Zrodzony z fantastyki

 
Anonim_1

Odrobina stylu, blask sławy - o klasach prestiżowych

śr maja 09, 2007 4:57 pm

Witajcie!

Do ukończenia prac nad mechaniką "Nemezis" pozostało jeszcze sporo czasu, jednak już w tej chwili istnieje w spisanej formie dość rozbudowana konstrukcja, wypełniona dodatkowo pomysłami, których jeszcze nie skonkretyzowaliśmy. Mechanika settingu promuje to, co jest (moim zdaniem) ważne w D&D - możliwość taktycznego planowania rozgrywki, multum rozmaitych opcji do wyboru, trzymanie równowagi pomiędzy różnymi elementami systemu (np. rasami, klasami) oraz swoista komiksowość, heroizm w kolorowym, epickim wydaniu.

Ten temat ma być miejscem wymiany informacji pomiędzy autorami i czytelnikami (miejmy nadzieję - przyszłymi graczami i MG "Nemezis"). Z pewnością macie pomysły na interesujących bohaterów obdarzonych nietypowymi zdolnościami. Podzielcie się z nami swoimi pomysłami, napiszcie o oczekiwaniach, dajcie znać, jacy bohaterowie światów już istniejących inspirują Was na tyle, że chcielibyście się wcielić w kogoś im podobnego w "Nemezis". My ze swojej strony postaramy się opowiedzieć Wam o naszych pomysłach, zarówno inspirowanych istniejącymi dziełami, jak również wymyślonych specjalnie na potrzeby settingu.
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

śr maja 09, 2007 5:19 pm

Może wybiegam nieco w przyszłość, ale sam już myślałem nad autorskimi prestiżówkami i jestem pewien, że kiedy ukaże się Nemezis wezmę się za wykonanie tychże klas. Na razie mam pomysł i luźną mechaniczną wizję. A w głowie mam takie trzy prestiże:
Umierający Bogowie - prestiżówka dla psioników. Właściwie będzie to organizacja, więc prestiżówka będzie robiona pod nią. Filozofia - Umierający są przekonani, iż nie ma żadnych wyższych bóstw. Odpowiednio silne i zdeterminowane jednostki są jedynymi bogami, panami swojego losu, ba!, są wstanie kierować losem pomniejszych jednostek. Sami ustalają, co jest dobre, co złe. Tworzą grupę jednostek uważających się za bogów, swoisty wymierający gatunek. Nie będę się bardziej rozpisywał - ideologiczną postawę grupy będzie stanowiła filozofia bardzo zbliżona do filozofii Nietzschego.
Duchy - organizacja i prestiżówka wzorowana na Ghostach z Unreala. Legendarna grupa najemników doskonałych. Wydają się być całkowicie pozbawieni emocji, wyposażeni w pewne nadnaturalne zdolności, niemal niewidoczni, zabójczy. Jak duchy. Coś pomiędzy Dread Commando, Ghost-faced Killerem, Ninją a Scoutem, ale polane ostrym sosem hard s-f (wiem, że Nemezis to nie hard, ale ta klasa ma być hard).
Klerycy - no cóż, to będą klerycy z Equilibrium. Choć oczywiście planuję zmiany.
 
Awatar użytkownika
Drakestar
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 511
Rejestracja: pt paź 22, 2004 12:45 pm

śr maja 09, 2007 6:58 pm

Kymil Nimesin pisze:
Umierający Bogowie

Gott ist tot! Nietzsche... Nietzsche is tot! Gott

Ale do rzeczy, może jakiś elitarny oddział zawsze posyłany w najgorsze miejsca na froncie praktycznie nieustraszony, wierny do końca, znani z wyjatkowo brawurowych akcji oraz wielkiego poświęcenia (np. wlecenie w paszcze krakena próżni małym transportowcem wypełnionym materiałami nuklearnymi). Najbliższe skojażenia to Myrmidoni, drużyna Falanga z Unreal Tournament i Spartanie.

Kymil wspomniał o Duchach, niezły pomysł lubie takie klimaty :wink:

Marzy mi się coś w stylu Yautja (predator) z całym kodeksem honorowym (może byc odrobinę zmieniony), rytuałami, hierarchią itd.
Kilka adresów o predatorach (nie mogłem sie powstrzymać :razz: ):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Yautja
http://www.geocities.com/Hollywood/High ... intro.html
http://www.geocities.com/theyautjahuntinglair/home.html
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

śr maja 09, 2007 10:09 pm

Co do oczekiwań - mam nadzieję, że pojawi się pilot i psi pilot. Może prestiżówka ala Stalkerzy? Coś dla postaci wzorowanych na Solo, Karde i innych przemytnikach. Prestiż dla dowódcy, koncentrujący się na walce w przestrzeni. No i hiper klasę - berserkera (patrz Battle Angel Alita) - coś w ten deseń.
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

czw maja 10, 2007 6:45 pm

Ja moich pomysłów wszystkich nie będę wrzucał bo tego za dużo jest i nie wszystko pasuje do Nemezis. Jeden jest jednak pomysł który pasowałby i jest do bólu stereotypowy.

Niezaleznie od czasów, zawsze są gracze którzy lubią się ponaparzać w wielkim stylu a jednocześnie być mhroczni i nieco pocierpieć. To taki luźny pomysł wzorowany na Doom Trooperowych "Marsjańskich duchach".

