisze:
Wiecie co? Podajcie jakie kierunki obieracie w życiu i na jakie zawody sie uczycie! :)

Filologia angielska.

Deckard pisze:
(przebija nas tylko medycyna)

Koleżanka z klasy się wybiera.

Keys pisze:
W rachubę wchodzi informatyka lub filozofia. Niezły rozrzut co nie?

Ano niezły... chociaż ja w sumie też z informatyki zrezygnowałem na rzecz filologii, więc...
 
Awatar użytkownika
Fungus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 871
Rejestracja: śr paź 08, 2003 3:54 pm

wt kwie 11, 2006 8:44 pm

Co studiuje? :>
Jak juz pisalem kiedys jestem studentem z doswidczeniem i kiedys moze skoncze kierunek, ktory mniej wiecej mozna by nazwac elektronika-telekomunikacja. Mniej wiecej tylko, bo to bardziej skomplikowane i nie do konca tak, ale w przyblizeniu pasuje ;-)
W skrocie: Politechnika (i wszystko jasne) ;-)

Deckard pisze:
drugi najbardziej prze...ny kierunek w Polsce (przebija nas tylko medycyna)


Ech, standartowa dyskusja, czyli "ktory kierunek najbardziej przewalony" ;-) Jedno jest pewne - na prawie i medycynie zakuwac trzeba tasmowo. Oczywiscie, mozna argumentowac ze zakuc kazdy potrafi :P
Jedno jest pewne - da sie pogodzic studia i wlasne zycie, czas na rpg czy pwio z kumplami zawsze sie znajdzie bez szkody dla zdawalnosci, niewazne jak trudne studia to sa - pod warunkiem ze sie w zadna strone nie przegina ;-)
 
Awatar użytkownika
MadMill
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: śr mar 03, 2004 6:25 pm

wt kwie 11, 2006 9:32 pm

Far-Mazon pisze:
W skrocie: Politechnika (i wszystko jasne)


Wypluj to slowo :razz:

Far-Mazon pisze:
Ech, standartowa dyskusja, czyli "ktory kierunek najbardziej przewalony"


Prawo, choc jestem na ekonomi, mam 3 h podstaw prawa i mi to wystarczy chyba na cale zycie.

Far-Mazon pisze:
Jedno jest pewne - da sie pogodzic studia i wlasne zycie, czas na rpg czy pwio z kumplami zawsze sie znajdzie bez szkody dla zdawalnosci, niewazne jak trudne studia to sa - pod warunkiem ze sie w zadna strone nie przegina


Wreszcie jakis optymistyczny tekst.

SethBahl - Z czego te maturke zdajesz tak w ogole? Niechce Cie dobic, wiec moze nie czytaj tego ponizej.

SethBahl pisze:
W sumie mam coś koło 25 dni do matury i wypadałoby się wreszcie zmobilizować, a tu takie texty latają


Ja wyszedlem i wychodze z takiego zalozenia. Nie uczyles sie przez 3 lata - w tydzien sie nie nauczysz. Studia to co innego, masz material z pol roku i na taka sesje mozna sie nauczyc, wykuc w ciagu 2 dni. Z matura sie tak nie da bo masz za duzy program do ogarniecia. Dla mnie najgorsza byla matura z polaka, bo tematy mi w ogole nie podpasowaly, ale jakos poszlo.

SethBahl - jakos bedzie, zle byc nie moze :wink: .
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

wt kwie 11, 2006 10:35 pm

Far-Mazon pisze:
W skrocie: Politechnika (i wszystko jasne)

O fu.
Regulamin pisze:
2.1.2. Używania wyrazów uznawanych powszechnie za wulgarne - także w formie wygwiazdkowanej czy wykropkowanej. Wszystko da się powiedzieć bez wulgaryzmów.

:P

MadMill pisze:
SethBahl - Z czego te maturke zdajesz tak w ogole? Niechce Cie dobic, wiec moze nie czytaj tego ponizej.

Sama radość :). Jak już zrezygnowałem z matury z niemieckiego i informatyki to zostały same przyjemności - POL(R), ANG(R), MAT(R) :). Pójść zdać zapomnieć, że wogóle takie nieszczęscie mi sie przytrafiło :P

MadMill pisze:
Ja wyszedlem i wychodze z takiego zalozenia. Nie uczyles sie przez 3 lata - w tydzien sie nie nauczysz. Studia to co innego, masz material z pol roku i na taka sesje mozna sie nauczyc, wykuc w ciagu 2 dni. Z matura sie tak nie da bo masz za duzy program do ogarniecia. Dla mnie najgorsza byla matura z polaka, bo tematy mi w ogole nie podpasowaly, ale jakos poszlo.

