Ta mapa z książki jest bardzo ładna, fajna ale bez opisów większości rzek, różnych miejsc i grodów. Mapki z głównej strony tez nie są za fajne, po wydrukowaniu nie można ich przeczytać pod światłem sesyjnych "świeczek".
Więc napisze ten krótki artykulik o robieniu map, jest to bardzo łatwe, a efekcik, np. można sobie powiesić na ścianie.
Więc do rzeczy, mamy do wybrania/zrobienia 3 mapy:
-z własnego papieru, o kształtach nie przypominających w ogóle figur geometrycznych,(polecam szary toaletowy lub z tektury "na końcach bloków technicznych i rysunkowych") papier jest ten bardzo niesprężysty
i się "łamie" bardzo, fajny, aby powiesić go na ścianę, łatwo się go robi, trza wziąć wiaderko, nalać ciepłej wody, wrzucić papier, najpierw moczyć, a potem porozdzielać, następnie wziąć "trzepaczkę ręczą do ciasta (przypomina sprężynę) i zacząć tym mieszać, może ktoś będzie miał lepszy pomysł, nie używać miksera, podejrzewam, że się by spalił, następnie wylać to na prześcieradło (robić wszystko w wannie), niech trochę wody okapie, następnie podnieść dywan i rozłożyć to na podłogę i ładnie "rozklepać" aby było nie za grube i nie za cienkie, musi być na tym trochę wody, bo się nie da tego rozklepać, następnie przykryć dywanem i pochodzić trochę po tym, później wsiąść w dwie osoby i na szafę dać, po 3-4 dniach powinno wyschnąć
- drugi sposób, którego nie wypróbowałem to zwykła kartka większego papieru wrzucona do wiadra z herbatą, następnie znów dać na szafę, uzyskamy ładny żółty papier, można użyć kawy
- trzeci sposób to kupienie w sklepie papieru do "paczek", ten próbowałem bardzo ładne mapy wychodzą, ale bardzo cienkie, można zwinąć i na sesje w sam raz
A co do sposobu robienia, to zwykły cienkopis czarny wystarczy i naszkicować, szybko się wytwarza, satysfakcja gwarantowana, jak ktoś chce ładnie wypisać miasta i różne inne nazwy, niech zrobi w wordzie plik tekstowy z literkami dużymi i małymi alfabetu, wydrukować bardzo ładną czcionką, która się wydaje wam średniowieczna. Ja na własnym papierze jeszcze narysowałem cienie wychodzące od lądu, ma to na zasadzie "oddzielić lądy od wód", ponieważ niekiedy mamy wizualny efekt, że morze to ląd, jak się zrobi cienie, już aż tak tego nie widać, można też narysować bardzo ładną gwiazdę kierunków świata, ale jak to ktoś potrafi, polecałbym poćwiczenie czcionki wydrukowanej w wordzie, ponieważ na papierze może nam od razu nie wychodzić, nie polecałbym robienia niepotrzebnych węzełków i tym podobnych, opalić zapalniczką można tylko te 2 ostatnie mapy, bo pierwsza ma oryginalny kształt.
To już chyba wszystko, dziękuję za przeczytanie, przepraszam za ortografie i proszę o własne sugestie. BYWAJCIE