Witam.
Dinin pisze:Początkujący MG prosi o pomoc!
Takowej postaram się udzielić.
Dinin pisze:Chciałbym, aby wyzwania były czymś ambitnym, zajmującym, dla grupy która nie chce łazić po lochu (jak w "Bezsłonecznej" chcociażby).
Dlatego odpisuję.
Jeśli wątek jest niepotrzebny, proszę moderację o usunięcie i przepraszam za zaśmiecanie forum. Mam nadzieję, że poza mną przyda się komuś taki zbiór "wyzwań dla początkujących" który być może tutaj powstanie.
Nie przepraszaj, tu jest i tak śmietnik.
A więc... Ostatnio prowadzę kampanię usytuowaną w Cormyrze. Gracze wsiadają na pokład statku w Westgate (jakieś miasto portowe). Podróżują wraz z nimi: dwóch arystokratów (którzy nie bardzo za sobą przepadają), ich ochroniarze (w sumie trzech), żak z Silverymoon (jakiś ośrodek magiczno-naukowy) oraz załoga statku wraz z kapitanem. Osobiście wymagam historii postaci od BG. Dzięki temu miałem na każdego haczyk. Robienie kampanii pod historię postaci to wspaniała sprawa. Wracając do meritum:
Po wejściu na statek BG dostrzegają kłócących się arystokratów. Bluzgają oni na siebie, że ho-ho! Rozchodzą się po jakimś czasie.
BG zaczepia pewien młodzieniec, który przedstawia się jako uczeń z Silverymoon. Opisuję BG sytuację. Okazuje się, że owi szlachetnie urodzeni to kupiec z Sembii (państwo nastawione na handel) oraz arystokrata z Marsember (dowolny duży port). Pierwszy płynie do punktu docelowego w celach handlowych, gdyż został zaproszony na rozmowy w interesach przez głowę jednego z rodów szlacheckich Marsember. Drugi z kolei to członek opozycyjnego rodu. Nie znoszą się.
Teraz sedno: następnej nocy po wypłynięciu kupiec zostaje otruty. Kto i dlaczego zabił? BG z braku czegoś do roboty (postanowiłem nie rzucać im na siłę spotkań losowych) mogą zbadać sprawę. W tym momencie tworzysz ekipę spod ciemnej gwiazdy (bo załoga to nie świętoszki). Dopracowujesz typów, detalizujesz. Masz co najmniej kilku podejrzanych, z oczywistym na czele (szlachcic z Marsember). Gracze na rozwiązanie zagadki mają 2 dni. Nic złego się nie stanie, jeśli nie odgadną, kto zabił. Po prostu nie otrzymają PD. Dajesz fałszywe poszlaki. Sprawiasz, że gracze interesują się wykreowanymi BN.
A zabił... żak. Dlaczego? Ano, dlatego, że jest on członkiem międzynarodowej organizacji skrytobójczej, która nazywa się "Ogniste Noże". Na polecenie swoich zwierzchników otruł podczas wieczerzy kupca, by zapobiec niewygodnej dla koterii transakcji.
Nagroda? Poziom do przodu. Lub odpowiednio wysoka ilość PD. U mnie sesja odbyła się bez rzutu kością. Odgrywanie postaci jednak punktuję bardziej niż walki. System hybrydowy, byś powiedział.
Powodzenia i miłego dnia,
Breeg.