Jednostka złozona z samych ludzi którzy sttracili swoich bliskich. Wszystkich. Horda napadła na ich rodzinne planety i wyrżnęła wszystkich, głowice odpalone ze statku który przejał Nemotyk zniszczyły rodzinne miasto, bla bla bla. Po prostu nie mają już po co żyć bo ich bliscy zginęli w wyniku interakcji z siłami przebudzonych bóstw.
Teraz to sami samobójcy którzy chcą zginąć w walkach ze sługami bóstw i stanowią pierwszą linię natarcia armii walczących z plugastwami bogów. Ludzie zakuci w egzoszkielety, lekko opancerzeni i wyposażeni w cięższą broń i jakieś ostrza. Egzoszkielety to te o których pisałem Ci w temacie o broni i takich tam. Wyposażone w kilka silników pozwalających na wysokie skoki i akrobacje powietrzne w iście cyrkowym stylu (zmiana kierunku podczas skoku, zmiana prędkości opadania i jeszcze bardziej skomplikowane i bajerancko filmowe manewry).
Ci ludzie to nie głupcy. Nie walą prosto pod ostrza, pazury i takie tam szukając śmierci. Oni po prostu prą naprzód w nadziei zniszczenia jak największej ilości potworów i zrobienia dogodnego miejsca dla trzonu armii; a ewentualna smierć jest dla nich czymś normalnym bo i tak nie mają po co żyć.

W niektórych przpadkach ci ludzie znajdują jednak sens dalszego zycia i odchodzą z jednostki. A taki bohater to prawdziwy wojownik który poptrafi ze swoim egzoszkieletem zrobić naprawde wszystko.

Pozostałe pomysły nie nadają się do Nemezis ponieważ były opracowywane pod fabułę komiksu oraz pod mój autorski setting który zalega w szufladzie od paru miesięcy i chyba do niego nie wrócę.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pt maja 11, 2007 11:44 am

(...) ideologiczną postawę grupy będzie stanowiła filozofia bardzo zbliżona do filozofii Nietzschego.


Kymil, wierzę w Ciebie ;) ale powiedz no mi, czy oznacza to, że Ci psionicy będą przez to jedynymi we wszechświecie istotami zdolnymi zaakceptować Wieczny Powrót, obdarzonymi ogromną wolą ku mocy? Oczywiście będzie ich charakteryzować moralność pańska, z pierwotnym pojęciem dobra i wtórnym zła, jako czegoś, co wolę ku mocy ogranicza? Będą realizować typ dionizyjski czy apolliński?

Dobra, dość, wygłupiam się. Trafiłeś po prostu na nietzscheanistę.

No i ci umierający bogowie bardzo mi się podobają. Duchy też, wielu graczy to chwyci. A co do kleryków, to w ich rolę wpasowaliby mi się psioniczni szermierze.
 
Awatar użytkownika
prEDOator
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2266
Rejestracja: pt sie 23, 2002 1:11 pm

pt maja 11, 2007 1:21 pm

Kilka klas "typowych", których nie powinno zabraknąć, lub powinny być w tym stylu :P : Łowca Nagród, Hacker, Pilot... hmmm Wykidajło? :)
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

pt maja 11, 2007 9:46 pm

Jakub - aaa, za małe litery :razz: Ileż ja się musiałem napracować nad zaznaczeniem tego w quote. :)
Natomiast sama organizacja, czyli de facto klasa, będzie skupiać różne indywidualności, połączone jedną cechą - uważają się za bogów. Oznacza to, że każdy z nich będzie miał swoją własną wizję świata, boskości, ludzkości, czy czegokolwiek innego. Wcześniej źle się wyraziłem - filozofia grupy będzie opierać się, i to dość luźno, na niektórych aspektach filozofii Nietzschego. Na tych, które będą pasowały. Można powiedzieć, że cała organizacja będzie skupiona w coś w rodzaju panteonu. Oczywiście będzie wiązało się to z wieloma opcjami wyboru zdolności klasowych, aby odzwierciedlić podziały.
Masa pracy.
Jakub_Bartoszewicz pisze:
Dobra, dość, wygłupiam się. Trafiłeś po prostu na nietzscheanistę.

Ale chyba nie fana Tomasza z Akwinu? :razz:
A z filozofią Nietzschego zgadzam się w jednych punktach, w drugich nie - mam chyba zdrowe podejście do jego ''rewelacji''.
Jakub_Bartoszewicz pisze:
A co do kleryków, to w ich rolę wpasowaliby mi się psioniczni szermierze.

Hhmm, fabularnie ciężko mi powiedzieć. Nie znam aż tak założeń psi szermierza, aczkolwiek klerycy byliby klasą całkowicie antypsi. Można byłoby z nich nawet zrobić arcywrogów kleryków - psionicy manipulujący umysłami, uczuciami idealnie nadawaliby się na wrogów kleryków.
Mechanicznie raczej nie miałyby nic wspólnego, Połącznie mnicha z wojownikiem, doprawione zdolnościami klasowymi ala Jedi form mastery z SW.

PS. Sorki Jakubie, że jeszcze nie odpowiedziałem na Twojego ostatniego priva - ale ciężko mi teraz się wyrobić. Wybaczysz? :wink:
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

sob maja 12, 2007 2:56 pm

PS. A to ja coś pisałem? ;)

A klerycy z Equilibrium (w przekładzie Canalu+ "eparchowie") rządzą, mogą być jako antypsionicy, w końcu ich gun-kata było niemagiczne.
 
Anonim_1

ndz sie 05, 2007 6:42 am

Czas zabrać się za prestiżówki. :papieros: Co prawda nie będzie ich zbyt wiele w podręczniku podstawowym (może nawet zabraknąć miejsca na choćby jedną), jednak już teraz, przy projektowaniu specjalizacji klas, wypadałoby pomyśleć nad tym, jakie prestiże chcemy zobaczyć w przyszłości.

Tutaj pojawia się problem. Zastanawiając się nad możliwością rozwoju psionika doszedłem do wniosku, że najsensowniejsze drogi to połączenie z innymi klasami (np. psioniczny śledczy = psionik + stróż prawa, psioniczny szermierz = psionik + szermierz, itd.). Jak Wam się wydaje, czy klasy prestiżowe będące rozwinięciem psionika powinny korzystać z tego schematu, dając bohaterom unikalne zdolności, niedostępne w przypadku wieloklasowości, czy też oprzeć się na czymś innym (np. tajnych organizacjach, dziwacznych, nieznanych ogółowi mocom, ew. wprowadzić zupełnie nowe archetypy postaci)? Kymil podał świetny przykład - Umierający bogowie mają zarówno fabularny, jak i mechaniczny.

Ciekawym pomysłem - powiedzmy uczciwie, znanym bardzo dobrze z Kronik Mutantów - jest oparcie zdolności i mocy na formacjach wojskowych (o czym pisał powyżej Qball). Jak sądzicie, czy takie rozwiązanie miałoby sens w naszym settingu? Czy nie prowokowałoby do gry wyłącznie na Cor?
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

ndz sie 05, 2007 2:12 pm

ShadEnc pisze:
Jak Wam się wydaje, czy klasy prestiżowe będące rozwinięciem psionika powinny korzystać z tego schematu, dając bohaterom unikalne zdolności, niedostępne w przypadku wieloklasowości, czy też oprzeć się na czymś innym (np. tajnych organizacjach, dziwacznych, nieznanych ogółowi mocom, ew. wprowadzić zupełnie nowe archetypy postaci)?

A dlaczego by nie skorzystać z obu pomysłów? Z pewnością można wymyślić ciekawe klasy pod każdą z idei - dla każdego coś miłego. Rozwiązanie dostosowywać pod pomysł, a nie pomysł pod rozwiązanie. Złoty środek IMO najlepszy.
 
Awatar użytkownika
iron_master
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2815
Rejestracja: czw paź 20, 2005 7:56 pm

ndz sie 05, 2007 3:10 pm

Jak Wam się wydaje, czy klasy prestiżowe będące rozwinięciem psionika powinny korzystać z tego schematu, dając bohaterom unikalne zdolności, niedostępne w przypadku wieloklasowości, czy też oprzeć się na czymś innym

Ja jako klimaciarski powergamer :papieros: Chętnie zobaczyłvym połączenie obydwu. Co szkodzi aby psioniczny szermierz posiadał zdolności niedostępne innym i jednocześnie należał do tajnej organizacji skupiająej osoby o podobnej mocy?

Ciekawym pomysłem - powiedzmy uczciwie, znanym bardzo dobrze z Kronik Mutantów - jest oparcie zdolności i mocy na formacjach wojskowych (o czym pisał powyżej Qball). Jak sądzicie, czy takie rozwiązanie miałoby sens w naszym settingu? Czy nie prowokowałoby do gry wyłącznie na Cor?

Ciężko powiedzieć ale raczej nie. To o czym pisał Qball to po prostu kilku żołnierzy z odpowiednim sprzętem. Można niby dać do tego prestiżówkę, ale gracz się na nią raczej nie zdecyduje przebywając np. na Ash.
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

pt sie 10, 2007 12:57 am

ShadEnc pisze:
Ciekawym pomysłem - powiedzmy uczciwie, znanym bardzo dobrze z Kronik Mutantów - jest oparcie zdolności i mocy na formacjach wojskowych (o czym pisał powyżej Qball). Jak sądzicie, czy takie rozwiązanie miałoby sens w naszym settingu? Czy nie prowokowałoby do gry wyłącznie na Cor?


Oparcie zdolności na formacji wojskowej jest stereotypowe do bólu. Ale ludzie lubia stereotypy bo pomagają one wyjść od nich do ciekawszych rozwiązań. Nie mozna też przeginać - 20 formacji wojskowych z własnymi umiejkami i special abilitami to mocne przegięcie. Ale walnięcie jakichś cztrech naprawdę mocnych i specyficznych w swym stereotypowym podejściu formacji wojskowych tylko sprawi frajde i nie będzie przegięciem. I nie sprowokuje do grania tylko na Cor. W każdej drużynie znajdzie się przecież miejsce dla frontmana który w trakcie starć gra pierwsze skrzypce a w pozostałych akcjach trzyma się na uboczu lub wspiera drużynę w jakiś inny sposób. Twierdzenie że sprowokuje to preferencje ukierunkowane na przygody na Cor jest nieprawdziwe. To tak jakby stwierdzić że pomimo wydania pod D&D splatbooków dla wszystkich klas, gracze upodobają sobie "Księgę i krew" i będą grali tylko magami zaklinaczami.

Kymil pisze:
A dlaczego by nie skorzystać z obu pomysłów?


+0,5

Mozna skorzystać z obu pomysłów ale nowe archetypy postaci czy prestiżówki ze specialami i innymi takimi powinny IMO dominować. Tworzenie psionik-śledczy czy psionik-szermierz można przecież rozwinąć w oddzielny sposób lub olać to po prostu i zrzucić na karb wieloklasowości. Ja bym może widział to w jakiejś ramce w podręczniku: "Łączenie klas i uzupełnianie o specjalne zdolności". Wiem że trochę roboty by z tym było, bo trzeba by zrównoważyć to wszystko ale mimo wszystko nie byłoby to IMO złe rozwiązanie

iron_master pisze:
Można niby dać do tego prestiżówkę, ale gracz się na nią raczej nie zdecyduje przebywając np. na Ash.


I tutaj drogi i_m się mylisz. Jak już pisałem wcześniej gracze lubią zróżnicowanie jeśli chodzi o umiejętności i atuty jakie posiada nie jednostka ale druzyna - nawet na Ash czy Bariz może się znaleźć jakieś zagrożenie a wtedy dobrze mieć argument siłowy w zanadrzu. Dlaczego by nie? Nie grałeś nigdy w ten sposób?
 
Awatar użytkownika
iron_master
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2815
Rejestracja: czw paź 20, 2005 7:56 pm

pt sie 10, 2007 1:22 pm

@Qball
Pewnie, że można to zrobić tak jak to przedstawiłeś i nie będzie to złe rozwiązanie, jednak w moim mniemaniu ciężko będzie wprowadzić takiego delikwenta z byłej formacji wojskowej na taką Ash (poprzez Ash rozumiem również pewien styl gry). Pewnie, zrobienie czegoś takiego raz na jakiś czas to ciekawe, ale nagminne nadużywanie nie wygląda IMO fajnie.

Ja jeszcze odnośnie tych klas psionicznych, jestem zdecydowanie przeciw robieniu dla każdej klasy psionicznej PrC. Psioniczny rycerz, śledczy ok, ale nie przesadzajmy. Już lepiej, jak Qbaal napisał zwalić to na wieloklasowość.
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

pt sie 10, 2007 1:43 pm

iron_master pisze:
jednak w moim mniemaniu ciężko będzie wprowadzić takiego delikwenta z byłej formacji wojskowej na taką Ash (poprzez Ash rozumiem również pewien styl gry)


A tam, ciężko. Dla chcącego nic trudnego. A przecież nawet na Ash, pomimo takiej a nie innej konwencji gry na tej planecie, muszą być jakieś jednostki wojskowe lub siły porządkowe. Powiedzmy weteran walk na Cor szuka spokojniejszej pracy na Ash lub Bariz i zatrudnia się w charakterze ochroniarza jakiejś szychy lub w oddziale utrzymującym porzadek w mniej przyjaznych zakatkach Ash.

iron_master pisze:
Pewnie, zrobienie czegoś takiego raz na jakiś czas to ciekawe, ale nagminne nadużywanie nie wygląda IMO fajnie.


i_m, przeciez napisałem że przeginanie w którąkolwiek strone nie jest dobre. Więc uzycie takiego misia parę razy ok, zbyt wiele razy nok.
Zresztą analogiczny zarzut można postawić wzgledem kupca lub jakiegoś możnego z jakiegoś tajnego stowarzyszenia którego członkowie mają prestiżówkę podpadającą ze skillami pod handel - kto tym zagra na Cor?
Patrząc z szerszej perspektywy nie da rady stworzyć prestiżówki uniwersalnej której umiejki będą na równi wykorzystywane podczas rozgrywki w kilku odmiennych konwencjach.
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

pt sie 10, 2007 6:13 pm

Nie wiem, czy to dobry temat, ale mam fajny atut dla antyhordowego psionika, najlepiej prestiżowego: Istoty Hordy o Inteligencji niższej niż 16 (albo i wszystkie) nie byłby w stanie go dostrzec/wykryć dopóki nie wykonałby przeciwko nim wrogiej akcji. Taki notarget.

Na każde 10 klas prestiżowych niech 2-5 będą jednoznaczne ze specjalnymi organizacjami i po kłopocie. W samych dedekach tak chyba jest, nie? W Neverwinter2 mamy prestiżowych nekromantów, berserkerów, zaklinaczy, rycerzy i związanych z organizacjami Harfiarzy, Strażników i Złodziei.
 
Anonim_1

pt lis 02, 2007 8:42 pm

Powoli przymierzam się do rozpoczęcia prac nad materiałami dodatkowymi - po testach posegreguję je tematycznie, powrzucam do odpowiednich katalogów a część oczywiście w ramach zachęcenia Was do "Nemezis" na Sieć. Na tą chwilę najchętniej rozpocząłbym pracę nad settingowymi prestiżówkami - przyznaję, że Wasze pomysły wydaję się tak grywalne, że bez wahania rozpisałbym:

* Duch - ale nie jako najemnicy, a idealni zwiadowcy - ze zdolnościami pozwalającymi użyć Ukrycia się w akcji darmowej, itd.
* As przestrzeni - piloci idealni, potrafiący samodzielnie rozwalać całe skrzydła wrogich maszyn. Klasa zapewniająca ogromne bonusy przy walkach w kosmosie, więc rzecz jasna pojawi się wyłącznie z zasadami dotyczącymi bitew kosmicznych.
* Psioniczny fechmistrz - rozwinięcie psionicznego szermierza (jednej ze ścieżek klasy psionika, dostępny już w podstawce). Nie trzeba chyba tłumaczyć, na czym miałyby polegać jego zdolności. :)
* Błyskawiczny strzelec (nazwa robocza) - ktoś, kto potrafi strzelać z dwóch spluw na raz i robi to tak szybko, celnie i skutecznie, że "zwykli" przeciwnicy, o małej liczbie hp będą padać jak muchy.
* Lord-wojownik - pochodzący z bardziej prymitywnych rejonów galaktyki osobnik, który posiada grupę oddanych żołnierzy i razem z nimi walczy za jakieś idee... lub pieniądze (czyli - jako najemnik lub szlachcic broniący swoich ziem). Klasa dla osób lubiących postacie z dużą Siłą i Charyzmą.
* Telepata - klasa dla psioników lubiących zmieniać ludzi w swoje marionetki. Rozwój pojedynczej dyscypliny, możliwość zmieniania innych w podległe sobie marionetki... i ryzyko tego, że na skutek przedawkowania psioniki, bohaterowi eksploduje głowa.

Pytanie brzmi jednak - co poza tym? Jakie prestiżówki chcielibyście zobaczyć "na pewno" (chodzi tu oczywiście o klasyczne archetypy znane z filmów, książek, komiksów i gier SF)? Proponuję - oczywiście o ile będą chętni podyskutować o prestiżówkach "Nemezis" - skoncentrować się na tą chwilę na jednej klasie. Jak widzicie rozszerzenia klasy Łowcy nagród?
 
Awatar użytkownika
Ivelio
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 228
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 7:45 pm

sob lis 03, 2007 10:29 am

Mam wrażenie że Duch jest zainspirowany Starcraftem :P

Hmm, może żołnierz przyszłości? Bezmózgi koks do hackowania i sleszowania? Wojsko produkowało by takich ludzików tysiącami tylko po to aby szli na pierwszy front z Hordą! I tak wszyscy zginą :P

Lekarz! Polowy medyk z apteczką biegający między setkami trupów na polu walki i leczący swoich. Albo nakładka na Psionika która pozwala mu leczyć siłą umysłu. Taki Kapłan :P

Pilot Krążownika - wiadomo.

Narazie tyle, coś jeszcze napisze.. :P
 
Anonim_1

sob lis 03, 2007 10:45 am

Ivelio pisze:
Hmm, może żołnierz przyszłości?

Masz na myśli kogoś bardziej wyspecjalizowanego w walce niż klasa podstawowa "Żołnierz"?

Ivelio pisze:
Albo nakładka na Psionika która pozwala mu leczyć siłą umysłu.

Tutaj pojawia się pewien problem - psionika pozwala manipulować istniejącymi obiektami, bawić się energią, wpływać na umysły, ale zasadniczo nie umożliwia tworzenie czegoś z niczego. Mocy w rodzaju "astralnego konstruktu", "pancerza z ektoplazmy" albo "kryształowego ostrza" w "Nemezis" nie uświadczymy.

Ale zwykły medyk ma już silniejsze podstawy istnienia. Pytanie brzmi tylko, czy jest to "temat" na klasę prestiżową, czy też na mini-drzewo atutów?

Ivelio pisze:
Narazie tyle, coś jeszcze napisze.

Proponuję zatem, jeśli mógłbyś, żebyś pokombinował na początek z łowcą nagród. :papieros:
 
Awatar użytkownika
Kymil Nimesin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1267
Rejestracja: wt maja 02, 2006 10:20 am

sob lis 03, 2007 11:32 am

ShadEnc pisze:
* As przestrzeni - piloci idealni, potrafiący samodzielnie rozwalać całe skrzydła wrogich maszyn. Klasa zapewniająca ogromne bonusy przy walkach w kosmosie, więc rzecz jasna pojawi się wyłącznie z zasadami dotyczącymi bitew kosmicznych.

Fajnie, że będzie prestiżówka dla pilotów, ale mam jedno, dość zasadnicze pytanie: która klasa podstawowa będzie wyjściowa dla pilota? Nie chciałbym, żeby wyglądało to jak stara edycja SW, gdzie trzeba było mieć AFAIR BA +6 czy +5.
ShadEnc pisze:
* Duch - ale nie jako najemnicy, a idealni zwiadowcy - ze zdolnościami pozwalającymi użyć Ukrycia się w akcji darmowej, itd.

Fajnie, że jeden z moich pomysłów się przyjął :) .
ShadEnc pisze:
* Błyskawiczny strzelec (nazwa robocza) - ktoś, kto potrafi strzelać z dwóch spluw na raz i robi to tak szybko, celnie i skutecznie, że "zwykli" przeciwnicy, o małej liczbie hp będą padać jak muchy.

Coś jak Willis z Piątego Elementu?
ShadEnc pisze:
Proponuję - oczywiście o ile będą chętni podyskutować o prestiżówkach "Nemezis" - skoncentrować się na tą chwilę na jednej klasie. Jak widzicie rozszerzenia klasy Łowcy nagród?

Trzeba będzie nad tym trochę pomyśleć...
 
Awatar użytkownika
Ivelio
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 228
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 7:45 pm

sob lis 03, 2007 11:38 am

Masz na myśli kogoś bardziej wyspecjalizowanego w walce niż klasa podstawowa "Żołnierz"?

Hmm.. To takie podstawowe jednostki w grach strategicznych :P Coś jak zerlingi w starcraft'ie :P Może nie koniecznie nazwa dobra ale chodzi o pomysł :P

Ale zwykły medyk ma już silniejsze podstawy istnienia. Pytanie brzmi tylko, czy jest to "temat" na klasę prestiżową, czy też na mini-drzewo atutów?

Prędzej temat na klasę prestiżową. Nie widzi mi się żeby z atutów to zrobić :P Chociaż można by było zrobić żołdaka-lekarza. Jednak mi isę bardziej podoba klasa prestiżowa z dużą wytrzymałością i refleksem [wytrzymałośc wiadomo, refleks przy trudnych operacjach gdzie potrzeba zręczności etc.].

Proponuję zatem, jeśli mógłbyś, żebyś pokombinował na początek z łowcą nagród. :papieros:

Hm... Duża siła, zręczność i intelet. Potrzeba dużo umiejętności. Do tego umiejętności pilotowania statku. Obchodzenie się z pułapkami. Atuty uleprzające trafienie z chociażby snajperki do celu. Konstruowanie pułapek z rzeczy znajdujących się w otoczeniu. Na pewno klasa 10-cio poziomowa. Z dużą premią do atatku [+1 na pierwszym lvl, +10 na 10 lvl]. Coś w ten deseń, swoją drogą jaka to ma być koncepcja łowcy nagród? Coś w rodzaju Boby Feta czy... kogoś innego ale nie przychodzi mi do głowy kto :P
 
Anonim_1

sob lis 03, 2007 12:33 pm

Ivelio pisze:
Coś jak zerlingi w starcraft'ie

Zerglingi raczej nie są zbyt prestiżowe. :papieros:

Ivelio pisze:
Prędzej temat na klasę prestiżową. Nie widzi mi się żeby z atutów to zrobić

Z atutów zmajstrować się da na pewno (skoro masa zdolności klasowych imituje działanie atutów, można i zrobić odwrotnie). Pytanie brzmi, czy znajdą się gracze chętni do tak ostrej specjalizacji swoich postaci? Ivelio - zagrałbyś sanitariuszem mając do wyboru strzelca, asa przestrzeni, operatora ciężkiego sprzętu, szturmowca i zabójcę? Wolałbyś pomagać rannym, zamiast kosić przeciwników? :)

Ivelio pisze:
Coś w ten deseń, swoją drogą jaka to ma być koncepcja łowcy nagród?

Źle się zrozumieliśmy. Nie pytam, jak zbudowałbyś mechanikę łowcy nagród - pytam, jakie według klasy prestiżowe (fabularnie opisane) powinniśmy dla łowców rozpisać.

Kymil Nimesin pisze:
która klasa podstawowa będzie wyjściowa dla pilota?

Kilka - bez wątpienia żołnierz, ale również kupiec, łowca nagród a nawet możny (wyobraźcie sobie Czerwonego Barona w wersji kosmicznej - IMHO kapitalny patent na postać dumnego szlachcica, pilota). Sądzę, że wymagania odnośnie BAB nie będą wielkie - pójdziemy w wymogi dotyczące atutów oraz rang umiejętności.
 
Awatar użytkownika
Zsu-Et-Am
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9825
Rejestracja: sob cze 26, 2004 11:11 pm

sob lis 03, 2007 1:03 pm

Prestiże dla Łowcy nagród? Może pójść w kierunku Predatora - łowcy głów, zabójcy - ale, było nie było, honorowego. Taki Łowca głów musiałby rozwijać aspekt "zabójcy" i wiązać się z tego typu zdolnościami (umiejętność podchodzenia ofiary, maskowania swojej obecności, precyzyjnego doboru i wykrywania tejże). Czy jednak nie będzie to zbyt bliskie Zabójcy? W przeciwieństwie do niego tutaj należałoby położyć nacisk na samo tropienie postaci - na różne sposoby. Obsługa urządzeń szpiegujących i maskujących, techniki kamuflażu itp.

Ciekawie mogłaby wypaść także klasa rozwijająca aspekt najmity-ochroniarza (pomyślana raczej dla BN-ów, chociaż...). Taki futurystyczny "oddany obrońca". Ochroniarz gotowy przyjąć nawet najcięższy cios na siebie, zwinny i wytrzymały, choć może nie tak nastawiony na walkę - raczej na przetrwanie i ochronę.

Tyle na szybko.
 
Awatar użytkownika
Brat_Draconius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 422
Rejestracja: pn cze 19, 2006 11:57 pm

sob lis 03, 2007 2:00 pm

En Taro Adun

Predziu w Nemesis? Bardzo dobry pomysł Zsu.

Owy Nemesisowy Gunslinger(Może nazwać go Desperado tudzież Klerykiem lub Eparchem?) też dobry podobnie jak Psioniczny Fechmistrz, Duch oraz reszta Encowych propozycji. Ja osobiście zobaczyłbym psionika - telekinetyka robiącego ostrą trzodę. Wiecie rzucanie wrogów o ściany, rozrywanie na strzępy, nabijanie na wystające elementy otoczenia(niczym w LoK).

Encu pisze:
psionika pozwala manipulować istniejącymi obiektami


I właśnie udowodniłeś, że można zrobić psionika healera. Po prostu sztucznie przyspieszałby regenerację organizmu do nieludzkiej szybkości. Bolałoby to niesamowicie ale ratowało dupsko. Do tego zwykłe umiejętności lecznicze i mamy doktora Frankensteina :razz: .

I ciekawe byłoby zobaczyć też Nemesisową wersję Dreadnoughta. Kojarzycie Terminatorów z Warhammera 40k? Powiedzcie, że nie pogralibyście takim kolesiem dla którego pancerze to druga skóra?
Punktem wyjścia byłby żołnierz złamany z szermierzem.
 
Anonim_1

sob lis 03, 2007 2:11 pm

Brat_Draconius pisze:
I właśnie udowodniłeś, że można zrobić psionika healera.

Widzisz, jest różnica między przesunięciem kawałka skały a zmuszeniem organizmu do robienia dziwacznych rzeczy.

Brat_Draconius pisze:
Powiedzcie, że nie pogralibyście takim kolesiem dla którego pancerze to druga skóra?

Ja bym nie pograł. Taka postać jest tak ukierunkowana na walkę, że można praktycznie zrezygnować z warstwy fabularnej i urządzać sobie potyczki na mechanice DDM. Czego zresztą zrobić nie możemy. :)

Brat_Draconius pisze:
Ja osobiście zobaczyłbym psionika - telekinetyka robiącego ostrą trzodę. Wiecie rzucanie wrogów o ściany, rozrywanie na strzępy, nabijanie na wystające elementy otoczenia(niczym w LoK).

O, to fajny pomysł.

Zsu-Et-Am pisze:
Prestiże dla Łowcy nagród?

Zabawna sprawa, bo wymienione przez Ciebie prestiże są ścieżkami dostępnymi już w podstawce (łowca nagród może być myśliwym, inkwizytorem albo psem gończym, bycie ochroniarzem jest za to domeną żołnierzy). Pozostaje jedynie kwestia zabójcy - czy jednak będzie się wywodził z Łowcy nagród, czy też z dwuklasowca: Żołnierz/Agent?
 
Awatar użytkownika
Zsu-Et-Am
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9825
Rejestracja: sob cze 26, 2004 11:11 pm

sob lis 03, 2007 2:23 pm

Encu - i dobrze! Prawdę mówiąc, nie przepadam za prestiżami. Osobiście polecałbym zwrócenie się ku ścieżkom talentów i atutów - zdolnościom nie przyporządkowanym do określonego poziomu, ale możliwym do wybrania w niemal dowolnym momencie kariery :).

Ew. klasy prestiżowe muszą być czymś wyspecjalizowanym i naprawdę elitarnym - swego rodzaju "nadludzkim" przedłużeniem najbardziej wyrazistych ścieżek.
 
Anonim_1

sob lis 03, 2007 2:26 pm

Zsu-Et-Am pisze:
Prawdę mówiąc, nie przepadam za prestiżami.

Ja za to je bardzo lubię, ale nie w wersji liczącej kilkaset pozycji, jakie są dostępne w D&D. Ścieżki, atuty, szablony - będziemy je wykorzystywać tam, gdzie się da. Nie ma sensu mnożyć klas ponad potrzeby.
 
Awatar użytkownika
Cahir
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1276
Rejestracja: pt cze 06, 2003 8:31 am

sob lis 03, 2007 2:27 pm

Hmm a może jakiś podrasowany wszczepami pies gończy, przerobiony na kształt trochę zwierzęcy z premiami do tropienia na dzikich obszarach i ogólnie pojętemu przeżyciu i ściganiu ofiary w takich obszarach? Nazwa może jakoś Krwawy Ogar or sth :razz:

Idąc tym tropem można by zrobić takiego psa gończego specjalizującego się w ściganiu ofiar na terenach bardziej cywilizowanych z premiami do zbierania informacji, zastraszania itp. Jakieś wszczepy może poprawiające zdolność oceny zachowań, gestów, ukrytych przedmiotów itp. Pomysłu na nazwę jeszcze nie mam.

Kolejny pomysł - inkwizytor-zabójca szkolony w likwidowaniu mocniejszych stworów hordy, nie specjalista w bezpośrednim naparzaniu, ale raczej taki killer, który potrafi sam zabić jakiegoś potężnego przywódcę hordy. Jakieś premie co do znajomości zachowań wielu takich stworów, czyli byłby dobrą skarbnicą wiedzy o tychże i technikach walki z takimi bestiami. Chodzi mi o kolesia którego jedynym zadaniem w bitwie byłoby zakradzenie sie do obozu hordy (jeśli w ogóle taki jest) lub dostanie sie do przywódcy, wyeliminowanie go i ulotnienie się (reszta pozostaje w rekach żołnierzy).
 
Awatar użytkownika
Brat_Draconius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 422
Rejestracja: pn cze 19, 2006 11:57 pm

sob lis 03, 2007 2:32 pm

En Taro Adun

Cóż Ence mam słabość do oWoDowych Tzimisce, postaci Kimimaro oraz Zergów. Zresztą to nie jest aż tak dziwne. Po prostu mógłby być to "trochę" inny sanitariusz. I tak zagrałbym kimś kto ratuje a nie kosi wroga. To miła odmiana po bandach psychopatycznych berserkerów.

