Ja wolę Czujność, świetnie uzupełnia kartę i wiadomo na co rzucać kiedy trzeba coś zobaczyć/poczuć/usłyszeć/zorientować się - Inaczej wyobraźcie sobie jak rzuca się na percepcję "spryt + opanowanie"... CZEMU?! Krąg Pramatki brzmi tak jak Maszyny Eksterminacyjne Destrax - po prostu źle. To moja opinia.
Dziwne z tym balansem... bo jak stwierdzić co jest lepsze? Widzenie w ciemności, czy moc przesuwania obiektów, cytanie w myslach, doskonała celność bronią/łukiem np.
Potrafię wymyślić MILIJARD okoliczności kiedy postaci będzie brakować czegokolwiek z tego. Chyba że nie o to chodzi
Dodatkowe punkty:
9. RPG rozwija - znaczy ty musisz się uczyć by grać. Jeżeli chcesz prowadzić sesję militarną, musisz posiąść minimalną widzę na ten temat, jeżeli chcesz grać lekarzem, musisz mieć podstawową wiedzę medyczną, jeżeli chcesz grać XII-wiecznym rycerzem musisz znać minimum wiedzy na temat okresu - same kropki, punkty, % nie wystarczą. Bo robisz babole, że zęby bolą, albo dochodzi do sytuacji:
Gracz: "Chce im powiedzieć coś mądrego o fizyce"
Mistrz: "Ok, rzucaj na inteligencję + naukę ze specjalizacją fizyka"
Gracz: "ok 9 kości"
Turl, turl, turl.
Gracz: "6 sukcesów - nieźle"
Mistrz: "No dobra. Rzucajcie na determinację."
Turl, turl
Drużyna: "nic, nic, ja mam 1 sukces!"
Mistrz: "Wyjątkowy sukces, odgrywaj"
Gracz: "Eeee...Nie wiem. Mówię im coś mądrego!"
Mistrz: "Porwało ich w cholerę... Normalnie, zamurowało im ryje"
WAT10. Rzucanie wiadrem kości jest fajne - wszyscy w drużynie to lubią
, mniej kłopotliwe niż dodawanie liczbowych wyników!