Pffff... kij z tematami - poradzę sobie ;]. Cokolwiek przygotują. Najgorzej może być z interpretacją liryki (środki stylistyczne i tak śmieci) ale to się zakuje jeszcze... o ile się zbiorę :P.

Z matmy będzie 30%. Nie ma siły. Odkąd zmieniłem zdanie co do studiów i dowiedziałem się że matma mi po h... po nic, to nie mogę się zmusić, żeby zacząć robić te zadanka... :P.

O angielskim nawet nie wspominam :P

Najgorzej wygląda sprawa ustnej z polskiego. Tą prezentację trzeba w końcu przygotować, całą te bibliografię przeczytać, potem to zakuć i przekonująco udawać, że się wszystko z tematu umie... bleh. Ale chwała bogom do tego prawie 2 miesiące... ;]
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

wt kwie 11, 2006 11:46 pm

SethBahl pisze:
do tego prawie 2 miesiące...

Tylko 2 miesiące chyba :) a ja mma 40 dni na napisanie pracy licencjackiej na jakieś 50 stroniczek +/- 15... raczej + :) Zobaczymy jak to będzie...
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

śr kwie 12, 2006 12:06 am

Far-Mazon pisze:
Ech, standartowa dyskusja, czyli "ktory kierunek najbardziej przewalony" Jedno jest pewne - na prawie i medycynie zakuwac trzeba tasmowo. Oczywiscie, mozna argumentowac ze zakuc kazdy potrafi
Jedno jest pewne - da sie pogodzic studia i wlasne zycie, czas na rpg czy pwio z kumplami zawsze sie znajdzie bez szkody dla zdawalnosci, niewazne jak trudne studia to sa - pod warunkiem ze sie w zadna strone nie przegina

A ja nie w tym klimacie :razz: - po prostu da się wszystko i to bez nieodwracalnych wyrzeczeń. :)

Sarin - przypomniałeś mi, że trzeba się jeszcze bronić :wink: A wpierw pracę napisać.
 
Awatar użytkownika
MadMill
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: śr mar 03, 2004 6:25 pm

śr kwie 12, 2006 9:44 am

SethBahl pisze:
Pffff... kij z tematami - poradzę sobie ;]. Cokolwiek przygotują. Najgorzej może być z interpretacją liryki (środki stylistyczne i tak śmieci) ale to się zakuje jeszcze... o ile się zbiorę .


Troche optymizmu :razz: . Co do liryki, zawsze masz dwa tematy do wyboru i jak sie orientuje rok temu i w tym na poprawkach nie bylo interpretacji wierszy. Jak sie nie myle, moze byc tez interpretacja obrazu na polskim - istnych hardcore.

SethBahl pisze:
O angielskim nawet nie wspominam


Angielski :hahaha: .

SethBahl pisze:
Najgorzej wygląda sprawa ustnej z polskiego. Tą prezentację trzeba w końcu przygotować, całą te bibliografię przeczytać, potem to zakuć i przekonująco udawać, że się wszystko z tematu umie... bleh.


U mnie bylo z godzine roboty - sciagania z netu - i z dwie godziny nauki na pamiec, zawiesilem sie za to na pytaniach, ale to stres i tylko 60% dostalem :evil: .
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

śr kwie 12, 2006 1:58 pm

MadMill pisze:
Jak sie nie myle, moze byc tez interpretacja obrazu

Cicho. Mylisz sie. :P

MadMill pisze:
Angielski :hahaha: .

Podstawowa zrobiona w 40 min [z 2 albo 3h], więc wiesz... ;]

MadMill pisze:
U mnie bylo z godzine roboty - sciagania z netu - i z dwie godziny nauki na pamiec, zawiesilem sie za to na pytaniach, ale to stres i tylko 60% dostalem :evil: .

Mojego tematu nie ma w necie ;]. And that's the point. Nie ma go w sumie nigdzie. Trzeba samemu złożyć. A to jest czasochłonne...
 
Awatar użytkownika
MadMill
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: śr mar 03, 2004 6:25 pm

śr kwie 12, 2006 4:56 pm

SethBahl pisze:
MadMill pisze:
Jak sie nie myle, moze byc tez interpretacja obrazu

Cicho. Mylisz sie. :P


Chyba jednak nie, mialem lekcje o interpretacji obrazu, bo bylo to potrzebe do matury - tak mowili. Moze cos sie w tym roku zmienilo. Ale najczesciej jest porownaie dwoch dziel, albo jakies "glebsze" pytanie odnosnie jednego i zazwyczaj sa ta jakies ksiazki.
 