I nie przesadzaj Encu. Tanki są fajne, oczywiście przydają się w specyficznych sceneriach, przygodach i kampaniach gdzie jest dużo walki, jednak nie negują fabuły. I mają świetny klimat. Wiesz gracze zaswarmieni pomiotami Hordy... Znikąd ratunku a tu nagle "coś" przebija się w ich kierunku i widzimy rzeczonego Tanka. Jak dla mnie świetna scenka.

Jak już jesteśmy przy ludziach walecznych. Zobaczyłbym też prestiże/atuty tworzące adeptów futurystycznych sztuk walki. Fajnie by było pograć kimś kto walczy w jakiś nietypowy sposób.
 
Anonim_1

sob lis 03, 2007 2:59 pm

Cahir pisze:
Hmm a może jakiś podrasowany wszczepami pies gończy, przerobiony na kształt trochę zwierzęcy z premiami do tropienia na dzikich obszarach i ogólnie pojętemu przeżyciu i ściganiu ofiary w takich obszarach?

Świetny pomysł... ale czy to pomysł na klasę prestiżową (zadam to pytanie raz jeszcze - ilu graczy zdecydowałoby się na taką specjalizację), czy też może na połączenie szablonu oraz odpowiedniego sprzętu (wszczepów/przekształceń)?

Cahir pisze:
Chodzi mi o kolesia którego jedynym zadaniem w bitwie byłoby zakradzenie sie do obozu hordy (jeśli w ogóle taki jest) lub dostanie sie do przywódcy, wyeliminowanie go i ulotnienie się (reszta pozostaje w rekach żołnierzy).

Z Hordą byłby ten problem, że to bezmyślne bestie - można wykreować mordercę heretyków/kultystów lub specjalistę w walce z inteligentnymi bestiami (sługami innych bóstw niż Pożeracz Światów), ale... no właśnie, znów kłania się mechanika - czy do tego potrzeba prestiżówki, czy też nie wystarczy przypadkiem fabularny fluff + kilka zdolności (lub nawet atutów)?

Brat_Draconius pisze:
I tak zagrałbym kimś kto ratuje a nie kosi wroga. To miła odmiana po bandach psychopatycznych berserkerów.

Sanitariusza można zmontować dając graczom mini-drzewko 3-4 atutów, które normalnie mogłyby być zdolnościami takiej prestiżówki. Myślę, że to zdrowsze rozwiązanie, niż projektowanie 5-poziomowej klasy (krótsze uważam za pomyłkę - taką marnującą mase miejsca pomyłkę), która sprowadzałaby się do tego samego, czyli zapewniania premii do leczenia.

Brat_Draconius pisze:
Znikąd ratunku a tu nagle "coś" przebija się w ich kierunku i widzimy rzeczonego Tanka. Jak dla mnie świetna scenka.

To zatem pomysł na klasę prestiżową, czy też szablon dla NPCów? Średnio widzę taką postać w normalnej grze - przez większość czasu nie miałaby nic do roboty, w dodatku do niektórych miejsc w ogóle nie mogłaby się dostać.

Chyba muszę napisać kilka słów o tym, czym dla mnie są klasy prestiżowe - i jak je odróżnić od szablonów, atutów i modyfikacji rasowych. :papieros:

Klasa prestiżowa nie może być przeznaczona wyłącznie dla postaci tła. Po to publikujemy je w podręcznikach, by mogli je wykorzystać wszyscy, zwłaszcza gracze. Co więcej, taka klasa nie może być wąską specjalizacją w jakiejś dziedzinie - takie coś można załatwić w o wiele prostszy i nie wymagający wiele miejsca sposób, czyli atutami. Po trzecie, klasa musi łączyć w sobie kilka unikalnych cech, dając bohaterowi szereg zdolności, jakich w inny sposób nie byłby w stanie zdobyć. W parze z mechaniką musi iść interesująca porcja fluffu, dająca miejsce klasie w świecie. Przykładowo, tworzenie mistrza walki rapierem albo genialnego miotacza nożami jest bez sensu - lepiej rozpisać kilka atutów o chorych wymaganiach wstępnych (wymagających specjalizacji, np. w klasie żołnierza), niż marnować miejsce dla nowej klasy. Rozpisanie Psionicznego szpiega, czyli osoby dysponującej sporym talentem telepatycznym, potrafiącym dodatkowo używać swych mocy do mamienia urządzeń elektronicznych, który posiada sporo cech Agenta (umożliwiających mu dokonywanie włamań, oszukiwanie ludzi, skuteczną walkę w konfliktach społecznych) jest już bardziej sensowne.

(BTW - o prestiżówkach rozpiszę się na kilka stron mniej więcej w X etapie Światotworzenia :papieros:)

Krótko mówiąc - prestiżówka w "Nemezis" nie może być wąską specjalizacją, ograniczającą możliwości postaci. Taka klasa powinna łączyć kilka opcji różnych klas i dodawać własne zdolności, by gracz nie musiał tworzyć pięcioklasowca i dodatkowo wybierać specjalistyczne atuty, tylko miał wszystko pod ręką, z unikalnymi bonusami rzecz jasna.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość