No tu już Kastorze robimy sobie otwarcie jaja. W ramach rekompensaty napiszę coś poważnego.
Nie wszystkie przedmioty nadają się do takiego opętania. O ile samochód, samolot czy choćby okręt-widmo może samodzielnie się poruszać (nie naruszając przyjętego kanonu takich opętanuych przedmiotów), to "naturalne" możliwości cegły są ograniczone właśnie do zainicjowania spadku, bez specjalnej możliwości jego zahamowania, czy kierowania.
Oczywiście pozostają efekty w rodzaju lewitacji, ale także dużo zależy od charakteru przedmiotu. Gdyby na któregoś z moich graczy wychynęła z mroku owa unosząca się w powietrzu cegła, to przez pół godziny nikt nie wstałby z podłogi ze śmiechu.
Wpływ może mieć też "wulgarność" takiego efektu, np. Samochód-widmo nie pojawi się raczej w biały dzień na ruchliwym parkingu pod supermarketem.
W przypadku różnego rodzaju broni skonstruowałbym sam przedmiot raczej jako kotwicę (zakotwiczenie
) ducha, który z kolei może opętać osobę, która będzie go używać.
MacKocie, Nie wiem do końca czym charakteryzowałoby się "ghost-ridden" przedmiot o jakim mówisz i jak miałby działać w grze, może wyjaśnisz?
Edit: Oż, w mordę, oczywiście nie chodziło mi tu o kotwicę, bo to nie są "zjawy", tylko te wasze nieszczęsne spiryty...