Awatar użytkownika
Rewan
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 236
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 8:45 pm

czw kwie 13, 2006 2:41 pm

Ja tam jeszcze mam looz bo rok do testów gimnazjalnych :)
A kim bym zostać chciał to nie mam pojęcia i narazie się nad tym głęboko nie zastanawiałem...Może pójde w ślady brata i ojca i zostane infaormatykiem? Nie mam pojęcia :razz: A wszystkim tym, którzy zdają coś ważnego życze powodzenia a raczej "May the Force be with you!"
 
Awatar użytkownika
MadMill
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: śr mar 03, 2004 6:25 pm

pt kwie 14, 2006 5:40 pm

ReWaN pisze:
A kim bym zostać chciał to nie mam pojęcia i narazie się nad tym głęboko nie zastanawiałem...


W ostatniej liceu, bedziesz sie zastanawial jak wiekszoc wtedy najlepiej teraz nie ma sensu o tym myslec. Ja chcialem zostac informatykiem jak bylem w podstawowce, potem w gimnazjum fizykiem lub cos w tym stylu, a teraz na ekonomi jestem :wink: .
 
Awatar użytkownika
Jade Elenne
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1264
Rejestracja: pn maja 09, 2005 4:39 pm

pt kwie 14, 2006 9:41 pm

Ano właśnie. Ja jeszcze trzy lata temu chciałam zostać - tylko mi się nie śmiejcie! - projektantką mody :razz: Nawet uczelnię już sobie wypatrzyłam...
Ale potem stwierdziłam, że wolę związać swój żywot z pisaniem i tak pewnie będzie. Interesuje mnie branża gierkowa - dziennikarstwo, ewentualnie PR.
A jak będzie w końcu, to się zobaczy :)

ReWaN - nie ciesz się tak, za rok będzie płacz i zgrzytanie zębów :razz:
 
Awatar użytkownika
SethBahl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3331
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:17 am

pt kwie 14, 2006 10:01 pm

Jade Elenne pisze:
wolę związać swój żywot z pisaniem i tak pewnie będzie. Interesuje mnie branża gierkowa - dziennikarstwo, ewentualnie PR.

Nie, nie interesuje cie branża gierkowa - interesuje cie CDA :P
Tak ci sie znudzi to ci przejdzie :P
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

pt kwie 14, 2006 10:41 pm

Jade:

Dziennikarstwa nie polecam - ciężko o praktyki, tłok do stażów, w najlepszym razie czeka Cię:

a. praca w lokalnej prasie - fajne, ale ile lat można jeździć od rana przez cały dzień szukając materiału, aby wieczorkiem upchnąć to w kilka kolumn,
b. dłuuugie wegetowanie w redakcji wielkomiejskiej, 1/4 albo 1/2 etatu albo umowa zlecenie=brak uprawnień.

A w branżach niszowych to łatwo było, ale na początku lat `90tych, gdy powstawał TS, SS, Gambler i ŚGK.
 
Awatar użytkownika
KhameirSarin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 966
Rejestracja: czw lut 10, 2005 6:37 pm

pt kwie 14, 2006 11:24 pm

Deckard +1
Dziennikarstwo to jako 2, a najlepiej 3 kierunek. Jako pierwszy wybierz socjologię/nauki polityczne, albo europeistykę/ zarządzanie... jakieś w każdym razie przekrojowe i dosyć wszechstronne studia bym Ci polecał przed dziennikarstwem.
 
Awatar użytkownika
Deckard
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2097
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 9:50 pm

sob kwie 15, 2006 12:01 am

Dziennikarstwo można jako podyplomówkę. Łatwiej, tak samo dobrze, a nawet lepiej, gdyż ma się już parę lat i kontakt z prowadzącymi lepszy. Nie mówiąc o stażu. :)
 
Awatar użytkownika
Jade Elenne
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1264
Rejestracja: pn maja 09, 2005 4:39 pm

sob kwie 15, 2006 10:12 am

Najpierw chcę iść na filologię - jak się dostanę, to na anglistykę, jak nie - bedziemy płakać :wink: Dziennikarstwo tylko jako kolejny kierunek i to nie 5letnie (takoż i historia później). Podyplomówka właśnie.
Hehe, chyba będę "wieczną studentką" :razz:

Pisać lubię i będę to robić - jak nie w pismach o grach, to nawet i w kobiecych. Ale muszę pisać, bo w roli np. nauczycielki to siebie nie wyobrażam :razz:
  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 11

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości